Forum OSKKO - wątek

TEMAT: WAŻNE - konsultujemy rozporządzenie o subwencji oswiatowej!
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Ewa z Rz08-12-2003 05:13:19   [#51]

tez uważam,

że powinna być waga na każdego ucznia niepwłnosprawnego, mającego orzeczenie, bez względu na to czy uczęszcza do szkoły specjalnej, integracyjnej (ew. klasy), czy do masowej.

Ale waga na klasę integracyjną też być powinna (dodatkowo), aby takie klasy opłacało się tworzyć...

Marek Pleśniar08-12-2003 07:25:00   [#52]
i tak zrobimy. Jeszcze poczekam na anję, pozbierałem tez materiał. Stanowisko wychodzi nieduże ale prześliczne:-)
agabu08-12-2003 09:11:31   [#53]

Już jestem

Przepraszam za przerwę, ale miałam ważne sprawy rodzinne.

Mam tylko jedną uwagę dodatkową do sprawy dodatku dla ucznia niepełnosprawnego w każdej klasie. Jeżeli będzie się dodawało " do oddziału", będzie większa szansa na zatrudnienie specjalistów "w szkole". Dla JTS to też dobre, bo można sobie wyobrazić sytuację, kiedy w jednej ze szkół  (najlepiej małej) gromadzi się specjalistów i robi tzw. integrację, rozwiązuje to problem obsadzania specjalistami wszystkich placówek.
Apropotego że w integracyjnym specjalista być musi. Wcale niekoniecznie - patrz post 6 w sprawie określenia warunków organizowania kształcenia w oddziałach integracyjnych.

Marku, dziś od 10 jestem dostępna tylko pod komórką. Jakby co, czekam...
AnJa08-12-2003 10:10:24   [#54]

Coś w stylu:

Z zadowoleniem przyjmujemy następujące rozwiązania:

- zauważenie konieczności poprawy warunków nauczania uczniów niepełnosprawnych i z innymi dydfunkcjami, czego dowodem jest zarówno rozszerzenie listy osób na które przeznaczono dodatkowe opieniądze jaki i wzrost wartości wag P7, P8,

- docenienie roli zajęc pozalekcyjnych, dla organizowania których zachętą dla samorządów ma być stworzenie zachęty finansowej w postaci wagi P20.

Jednocześnie zauważamy, że tryb w jaki samorządy decydują o dysponowaniu pieniędzy pochodzących z subwencji nie daje żadnych gwarancji, że środki z tego tytuły rzeczywiście trafią na cele zgodne i intencją MENiS zapisaną w Rozporządzeniu. Zasadne byłoby więc wprowadzenie dozwolonych prawnie mechanizów obligujących samorządy do wydatkowania pieniędzy w taki sposób, aby faktycznie wspomagały rozwój tych uczniów, dla których zostały, zgodnie z duchem i literą prawa przeznaczone.

Marek Pleśniar08-12-2003 10:12:44   [#55]
tak, takie własnie:-) Też piszę i skonsultowałęm z agabu - więc razem sklecimy. Idę pisac:-) Zaraz wracam.
emeryt08-12-2003 13:41:18   [#56]

jak to jest w organie prowadzącym

Dostałem wstępną decyzję z Ministerstwa Finansów o wysokości subwencji i wziąłem sie za szczegółową analizę.A więc tak.

mam 5 szkół podstawowych i jedno duże gimnazjum (646/22 oddz.). Trzy szkoły są wiejskie (92,105,140 uczniów - 6 oddziałowe), dwie szkoły w mieście (247/12 oddz. i 415/15 oddz.) niepelnosprawni są w oddziałach marginalnie - 12 dzieci waga P6 = 1,0 i 2 dzieci waga P8 = 3,15

Przy pomocy arkuszy kalkulacyjnych opracowanych na podstawie wzorów z algorytmu podziału subwencji wyliczyłem subwencję dla gminy i poszczególnych szkół w dwóch wariantach: wg. algorytmu roku 2003 i projektu algorytmu na rok 2004, bazując na danych z EN8,EN3,SO2 (tak jak Ministerstwo) i porównałem wyniki.

i tak:

1. Likwidacja wag naliczanych od uczniów dowożonych oraz współczynnika liczebności klas nie jest skompensowana wzrostem wagi P2 - uczniowie szkół wiejskich - różnica wynosi ok. 20 000 zł. Doszła waga P20 - zajęcia pozalekcyjne w szkołach wiejskich 26 600 zł. Niby jest 6 600 na plus ale jak popatrzeć na poszczególne szkoły, to szkoły w mieście utraciły część środków na korzyść szkół wiejskich (dużo uczniów dowożonych do szkół w mieście - w tym do gimnazjum).

2. Pozytywny jest wzrost środków związany z awansem zawodowym nauczycieli - wzrost z 47 329 na 91 319 zł.To skutki rozbudowania wzoru do wagi P5.

3. Skutki wzrostu wag dla niepełnosprawnych to tylko 791 zł.

Z wyliczeń wynika, że subwencja na ucznia przeliczeniowego została wyliczona w kwocie 2638,63 zł, co daje 2996 zł na ucznia rzeczywistego rzeczywistego.

