Dzień dobry niedzielnie :)

Chcę zapytać cz ewaluacja zewnętrzna w zespole szkół może objąć równocześnie  szkołę podstawową i gimnazjum i trwać 2 tygodnie ( naprzemiennie jeden dzień sp drugi gimnazjum) :(

Dodam że jestem jednoosobowym dyrektorem: szkoły podstawowej z oddziałem przedszkolnym i gimnazjum.

Mialam ewaluację probelmową ( efekty) jednocześnie sp + gim . Trwała ok. 2 tyg, ale dni w szkole mniej. Było bardzo sympatycznie, bez dzielenia , kiedy sp, kiedy gim.

U nas niestety wszystko ma być oddzielnie dla sp i gimnazjum: 2 ankiety dyrektor, 2 wywiady dyrektor, nauczyciele uczący w obu szkołach 2 ankiety itp.

A ja jednoosobowo widzę tą "moją" szkołę jako jeden organizm

Ja tylko tak, żeby porządek był..... dzisiaj jest sobota. Pozdrawiam

Dyrlo ;-))))

Masz rację Dyrlo :) poza tym, że muszę za kilka dni  dostać  rozdwojenia jaźni :(

Może jutro pójdę do kina ? ale na co, co proponujecie ?

Miałem ewaluację w SP i G i to w dwóch obszarach. Było sympatycznie. Co do ankiet to używałem bardzo dużo razy opcji "kopiuj - wklej" jak i zamień "szkoła podstawowa na gimnazjum". Doszedłem do wniosku że cała ta zabawa jest pozbawiona sensu. Dobrze by było powiedzeć razem jednym głosem zdecydowane nie dla bzdurnej biurokracji.

Nie miałam ewaluacji zewnętrznej lecz tylko kontrolę doraźną. Podobnie jak Ty Paulo mam w zespole Oddział Przedszkolny, SP i Gim. Jedno wiem jeżeli w statucie masz że szkoła to zespół to traktujesz to jako jedno, jeżeli statut mówi o SP i Gim to Wszystko oddzielnie: Rady Pedagogiczne, protokoły, Rady Rodziców. Jedynie księgowość u nas traktuje przynależność nauczycieli do poszczególnych szkół, co dla mnie jest również bzdurą. Jeśli w Waszych zespołach macie rozwiązania na ten problem (niestety mimo uzupełnień to wychowawstwo mogę dać jedynie osobie przypisanej do danej szkoły, a to nie zawsze jest z korzyścią dla uczniów i szkoły).

nauczyciel powinien być zatrudniony w zespole a nie w sp czy gimnazjum więc nie rozumiem na czym to przypisanie ma polegać?

W statucie nie mam takiego rozdzielenia, nauczycieli mam zatrudnionych w zespoleale mam przypisać nauczycieli do badań zgodnie z tym jak podaję w sio

w sio wcale nie przypisujesz n-la do danej szkoły -> po prostu podajesz w obowiązkach ile godzin realizują z jakiego przedmiotu i w której szkole

Księgowa przypisuje nauczycieli do poszczególnych szkół jeśli chodzi o motywacyjny, fundusz nagród.....

Długo mnie nei było, wiec wyjaśniam dopiero.

 Paula, napisalam, że nie było dzielenia, mając na myśli, że nie było w jenym dniu gim n, a drugim sp.

Poza tym- to bya podwójna ewaluacja, czyli ankiety moje podwójne, mój wywiad podwójny,

spotkania pojedyńcze, czyli jednocześnie gim i sp.

Nauczyciele, w zależności , czy uczą w sp, czy gim - wypełniali stosowne ankiety.
Nie miałam rozdwojenia , bycie dyrektorem zespołu z natury rzeczy jest dwoiste, albo i troiste ;-)

Dziękuję Wam, myślę  że damy radę :)

Jestem kolejnym dyrektorem zespołu, który dostał właśnie wiadomość o planowanej ewaluacji zewnętrznej, będę wdzięczna za wszelkie wskazówki jak się do niej przygotować. Szukam informacji czy wszyscy uczniowie V  i VI sp i II i III gimnazjum będą pisać ankiety, oraz czy spotkanie z rodzicami oddzielnie dla sp i gimnazjum czy razem?

