Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ocenianie
strony: [ 1 ][ 2 ]
aster11-01-2013 11:17:38   [#51]

Rzewo,

aster - nie ma bezprawności skoro jest na to zgoda rp

no ale zgoda rp, a zgoda każdego nauczyciela to chyba jednak nie to samo, są przecież (mogą być) nauczyciele głosujący przeciw, są też przyjęci do pracy później.

Nie jest też moim (ani chyba malgali) celem kierowanie skargi do KO, lecz zapobieżenie tej niezdrowej (i bezprawnej moim zdaniem) sytuacji.

AnJa11-01-2013 11:34:38   [#52]

aha - to chyba jednak przyznasz, że niekoniecznie to co masz napisane w swoim "pso" jest zgodne z tym, jak to rozumiesz:-)

aster- jeśli ja nie głosowałem na żadną z partii, które od 1994 roku wchodza w skład sejmu to czy to znaczy, że mogę olać prawo przez te partie (czyli sejm) stanowione?

bo podatkowego nie akceptuję ani ja, ani partie , na które głosowałem

bo zgoda RP to nie jest zgoda w rozumieniu- my, czyli Jasio , Krzysiu i Zocha sie zgadzamy na coś- to jest uchwała o przyjęciu statutu, który od tego momentu jest najważniejszym aktem prawa wewnętrznego w szkole

i obowiązuje wszystkich w tej szkole- do momentu zmiany, zazwyczaj w drodze takiej samej uchwały

malgala11-01-2013 13:34:45   [#53]

Ale nadal nie rozumiecie, że nie da się do jednego worka wrzucić wszystkich sprawdzianów i według jednolitej skali oceniać.

Załóżmy, że taki sposób jest w szkole zapisany w statucie i według niego za 80% zdobytych punktów uczeń z każdego sprawdzianu ma mieć 4.
Robimy najprostszy sprawdzian (kartkówkę) ze znajomości cyfr. Podajemy zapis słowny, uczeń ma napisać daną cyfrę wyrażoną cyfrą. 8 z podanych 10 napisał poprawnie, czyli zdobył 80% punktów i zgodnie ze statutem powinien otrzymać 4.
Ale nie napisał dwóch (na przykład 5 i 0).
No to zna cyfry, czy ich nie zna?


Czy znajomość ta jest dobra i będzie umiał się nimi posługiwać, czy raczej wyklucza to umiejętność zapisania liczby 10 lub 15?

Czy można mu znajomość cyfr zaliczyć i uznać, że jest dobrze, czy raczej powinien jeszcze te dwie opanować? A ich opanowanie przecież udowodni nie tylko podczas lekcji, ale również na sprawdzianie obejmującym zapisywanie liczb dwucyfrowych i nie ma potrzeby, aby ponownie pisał kartkówkę ze znajomości cyfr.

Można tak samo przyjąć w przypadku języka.
Czy wystarczy znajomość 3/4 alfabetu, aby nauczyć się czytać i pisać?
Nie, bo alfabet albo się zna, albo nie.

I o nic innego tu nie chodzi tylko o to, że żadna skala procentowa nie może sztywno narzucać przeliczania punktów na oceny.
Zgadzam się na to, żeby była ona w szkole jasna. Pewna spójność powinna być nawet w przypadku prac klasowych obejmujących szerszy zakres materiału. 
Nie może być jednak taka sama w przypadku każdego rodzaju pisemnego sprawdzania wiedzy i umiejętności uczniów, bo zależy to i od specyfiki przedmiotu, i od rodzaju sprawdzianu i od jego zakresu programowego.

