Forum OSKKO - wątek

TEMAT: drobiazg ze statutu
strony: [ 1 ]
Gaba15-11-2003 16:46:50   [#01]
Kończę poprawiać statut  - może przez chwilę będzie aktualny, może sie mi uda uchwalić aktualny, nie mam już siły szukać - proszę was o zdanie -

"Tryb wyboru członków rady szkoły określa statut szkoły. Statut szkoły może przewidywać rozszerzenie składu rady o inne osoby niż wymienione w ust. 4.'


- jakie rozszerzenia znacie, ew. stosujecie.


buziaki -
- wdzięczna Gaba
Uśka15-11-2003 17:20:25   [#02]

gaba

i znowu " sprowadziłaś mnie na ziemię" z tym statutem. Cała praca ze statutem wkrótce. Teraz arkusz diagnostyczny ! Jak pisze w innym wątku jeden z aktywnych forumowiczów znowu dostałam po łbie, bo coś  kolejnego do zrobienia.U nas w szkole Radę Szkoły tworzą rodzice i nauczyciele ( szkoła podstawowa).

barbaras215-11-2003 17:42:43   [#03]
Wczoraj w Bydgoszcy na konferencji był dr A.Jeżowski polecam jego książkę  Statut szkoły.Przyznam ze ja wpadlam w poploch myslac o naszym statucie i nic innego nie przychodzi mi do głowy jak tylko jego nowelizacja.Rany juz widze mnę mojego grona pedagogicznego
Uśka15-11-2003 18:14:04   [#04]

Ja po szkoleniu  ( drugim)z p. Jeżowskim byłam zdołowana ( z resztą nie tylko ja). Widząc moją minę  powiedział , żeby spokojnie do tematu podejść ( chodziło m.in. o Szkolny Program Wychowawczy który najpierw miał być częścią statutu np. jako załącznik- a teraz nie powinien być w statucie).Książkę posiadam.

Gaba16-11-2003 05:02:17   [#05]

jak ja nie lubię smermufów

przepraszam, że psuję wam humor statutem (tworem nie potrzebnym), ale muszę go dziś "druknąć", by klepnąć na wtorkowej radzie.

Uzgodniliśmy  już wersję - rodzice bardzo fajnie pomogli, koleżanka od prawa oświatowego... pomagała. Ale tata - prawnik zauważył taki zapis - rzeczywiście kretyński -

"Tryb wyboru członków rady szkoły określa statut szkoły. Statut szkoły może przewidywać rozszerzenie składu rady o inne osoby niż wymienione w ust. 4." - tzn. ze może być osoba spoza szkoły jako doradca?

Znacie taki przypadek?

Kretyńska nie jest logika tego zapisu - tylko pozostawienie tego w takim stanie, jak może przewidywac statut tryb, jak to jest właśnie statut i musze podac konkrety -

"Tryb wyboru członków rady szkoły określa statut szkoły. Statut szkoły może przewidywać rozszerzenie składu rady o inne osoby niż wymienione w ust. 4."

- Tryb wyboru członków rady szkoły określa statut szkoły - to mamy rzeczywiście już zapisane np. przedstawicieli uczniów ogół uczniów wybiera... itp. ale co z tym porzeniem...
Antoni Jeżowski16-11-2003 13:22:55   [#06]

już chciałem...

...już chciałem coś podpowiedzieć, zachęcony wypowiedziami barbaras2, Uśki i Kogoś jeszcze, kto zwrócił mi uwagę na ten wątek. Ale jakoś nie umiem ze względów zasadniczych: w mojej ocenie statut szkoły jest najważniejszym w niej aktem prawnym. Skoro zaś można uważać, że jest "tworem nie potrzebnym" i trzeba go ino "klepnąć na wtorkowej radzie", to wycofuję się...

Ale nieustająco pozdrawiam...

annah16-11-2003 13:42:25   [#07]

nie chcę nikogo tłumaczyć, ani jednej ani drugiej strony, bo każdy ma prawo do swoich poglądów

ale wiecie co? wściekłam się ... i tyle ;)

a gdyby to był twór niepotrzebny to by gaba tak nad nim nie siedziała i nie pieściła, tylko zrobiła kalkę jakich wiele, ot co...