Wszystkie informacje i narzędzia ( ankiety, wywiady) znajdziesz na stronie Systemu Ewaluacji Oświatowej- dostaniesz login i hasło, będziesz mógł skorzystać ze wszystkiego i przygotować się odpowiednio wcześniej.

 Spotaknie z rodzicami - u mnie bylo oddzielnie dla sp i gim - to znaczy razem rozpoczecie, potem podział na dwie grupy.

 Uczniowie - wszyscy, tylko inne rodzaje ankiet, o ile pamietam to jedni Moj dzień", drudzy jakąś inną.

Wypełnienie ankiet on-line zajmuje uczniom ok 20 minut.

 Jeśli miałam jakieś wątpliwości uzgadnia;lam z paniami z zespołu ewaluacyjnego, świetnie mi/nam się współpracowalo.

Co prawda dwa tygodnei wyjęte z życiorysu - od rana do 18 prawei codziennie, ale ja jestem trochę(?) typ pracoholika:-)

Jeśli miałbym coś proponować - to, żeby nie przygotowywać się do ewaluacji zewnętrznej. Tu chodzi o rzeczywisty obraz szkoły, a nie o stworzony na potrzeby ewaluacji zewnętrznej, która nie jest oceną pracy szkoły, tylko stwierdzeniem, na jakim poziomie realizowane jest jakieś "Wymaganie", przy czym litera "D" oznacza szkołę "dobrą", bo spełnia wymagania państwa, nie bierze za darmo pieniędzy. Inna sprawa,jak tę literę interpretuje samorząd, ale nawet ich chybione oceny nie usprawiedliwiają "zamazywania' obrazu szkoły przez przygotowanie się do niej. Znam przypadki, że wręcz "trenuje' się odpowiedzi uczniów i nauczycieli w ankietach i wywiadach. No to mamy fikcję, a nie rzeczywistość. Ewaluacja zewnętrzna ma służyć refleksji nauczycieli, czy chcemy (nie ma przymusu) w jakimś działaniu pracować lepiej, działaniu dla naszej szkoły ważnym, niekoniecznie wynikającym z charakterystyk "Wymagań", co zresztą punktuje Rozp. a projekt nowego Rozp. wręcz ogranicza ewaluację wewnętrzną do zainteresowania się zagadnieniami istotnymi dla pracy szkoły.

Naprawdę, najważniejsze jest to, co chcemy zmieniać w naszej szkole, a nie jakieś litery w raporcie.  pozdrawiam Stefan Wlazło

Panie  Stefanie – niezwykle Pana szanuję, kilka razy byłam na szkoleniach prowadzonych przez Pana i doskonale rozumiem pomysł na ewaluację, ale jest Pan idealistą. Każdy z nas jeśli ktokolwiek  przychodzi z zewnątrz stara się wypaść jak najlepiej i przygotowuje się do tego w różny sposób (choćby trenując odpowiedzi). Można to przyrównać  do naszej polskiej gościnności – postaw się a zastaw się.  Jeśli w prywatnym domu przychodzą ważni goście odkurzamy mieszkanie, przygotowujemy elegancki poczęstunek, odświętnie się ubieramy, itp. – chcemy wypaść jak najlepiej . W szkołach jest podobnie, a jeśli dołożymy do tego literkę o której  dowiedzą się wszystkie nasze środowiska, to nie ma co się oszukiwać - każdy się do takiej ewaluacji przygotuje.

Dlatego jeśli chodzi o ewaluację wewnętrzną widzę jej sens, ale moim zdaniem, ewaluacja zewnętrzna zawsze będzie oceną szkoły. Niestety tak to już jest - my w szkołach dopiero uczymy sie zrozumieć sens ewaluacji, ale nie oczekujmy, że zainteresowane środowiska (np. OP, rodzice, media) czytając  raport będą go odbierać w oczekiwany przez nas sposób. 

Alu, póki tak bedziemy mysleć (i co gorsza robić), nie liczmy na zmiany pozytywne. Stefan ma rację, Ewaluacja zewnętrzna jesrt przede wszystkim dla Twojej szkoły...