Bilansując porównanie realne subwencji dla gminy jako całości - bilans jest dodatni (52 000 in plus - ok. 1% wzrostu). Co innego dzieje się w poszczególnych jednostkach - wyraźnie tracą szkoły w mieście do których dzieci są dowożone. Szkoły w mieście bez dowożonych dzieci mają subwencję na poziomie roku ubiegłego. Szkoły na wsi można podzielić na dwie grupy - wyraźna zwyżka subwencji w szkołach o średniej ilości uczniów w oddziale poniżej 20 uczniów (szczególnie tam, gdzie dzieci nie są dowożone) oraz wyraźne zmniejszenie subwencji w szkole, w której średnia w oddziale była wysoka ( 28 uczniów) związane z likwidacją poprzedniej wagi P8 preferującej szkoły z oddziałami bardziej licznymi.

Obecnie pracujemy nad przedstawionymi przez szkoły projektami budżetów szkół, opracowanych przez dyrektorów w oparciu o realia stanu rzeczywistego.Prawdopodobnie jak co roku trzeba będzie dołożyć ok. 30%.

Marek Pleśniar08-12-2003 13:50:44   [#57]

zdzisław?

Likwidacja wag naliczanych od uczniów dowożonych oraz współczynnika liczebności klas nie jest skompensowana wzrostem wagi P2 - uczniowie szkół wiejskich - różnica wynosi ok. 20 000 zł

poruszyć to?

Piotr Zieliński08-12-2003 13:57:26   [#58]

integracja

Jestem dyrektorem SP z oddziałami integracyjnymi i oczywiście zaproponowane wagi nie pokrywają kosztów prowadzenia tych oddziałów.

7 lat temu gdy tworzyliśmy pierwszy oddział obowiązywała waga na każdego ucznia w takim oddziale, niestety po 2 latach dokonano zmiany wtrącając "niepełnosprawnego", co skutkuje dokładaniem samorządu do takich oddziałów. 

Oddział integracyjny to wspaniała forma kształcenia, jednak państwo proponując ich organizację i zmieniając w trakcie funkcjonowania finansowanie postąpiło nieuczciwie. Poruszałem ten temat na I Krajowej Konferencji Dyrektorów i wróciła wtedy na rok waga na każdego ucznia tej klasy (chyba dzięki p. poseł Staniszewskiej). W następnym roku szkolnym pierwszy raz od 7 lat chyba nie będzie takiego oddziału w Suwałkach. 

Zwiększone koszty takiego oddziału wynikają z drugiego nauczyciela (u mnie 20 g w zintegrowanym i 22-24 g w IV-VI), mniejszej liczebności oddziału i etatu logopedy. Także specyfika szkoły i kwalifikacje kadry powodują, że mamy sporo dzieci wymagających pomocy ze schorzeniami nie zawsze ujętymi w wagach, a wymagającymi dodatkowej pomocy i sporą część godzin dyrektorskich muszę przeznaczać na rewalidacyjne i terapeutyczne.

Stąd prośba o przywrócenie wagi "na ucznia klasy integracyjnej".

Druga propozycja to waga "meteorologiczna".

Jednym z poważniejszych kosztów funkcjonowania szkoły jest ogrzewanie. Musimy ponosić znacznie większe koszty niż poludnie, czy nawet centrum kraju. Możnaby zróżnicować taką wagę województwami.

Pozdrawiam, Piotr Zieliński, Suwałki

emeryt08-12-2003 14:03:36   [#59]

Marku...

Tak, poruszyć - bo dodatkowa waga dotycząca organizacji zajęć pozalekcyjnych nie powinna mieć nic wspólnego z kompensacją wagi P2.

Ale szczególnie porusz sprawę likwidacji wag poprzednich związanych z racjonalizacją sieci naliczanych od ilości uczniów dowożonych do szkół i gimnazjów miejskich. To są największe straty - najpierw racjonalizowałe poprzez utworzenie jednego gimnazjim w gminie z całym systemem dowozu (zresztą zgodnie z sugestią MENiS żeby gimnazjum było liczniejsza a nie wirtualne) a tera z tego tytułu dostajemy w d....

agabu08-12-2003 14:05:46   [#60]

Marku,

znów jestem, udało sie wcześniej skonczyć.

Zwróc uwagę na drugi akapit w poście Zdzisława - 12 uczniów, to rzeczywiście margines, ale przy obecnych wagach można próbować efektywnie pomagać - 2(!).

10 -cioro nie ma szans. Ile godzin nauczyciela specjalisty opłaci się z wag, które są?
Tych 10- cioro nie ma szans na wspomaganie rozwoju. A to tylko jedna gmina. Policzmy liczbę gmin x liczba uczniów w marginesie = ?

Ilu uczniów będzie mieć niezaspokojone potrzeby? Ilu nie skończy szkoły? Ilu będzie potem musiało żyć z opieki społecznej? W stosunku do ilu będziemy udawać, że coś robimy?
Może przesadzam...?
agabu08-12-2003 14:19:08   [#61]

do Piotra Z

Jest waga na niepełnosprawnego + dodatkowo, jeśli jest w oddziale integracyjnym(projekt)

Mówisz, że nie ma oddziału integracyjnego, ale dzieci niepełnosprawne w szkole masz i musisz im zapewnić pomoc p-p, prawda? Jeśli nie masz oddziału integracyjnego, nie masz na nikogo dodatkowej wagi i nic nie wciśniesz do kalkulzcji kosztów zatrudnienia w projekcie planu finansowego szkoły.