Uśka16-11-2003 14:18:07   [#08]

gaba

A czy masz taką potrzebę, żeby w skład Rady wchodziły jeszcze inne osoby?. Jeżeli nie, to sprawa prosta, w zapisie pomijasz to i koniec :).
Uśka16-11-2003 14:22:33   [#09]

P. dr A. Jeżowski

a bardzo chętnie skorzystamy z podpowiedzi :) . Tym bardziej, że wielu z nas jest przed nowelizacjami naszych statutów.
Gaba16-11-2003 14:25:13   [#10]

no tak...

Jest mi smutno. Pracuję nad nim najrzetelniej, jak potrafię - ale nie mogę pokochać.

Gdyby nie to, że statut cytuje i powiela nadto inne akty... to może bym pieściła z miłością, ale nie pieszczę.

Jest to (na razie) przelewanie pustego w próżne, te statuty są tak identyczne, jak tylko identyczne mogą być, no, trochę inaczej zapisane.

Mógłby i być najważniejszym aktem - ale jest udręką, znienawidzoną jak brzęcząca mucha, jego moc decyzyjna jest zbyt skromna na moje wyobrażenia o dobrej nowoczenej polskiej szkole - marzyłaby mi się większa samodzielność.

Na taką identyczność szkół i urawniłowkę, jaką wprowadziła Ł. wystarczy regulamin szkoły i tyle.

Jest Pan romantykiem, ja realistą - statut byłby dobry na prawdziwą reformę oświaty z conajmniej pierwszych planów Handkego. Mizerna reforma, mierne statuciki - papierowych szkół. To tylko gorycz.

"już chciałem coś podpowiedzieć, zachęcony wypowiedziami barbaras2, Uśki i Kogoś jeszcze, kto zwrócił mi uwagę na ten wątek" - szkoda! Bo może właśnie jeden z większych specjalistów od statutów wlałby w załamane ciało dyrektorskie wiary... to - "szkoda" piszę ze szczerością. Jak Pan wie w Krakowie jest poważna opozycja antystatutowa.


"Ale jakoś nie umiem ze względów zasadniczych: w mojej ocenie statut szkoły jest najważniejszym w niej aktem prawnym. Skoro zaś można uważać, że jest "tworem nie potrzebnym" i trzeba go ino "klepnąć na wtorkowej radzie", -

Pan się niepotrzebnie na mnie obraził, bo ja nic nie powiedziałam złego - stan  obrzydzenia do entej potęgi... proszę więc zrozumieć - pisałam statut trzy razy, dwa razy wierzyłam w niego jak w... trzy razy musiałam go uchwalać w całości... trzeci raz staje mi w gardle gulą, teraz mam tylko do wykończenia jedna frazę i... marzenie by klepnąć, coś co mnie dręczy od podand pół roku. Jestem po konusltacjach ze wszystkimi mozliwymi organami - marzeniem jest klepnąć. Co Pana obraża - brak namaszczenia, nie bdę się roztkliwiać.

Nie jest więc statut już umową - aktem prozumienia, szansą dla szkoły - jest gulą, wiecznym zmartwieniem, przykrością, wyrzutem, że jestem nie na czasie... wyciągiem i hipercytatem dla rodziców, dla któryc ważne jest jedynie ocenianie.

"to wycofuję się... - naprawdę szkoda, jest mi przykro, że z mego powodu, moja wypowedź nie miała na celu odpychania pana, nie dowiedzą się nawet Ci, co zasłużyli na wiedzę... bo jak rozumiem  ja nie. Argumenty rozumowe mnie przekonają, emocjonalne nie, można człeka udręczonego przekonać, że majstrowanie przy aktach nadrzędnych robi tzw. statutom dobrze, że statut to... a regulamin szkoły to...

Ale nieustająco pozdrawiam... także - wolałabym coś, co zwie się,jak chce - ale jest elementem stałym. W szkole brak stałości.

Jak Pan wie stanowisko antystatutowe jest mocne w moim miasteczku, są zagorzali przeciwncy tego aktu (wg niektórych prawa powielaczowego albo ściągawki) - ma to stanowisko swoje niezbite racje - ten czas można poświęcić dzieciom.
Gaba16-11-2003 14:26:18   [#11]

przepraszam...