Alu44 - wszystko rozumiem, ale zapraszając gości serwujemy im nasze potrawy a nie przywiezione z cateringu. Przygotowując odpowiedzi dla ewaluatorów - robimy catering, udając, że to nasze potrawy. Pytając brutalnie - nam pedagogom powinno zależeć na prawdzie czy na fikcji? Pracujmy dla siebie i naszych uczniów - nie dla liter, najważniejsza są podziękowania naszych absolwentów, którzy spotykając nas po latach są ogromnie wdzięczni za to, co im daliśmy. To prawdziwa wartość naszej pracy, a nie jakieś literki.

Slos - dzięki bardzo za wsparcie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Stefan Wlazło

I jeszcze. To prawda, że jestem idealistą. Broniąc się zacytuję motto z powieści "Grona gniewu" Johna Steinbecka: "Lękajcie się czasów, kiedy ludzie nie zechcą żyć dla idei". Miłego dnia. S.W.

absolutne clou - szkoda,że nie naszej oświatowej rzeczywistości obecnej....

podsumowanie - z którym sie w pełni zgadzam! :

"Pracujmy dla siebie i naszych uczniów - nie dla liter, najważniejsza są podziękowania naszych absolwentów, którzy spotykając nas po latach są ogromnie wdzięczni za to, co im daliśmy. To prawdziwa wartość naszej pracy, a nie jakieś literki."

Wyryć na tablicach w pokoju nauczycielskim!!!!!!

łaaadnych parę lat temu taki sobie opis ( z - ha ha - potwierdzeniami w formie listów itp, bo wtedy w teczce potwierdzenia ważne były...) dałam w punkcie określającym szczególne osiągnięcia ... na naucz. dypl. to było...

nawet chyba komisja uwzględniła, bo dyplomowanego mama:-)) ( no... inne działania różnorakie też były, wszelkie wymagane prawem a przeze mnie podejmowane, bo... się robiło po prostu;-))

pozdrawiam Stefanie, cenię Twój "idealizm" - blisko mi jakoś do niego.....

Pozdrawiam serdecznie z rana:-)

 Dopowiem, bo mam wrażenie,ze zostałam źle zrozumiana.

Wszystkie informacje i narzędzia ( ankiety, wywiady) znajdziesz na stronie Systemu Ewaluacji Oświatowej- dostaniesz login i hasło, będziesz mógł skorzystać ze wszystkiego i przygotować się odpowiednio wcześniej.

Ewaluacja jest ważnym wydarzeniem, zajmuje sporo czasu, absorbuje dyrektora - przedw wszystkim. Dlatego ważne dla mnie było, że mogłam wcześniej przygotować się do rozmowy, moglam wypełnić ankietę ( a właściwei dwie, bo sp + gim.) odpowiednio wcześniej i w spokoju. Maiłam czas na pozbieranie informacji, przypomnienie sobie pewnych.

 Podobnie nauczyciela, ktorzy znali ankiety, mogli przygotowac sie do odpowiedzi on-line, wtedy trwa to szybciej, co przy 60 pedagogach ma znaczenia logistyczne.

Oczywiście, nie ma mowy o przygotowywaniu uczniów i rodziców - w sensie ćwiczenai odpowiedzi. to by bylo chore.

 Też jestem idealistą, Stefanie, i lubie to w sobie :-)

Jest we mnie też sporo pragmatyzmu, i to też potrzebne.  

A jako uzupełnienie wypowiedzi wklejam fragment z mojego tekstu ( "Dyrektor Szkoły " 7/2012 - Maile do młodej dyrektorki)

"(...)Kiedy pod koniec marca dowiedzieliśmy się, że w kwietniu rozpoczyna się w szkole ewaluacja zewnętrzna, skupiłam się przede wszystkim na tym, aby działania podejmowane przez wizytatorów w jak najmniejszym stopniu zakłócały normalną pracę szkoły.

 -Nie malujemy trawy! – to był mój najważniejszy przekaz do nauczycieli, pracowników szkoły i rady rodziców, którzy koniecznie chcieli wiedzieć, co mają zrobić, aby wszystko wypadło jak najlepiej. Kiedy znajomy dyrektor zapytał zdziwiony: Ty się naprawdę nie denerwujesz?  Odpowiedziałam: Naprawdę, bo ja wiem, jak nasza szkoła pracuje, jakie mamy wyniki, efekty, znam słabe miejsca, silne strony. Mario, uważam, że wyniki ewaluacji zewnętrznej nie mogą zaskoczyć profesjonalnego dyrektora. Swoją drogą, koledze chyba nie spodobała się moja odpowiedź, nie kontynuował rozmowy.