Może należy zmienić definicję oddziału integracyjnego - oddział, w którym jest chociaż jeden uczeń niepełnosprawny z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego.(?) Nie sądzę jednak, żeby było to możliwe przyokazji tego projektu.

Integracja jest niewątpliwie tematem do szerszej dyskusji o finansowaniu oświaty.
Karolina08-12-2003 17:42:52   [#62]

Znów nie mogę nic więcej jak przyklasnąc agabu ;-) Marku - pisz - gra warta swieczki.

A jak to jest, bo ja słyszę, ze u nas zadania dotyczące kształcenia niepełnosprawnych ma powiat -a nie gmina. Podobno, jeśli w masowej szkole pojawi się dziecko z orzeczeniem do ksztlcenia specjalnego - dyrektor ma obowiazek go przekazać powiatowi, który to prowadzi szkołę specjalną (intergacyjnych u nas nie ma). Może przy okazji obecności tu tylu znamienitych głosów, znających się na rzeczy ktoś mi wyjaśni czy to jest mozliwe i zgodne z prawem?

AnJa08-12-2003 19:05:11   [#63]

Nic nie musi - prowadzenie szkół specjalnych jest zadaniem powiatu. Jeśli więc rodzice decydują się na posłanie dziecka do takiej szkoły - pieniądze w subwencji otrzymuje na niego powiat.

Jeśli jednak zdecydują się na pozostawienie w szkole masowej - subwencja pozostaje w gminie.

agabu08-12-2003 21:51:45   [#64]

tak właśnie. Szkoły specjalne ma powiat, podstawowe i gimnazja integracyjne i ogólnodostępne - gmina.

Jts mogą sie jednak porozumieć i gmina moze przejąć szkołę specjalną lub w ogolnej utworzyć oddziały integracyjne oraz specjalne

Marek Pleśniar08-12-2003 23:12:05   [#65]

pismo jutro MUSI pójść

zajrzyjcie, popomagajcie

Olsztyn, 8 grudnia 2003r

 

Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu

 

OSKKO-

 

Sprawa: Pismo MENiS DE-III-3117/260a/AK/2003

 

W odpowiedzi na Państwa pismo w sprawie konsultacji projektu rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu w sprawie zasad podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w 2004 roku z partnerami społecznymi przedstawiamy nasze uwagi oraz zgłaszamy wolę uczestnictwa w konferencji uzgodnieniowej, 16 grudnia br.

 

Poniżej przedstawiamy stanowisko stowarzyszonych w OSKKO co do projektu ww. rozporządzenia.

1. Uczniowie o specjalnych potrzebach edukacyjnych.

a) Wnioskujemy o kontynuację działań MENiS w kierunku jak najdalej idącej integracji uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych ze środowiskiem i zadbanie o potrzeby uczniów uczęszczających do oddziałów ogólnych.. W tym celu naszym zdaniem niezbędne jest istnienie wagi P(x) na każdego ucznia niepełnosprawnego w oddziale ogólnodostępnym. W obecnej sytuacji pojedynczy uczeń niepełnosprawny w oddziale szkolnym nieintegracyjnym nie ma należnego mu wsparcia. Byłby to sygnał dla samorządów o tym jak zgodnie z przeznaczeniem wydatkować środki – wszak każdemu niepełnosprawnemu należne – niezależnie od miejsca odbywania nauki. Trudno też sugerować przenoszenie uczniów do oddziałów integracyjnych w sytuacji, gdy w miejscu aktualnego odbywania nauki dobrze funkcjonują.

b) Ponadto istnieje naszym zdaniem niespójność:
Rozporządzenie nie zapewnia realizacji określonych w Art.71 b ust.1,2,2a Ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty powinności w zakresie finansowania kształcenia specjalnego w  przedszkolach i szkołach ogólnodostępnych oraz przedszkolach i szkołach integracyjnych, itd., i wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Właściwe miejsce na takie zapisy sugerujemy w § 2 pkt.4) projektu rozporządzenia.

c) Uważamy też że powinna istnieć waga dla oddziałów integracyjnych. Odnotowujemy – wskutek niedostatecznego pokrycia kosztów (głównie osobowych) oddziałów integracyjnych naciski gmin by takich oddziałów nie tworzyć.

 

2. Likwidacja wag naliczanych od uczniów dowożonych oraz współczynnika powoduje sytuację, gdzie gminy, które pod wpływem przemian w oświacie utworzyły duże gimnazja o dobrej bazie dydaktycznej, organizując dowozy uczniów - obecnie staną w obliczu konieczności uczynienia znacznego wysiłku finansowego – częstokroć ponad swe możliwości. W małej gminie wiejskiej z kilkoma szkołami powstaje brak środków na dużą skalę – rzędu dziesiątków tysięcy zł.

(przykładowo: gmina z 5 szkołami podstawowymi i jednym dużym gimnazjum (646/22 oddz.), gdzie trzy szkoły są wiejskie (92,105,140 uczniów - 6 oddziałowe), dwie szkoły w mieście (247/12 oddz. i 415/15 oddz.) po likwidacji wag naliczanych od uczniów dowożonych oraz współczynnika liczebności klas odnotowuje stratę w stosunku do poprzedniego w wysokości ok. 20 000 zł.)