... nie odświeżyłam... Przepraszam, mieliście szansę się dowiedzieć, a przeze mnie ją straciliście.
Uśka16-11-2003 14:35:21   [#12]

gaba

Nie przepraszaj. Jesteś szczera i głośno mówisz co czujesz i to jest cenne na forum ( i nie tylko :) ) - takie jest moje zdanie.

Jest COŚ w tym o czym mówisz.Jak pisałam miałam tę możliwość brania udziału w szkoleniach z p. A. Jeżowskim ( m.in. w Zakopanem :)) ) i wiem że jest to osoba baardzo otwarta na poglądy, odczucia innych, jeżeli są szczere, a przecież są :).

AnJa16-11-2003 14:38:21   [#13]

"Najważniejszym" nie wyklucza "niepotrzebnym".

Tak jakoś dziwnie wygląda, że ten nieszczęsny statut :

-jest niezwykle nisko umocowany jeśli chodzi o tryb uchwalania,

- zawiera, na ogół, powtórzenia zapisów z prawa oświatowego,

- gdyby ich nie zawierał to ograniczałby się do: WSO, programu wychowawczego, programu profilaktyki, schematu organizacyjnego szkoły, delegacji do aktów niższego rzędu (Regulamin Rady Pedagogicznej na przykład) i ze 2-3 stron tego co stanowi o niepowtarzalności szkoły ( niepowtarzalności mocno zresztą względnej - bo w placówkach publicznych proch nadzwyczaj trudno wymyślić, więc choćbyśmy nie wiem jakie cuda zapisali, to i tak podobnie ma z 10 placówek w województwie,

-jako, że te WSO, programy wychowawczo- profilaktyczne i tak napisać musimy (bo i prawo nakazuje i zwyczajnie są potrzebne) a organizację szkoły narzuca nam organ zatwierdzając arkusz organizacyjny - zostają te 2-3 strony.

I dla tych 2-3 stron, zwykle niezmiennych przez kilka lat (przynajmniej tak chciałbym żeby było, bo wtedy  można pokusić się o wytworzenie  tej nieszczęsnej specyfiki szkoły - jej ducha znaczy) musimy co parę miesięcy przeprowadzać procedurę uaktualniania Statutu, tylko dlatego, że ustawodawca znowelizował coś tam, co powoduje, że zapisy naszej konstytucji szkolnej albo stają się niezrozumiałe, albo nawet sprzeczne z prawem.

Z tego właśnie powodu, zgadzając się z ważnością zapisów w nim zawartych i nie kwestionując jego miejsca w hierarchii prawa szkolnego, osobiście uważam, że statut w obecnym kształcie jest dokumentem zbędnym.

A co miała na myśli Gaba - to już Ona sama wie:-)))

Gaba, przy okazji tego rozszerzenia Rady Szkoły (choć to już pewnie musztarda po obiedzie, bo jak masz klepnąć we wtorek to już coś z tym zrobiłaś): kiedy w początkach lat 90. statut i uspołecznienie szkoły się rodziły wymyślono, że może być taka sytuacja, że na przykład jest jakiś sympatyczny i możny sponsor, albo koło przyjaciół szkoły, albo stowarzyszenie absolwentów -  i dobrze byłoby ich jakoś uhonorować dając im szanse zasiadania w tak dostojnym gremium jak Rada Szkoły.

I stąd ten zapis, co Gabie i jej prawnikowi spać nie dawał ;-)

AnJa16-11-2003 14:41:07   [#14]

Ups ...

Za długo pisałem, chciałem bez nadmiernych skrótów, nie zauważyłem, że inni już to napisali :-)
Antoni Jeżowski16-11-2003 15:17:16   [#15]

nie obrażam się...

Ups... ale się porobiło... ale to dobrze, to bardzo dobrze. Czasem warto dwa razy pomyśleć, zanim coś się palnie (czasem chodzi o jedno tylko słowo...), bo różnie może być to odebrane. Ta refelksja jest także do mnie. Nie zamierzałem nikomu dokuczać, czasem jednak wierny jestem osobom, czasem pryncypiom czy choćby tylko... hm... sobie, nawet wbrew wszystkiemu dookoła. Może zaiste ze mnie niepoprawny romantyk. A może tylko pragamtyk, który uważa, że wbrew głupcom (usadowionym w różnych "organach") można to wszystko mądrze pustawiać.