Ewaluacja dotyczyła obu placówek wchodzących w skład zespołu, badaniu poddano obszar „Efekty”. Nie udało się uniknąć częściowej dezorganizacji pracy szkoły. Procedura ewaluacyjna obejmuje wiele działań: obserwacje lekcji, wielogodzinne wywiady grupowe z udziałem nauczycieli, spotkania z rodzicami, partnerami szkoły i pracownikami niepedagogicznymi, przeprowadzane on-line ankiety z udziałem uczniów wybranych klas (prawie 300 osób!) i wszystkich nauczycieli (ponad 60). Jednym ze źródeł informacji jest także pisemny wywiad on-line i rozmowa z dyrektorem. Wyniki ewaluacji w postaci dwóch kilkunastostronicowych raportów otrzymaliśmy po miesiącu, w czerwcu zostały umieszczone na platformie Systemu Ewaluacji Oświaty (www.npseo.pl/action/raports). Jak wiesz, w obszarze „Efekty” oczekiwania państwa wobec placówek oświatowych określają następujące wymagania:

ü  Analizuje sie wyniki sprawdzianu, egzaminu gimnazjalnego(…).

ü  Uczniowie nabywają wiadomości i umiejętności.

ü  Uczniowie są aktywni.

ü  Respektowane są normy społeczne.

Zdaniem zespołu ewaluacyjnego spełniamy powyższe wymagania na poziomie wysokim (B) i bardzo wysokim (A). W skrócie ocena szkoły podstawowej to BABA, gimnazjum – ABBA. Fajne skróty, prawda? Oczywiście cieszy mnie wynik, tylko zastanawiam się, czy naprawdę potrzebny był taki wkład pracy wielu osób, w tym pań z zespołu ewaluacyjnego, aby dowiedzieć się, o czym ja, nauczyciele i większość rodziców wiedziała wcześniej? Może po to, aby było napisane? Aby na piśmie miał organ prowadzący? Nie wiem. I dlatego jestem za, a nawet przeciw ewaluacji.(...)"

Serdecznoeści:-)

Chyba też zostałam żle zrozumiana. Nie chodzi mi o to, że ja chcę trenować odpowiedzi - tu użyłam sformułowania użytego przez pana Stefana jako przykładu.  Poprostu staram się zrozumieć punkt widzenia każdego. To już tak jest, że jedni świetnie gotują, a inni, żeby dobrze wypaść zamówią catering. Od tego nie uciekniemy;(((

Dlatego jestem za ewaluacja wewnętrzną - bo wtedy jak potrawa niesmaczna, czy za słona można ją ugotowac po raz drugi inaczej;)))

TAK JEST - NAJWAŻNIEJSZA JEST EWALUACJA WEWNĘTRZNA, A PRZEBIEG EWALUACJI ZEWNĘTRZNEJ UZGODNIĆ Z WIZYTATORAMI. Oczywiście, procedury i narzędzia nie są tajemnicą, to jedna z ważnych cech obecnego nadzoru - jego transparentność. Natomiast, są przez niektóre instytucje szkoleniowe ogłaszane oferty przygotowania szkoły do ewaluacji zewnętrznej i spotyka się ona z zainteresowaniem, a szkolenie sprowadza się do  "trenowania" odpowiedzi na pytania ankietowe. Wtedy powstaje fałszywy obraz szkoły, nie wiem po co? Jeśli Ala44 nie to miałaś na myśli pisząc: "W szkołach jest podobnie, a jeśli dołożymy do tego literkę o której  dowiedzą się wszystkie nasze środowiska, to nie ma co się oszukiwać - każdy się do takiej ewaluacji przygotuje., to Cię serdecznie przepraszam i pozdrawiam Stefan. PS> chyba wszyscy w OSKKO jesteśmy po imieniu, czyź nie?. Miłego wieczoru. St

też mam całościówkę zapowiedzianą.. nie zamierzam niczego malować, odkurzać, ubarwiać ani odświętnie się ubierać.. będzie tak jak każdego dnia w szkole..

