Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Kto odpowiada za dzieci w drodze z autobusu do szkoły i powrót?
strony: [ 1 ]
tarek07-10-2011 17:31:17   [#01]

Witam,

gmina zapewnia dowożenie dzieciom ze wsi do szkoły w mieście zgodnie z  rejonizacją. Kto odpowiada za bezpieczeństwo dzieci w drodze z autobusu do szkoły i po lekcjach ze szkoły do autobusu? Opiekunka zatrudniona przez gminę jest tylko w autobusie.

Bas07-10-2011 21:17:52   [#02]
Bez wątpienia - szkoła. U mnie odprowadzają do (i z ) autobusu panie ze świetlicy, panie sprzątające, woźny, sam diabeł, jeżeli to konieczne. Mam grafik, wszyscy wiedzą, kiedy-co. Polecenie na piśmie. W statucie mam, że wszyscy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo uczniów. Nie mam problemu.
joljol07-10-2011 21:41:50   [#03]
u mnie intendentka, bo tylko ona jest w miarę wolna w tych chwilach
tarek07-10-2011 21:45:25   [#04]
To dlaczego tylko dzieci dowożone są pod szczególną opieką szkoły w drodze do autobusu. Czy, tym tokiem myślenia, nie należałoby każdego ucznia, który sam wraca do domu po lekcjach, odprowadzać do domku. No i tych dojeżdżających komunikacją miejską...
elkap07-10-2011 21:58:59   [#05]

Przy szkole zawsze mamy dużury nauczycieli nadzorujących wsiadanie do autobusów szkolnych, rano opiekunki z autobusów wysiadają i odprowadzają uczniów do budynku. Ale do miejsc zbiórek dzieci, czy do przystanków, zanim wsiądą do autobusu szkolnego, odprowadzają dzieci rodzice ( jeśli tak chcą i mogą) , czasem członkowie rodzin, a czasem po prostu dzieci idą same. Podobnie kiedy wracają ze szkoły. W autobusie zawsze opieka, ale na Boga, jak mielibyśmy zaopiekować się np. czterdziestką dzieci, które jadą na określonej trasie, ale wysiadają w czterech - pięciu miejscowościach. Uważam, że wystarczy tutaj przepis, który mówi, że siedmiolatek może samodzielnie poruszać się po drogach, reszta, to już wybór i możliwości rodziców.

hanabi08-10-2011 09:25:45   [#06]

według mnie szkoła i raczej nauczyciel , nie intendent

co do wypowiedzi  tarek to pozwolę się sobie;) nie zgodzić

według mnie dzieci dochodzące do szkoły samodzielnie pozostają pod opieką szkoły dopiero od momentu przekroczenia terenu szkoły

tarek08-10-2011 09:46:35   [#07]
No właśnie, to dlaczego szkoła ma ponosić odpowiedzialność za dzieci dojeżdżające po przekroczeniu bramy szkoły? Podobnie dlaczego szkoła ma odpowiadać za dzieci przyjeżdżające w drodze z przystanku do szkoły?
Bogusław Milusz08-10-2011 21:29:03   [#08]
Opiekę zapewnia opiekunka zatrudniona przez przewoźnika, reguluje to zapis w Regulaminie Dowozów.
tarek08-10-2011 21:35:20   [#09]
To zależy w jakim regulaminie. U nas próbuje się w to zaangażować szkoły. Czy to zgodnie z prawem? Hm, chyba nie, ale pytam...
Bas08-10-2011 22:58:26   [#10]

Tarek, pilnujemy dzieci w drodze ze świetlicy do autobusu (pod szkołą). W ten sposób żadne z nich nam nie umknie :-), co się zdarza! Po opuszczeniu autobusu - to sprawa rodzica, tak samo do przystanku. Opieunka nie opuszcza pojazdu, ma pilnować tych, co w środku. Dowożone dzieciaki są ppod specjalnym nadzorem.

hanabi - a dlaczego tylko nauczyciel? Tak, jak na wycieczkach, opiekę może sprawować dorosły, tym bardziej pracownik szkoły. No i te zapisy o wspólnej odpowiedzialności za ucznia - taka opieka to świetna realizacja w praktyce.