Podczas wspomnianej konferencji w Bydgoszczy podszedł do mnie przedstawiciel pewnego organu i poprosił o (nie tylko) konsultacje, bo stwierdził, że dotąd źle radzili swoim dyrektorom... Może więc czasem warto upierać się przy swoim, a nie zwijać skrzydła... Czasem można w ten sposób pomóc wielu... Czy to jest jeszcze romantyzm...?

A teraz odłożona odpowiedź dla Gaby. Ustawa powiada, że nauczyciele, rodzice i uczniowie wybierani są przez ogół tych gremiów (art. 51 ust. 1), a więc nie przez ich przedstawicielstwa. Kadencja Rady trwa 3 lata, ale co roku może być wymieniona 1/3 składu (ust. 4) oraz że tryb wyboru określa statut, który może dopuszczać rozszerzenie składu rady o inne osoby. To ustalenia wstępne. Teraz zakładam, że rada szkoły w szkole kierowanej przez Gabę jest, bo tylko wtedy można cokolwiek pisać w statucie o tym organie. A jeśli jest, to należałoby przyjąć czy co 3 lata wymieniamy cały skład rady, czy co roku 1/3. Jeśli co roku, to czy wszystkich przedstawicieli poszczególnych gremiów - w tym roku rodzice, w przyszłym nauczyciele itd, czy co roku po jednym rodzicu, uczniu i nauczycielu (ale wówczas musi ich być po troje). No i czy zamierzamy rozszerzać skład rady o inne osoby, a konkretnie o kogo i jak ma  być wybierany (raczej nie powinien być powoływany). A potem to już tylko ubrać w kształt przepisu szkolnego prawa.

Proszę o te podpowiedzi, to spróbuję ubrać to w propozycję zapisu konkretnego paragrafu...

Gaba16-11-2003 17:27:46   [#16]

O, AnJa! Jak Ty to wszystko wiesz...

Uchwalimy statut we wtorek - dawałam w trybie konsultacji wszystkim możliwym organom (serce mi drżało od kwietnia, bo stary nieaktualny obowiązywał/nie obowiazywał,  bałam się, że gdyby był jakiś konflikt - to statut, by nas - mnie oskarżał... swoim stanem nieaktualności), zgadzają mi się ponownie punkty - paragrafy, spacje - wygląda ładnie, justowany, zredagowany, dobra czcionka, czytelny spis treści, strona tytułowa, jest znowu prawnie spójny - nie ma załączników, zhierarchizowany, dopieszczony co do punktu, kropki, paragrafu, ciągły, nie powiela - nie cytuje aktów nadrzędnych, a odsyła... , nie jest rozbudowany na wtórne procedury - jest, on jest!

i tak na niego sobie patrzę... leży na biurku - od kwietnia wałkowany, maglowany, szlifowany, pieszczony, gładzony, a ile razy nie zdążyłam go klepnąć, wyścig z czasem (nie przekomarzam się z Panem - nie drażnię tym słowem)... tak to naprawdę wygląda.  Nastąpiła łybacja prawa - rozmycie go. Od rady do rady można nie zdązyć nanieść zmian.

Pomogli specjaliści z KO, pomagali i konsultowali rodzice z RR - prawnicy - dlatego się śpieszę, by zdążyć! Rodzice byli bardzo cierpliwi, gdy poprosiłam ich o konusltacje i niepracowanie na starym statucie, który sobie leży w bibliotece, uszanowali naszą prośbę - byli cierpliwi aż 3 miesiące -

wielu pracowitym dyrektorm, nauczycielom z zespołów ds. statutu - na mysl o statucie robi się miękko... własnie dlatego - jesteśmy stale w niedoczasie. Stąd taki bunt, ale tak może się tylko amator czyli miłośnik.