 

AnJa11-01-2013 13:50:24   [#54]

podane przez Ciebie przykłady są super

bo ilustrują zjawisko durnowatych kartkówek robionych tylko po to, by "nałapać" ocen bo zdaniem dytrka jest ich za mało w dzienniku:-)

w mojej branży- kartkówka z 10 dat dziennych z ostatnich 3 lekcji - 3 na dopa, 9 na bdb

co to sprawdza? jaką informację dostaje dzieciak (inną niż znaną sobie, ze dat nie zna)? że ma się nauczyć?  a po co- jeśłi za 2 lata może 1 z nich będzie znał? bo 10 dat - i to rocznych z całej historii Polski i powszechnej- to pewnie przeciętny Polak nie zna

przykład wpowyższy oczywiście z mego własnego doświadczenia - potem i przeszło i przestałem stawiać stopnie za cośinnego niż"duze" sprawdziany

...

malgala- Ty nie przekonuj nas - nam to dosyć lotto ;-)

Ty przekonaj swoich nauczycieli by nie puscili takiego statutu - mozliwe, że przyjmą argumenty

może nawet dyrek przyjmie- bo jełśi on optuje za tym rozwiązaniem tylko dlatego, ze inni tak mają- to może przyjmie argumenty merytoryczne (bo wygląda, ze merytorycznie to on tabula rasa- czyli jest szanse, ze zasiew plon przyniesie)

mnie byś nie przekonała - mam takie dyskusje za sobą


post został zmieniony: 11-01-2013 13:54:40
malgala11-01-2013 14:52:06   [#55]

AnJa, przykłady to ja celowo takie dobrałam.

Z tabula rasa zgadzam się całkowicie, ale z zasiewu plonu nie będzie.

Nauczyciele myślą podobnie jak ja, ale ... przegłosują.

Ciebie może bym jednak przekonała, ale w bezpośredniej, merytorycznej rozmowie, bo na myślącego mi wyglądasz :-)))

AnJa11-01-2013 15:41:59   [#56]

nie przekonałabyś - w tej kwestii mam wykrystalizowany pogląd- jestem prostym facetem i rozumiem tylko proste rzeczy: np. 30% na dopa zawsze i wszędzie

w kwestii przegłosowań wbrew woli- choć deklarowałem noworocznie powstrzymywanie się od złośliwoci: macie takiego dyrka na jakiego sobie zasłużyliście

malgala11-01-2013 16:05:27   [#57]

Uparty jak typowy facet, ale i na takich sposób znaleźć można, o ile myśleć potrafią :-)))

aster11-01-2013 19:36:01   [#58]

AnJa,

aster- jeśli ja nie głosowałem na żadną z partii, które od 1994 roku wchodza w skład sejmu to czy to znaczy, że mogę olać prawo przez te partie (czyli sejm) stanowione?

Oczywiście, że nie. Tu mamy jednak do czynienia z inną sytuacją - rada pedagogiczna nie ma uprawnień do decydowania o sposobie oceniania poszczególnych nauczycieli, co jest ich wyłaczną kompetencją.

 

i obowiązuje wszystkich w tej szkole- do momentu zmiany

No oczywiście, o ile rp uchwaliła coś, do czego miała kompetencje.

AnJa11-01-2013 20:51:52   [#59]

ma kompetencje (o ile nie ma RS) do uchwalenia statutu

w nim zas do tego- co wyżej

uchwalać tego, do czego nie ma prawa- nie może

jęsli więc uchwali te % w statucie- to do momentu unieważnienia takiego statutu (lub częsci) przez ON - jest on prawem

jeśli uchwali poza statutem - prawem nie jest, bo może być to tylko w statucie

aster11-01-2013 22:18:27   [#60]

AnJa,

no cały czas piszę, że rp (czy tam nawet i RS) nie ma kompetencji do uchwalania tych procentów, bo to jest wyłaczna kompetencja każdego z nauczycieli osobno. I każdy z tych nauczycieli może sobie ustalić te 30 % na dopa (czyli nawet i wszyscy jednakowo), ale mogą to sobie stosować tylko w ramach swoich własnych wymagań (czyli tego słynnego PSO - ale Leszku, nie denerwuj się), a nie jako "prawo szkolne".