tarek08-10-2011 23:22:01   [#11]
Ale jaka jest pp, że to szkoła ma zapewnić bezpieczeństwo w drodze z autobus do szkoły i ze szkoły do autobusu? Dlaczego nie gmina, która zapewnia dowożenie? Nie wynika to wszak ani z ustawy o systemie oświaty (tu za dowożenie odpowiada gmina), ani ramowych statutów (tu szkoła ma zapewnić wyłącznie opiekę świetlicową dla dzieci, które muszą dłużej pozostać w szkole ze względu na dojazd).
Bas09-10-2011 23:00:26   [#12]
U mnie ta droga przebiega przez teren szkoły (mam na myśli pierwszy przystanek dla wsiadających -odwóż oraz wysiadających  - przywóz), no więc pp jest jasna. Co do pozostałych przystankó - pisałam wyżej.
tarek10-10-2011 13:44:46   [#13]
A jak przystanek jest kawałek od szkoły?
Bas11-10-2011 14:24:13   [#14]
Jeżeli jest to ostatni przystanek i opiekunka nie ma kogo pilnować, to naciskałabym OP, żeby wrzucił jej w obowiązki odprowadzanie dzieci do szkoły. Na przystanek "wsiadający" doprowadzi rodzina (o ile doprowadzi). Potem już my (OP i szkoła) przejmujemy dziecko.
zemi11-10-2011 18:48:22   [#15]
a jak jest z tą drogą od przystanku do szkoły i od szkoły do przystanku gdy dzieci dojeżdżają komunikacją publiczną?
Bas11-10-2011 21:55:03   [#16]
To reguluje kodeks drogowy i przepisy prawa rodzinnego. Myślę, że w przypadku dowozu organizowanego przez OP, odpowiedzialność spada na organizatora (tu: OP i szkołę).
grażka12-10-2011 11:44:15   [#17]
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,10452367,Gimbus_przejechal_piecioletnie_dziecko__Kto_zawinil_.html
hanabi12-10-2011 12:48:48   [#18]

niestety,

i jest to efekt braku rozsądku dorosłych, którzy  kłócą się o to kto odpowiada za bezpieczeństwo dzieci


rzewa12-10-2011 13:06:15   [#19]

opiekunka w autobusie nie powinna dziecka z autobusu wypuścić póki nie będzie dorosłego, któremu powinna dziecko przekazać

w ostateczności może sama z dzieckiem z autobusu wysiąść i je odprowadzić

i to nie prawo czy procedury a zdrowy rozsądek

hanabi13-10-2011 07:55:47   [#20]

http://radom.gazeta.pl/radom/1,35219,10458903,Mlodziez_moze_odbierac_rodzenstwo_z_przedszkola.html


może i w tym wątku się przyda

grażka14-10-2011 21:54:29   [#21]

i tu też:

http://www.rp.pl/artykul/10,733112-Kara-za-poslanie-szesciolatka-samego-do-szkoly.html

zemi15-10-2011 15:14:10   [#22]

Bas napisała: Myślę, że w przypadku dowozu organizowanego przez OP, odpowiedzialność spada na organizatora (tu: OP i szkołę).

Nie rozumiem, dlaczego szkoła ma odpowiadać za dzieci, które dojeżdżają komunikacja publiczną. Zgoda, na terenie szkoły - tak. Ale za drogę od przystanku do szkoły? Przecież w UoSO jest tylko o tym, że gmina zwraca za bilety. Gminy organizuja przetarg na zakup biletów.

To za co ta szkoła w końcu nie odpowiada?!!!!!!!

