Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Przegląd prasy-podlaskie
strony: [ 1 ]
Andrzej O18-03-2004 08:34:38   [#01]
Rodzice protestują

Ryszard Flanc, dyrektor LO w Wysokim Mazowieckim, pytany, czy teraz na wiadomość o kradzieży zareagował by tak samo, odpowiada: - Pewnie bym tak nie postąpił, być może procedura byłaby troszeczkę inna. Na pewno głębiej bym się zastanowił nad tym, co zrobić.
Fot : A. Zgiet
Rodzice dziewiętnastu uczennic z Liceum Ogólnokształcącego w Wysokiem Mazowieckiem zaprotestowali przeciwko przeprowadzeniu kontroli osobistej ich córek na terenie szkoły. W ten sposób w środę lokalna policja szukała skradzionych 100 zł, które miały zginąć podczas lekcji wychowania fizycznego.

O zajściu pisaliśmy w piątkowej "GW”. 20 dziewczyn musiało przy policjantkach rozebrać się do bielizny, by udowodnić, że nie mają przy sobie poszukiwanych pieniędzy. Dyrekcja szkoły nie zawiadomiła rodziców - ci dowiedzieli się o zajściu kilka godzin później. Następnego dnia przekazali dyrektorowi placówki list protestacyjny. Zbulwersowani, napisali w nim o represjach, zastosowanych w stosunku do ich dzieci. Teraz domagają się od dyrektora odpowiedzi na pytania: dlaczego wezwano policję, dlaczego zastosowano taką metodę interwencji i czy przyniosła ona efekty.
Rodzice są oburzeni przede wszystkim tym, że nikt nie powiadomił ich o podejrzeniu o kradzież, wystosowanym wobec ich dzieci ani nie poinformował o przeszukaniu.
- Wszystko było zgodne z prawem, policja może przeprowadzić kontrolę osobistą, jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ukradziony przedmiot znajduje się cały czas w danym pomieszczeniu, w posiadaniu obecnych tam osób - podkreśla kom. Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Jak jednak wynika z naszych ustaleń, uczennica, której zginęły pieniądze, stwierdziła ich brak dopiero na początku następnej lekcji, w innej sali. Jej koleżanki zdążyły już opuścić siłownię, w której ćwiczyły na WF-e. Jeśli ktoś ukradłby pieniądze podczas ćwiczeń, mógłby je więc odłożyć w dowolnym miejscu. Nie można też wykluczyć, że 100 zł zginęło uczennicy podczas przerwy, czyli np. na szkolnym korytarzu. Tego jednak nie wzięto pod uwagę. I władze szkoły, i policja uznały, że pieniądze skradziono podczas lekcji WF, a podejrzane uczennice wciąż mają przy sobie poszukiwany banknot.
- Szkoła zgłosiła nam, że pieniądze ukradziono w tym właśnie pomieszczeniu, w obecności konkretnych osób - wyjaśnia kom. Dobrzyński. Policjanci, którzy przyjechali do placówki, mówią, że to dyrektor wskazał osoby podejrzane - i te zostały przeszukane.
- Rzeczywiście, wezwałem policję. Nie wiedziałem, jakimi metodami będą się posługiwać, ale myślę, że policja zadziałała w sposób regulaminowy - tłumaczy Ryszard Flanc, dyrektor liceum. Przyznaje, że policjanci poinformowali go o zamiarze przeprowadzenia kontroli osobistej. Nie zaprotestował. - Bo jak inaczej można znaleźć to, czego się szuka? Nie spodziewałem się jednak tak ostrego oddźwięku ze strony rodziców.
Wiele wątpliwości budzi także fakt, że nauczycielka WF, która w czasie feralnej lekcji również przebywała na siłowni, nie została przeszukana przez policję.

Czy kontrolę osobistą uczennic uważacie Państwo za drastyczną metodę poszukiwania złodzieja w szkole?
- Wolałbym tego nie komentować - mówi kom. Jacek Dobrzyński.
Policja nadal prowadzi dochodzenie w sprawie kradzieży 100 zł w szkole. Być może całym zajściem zajmie się także Starostwo Powiatowe w Wysokiem Mazowieckiem, które nadzoruje liceum.


(ka)
15. Marca 2004 08:40

AnO
Małgoś18-03-2004 09:02:18   [#02]

A uczennice to ludzie o innych (lepszych) prawach?

Policja ma prawo przeszukać, a szkoła chyba nie musi zawiadamiać rodziców, gdy interweniuje policja

RomanG18-03-2004 09:23:54   [#03]

No właśnie tak jest

Uczeń to dzisiaj specjalnie uprzywilejowana odmiana człowieka.
Maryśka218-03-2004 09:38:55   [#04]

:-(

W przeciwieństwie do nauczyciela.
RomanG18-03-2004 09:51:11   [#05]

Ano

I to jest właśnie jeden z objawów Systemu - o czym tu tyle piszę.
Małgoś18-03-2004 10:03:34   [#06]

;-)

chyba jednak nie

przecież nauczycielki nie przeszukali ;-)

RomanG18-03-2004 10:11:55   [#07]

No nie przeszukali ;-)

Ale System objawia się w świadomości dyrektora. Bo jak już zaprotestowali rodzice, to zaczyna się raczkiem wycofywać ze swojej decyzji.

Zamiast jej po męsku bronić.
Maryśka218-03-2004 10:18:49   [#08]

Wycofywać się na z góry upatrzone pozycje...., to takie wygodne...., tak na wszelki wypadek....

A dyrektor jaki niezdecydowany.... nie tak jak dyrektorka w drugim wątku Andrzeja....

Nauczycielka nie została przeszukana pewnie przez przypadek ;-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]