AnJa11-01-2013 23:33:25   [#61]

no i tu się róznimy - o tyle, że o ile dla PSO pp nie ma to dla umieszcznia % w statucie jest

ale jeśli wg Ciebie nie ma bo % to za bardzo szczegółowo - to u Ciebie nauczyciel ma swobodę w kwestii %

chyba, że Cię RP przeglosuje  w kwestii granic szczegóolowości i % wprowadzi do statutu

wówczas nauczyciel będzie miał obowiązek ten % stosować- a dyrektor egzekwować ten obowiązek (coćby sam głosował przeciw)

jaśniej już nie potrafię- a i tak wydaje mi sie, że sie powtarzam

więc już nie bedę- bo co mnie to własciwie obchodzi jak jest w szkole, w której mnie nie ma?


post został zmieniony: 11-01-2013 23:35:52
aster12-01-2013 00:19:28   [#62]

To jaka jest pp dla umieszczenia w statucie tych %?

hania112-01-2013 16:17:45   [#63]

Rozporządzenie o ocenianiu mówi: "Szczegółowe warunki i sposób oceniania wewnątrzszkolnego określa statut".

Należy więc określić w statucie, jak oceniacie. Albo oceniacie każdy po swojemu na podstawie PSO (wtedy załącznikami powinny być PSO wszystkich nauczycieli), albo macie jednolite zasady.

AnJa31-01-2013 19:56:01   [#66]

1.Należy jednoznacznie uregulować sposób poprawy ocen przez uczniów.

ok. z uwzględnieneim specyfiki przedmiotu oraz indywidualizacji. specyfika istotan w przypadku przedmiotów w wymiarze 1 godz tygodniowo- więcej o tym niżej, indywidualizacja raczej programowa. poprawa- jak niżej

2.dokonywanie poprawy ocen winno odbywać się w innym czasie niż lekcja.

nie ma pojęcia poprawa oceny - to ocenianie. ocenianie jest zawsze elementem procesu dydaktycznego i  odbywa sie w róznych miejscach- takjże na lekcji. literalne zastosowanie siedo zapisu wyklucza np. ocenianie kształtujące

3.Ustalając sposób poprawy ocen nie określać restrykcyjnie ilości poprawionych ocen oraz czasu na ich poprawienie.

Nie ilości a liczby. Kłóci się z zaleceniem nr 1.

4.Przedmiotowe systemy oceniania powinny zawierać wymagania edukacyjne, zapisane jako pytania lub zagadnienia przyporządkowane do danego z realizowanych tematów lekcji. W ten sposób łatwiej jest przygotować się do lekcji uczniom nieobecnym z różnych powodów, łatwiej włączyć się rodzicom w pomoc w nauce w domu.

w prawie nie ma czegoś takiego jak PSO- tym bardziej wiec nie można zalecać, co w nim ma być. sposób planowania pracy nauczyciela  nie jest regulowany przez prawo p niekoniecznie wiec musza to być tematy. uzasadnienie- jak najbardziej prawdziwe i pożadane. uzupełniając- taki sposb komunikowania pomagałby każdemu- także obecnemu na lekcji. a możliwe, że nawet nauczycielowi. na marginesie- bliskie to ocenianianiu kształtującemu- wczesniejszym zaleceniem wykluczonemu:-)

Przedmiotowe systemy oceniania należy opracować zgodnie z zaleceniami, opinią poradni specjalistycznej lub wskazaniami zespołu. Pytania odnoszące się do zagadnień z poszczególnych wymagań należy dostosować do możliwości konkretnego ucznia.

jak najbardzie słuszne- z zastrzezeniem dot. pso wyżej. to co w tym zleceniu winno być w programie nauczania- i na to jest podstawa prawna w rozporządzeniu

a teraz kontekst - ale ten na priva:-)

 

RenJa18-09-2013 15:58:16   [#71]

W wymaganiach edukacyjnych z mojego przedmiotu wstawiłam zapis, że uczeń dwa razy w półroczu może zgłosić nieprzygotowanie do lekcji. Dzisiaj dowiedziałam się, że jest to zapis niezgodny z prawem, że nie ma czegoś takiego jak np. (w naszym statucie jest możliwość stosowania skrótu "np." w dzienniku lekcyjnym), uczeń ma obowiązek być zawsze przygotowany do lekcji (tak podobno powiedziano na jakimś szkoleniu). Nie do końca zgadzam się z takim rozumowaniem; obowiązkiem ucznia jest uczyć się - zgoda, ale przecież uczeń też człowiek, może mieć gorszy dzień! Może jednak się mylę... Czy ktoś mógłby podać mi podstawę prawną? Albo podpowiedzieć, jak bronić zapisu w moich wymaganiach?