Wioleta D16-10-2011 22:16:26   [#23]

Czy nie uważacie , że szkoła sama zwalnia rodziców z odpowiedzialności. Zdaję sobie sprawę z tego, że wypuszczenie dziecka samego z autobusu jest niebezpieczne zwłaszcza dla tego, który mieszka w mieście - ale.... snuję domysły. Odprowadzam dziecko do domu,bo nikt się po nie nie stawił. Przychodzę-  a tu niespodzianka nikt nie otwiera drzwi. Czy to znaczy, że mam siedzieć pod drzwiami i czekać na rodziców. Wiem, że w tej chwili lekko przesadziłam, ale uważam,że nie można wszystkiego zwalać na szkołę.

U nas nauczyciele mają dyżur do autobusu, wsadzają dzieciaki i na tym kończy się odpowiedzialność. Bezpieczeństwo w gimbusie zapewnia przewoźnik. Gimbus podjeżdża pod szkołę i rano i po lekcjach. Dzieciaki które dojeżdżają miejskim transportem jeżdżą pod opieką rodziców, z których każdy podpisał oświadczenie, że odbiera dziecko ze szkoły osobiście. Dotyczy to oddziału przedszkolnego oraz I i II klasy.


post został zmieniony: 16-10-2011 22:22:50
Marek Pleśniar16-10-2011 22:29:23   [#24]

Nie warto w fachu nauczyciela mówić - "nie rozumiem czemu mam zadbać o bezpieczeństwo ucznia".

Wypuszczając ucznia do specjalnie podstawionego autokaru, szkoła bierze udział w zorganizowanym transporcie dzieci, niewiele to się, jak dla mnie, różni od  np. wycieczki szkolnej, z której dzieci oddaje się po powrocie i jakoś nikomu do głowy nie przychodzi kazać dzieciom samym udać się do autokaru, dojechać do swego miasta i samemu się udać do domu.

Skoro odbieramy dzieci nie w progu szkoły a gdzieś indziej - do autobusu, wypadałoby chyba także tak samo dzieci odstawić.

zemi17-10-2011 14:11:11   [#25]

Marku, rozumiem - autobus szkolny, opiekun, zgoda

ale, komunikacja publiczna - jak szkoła ma przejąć odpowiedzialność za ucznia w drodze między przystankiem a szkołą?

dzieci dojeżdżające - szkoła zapewnia opiekę, ale uczeń nie chce, woli pójść na miasto na tą godzinkę, rodzic do świetlicy nie zapisał. Nadal szkoła odpowiada?


hanabi17-10-2011 14:26:44   [#26]
a kto powiedział, że w komunikacji publicznej szkoła przejmuje odpowiedzialność?
Marek Pleśniar17-10-2011 14:30:58   [#27]

o komunikacji publicznej nic nie pisałem. Do tramwaju ucznia powinien zabierać jego prawny opiekun - do wieku 7 lat

Kodeks Wykroczeń
Art. 106. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka,
podlega karze grzywny albo karze nagany.

Kodeks Karny
Art. 210. § 1. Kto wbrew obowiązkowi troszczenia się o małoletniego poniżej lat 15 albo o osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny osobę tę porzuca,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli następstwem czynu jest śmierć osoby określonej w § 1, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art. 9. § 2. Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć.
§ 3. Sprawca ponosi surowszą odpowiedzialność, którą ustawa uzależnia od określonego następstwa czynu zabronionego, jeżeli następstwo to przewidywał albo mógł przewidzieć.

zemi18-10-2011 12:17:06   [#28]

Bas napisała: Myślę, że w przypadku dowozu organizowanego przez OP, odpowiedzialność spada na organizatora (tu: OP i szkołę).

zapytam, bo nijak tego nie mogę rozgryźć: czy fakt, że gmina robi przetarg na zakup biletów miesięcznych dla dojeżdżających uczniów komunikacją publiczną

- to gmina ORGANIZUJE dowóz, czy gmina ORGANIZUJE dowóz tylko wtedy gdy ma własne gimbusy?

wiadomo, ze dojeżdżają tą sama komunikacją uczniowie, którym RODZICE ORGANIZUJĄ dowóz.

I moje pytanie dotyczy tych pierwszych, którzy jadą komunikacja publiczną z biletami zakupionymi przez gminę. Czy za nich w drodze od przystanku do szkoły odpowiada szkoła.


UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]