Forum OSKKO - wątek

TEMAT: co sobie o Tobie dyrektorze myśli nauczyciel..
strony: [ 1 ]
Marek Pleśniar22-12-2003 17:00:38   [#01]

np tak (z sieci):

[...] nauczyciele mają narzucone programy pracy i wymogi, z których są skrupulatnie rozliczani przez dyrektora. Dyrektor musi znaleźć jakiś punkt, z którego nauczyciel się nie wywiązuje. Po co jest program nauczania? Po to, żeby dyrektor wiedział, czego się nie zrobiło. Co prawda mamy teraz namiastkę wolności, która wręcz zmusza do tworzenia programów autorskich, ale przecież muszą być one oparte o jakieś podstawy, takie same dla wszystkich, a stworzone przez ministerstwo.

Nauczyciele piszą programy, ale w błędzie byłby ten, kto by myślał, że pisząc je mają na uwadze uczniów. A co, jeśli nie uczniów? Własny awans. Program więc musi być ambitny i skonstruowany pod tych, którzy będą go oceniać. Nie łudźcie się uczniowie, że ktokolwiek weźmie pod uwagę to, co was interesuje i co chcielibyście robić na lekcjach. Tak się dziwnie składa, że gusta fachowców nie idą w parze z waszymi. Nie jest ważne, na jakim materiale się uczy, ale JAK. W efekcie programy zawierają mnóstwo rzeczy niepotrzebnych i co najgorsze nieciekawych. Sprawia to, że skutecznie niszczy się podstawowy warunek zdobywania wiedzy — ciekawość. Kiedy nauczyciel ma już program, tworzy rozkład materiału — rozpisanie programu dla danej klasy na poszczególne lekcje. I tu dopiero zaczyna się zabawa! Większość bowiem dyrektorów za punkt honoru stawia sobie sprawdzenie czy nauczyciel na czas sporządził taki rozkład i czy go skrupulatnie, lekcja po lekcji, realizuje

Kolejne:

mam teraz pewność, że nowo kształceni dyrektorzy dostają wytyczne o jakoby złych, niedokształconych, a nawet głupich nauczycielach. jest to przekazywane w różnej formie. Proszę zauważyć jak się zachowują nowi dyrektorzy po powrocie ze szkoleń.

i jeszcze:-)

Dyrektorzy, kuratoria i władze trzymają ze sobą w trosce o własne interesy i ma Pan odpowiedź dlaczego nauczyciele są sponiewierani

iiii: tak dalej.

Ciekawem - często słyszy o sobie dyrektor tak? Czy nigdy? ;-)

AnJa22-12-2003 18:41:35   [#02]

Zdarza się - jesli biorę udział w jakiś warsztatach, gdzie albo mnie nie znają, albo pogubili się w meandrach mojej "kariery" zawodowej - przedstawiam sie jako nauczyciel wos.

Jako, że wprawdzie na nauczyciela, nawet wosu, też nie za bardzo wyglądam, ale jednak bardziej niż na dyrektora - mam okazję i w kuluarach, i w trakcie samych zajęć trochę o sobie i naszej kaście posłuchać.

Oj, zdarzają się nam odjazdy, zdarzają ;-))))

Małgosia22-12-2003 18:55:06   [#03]

zaintrygowałeś mnie...

Piszesz "na nauczyciela, nawet wosu, też nie za bardzo wyglądam, ale jednak bardziej niż na dyrektora ".

No to po czym się poznaje nauczyciela wos-u, a po czym dyrektora? Proszę o atrybuty obu typów :-))))

Małgoś22-12-2003 18:57:35   [#04]

;-)

to proste

dyrektor jest bardziej niż nauczyciel wos-u

... bardzo łatwo ich po tym rozróżnić

fredi22-12-2003 19:07:28   [#05]

Nauczyciele piszą programy, ale w błędzie byłby ten, kto by myślał, że pisząc je mają na uwadze uczniów. A co, jeśli nie uczniów? Własny awans. Program więc musi być ambitny i skonstruowany pod tych, którzy będą go oceniać. Nie łudźcie się uczniowie, że ktokolwiek weźmie pod uwagę to, co was interesuje i co chcielibyście robić na lekcjach. Tak się dziwnie składa, że gusta fachowców nie idą w parze z waszymi. Nie jest ważne, na jakim materiale się uczy, ale JAK. W efekcie programy zawierają mnóstwo rzeczy niepotrzebnych i co najgorsze nieciekawych. Sprawia to, że skutecznie niszczy się podstawowy warunek zdobywania wiedzy — ciekawość.