AnJa18-09-2013 16:42:47   [#72]

na początku odbij piłeczkę- czyli poproś o zacytowanie zapisu z prawa

a potem- rób swoje-  ostateczności stosujac myk, że każdy uczeń może 2 razy w semestrze zgłosic, że ze wzgledu na swój stan psycho-fizyczny chciałby na tej lekcji być zwolnionym z odpowiadania (choc jest przygotowany- bo ma być przygotowany na każdej lekcji)

.....

zapis o nieprzygotowaniu jest zas o tyle nieprexcyzyjny, ze jesli uznamy iż prawo do zdiagnozowania ucznia przysługuje tylko nauczycielowi- to uczeń sam nie może tej diagnozy dokonac

a jełśi uznamy, ze uczeń teżma prawo do autodiagnozy- to powinniśmy pozwolić i ustalanie im innych stopni przygotowania- np. oceniam swoje przygotowanie jako dopuszczające

:-)

 

aster18-09-2013 16:58:08   [#73]

Niestety, nie ma w przepisach powszechnych zakazu stosowania w wymaganiach nauczyciela "np". Można więc tak przedstawiać swoje wymagania, że przykładowo dwa razy w półroczu uczeń nie dostanie oceny niedostatecznej, mimo że na nią zasługuje.

Gdybym była ministrem ds. oświaty pewnie bym taki zakaz wprowadziła. ;)

Zapis taki powoduje, że uczeń niesolidny zaczyna się uczyć dopiero gdy wykorzysta wszystkie "np", a i to nie zawsze, bo jest jeszcze opcja, że "się uda". Nie rozumiem więc, dlaczego miałabym ułatwiać mu nieuczenie się od 1 września.

Natomiast to, że uczeń też może mieć gorszy dzień, mnie nie przekonuje. Nauczyciel też człowiek i powinien w razie autentycznej potrzeby wysłuchać ucznia i zwolnić go z odpowiedzi. Nie wpisując ani "np", ani oceny niedostatecznej. Ale takich rzeczywistych powodów, przez które uczeń może być nieprzygotowany, jest może 1 %. Reszta to zwykłe lenistwo, ale zalegalizowane przez nauczyciela.

RenJa18-09-2013 17:15:59   [#74]

Dziękuję.

Aster, wiem, że "np." jest wykorzystywane przez niesolidnych. Tym jednak i tak dwa razy w półroczu nie wystarcza. Zdarzają się jednak różne sytuacje... Moim zdaniem, opcja "np" w wymaganiach jest przydatna. Nikt nie posądzi o stronniczość czy niesprawiedliwość, że tego ucznia dzisiaj zwolniłam (bo "piątkowy"), a tego nie (bo słaby i ciągle źle się czuje albo ma mnóstwo innych powodów, żeby nie zdążyć się przygotować do lekcji).

Zależało mi na podstawie prawnej. Dzięki Wam wiem, ze takowej nie ma.

 

 

KaPi18-09-2013 17:33:16   [#75]

stosujemy u nas owe nieprzygotowania, mamy określone to w ZWO, a praktycznie uczniowi możemy dwa razy w semestrze postawić "-" za nieprzygotowanie (brak zadania domowego, brak zeszytu, ćwiczeń, przyrządów, itp.), a trzecie nieprzygotowanie skutkuje wstawieniem 1

każde następne nieprzygotowanie to już 1

czasami u niektórych rośnie całkiem niezły las jedynkowych choinek....

 

AnJa18-09-2013 18:25:01   [#76]

za brak zeszytu 1?

KaPi18-09-2013 18:28:54   [#77]

zeszytu, w którym ma mieć zadanie domowe do sprawdzenia, czyli w sumie brak zadania

AnJa18-09-2013 18:34:17   [#78]

a stopień opanowania którego wymagania zostanie wówczas oceniony?