a jak się trafi sytuacja, że jestem potrzebny bo coś tam.. to porzucę ewaluatorów idąc do swojej roboty i niech czekają aż sprawy ważne załatwię a pilne czyli ewaluacja poczeka...

a literki? cóż.. ja lubię cały alfabet :-)

---

nawet jak w tym przypadku kończy się na E :-)

ok;)))) Stefanie;)))) nie zawsze język giętki powie (...napisze) to co pomyśli głowa;)))) pozdrawiam 

A ja się zgadzam z Alą 44 - wcześniejsza wersja, i z tym przygotowaniem też ; ankiety niektóre są tak przemądrzałe, że sama ich nie rozumiem, a co dopiero pracownicy

 Już to pisalam, że u nas na naradzie w sierpniu podsumowując ewaluację w swojej szkole dyrektor radził zbierajcie papiery; przećwi ćzcie ankiete z nauczycielami i pracownikami i wcale nie chodziło o malowanie trawy czyli wyuczenia retuszowanych  odpowiedzi; chodzi o to by odpowiedzieć z sensem i pokazać działania szkoły w sposób właściwy; lubię Cię Stefanie, ale nie jestem idealistką; ewaluacja zewnętrzna to dla mnie kolejny stwór do nakarmienia papierem; w swojej placówce prowdzę ewaluacje wewnętrzną, poprawiamy , zmieniamy - normalnie pracujemy, od lat; nikt nie podał mi lepszej informacji o naszej  placówce niż mam ja sama i moi nauczyciele

trochę wierzyłam, że ewaluacja zewnętrzna może to zrobić, ale rzeczywistość pokazuje , że nie bardzo; trudno

czy ktoś prowadził rzetelną ewaluację ewaluacji zewnętrznej?

Reniu. Niestety, bardzo trudno pozbyć sie złych nawyków i zdarza się, ze przeszkoleni ewaluatorzy działają jak kontrolerzy. Ewaluatorem ewaluacji zewnetrznej jest zawsze dyrektor. To są akurat kwestie na przyszłoroczną konferencję w Krakowie, której przedmiotem chyba ma być jakość ewaluacji. Jeśli zadbamy o nią ze wszystkich stron, to ewaluacja może stać się bardzo przydatna dla szkół. Wymaga ona jednak przemiany myslenia. Idealiści wierz, ze to się powoli uda, choć pewnie nie w tym pokoleniu, ale bez rozumnych działań, nie stanie sie to i za wiek. Dlatego trzeba robić swoje. :-)

Wpisałem się pod [8] i czytając dalej odnoszę wrażenie iż ewaluacja to "Dar Niebios". Tak naprawde chodziło o przemiał pieniędzy unijnych i tyle. Pożytek żaden a dużo "zabawy" i biurokracji. Ewaluacja zakończy się jak braknie kasy unijnej. Ja prowadzę szkołę od 21 lat , zmieniam to co należy a resztę mam w " .....".

Prowadzę szkołę od 18 lat (tak na wszelki wypadek piszę).

O ewaluacji zewnętrznej w kształcie obecnie praktykowanym mam mieszane odczucia, przy zaznaczeniu, że:

• literki są absolutnie do niczego  i wprowadzają tylko zamieszanie, a na pewno nie daja możliwości porównywania szkół,
• informacja uzyskana w taki sposób jest dla szkoły na pewno bardzo cenna i od większości dyrektorów, którzy byli ewaluowani słyszałam pozytywne opinie na temat, co to dało szkole (zobaczenie tego, co do tej pory niewidoczne - i dobre i takie do poprawy, utwierdzenie się, że pewne rzeczy są bardzo pozytywnie postrzegane przez rodziców, uczniów i partnerów szkoły itp.)
• informacja jest cenna, o ile ma być wykorzystana no i to się chyba mieści w tym zmieniam to co należy :))) bo raczej nie w drugiej części,
• takiej informacji o szkole raczej  nie pozyska się od środka, potrzebne jest  spojrzenie z zewnątrz,
• w wielu (nie wszystkich!!!) ewaluatorach jest KONTROLER:) i żadne szkolenie tego nie zmieni, więc nabór powinien być otwarty, a nie ograniczony do wizytatorów

