Szukaja użyłem,chyba tego jeszcze nie było: Nauczyciel mianowany, kilkanaście lat pracy, wykorzystany w 2003 roku urlop (ferie zimowe+letnie). Z dniem 31 grudnia chce rozwiązać umowę o pracę, mnie to pasuje, rozstanie absolutnie przyjacielskie. Problem: czy należy mu się urlop ( a właściwie ekwiwalent) za okres wrzesień - grudzień 2003 ? Po lekturze KN (Art. 65. Nauczyciel zatrudniony w szkole, w której w organizacji pracy przewidziano ferie szkolne, uzyskuje prawo do pierwszego urlopu w ostatnim dniu poprzedzającym ferie szkolne, a prawo do drugiego i dalszych urlopów - w każdym następnym roku kalendarzowym.) mam wrażenie, że nie. Wykonałem parę telefonów - pierwsze skojarzenie jest takie, że oczywiście należy się - proporcjonalnie. Jak cytuję KN - odpowiedź - jak w tytule wątku :-) Wiecie???? To podpowiedzcie:-))) |