Przedstawiciele organów prowadzących zgłaszają poważne zastrzeżenia w tej sprawie. Zakończenie I etapu reformy nie jest naszym zdaniem argumentem na rzecz pozostawienia gmin z tym problemem i wpłynie na pogorszenie warunków docierania uczniów do szkół.

 

3. Waga P20 – wzbogaca zajęcia pozalekcyjne w szkołach wiejskich, lecz odnotowujemy stratę – na niekorzyść uczniów szkół miejskich.

 

Powyższe uwagi dotyczące projektu - wszystkie dotyczą sytuacji uczniów. Wnioskujemy o poczynienie starań by udało się wyrównać ich szanse edukacyjne.

 

Z poważaniem:

Marek Pleśniar09-12-2003 10:44:20   [#66]

do Zdzisława F:

użyłem przykładu Twojej gminy. Chyba za szczegółowo - przepraszam że bez uzgodnienia. Co Ty na to?

(przykładowo: gmina z 5 szkołami podstawowymi i jednym dużym gimnazjum (646/22 oddz.), gdzie trzy szkoły są wiejskie (92,105,140 uczniów - 6 oddziałowe), dwie szkoły w mieście (247/12 oddz. i 415/15 oddz.) po likwidacji wag naliczanych od uczniów dowożonych oraz współczynnika liczebności klas odnotowuje stratę w stosunku do poprzedniego w wysokości ok. 20 000 zł.)

Marek Pleśniar09-12-2003 11:48:15   [#67]
już się rozmówiłem ze ZdzisławemF:-) Nie czekając poprawię nieco. Usuwam przykłady jako zaciemniające obraz całości oraz dodam jednak kwestię finasowania zerówek od 1 wrzesnia.
Marek Pleśniar09-12-2003 12:01:02   [#68]

uzupełniam

Olsztyn, 8 grudnia 2003r

 

Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu

 

OSKKO-

 

Sprawa: Pismo MENiS DE-III-3117/260a/AK/2003

 

W odpowiedzi na Państwa pismo w sprawie konsultacji projektu rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu w sprawie zasad podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w 2004 roku z partnerami społecznymi przedstawiamy nasze uwagi oraz zgłaszamy wolę uczestnictwa w konferencji uzgodnieniowej, 16 grudnia br.

 

Poniżej przedstawiamy stanowisko stowarzyszonych w OSKKO co do projektu ww. rozporządzenia.

1. Uczniowie o specjalnych potrzebach edukacyjnych.

a) Wnioskujemy o kontynuację działań MENiS w kierunku jak najdalej idącej integracji uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych ze środowiskiem i zadbanie o potrzeby uczniów uczęszczających do oddziałów ogólnych.. W tym celu naszym zdaniem niezbędne jest istnienie wagi P(x) na każdego ucznia niepełnosprawnego w oddziale ogólnodostępnym. W obecnej sytuacji pojedynczy uczeń niepełnosprawny w oddziale szkolnym nieintegracyjnym nie ma należnego mu wsparcia. Byłby to sygnał dla samorządów o tym jak zgodnie z przeznaczeniem wydatkować środki – wszak każdemu niepełnosprawnemu należne – niezależnie od miejsca odbywania nauki. Trudno też sugerować przenoszenie uczniów do oddziałów integracyjnych w sytuacji, gdy w miejscu aktualnego odbywania nauki dobrze funkcjonują.

b) Ponadto istnieje naszym zdaniem niespójność:
Rozporządzenie nie zapewnia realizacji określonych w Art.71 b ust.1,2,2a Ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty powinności w zakresie finansowania kształcenia specjalnego w  przedszkolach i szkołach ogólnodostępnych oraz przedszkolach i szkołach integracyjnych, itd., i wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Właściwe miejsce na takie zapisy sugerujemy w § 2 pkt.4) projektu rozporządzenia.

c) Uważamy też że powinna istnieć waga dla oddziałów integracyjnych. Odnotowujemy – wskutek niedostatecznego pokrycia kosztów (głównie osobowych) oddziałów integracyjnych naciski gmin by takich oddziałów nie tworzyć.

 

2. Likwidacja wag naliczanych od uczniów dowożonych oraz współczynnika powoduje sytuację, gdzie gminy, które pod wpływem przemian w oświacie utworzyły duże gimnazja o dobrej bazie dydaktycznej, organizując dowozy uczniów - obecnie staną w obliczu konieczności uczynienia znacznego wysiłku finansowego – częstokroć ponad swe możliwości. W małej gminie wiejskiej z kilkoma szkołami powstaje brak środków na dużą skalę – rzędu dziesiątków tysięcy zł.

Przedstawiciele organów prowadzących zgłaszają poważne zastrzeżenia w tej sprawie. Zakończenie I etapu reformy nie jest naszym zdaniem argumentem na rzecz pozostawienia gmin z tym problemem i wpłynie na pogorszenie warunków docierania uczniów do szkół.

 

3. Waga P20 – wzbogaca zajęcia pozalekcyjne w szkołach wiejskich, lecz odnotowujemy stratę – na niekorzyść uczniów szkół miejskich.