To chyba nie o dyrektorach.

Chyba raczej o sobie ( nlach)?

Marek Pleśniar22-12-2003 19:09:58   [#06]
tak, ale nie o nauczycielach teraz mówię - stąd nie zwracam uwagi na inny aspekt. Gdyby gadać naraz o nauczycielach i dyrektorach to byłby koniec świata:-))))
fredi22-12-2003 19:10:20   [#07]

Co prawda mamy teraz namiastkę wolności, która wręcz zmusza do tworzenia programów autorskich, ale przecież muszą być one oparte o jakieś podstawy, takie same dla wszystkich, a stworzone przez ministerstwo.

Od razu widać , że rozgarnięty ten nauczyciel.  ( ciekawe co to za wspólne podstawy?)

Marek Pleśniar22-12-2003 19:16:12   [#08]
i co to za ministerstwo;-)
fredi22-12-2003 19:17:18   [#09]
Chyba Oświecenia?
AnJa22-12-2003 19:22:10   [#10]

Oświecenia

I jeszcze może, przepraszam za wyrażenie, Publicznego?
fredi22-12-2003 19:29:25   [#11]
szeregowiec o kapralu myślał:    takiemu to dobrze!
migotka22-12-2003 19:30:01   [#12]

MOP

Ministerstwo Oświecenia Publicznego
AnJa22-12-2003 19:34:57   [#13]

O nomenklaturze, w aspekcie wizualnym

A z tym nauczycielem wos i dyrektorem, to chyba Małgoś jest najbliższa zdefiniowania pojęcia.

Ja mam kłopoty, bo zgodnie z opinią znajomych - nie wygladam, ani na to, ani na to - ponieważ jednak oglądając się w lustrze widzę, że jakoś wyglądam, ale z tego co powyżej wynika,że nie tak wyglądam jak wyglądać powinieniem,  to chyba nic dziwnego, że nie potrafię  określić jaki wygląd jest atrybutem przypisanym obu w/wymienionych.

 Jeśli w noc wigilijną zwierzęta bedą artykułować swoje poglądy w sposób tak jasny i klarowny jak ja powyżej, to chyba szkoda zachodu na wyłażenie z chałupy i szukanie miejsca przebywania tychże ;-)))))

Gaba23-12-2003 05:26:08   [#14]

my - wy - oni... nie tędy droga!

1. ZMIANY NAUCZYCIELA W TRAKCIE ROKU SZKOLNEGO SĄ W NASZEJ SZKOLE JAK NAJBARDZIEJ PRAKTYKOWANE CO JEST, BYŁO I BĘDZIE DLA MNIE ABSURDEM, ALE TO NIESTETY ZALEŻY OD (MÓWIĄC DELIKATNIE) NASZEJ PÓŁGŁÓWKOWATEJ DYREKCJI.:-)

2.weszłaś na ich teren - dyrektorów - trochę sie zacietrzewiłaś, a to wzbudziło sprzeciw.

zresztą ta grupa forumowiczów nie pierwszy raz tak komentuje niekóre posty nauczycieli i nie tylko na tym forum - nie przejmuj się nie warto

3.Przepraszam tych , których uraziłam, ale zastanówcie się czasem czy i Waszych szkołach nauczyciele nie mają o Was podobnego zdania.

4. Nauczycielowi jeszcze można wybaczyć -nawet brak poziomu, nawet niewiedzę, nawet brak kultury ale dyrektorowi NIe. Stanowisko obliguje. Dyrek po prostu powinien być mądrzejszy i tylko o to mi chodzi.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]