Dziękuję za romantyzm - za uparte WARTO, Panie Antoni!
Antoni Jeżowski16-11-2003 17:47:34   [#17]

a'propos

:)
HenrykB16-11-2003 21:58:22   [#18]

Takie coś znalazłem w swoich zasobach. Przymierzam się do aktualizacji na dzień dzisiejszy. Pisane było w IV 2003.

Może się przyda.

CO POWINIEN ZAWIERAĆ STATUT? (z przepisów)

Dokumentacja nauczania

§ 8. Wewnątrzszkolne ocenianie uczniów może być także dokumentowane w innym niż dziennik lekcyjny dokumencie, określonym w statucie szkoły, z tym że ustalone dla ucznia oceny końcoworoczne (semestralne), zaliczenia i ocenę zachowania wpisuje się do dziennika lekcyjnego.

 

Obowiązki dyrektora szkoły

3) innych stanowiskach kierowniczych w szkole - rozumie się przez to stanowiska kierownicze inne niż dyrektora szkoły, przewidziane w statucie szkoły.

 

§ 4. 1. W ramach posiadanych uprawnień dyrektor szkoły może, zgodnie z ustalonym w statucie szkoły podziałem kompetencji, zlecić wykonywanie zadań określonych w § 3 nauczycielom zajmującym inne stanowiska kierownicze w szkole, chyba że w przepisach Karty Nauczyciela lub ustawy są one zastrzeżone do wyłącznej kompetencji dyrektora szkoły.

 

Ocenianie uczniów

  2. Szczegółowe zasady oceniania wewnątrzszkolnego określa statut szkoły, z uwzględnieniem przepisów rozporządzenia.

  1. Klasyfikowanie śródroczne polega na okresowym podsumowaniu osiągnięć edukacyjnych ucznia z zajęć edukacyjnych określonych w szkolnym planie nauczania i ustaleniu ocen klasyfikacyjnych, według skali określonej w statucie szkoły, oraz oceny zachowania, z zastrzeżeniem ust. 1a i 6.

  2. Klasyfikowanie śródroczne uczniów przeprowadza się co najmniej raz w ciągu roku szkolnego, w terminach określonych w statucie szkoły, z zastrzeżeniem ust. 6.

  7. Przed końcoworocznym (semestralnym) klasyfikacyjnym posiedzeniem rady pedagogicznej poszczególni nauczyciele są obowiązani poinformować ucznia i jego rodziców (prawnych opiekunów) o przewidywanych dla niego ocenach klasyfikacyjnych, w terminie i formie określonych w statucie szkoły.

  1. Oceny bieżące i oceny klasyfikacyjne śródroczne ustala się według skali określonej w statucie szkoły, z zastrzeżeniem ust. 4.

  2. Ocenę zachowania śródroczną ustala się według skali określonej w statucie szkoły, z zastrzeżeniem ust. 4a.

  5. Egzaminy klasyfikacyjne przeprowadza się w trybie i w terminach określonych w statucie szkoły, z zastrzeżeniem ust. 6.

  2. Szczegółowe zasady oceniania wewnątrzszkolnego określa statut szkoły, z uwzględnieniem przepisów rozporządzenia.

 

Przyjmowanie do szkół

2. W przypadku gdy liczba kandydatów zamieszkałych poza obwodem danego gimnazjum jest większa niż liczba wolnych miejsc, którymi dysponuje gimnazjum, kandydatów przyjmuje się na podstawie kryteriów zawartych w statucie gimnazjum, uwzględniających:

  1) wybrane zajęcia edukacyjne i inne osiągnięcia ucznia, wymieniane w świadectwie ukończenia szkoły podstawowej, które uwzględnia się w procesie rekrutacji,

  2) liczbę punktów możliwych do uzyskania za oceny z zajęć edukacyjnych i inne osiągnięcia ucznia, o których mowa w pkt 1,

  3) liczbę punktów możliwych do uzyskania za wyniki sprawdzianu przeprowadzanego w ostatnim roku nauki w szkole podstawowej, zawarte w zaświadczeniu o szczegółowych wynikach sprawdzianu, o którym mowa w odrębnych przepisach, z zastrzeżeniem ust. 5 i 6,

  4) liczbę punktów możliwych do uzyskania za wyniki sprawdzianu uzdolnień kierunkowych w przypadku, o którym mowa w ust. 3, z zastrzeżeniem ust. 7 i 8.