4. Wnioskujemy o wyjaśnienie kwestii finansowania obowiązkowych grup przedszkolnych zerowych, które pojawią się z dn. 1 września w szkołach. W rozporządzeniu nie znajdujemy zasad finansowania tychże a staną się one przecież zadaniem szkoły.

 

Powyższe uwagi dotyczące projektu - wszystkie dotyczą sytuacji uczniów. Wnioskujemy o poczynienie starań by udało się wyrównać ich szanse edukacyjne.

 

Z poważaniem:

agabu09-12-2003 12:26:05   [#69]

Marku

Moim zdaniem - dobrze. Wnikliwiej poczytam o 14
Marek Pleśniar09-12-2003 12:42:07   [#70]

dzięki!

A teraz muszę to napisać:-) jestem pod wrażeniem.

Bardzo ale to baaardzo dziękuję twórcom stanowiska, uczestnikom dyskusji którzy merytorycznie przepracowali zagadnienie:

Agnieszce, Andrzejowi, Zdzisławowi, Piotrowi, Antoniemu...

Waszą, godną podziwu pracę zebrałem i jak widać jest gotowa do wysłania. Nie mogę juz czekać - idę wysłać to faksem (tak dziś w MENiS poproszono nas) i pocztą.

Natomiast pozostałe uwagi - zwłaszcza Piotra oraz te które jeszcze mogą tu paść, zostaną użyte "na zywo" w rozmowie podczas konsultacji w ministerstwie.

Karolina09-12-2003 13:27:34   [#71]
Ja też jestem pod wrażeniem i dziękuję niżej wymienionym , włącznie z Markiem. Faks poszedł? ;-))
Marek Pleśniar09-12-2003 14:16:32   [#72]

poszedł:-)

Karolina - właściwych autorów wymieniłem:-) A ja to dostarczę gdzie trza i pobronię jak umiem. Chociażby po to żeby nikt nie miał takiej linii obrony: "A przecież nikt nie protestował?"

emeryt11-12-2003 11:43:13   [#73]

do Marka Pleśniara

Uchyl rąbka tajemnicy z rozmów?
Marek Pleśniar11-12-2003 21:27:08   [#74]
zrobię z rozmów szczegółowe sprawozdanie. 16go.
Karolina11-12-2003 21:27:59   [#75]

lutego?

Marek, nie bądź taki, uchyl rąbka tajemnicy wcześniej ;-)

Karolina11-12-2003 21:29:06   [#76]

;-)) Skąd mi się ten luty wział?;-)

Mamy 16 lutego 40 -lecie szkoły - hihih - więc już mi się wszystko szesnastym wydaje;-)

Marek Pleśniar11-12-2003 21:30:26   [#77]
no ale nie ma żadnych o tym rozmów teraz. Czekamy na 16-12.
emeryt16-12-2003 13:04:36   [#78]

marek pleśniar coś obiecał.....

na 16.12.2003. A to właśnie Marku dzisiaj.
jerzyk16-12-2003 20:57:39   [#79]

:-)

a jak sie  rzekło to... kobyłka u płota :-)
AnJa16-12-2003 21:18:25   [#80]

To ci historia ..

A jak już ani płotu ani kobyłki? :-)

Była kiedyś taka piosenka: ... ukradli, zabrali.Nie wiadomo kto, nie wiadomo jak ...

beera17-12-2003 07:50:53   [#81]

marek

Był wczoraj w MENISIE

Potem rozmawiał z DS-em o konferencji ( w związku z czym teraz pilnie wykonuję jakąs robotę)

Potem odwiedził niżej podpisaną

A teraz jest we Wrocku w Vulcanie.

Wróci pewnie dziś do Olsztyna i wszystko popisze..

ale uchylając rąbka, wiele dobrego to on do powiedzenia nie ma

Karolina17-12-2003 20:12:35   [#82]

Ten Marek to ma...:-( i na dodatek przyniesie złe wieści:-(

Spokojniutko czekamy ;-))

Marek Pleśniar17-12-2003 21:04:04   [#83]

dopiero wróciłem:-)

załatwiałem nam sponsoring, wparcie konferencji no i ten MENiS

maraton taki i dodatkowe 2150km na liczniku znów:-)

jak odżyję napiszę co i jak

Marek Pleśniar18-12-2003 09:56:41   [#84]

na tarczy - czyli pierwsze wrażenia

piszę  i... jak asia 2 posty wcześniej uprzedza wiele dobrego to ja nie napiszę.  

Mamy odczucia fatalne.

Rozmowa odbyła się w takim składzie: Zarząd Główny ZNP, OSKKO, Departament Ekonomiczny MENiS.

