Dostałem poniższy link:
http://www.logos.konin.lm.pl/Super.htm
Czy zabawny?
Można sprawdzić!

Jan z T.

Ależ mnie zrobiłeś ... ;-).

Fajnie mi się zaczął dzień. :-)))

A najbardziej się cieszę, że komuś to podeślę. Nawet

wiem komu!.

matko

 usmialam się

:-)))

ale hm.. leb mnie boli, a te dzwięki podczas klikania to taki "tupot dzikich mew";-))

Ewka nie wygłupiaj się, zastanów się, przemyśl sprawę raz jescze, czy warto, a może później ......... ;-))))

Tylko nie wysyłaj ojcu dyrektorowi! ;-)))

Nie przed zjazdem!!!

:-)

:-)

hmm - i to strona z Konina ;-)

ale to nie moja robota ;-)

Bogna -a kto Cię tam wie ;-)))

Może jednak palce maczałaś :-)))

Bogna

Maryśka2

Ależ w myślach mi nie postało!. Ojcu Dyrektorowi?!. Przed Zjazdem???.

Czy ja wyglądam na samobójcę?. :-)

A po Zjeździe to się zobaczy... ;-)))

Konin... No... Ciepło, ciepło... Tam taki zjadliwie triumfujący organ. :-(

O to to! To nie w Koninie ten organ, co ty wiesz, a ja rozumiem....;-)

Ewa - widziałaś? Ojciec dyrektor czuwa, jak na mój gust to troszkę przechlapane masz.....    i żeby nie było, że ja maczałam w tym palce (Chociaż dogadać sie po cichu możemy) ;-)))))))

:-(

Bardzo przepraszam Konin. Należy mi przyciąć jęzor niewyparzony.

Pognałam do listy zarejestrowanych. Głupio mi. :-(((

A Tata to dniem i nocą czuwa. Słusznie, bo kiedy kota nie ma,

to myszy harcują. :-)))

Maryśka, przechlapane mówisz?!. Na oczy nie widział i już mam tyły ???.

Zawsze byłam tyćko kłopotliwa. Mam tylko nadzieję, że w nawale

obowiązków zjazdowo-konferencyjnych moje faux-pas utonie w morzu

niepamięci. :-)

Nawet nie wyobrażasz sobie, jak teraz ostatnim postem narozrabiałaś. ;-)

Zarzuciłaś....już Ty wiesz komu... roztrzepanie, zaniki pamięci i to by było na tyle. A tak poza tym to pogoda ładna, słońce świeci......;-)))

Miłego dnia!!!

Maryśka2

A uspokójże się!  Nie szukaj drugiego dna. Tymi listami to dopiero

mnie pogrążasz!!!. :-))). Chcesz mnie wystraszyć,

bo obiecałaś robalowi,

że go spróbujesz. I co, spietrałaś się?.

A ja i tak przyjeżdżam na Zjazd. I znowu Ojciec

będzie miał kłopot, bo myśli, że ja wtedy o Zlocie. Otóż nie!. ;-)

PS. Czy przed zarejestrowaniem po przyjeździe 

ochroniarze sprawdzają przywieziony bagaż?. A Stan przewidział pomieszczenie na depozyt?. Bo w Statucie nic nie ma o konfiskacie

 uczestnikom materiałów niebezpiecznych...    :-))))))

Ja tylko tak! Żeby sobie....wiesz kto....nie pomyślał, że może ja też....no wiesz co...

A tego robala to ja chętnie, przecież obiecałam! Słowo u mnie droższe piniędzy ;-)

znakomita zabawa

:-)

pozdrawiam

ja jeszcze tylko dla jasności sytuacji chciałam powiedzieć,

 że mój organ jest bardzo sympatyczny :-)

Bogna - mam znajomego w Koninie. Też sympatyczny gość!!!!!

:-)))