 

Świadectwa szkolne

3. Statut szkoły może określić wyższe wymagania, a także dodatkowe warunki niezbędne do uzyskania świadectw, o których mowa w ust.1 i 2.

 

Ustawa o systemie oświaty

1. W szkole lub placówce, w których zgodnie z ramowym statutem może być utworzone stanowisko wicedyrektora i inne stanowiska kierownicze, powierzenia tych stanowisk i odwołania z nich dokonuje dyrektor szkoły lub placówki, po zasięgnięciu opinii organu prowadzącego, rady szkoły lub placówki oraz rady pedagogicznej.

2. Dyrektor szkoły lub placówki może, w drodze decyzji, skreślić ucznia z listy uczniów w przypadkach określonych w statucie szkoły lub placówki. Skreślenie następuje na podstawie uchwały rady pedagogicznej, po zasięgnięciu opinii samorządu uczniowskiego.

3. Tryb wyboru członków rady szkoły lub placówki określa statut szkoły lub placówki. Statut szkoły lub placówki może przewidywać rozszerzenie składu rady o inne osoby niż wymienione w ust. 1.

4. Kadencja rady szkoły lub placówki trwa 3 lata. Statut szkoły lub placówki może dopuszczać dokonywanie corocznej zmiany jednej trzeciej składu rady.

 

1. Statut szkoły lub placówki publicznej powinien określać w szczególności:

1) nazwę i typ szkoły lub placówki oraz ich cele i zadania,

2) organ prowadzący szkołę lub placówkę,

3) organy szkoły lub placówki oraz ich kompetencje,

4) organizację szkoły lub placówki,

5) zakres zadań nauczycieli oraz innych pracowników szkoły lub placówki,

6) zasady rekrutacji uczniów,

7) prawa i obowiązki uczniów, w tym przypadki, w których uczeń może zostać skreślony z listy uczniów szkoły.

 

1. Organ prowadzący szkoły różnych typów lub placówki może je połączyć w zespół. Połączenie nie narusza odrębności rad pedagogicznych, rad szkół lub placówek i samorządów uczniowskich poszczególnych szkół lub placówek, o ile statut zespołu nie stanowi inaczej.

 

4. W zakresie uregulowanym odmiennie w statucie zespołu tracą moc postanowienia zawarte w statutach połączonych szkół lub placówek.

 

Zapobieganie uzależnieniom

§ 10.

Szkoły i placówki opracowują, zgodnie ze statutem, strategię działań wychowawczych i zapobiegawczych oraz interwencyjnych wobec dzieci i młodzieży zagrożonych uzależnieniem, która uwzględnia w szczególności:

 

Rozporządzenie w sprawie ramowego statutu - całość

Piotrek17-11-2003 10:25:22   [#19]

najlepszy na świecie statut

widziałem ... w mojej szkole:))

Nie popadam w żadno samoouwielbienie, ale rok pracy nad nowelizacją, prawie rok pieszczot (sic!) musiało zaowocować czymś, co dla mnie i innych współautorów jest , na naszą miarę, bytem doskonałym. Tak o nim przynajmniej myślimy... Dumniśmy z niego że hej!

Z tego powodu puszczam raczej mimo uszu uwagi i pomysły, że "to" powinno być załącznikiem, ale już "tamto" częścią integralną, a "owo" to w ogóle (nie) powinno być... U mnie jest tak jak jest i cześć! Ważne, żeby było zgodnie z prawem, a reszta w dużej części to kwestia ekonomii językowej, estetyki itp. Też przecież ważnych, ale uznaniowych.

Barbaras2 - spokojnie, żadnej paniki. Statut ma odpowiadać Tobie, nauczycielom, rodzicom, uczniom, czyli Twojej szkole. To po pierwsze - primo. Po drugie - patrz wyżej :)

HenrykB18-11-2003 20:44:54   [#20]

Dawaj Piotrek ten statut do wymiany i do Edukatora. Chętnie wszyscy skorzystamy.

Przykłady rozwiązań różnych problemów zawsze są w cenie.

Dawaj za darmo!

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]