Na stanowisko w kwestii dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych w oddziałach integracyjnych i nieintegracyjnych odpowiedż jest taka: na dzieci takie jest waga 0,8 (co z tym jest bo nie mam czasu sprawdzić?) i jest przeznaczona ona na dziecko - niezaleznie od miejsca uczenia. Poza tym problemu ministerstwo nie widzi. Jesli czegoś brak lub rozwiązanie jest nie takie - wszystko zalezy od podziału srodków w samorządzie. Na tym kwestię zakończono i rozmowy dalej nie było. Według stwierdzeń ministerstwa z ich obserwacji wynika, że częstokroć na oświatę w gminie strczyłaby sama subwencja lecz jest ona wykorzystywana nawet niezgodnie z przeznaczeniem. Opisano przypadki iż nawet wystepowano z JST o środki dodatkowe na zadania oświatowe po czym np starostwa zwiększały liczbę urzędników za te pieniądze. Nie są to argumenty do żadnej - moim zdaniem - dyskusji bo patologie są wszędzie lecz taka włąsnie retoryka obowiazywałą na konferencji uzgodnieniowej 16-12-2003

Dowozy. MENiS stoi na stanowisku, że środkina regulację sprawy wdrażania nowej sieci były przeznaczone na rozruch np dowozów i teraz gminy powinny już mieć sprawę uregulowaną i funkcjonującą.

Na otarcie łez zwiększono subwencje na gminy biedniejsze. Ponadto przewidziano więcej środków na zajęcia pozalekcyjne tłumacząc to tak: zajęcia pozalekcyjne to np te, dzieki którym dzieci czekając na dowóz zostaną ....zajęte czymś pożytecznym. Tak więc o dowozach tak pomyslano. Ponadto kwestię wdrażania tego etapu reformy uwaza się za zamkniętą.

Sześciolatki. Po pierwsze to zadanie gminy, ponadto według wiedzy MENIS na 460.000 dzieci w tym wieku tylko 8000 nadal nie uczęszcza do zerówek, więc problem nie jest wielki (?) Planowana jest według MENIS rezerwa celowa na dowozy tam gdzie jest z tym szczególnie źle.

Radzi się gminom wystepować o tesrodki. Z tego co mówią urzednicy poza oficjalną częścią rzeczywiście w MENIS można wystapić o to.

Zainteresujcie się tym. Jednakowoż co ma to wspólnego z systemowymi rozwiazaniami - nie mam pojęcia.

ZNP sygnalizowało że JST nie otrzymują środków na awans lub tak twierdzą. Ponadto ministerstwo zapomniało o części uprawnionych do ZFŚS - tych nie bezpośrednio uprawnionych.

Widać niespójność w argumentacji co do środków na subwencję. Otrzymaliśmy na wstepie rozmów informację o zmniejszeniu się liczby uczniów o ok 120 000 - dzięki czemu jest szansa na lepszą sytuację - po zagodpodarowaniu środków. Następnie jednak była już mowa o ścisłym planowaniu i podążaniu pieniędzy za uczniem - więc nie ma spójności - bo skoro za uczniem to nie ma tu miejsca na jakoweś wolne srodki.

A może... jest..

ZNP zgodziło się z nami że rozmowa jest o dzieleniu biedy.

Wyraziliśmy rozczarowanie wobec postawy MENIS w nie dość satysfakcjonującej wace o środki na oświatę. Padł w odpowiedzi argument, ze ministerialni urzędnicy reprezentują rząd. (w domyśle czytam: a nie oświatę)

Rónwnież postawa związków zawodowych nie do końca satysfakcjonuje. W każej kwestii ZNP deklaruje: "rozumiemy sytuację".

Odczuwam wyraźne wsparcie dla rządu i ministerstwa, trwanie na stanowisku nieprzeszkadzania. Postawę "ćśśśśś, zadbajmy ewentualnie o socjal".

Jakby ..jakość oświaty w tej bidzie była nieważna.

Rozczarowuje też brak przygotowania się innych ciał społecznych. Wzory okazały się dla tak chętnych do dyskusji na inne - społeczne - tematy stowarzyszeń i organizacji za trudne i nudne.

Wracając do rozmowy:

Otrzymaliśmy wyraźne sugestie, że takie sprawy jak wydatkowanie srodków na dzieci niepełnosprawne czy awans itd są nie do ruszenia ponieważ tak naprawdę przeszkadza.... Polska samorządowa. Jej uprawnienia pozwalają na robienie - co samorząd zechce.

Na pytanie o postawę ministerstwa i o to czy minister edukacji nie powinien o oświacie w rządzie mówić i naciskać na zmiany w tej kwestii prawa odpowiedzi nie uzyskaliśmy.

Pozostawiliśmy tu po sobie zdanie o braku poczucia wsparcia ze strony własnego ministerstwa i wniosek o wspóle działanie w sytuacji braku inwestycji państwa w oświatę.

I zapowiedź:

Większość spraw tu poruszanych będzie niedługo (2006) bezprzedmiotowa ponieważ zmierzamy do likwidacji subwencji ośwatowej i utrzymywania oświaty przez samorządy z CIT i PIT.

Inne zmiany to subwencja na na wychowanie i socjoterapię gdyż ośrodki przeszły pod samorządy oraz z powyższych powodów - na szkoły artystyczne (środki przesunięte z budżetu Ministra Kultury)

Ministerstwo nie przygotowało tym razem swego stanowisko na piśmie. ZNP dostarczyło dokumenty rzutem na taśmę - w dzień konferencji.

Zawnioskowałem o zaprotokołowanie naszych wniosków.

Tyle miłego państwu możemy zakomunikować co do inwestycji naszej ojczyzny w edukację na rok następny.