KaPi18-09-2013 18:37:29   [#79]

jeżeli ma zapowiedziane, że nauczyciel zbiera i ocenia zadanie wszystkim uczniom, a on go nie ma, bo łatwiej nie zabrać zeszytu niż zrobić zadanie, to sorki...

oczywiście na następną lekcję lekcję przynosi zadanie i ewentualna 1 jest poprawiona

AnJa18-09-2013 18:49:36   [#80]

pewnie, że przynosi

zerżniete od kolegi- już bez błedów bo poprawione

KaPi18-09-2013 19:12:30   [#81]

wtedy to on to zadanie ma zrobić na tablicy, a nie tylko sam zeszyt pokazać

AnJa18-09-2013 19:45:11   [#82]

a nie mógłby wtedy, gdy inni oddają zeszyty?

KaPi18-09-2013 22:20:48   [#83]

wtedy to na bank dostałby tę 1, bo jak nie ma zeszytu to i o zadaniu nie ma pojęcia bladego

rzewa18-09-2013 22:40:40   [#84]

no ale by tę jedynkę dostał za braki w wiedzy (niespełnianie wymagań) a nie za brak zeszytu (który do wymagań nijak się ma)

aster20-09-2013 12:56:53   [#85]

Ja się z tym nie zgadzam, że posiadanie zeszytu nijak się ma do wymagań.

Jednym z wymagań każdego nauczyciela moze być jak najbardziej posiadanie zeszytu, tak samo jak posiadanie podręcznika, ołówka, kalkulatora, papieru kolorowego czy długopisu.

MKJ20-09-2013 13:01:19   [#86]

§ 2 ust. 1 rozporządzenia MEN z dn. 30.04.2007 r. ws. warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych:

"Ocenianiu podlegają:

1) osiągnięcia edukacyjne ucznia;

2) zachowanie ucznia.".

Rad bym się dowiedzieć, czy posiadanie zeszytu bądź jego brak podlega pod osiągnięcia edukacyjne czy pod zachowanie.

rzewa20-09-2013 14:57:31   [#87]

pod zachowanie podlega, ale ocena z przedmiotu jest za osiągnięcia edukacyjne :-)

aster21-09-2013 09:11:40   [#88]

A sporządzone w zeszycie notatki z lekcji, z których można a czasem trzeba skorzystać przy zdobywaniu wiedzy podczas kolejnych lekcji, nie mogą być potraktowane jako osiągnięcie edukacyjne?

katarzyna3021-09-2013 11:18:49   [#89]

Zadania i ćwiczenia to też umiejętności/osiągnięcia edukacyjne.

Ala21-09-2013 16:21:09   [#90]

ale niekoniecznie w zeszycie ;)

MKJ23-09-2013 17:02:28   [#91]

Jeśli uczeń nie potrafi wykazać, że posiadł umiejętności i wiedzę, które powinien posiąść podczas wykonywania pracy domowej, to jak najbardziej należy to ocenić.

Znam jednak przypadki, że nauczyciele wystawiają ocenę po prostu za brak zeszytu, co moim zdaniem jest już stanowczą przesadą. Każdemu może zdarzyć się zapomnieć. Można wyjąć kartkę i zrobić notatkę z lekcji. Nie widzę problemu.

hania130-12-2014 22:55:11   [#92]

Odgrzebuję wątek, bo temat oceniania wraca przed klasyfikacją.

Kiedyś dopisaliśmy do ZWO, że uczeń może poprawiać oceny w terminie 2 tygodni od ich wystawienia (czyli moze napisać klasówkę/ kartkówkę itd jeszcze raz). Nie pamiętam już, dlaczego tak zapisaliśmy - były to niewątpliwie zalecenia po jakiejś kontroli KO. Dziś próbuję znaleźć podstawę prawną "konieczności dawania uczniowi szansy na poprawę każdej oceny". Nie widzę. Czy możemy się wycofać z tego zapisu?

Leszek31-12-2014 07:10:51   [#93]

Możecie zmienić ZWO i pozbyć się tego zapisu, ale czy należy zmieniać zasady gry podczas meczu...

Pozdrawiam

hania101-01-2015 19:24:40   [#94]

To oczywiste, że jak zmieniać to najlepiej od września. Kojarzę jednak, że było zalecenie, żeby taki zapis dodać, ale nie kojarzę, jaka byłaby podstawa prawna. Tu w tym wątku też ktoś takie zalecenie KO zacytował. Skąd KO te zalecenia biorą? Jakiś przepis powinien być, bo chyba nie radosna twórczość...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]