Co do ewaluacji wewnętrznej to jestem przekonana, że to najlepsze, co się ostatnio szkołom wydarzyło:) Cały czas się jej uczymy (nauczyciele i ja) i pewnie za rok znowu stwierdzimy, że możemy jednak coś zrobic lepiej, ale to dobrze. Papiery mamy minimalne i stawiamy sobie cele realne i robimy badania, które nie dezorganizują nam pracy. Przeszliśmy fazę oporu, a teraz podążamy z dużym zaciekawieniem za tą zmianą:) Dla nas jest droga do lepszej szkoły, może nie jest jedyna, ale ta nas przekonała.

:)

mam pytanie dotyczące technicznej strony - czy wszyscy nauczyciele są poddawani ankietowaniu? a jak są wybierani rodzice i nauczyciele? bo chyba nie wszyscy?

ankietowani są wszyscy nauczyciele, w wywiadzie biorą udział wybrani,

podobnie jest z rodzicami - w wywiadzie reprezentanci każdej klasy, ankietowani wszyscy rodzice uczniów danego rocznika

Jestem po całościowej. Nie wyobrażam sobie, aby nauczyciele  usiedli do ankiet i wywiadu na "żywca" nie przygotowując się wcześniej do tego po 6-7 godzinach lekcji i odpowiadać na tak sformułowane pytania. Pytania sami wiecie, że muszą być dobrze przeanalizowane, by odpowiedź była odpowiedzią na pytanie, a nie obok. Ankieta jest dla wszystkich nauczycieli, ale jeśli jest nowy nauczyciel w twojej placówce to on nie pisze jej. Rodzice do ankiety są z najstarszych roczników . Do wywiadu przedstawiciele 3 klasowych i główny zarząd RR. Partnerzy to ci, których ty uważasz. Osoby z którymi współpracujesz i wiedzą dużo o twojej placówce- wygadane :)) 

tez sobie nie wyobrażam, by się nie przygotować do takiego badania, po to są narzędzia, by przeanalizować sobie pracę według tego, o co pytają

i to nie ma (nie musi mieć) nic wspólnego z naginaniem rzeczywistości

:)

a, co tam...

stażdyrektorski w porównaniu z ogłaszajacymi siętu matuzalemami mam skromny - 13 lat i od prawie 3 lat w rezerwie jestem

ale bendoc młodym dyrektorm na rubieżach niejednokrotnie podrasowywałem rózne wyniki

i uważam to za wartość wieksza od tego co faktycznie na bieżaco robiliśmy w szkole wzglednie dobrze - bo to podrasowywałem było robione żle

i po podrasowaniu robiliśmy szybko by stan faktyczny oddawał stan opisany w dokumencie podrasowanym

aha

taki schemat działań też mam przetrenowany:))) i także uznaję to za wartość dodaną

a z tym matuzalemem... nooo...:))) młodzieniaszek!

Gdzie można znaleźć narzędzia do II, III i V wymagania, znalazłem na tej stronie http://cea.art.pl/ewaluacja/?page_id=1103, ale to szkoły artystyczne nie wiem czy takie same narzędzia są w pozostałych szkołach.

Ewentualnie w jaki sposób można na http://www.seo2.npseo.pl, wybrać tylko te zagadnienia które dotyczą tylko tych wymagań, wiem że do ewaluacji całościowej to tam jest wszystko ale ja mam mieć tylko problemową :).

Npseo. Trzeba się zalogować i same się ukażą po prawej stronie, bo całościowe sa na dole. Własnie się ewaluuję w 2,3,5. I jeszcze jutro i pojutrze. Znakomicie. :-)

to wtedy, gdy jesteśmy już obdarzeni informacją o ewaluacji zewnętrznej - wtedy mamy generowane narzedzia do tego kawałka, który nas dotyczy

Mnie bardziej odpowiadało oglądanie i analizowanie drzewek wymagań - bo sobie analizowaliśmy poszczególne wymagania poprzez pryzmat tego, kto i o co jest pytany:)

No właśnie na chwilę obecną mam dostęp tylko do całościowej części, również mam ewaluację z 2,3 i 5.

dariusz, jak chcesz, to podaj mi na priva maila, wyślę Ci:)