 

----------------------

O subwencji nalezy napisać, ujawnić nasze odczucia oraz stanowiko -  i to uczynimy. To jeszcze nie koniec.

ps. Mam natomiast same dobre wieści co do działności OSKKO. Chociaż my funkcjonujemy:-). Podrózowałem, załatwiłem wszystkie porozumienia i wsparcie finansowe oraz medialne. Konferencja jest więc faktem. (A raczej dwie konferencjie. Obie duże - ta OSKKO i ta KKDS)

grażka18-12-2003 10:07:41   [#85]

Miałam napisać przy innym watku, ale wykasowałam - o tej Polsce samorządnej i samorządowej.

Taka refleksja zrodziła mi się podczas debaty/konferencji u Prezydenta, transmitowanej w poniedziałek, po wystapieniu pana reprezentujacego samorzady (Zwiazek Powiatów chyba?).

Dajcie nam placówki służby zdrowia, my sobie świetnie z tym poradzimy! Popatrzcie na szkoły! Kidyś były zadłuzone, a dziś? Nie ma w Polsce żadnej zadłużonej szkoły, tak świetnie radzą sobie z tym samorządy!

Nie widzę szans - leży wychowanie obywatelskie, ludzie nie chodzą na wybory, nie wierzą w swój wpływ - czarno to widzę.

Przed reformą edukacji poszłam na spotkanie z poseł Katarasińską-Śledzińską. Na spotkaniu byłam jedynym czynnym zawodowo nauczycielem - poza mną było jeszcze 5-6 emerytów, których uprosiła kierowniczka klubu nauczyciela, aby zostali na spotkanie z posłem, bo było jej wstyd, że nikt nie przyszedł.

A w tych sprawach to niestety wkracza się na grunt polityki.

emeryt18-12-2003 11:13:21   [#86]

po przeczytaniu Markowego sprawozdania...

opadła mi kopara.

nie wiem co powiedzieć.

Widzę dwa rozwiązania:

1. Sklep Monopolowy-......i zapomnieć.

2. Kij bejsbolowy - i ruszyć na Szucha.

A tak na poważnie, jeżeli samorządy tak świetnie sobie radzą ze szkołami i zniknie subwencja to po kiego nam jeszcze MENiS????

beera18-12-2003 11:28:39   [#87]

zdzisławie- wytłumacz mi, fachowo

interesuje mnie kwestia klasyfikacji dzieci do okreslonych wag.

Z tego, co widzę zmieniła się przynależność wad do określonych wag.

 

kiedyś :
P10 = 1,00 dla uczniów: słabo widzących, z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim, niepełnosprawnych ruchowo, niedostosowanych społecznie, z zaburzeniami zachowania, zagrożonych uzależnieniem (w oparciu o orzeczenie publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym poradni specjalistycznej) - N10,i,
teraz:
P7 = 2,50 dla uczniów słabo słyszących, niesłyszących oraz słabo widzących i uczniów niewidomych (w oparciu o orzeczenie publicznej poradni psychologiczno - pedagogicznej, w tym poradni specjalistycznej) - N 7,i ,

Nie chodzi mi nawwet o pieniądze, lecz o zasadę.

kwalifikacji uczniów dokonuje się we wrześniu w sprawozdaniu, teraz co?
teraz dokonuje się kolejnej klasyfikacji, czy jak?

następuje kolejne przyporządkowanie określonych w sprawozdaniu wad określonym wagom?

beera18-12-2003 11:30:35   [#88]

i jeszcze

zabrałbyś ze sobą wyżej podpisaną w przypadku obrania wariantu 1!!!

;-)

emeryt18-12-2003 15:12:38   [#89]

asieńko

To jest bardzo radosna twórczość - nie potrafię tego wyjaśnić.A praktycznie to i tak sprawozdawczość wrześniowa nie daje obrazu ponieważ znając tempo wydawania orzeczeń i tak część dostaniemy w listopadzie. Cały widz polega na odpowiednim skorzystaniu z rezerwy na ten cel przeznaczonej czyli korekta sprawozdawczości w roku przyszłym i wniosek do MENiS poparty argumentami i wyliczeniami. Właśnie rezerwy są na posprzątanie bałaganu.

Piotr Zieliński18-12-2003 17:47:08   [#90]

Żal integracji

Smutno

Bóg się rodzi, Święta,

a mnie cholernie żal tej integracji,

Jasne, jest to droższa forma kształcenia, powoduje kłopoty organizacyjne, czasem problemy z rodzicami, dla wielu ich niepełnosprawne dziecko to cały świat i ciężko im zrozumieć, że szkoła musi uwzględniać potrzeby wszystkich dzieci, ale kto nie widział jak dzieci niepełnosprawne robią postępy, jak odnoszą sukcesy to zapraszam do mnie (serio).

Od nowego roku takiej klasy już nowej nie będzie, jak trafią się dzieci niepełnosprawne damy godzinę rewalidacji czy terapii i niech ginie w 30 osobowej klasie.

Kłopot z głowy dyrektora, a ja się nie cieszę,

Przepraszam za te osobiste bazgroły

Piotr

Marek Pleśniar18-12-2003 18:00:47   [#91]

a mnie do tego monopolowego też weźmiecie?

wagi ... szkoły nie obchodzą, choć jak widać powinny by się mozna upominać i dowiadywać co jest grane.. Szkoła zgłasza ile czego ma. Rozwiązanie globalne jest w kompetencjach samorządu

--------------

Należy brać udział w ruchu który może zatrzymać lub wspomóc tendencję ku zanikowi subwencji.

Jest sporo wrogów tego rozwiązania i można się przyłaczyć. Chyba że.. chcemy braku subwencji.

Czeka nas jeszcze niejedna rozmowa o tuch sprawach więc.

Mam bardzo dobry materiał porównawczy z jednej ze szkół. Dam jak autor się zgodzi.

maeljas18-12-2003 19:08:10   [#92]

2006 rok to mam już dzisiaj - szkoła jeszcze nie dostała tej słynnej subwencji na miesiąc grudzień - szczęście, że trochę pieniędzy z czesnego wpłynęło .......

nie będzie subwencji - nie będzie szkół .................

Karolina18-12-2003 19:30:12   [#93]

Też się zapisuję do monopolowego, pamiętajcie o mnie;-)

Mam też coraz więcej mysli, że sobie kurka sama szkołe założę, Małgoś mi podała przepis - prosty jak upieczenie pierników na święta;-)

Ile dostanę pieniędzy na mojego jednego ucznia - niepełnosprawnego ruchowo (jak na niedowidzącego więcej, to się zaświadczenie załatwi...;-) ) - ile kochani z tyvch podatków to płacę wychodzi na rok czy na miesiąc - no niech mi ktoś powie, plisss.

AnJa18-12-2003 19:34:10   [#94]

Spokojnie, nigdy nie będzie tak źle jak sie nam wydaje:-)

Powtórzę, to co napisałem: poza ukaranie tych samorządów, co polikwidowały małe szkółki i dowożą do 1-2 oraz niejasną kwestią zerówek od września - niczego złego w tym Rozporządzeniu nie napisano.

Wzrost wag na uczniów niepełnosprawnych i zajęcia pozalekcyjne - to zmiany in plus.

O tym, że kształt Rozporządzenia interesuje głównie gminnych skarbników i wydziały edukacji - też już pisałem. świadomość tego, na kogo przychodzą pieniądze w subwencji może nam pomóć w negocjacjach z organem - o ile ten zechce w ogóle o tym rozmawiać!

Szkoły niepubliczne dostają zdaje się dotacje a budżetu gminy lub powiatu, nie subwencję ( to do maeljas) Jasne, że jak to zwał tak zwał - grunt, że kasy nie ma. Może gmina bankrutuje?

We wzorze na subwencję nie ma żadnych zachęt do likwidacji oddziałów integracyjnych - jeśli Suwałki się z takich oddziałów wycofują, to pewnie mają jakiś powód, możliwe że nawet finansowy - na pewno jednak nie robią tego pod wpływem wag z subwencji.

Czy, i kiedy zniknie subwencja oświatowa to nie wie pewnie nawet min.Raczko miała zniknąć bodajże od 2002, parę miesięcy temu mówioni, że na bank od 2004, jak widać jest i ma się dobrze.

Czy ja się czasem nie powtarzam? ;-)))

maeljas18-12-2003 19:37:51   [#95]

AnJa

subwencję dostajemy - gmina złotówki nie dokłada

AnJa18-12-2003 19:39:41   [#96]

Na ucznia niepełnosprawnego roczne-ok.5200 zł, na słabowidzącego ok. 9100, miesięcznie odpowiednio:430 i  760.

Bez czesnego nie dasz rady.

grażka18-12-2003 19:43:29   [#97]
NIK o subwencji oświatowej. Ile kasy na klasy

 Zbigniew Pendel 18-12-2003, ostatnia aktualizacja 18-12-2003 17:49

Bałagan w przyznawaniu samorządom pieniędzy na oświatę. Jedni dostają za dużo, i nadwyżkę oświatowych pieniędzy przeznaczają na inne cele, drudzy muszą sporo do szkół dokładać - twierdzi Najwyższa Izba Kontroli.

0-->http://www1.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1832838.html
AnJa18-12-2003 19:44:38   [#98]

"subwencję dostajemy - gmina złotówki nie dokłada"

Znaczy: gmina na dzieci do Ciebie chodzące dostaje subwencję, ma dane od Ciebie nt. liczby uczniów i mnożąc trochę podobnie jak we wzorach z Rozporządzenia wylicza należną Ci sume, którą przekazuje Ci w formie dotacji.

Czyli jak go zwał..., kwota sie liczy.

Aha - szkoły społeczne ( czy jak tam to się teraz nazywa) faktycznie wzorem na subwencję są zainteresowane - bo im należy się to, co gmina na nie dostała.

Karolina18-12-2003 19:54:05   [#99]

Piernicze, lece po zaświadczenie o słabowidzeniu i chce 9100. Czesne se wymyslę dla samej siebie;

Żartuję tu sobie nieźle ale tak na poważnie - chyba mi sie to zacznie śnić po nocach ;-)

maeljas18-12-2003 19:55:01   [#100]

AnJa

 pewnie że tylko kwota się liczy - relacje "som" takie:

na 1 ucznia w szkole publicznej gmina przeznacza 290 zł

na 1 ucznia w szkole niepublicznej 200 zł 50 gr

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]