Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Zasady opracowania programu rozwoju
strony: [ 1 ]
piotrkow06-11-2003 18:58:39   [#01]

Nasz kurator woj.Śląskie określił wymagania dotyczące sprawowania nadzoru i zobowiązał dyrektorów między innymi do opracowania procedór zasad tworzenia programu rozwoju. Wizytatotrzy to sprawdzają i piszą protokoły o ich braku. Czy na waszym terenie też tak jest, bo jeżeli sa rejony Polski gdzie nie trzeba na każde kichnięcie tworzyć procedur to szukam pracy.

Piotr

violka06-11-2003 19:41:35   [#02]

???

to nie opracowujecie programu rozwoju tylko zasady jego tworzenia - macie "rozwijać" szkołę, czy przygotować program kursu dla dyrów nt. pisania programu rozwoju ?
Elusia06-11-2003 19:42:41   [#03]

Piotrze

A jaka delegatura? Bo już się boję....
beera06-11-2003 19:48:04   [#04]

rany

niestety takie pomysły rozprzestrzeniaja się bardzo szybko.

gdy wychodziłam z pracy procedur tworzyć nie trzeba bylo

ale nie wiem, jak będzie jutro o 8

;-)

Uśka06-11-2003 21:00:50   [#05]
No właśnie. Co tak naprawdę dla niektórych jest ważne: procedura czy plan. Obawiam się , że Asia ma rację:( .
beera06-11-2003 21:16:35   [#06]

a swoją drogą

mam teoretyczna podbudowę pod plan rozwoju, bo pisałam u Stefana wlazło pracę na ten temat:-))

przylezie kontrol;-)... a ja O! MAM!

i kontrol się zdziwi:-))

Gaba07-11-2003 05:04:31   [#07]

tu "kontrol", tu "kontrol"...

...ale o so chosi...

1. czy ktoś ma program rozwoju szkoły? czy nie?
- bardzo się przydaje, bardzo pomaga, jest ciekawym narzędziem... nowoczesnym,  pierwszą rzeczą, którą zrobiłam po przejęciu szkoły to... pisanie rego planu rowoju szkoły...
- mam, chwalę sobie... plan pracy (u mnie kalendarz) jest załącznikiem do owego planu rozwoju w okresie 5 lat, teraz robiłam fit backi półmetkowe.
- plan rozwoju szkoły jest jeszcze nieobowiązkowym, chyba że na mocy zarządzenia danego kuratora - wtedy mamy akt prawny lokalny

2. czy jakoby trzeba w Śląskiem opracować procedury tworzenia (tylko po co..., bo jak się miało porządne zarządzanie to tam uczyli... połowę mojego studiowania na politechnice poświęciłam temu pisaniu...).

- procedury są znane, sa nawet wybitne nazwiska w skali światowej, bogata literatura, gratuluję tworzenia procedur, nauczyciele Śląska - przodownicy pracy socjalistycznej, mają za nic osiągnięcia myśli zarządzeniowej, oni sa semi zrobią od nowa procedury, a kichać, że już tak wiele, bardzo wiele napisano... pan - każe -sługa musi - skompał się biedak po szyję...


Ale -

co jest napisane w tym poleceniu do kontrolowania, zacytuj "chopie" dokładnie!
Małgosia07-11-2003 08:08:11   [#08]

Gaba, jak to nieobowiązkowy?

Przecież w rozporządzeniu o nadzorze napisano, że dyrektor opracowuje program rozwoju szkoły lub placówki, wykorzystując wyniki mierzenia jakości pracy szkoły lub placówki.

Inna sprawa, że trwają spory, czy w końcu trzeba o plan czy program, bo to przecież różnica. W powyższym rozporządzeniu jest program, obiegowo używa się raczej określenia plan.

A w książce Elsnerowej nie znajdzie się coś z tych procedur tworzenia? Jak palnować rozwój placówki... czy jakoś tak się to nazywa?

Marek Pleśniar07-11-2003 08:12:48   [#09]

małgosiu - racja ale jednocześnie w cytowanym rozporządzeniu nie ma mowy o tym, ze "dyrektor opracowuje procedurę robienia planu" :-)

a w takim razie ja proponuję opracować procedurę robienia procedur!

Małgosia07-11-2003 08:19:11   [#10]

tak, ale...

Gaba napisała "plan rozwoju jest jeszcze nieobowiązkowym, chyba że na mocy zarządzenia danego kuratora - wtedy mamy akt prawny lokalny"
 i ja tylko do tego się odniosłam.

A że nie ma o obowiązkowym "maniu" procedury to masz rację. Tymaczasem za "niemanie" kogoś będą nękać. Cóż...

Gaba07-11-2003 08:40:34   [#11]
taaaak napisałam? A to głupio napisałam!
beera07-11-2003 08:46:44   [#12]

tak:-)

małgosia ma rację

plan rozwoju jest  dokumentem, który musi w szkole istnieć.

Roczny natomiast plan jest dowolnością, wynikajacą ( bądź nie) z potrzeb

a procedury?

No wiadomo, że ich tworzenie obowiązkowe nie jest.

Czasem za to jest dobrze jakąś procedurę mieć. Ale nie w tym przypadku:-)

beera07-11-2003 08:49:43   [#13]

o kurka:-))

gaba, nie odświeżyłam Cię

stawiam piwo za brak odświeżania Gab:-)))

Marek Pleśniar07-11-2003 09:13:06   [#14]

nękajmy i my ich... skoro (wybaczcie) durne robią. Durne i złe bo traci się czas zamias zająć się realnymi problemami. Nie za to się płaci (znów przepraszam) dyrektorom by trwonili czas na papiery.

Czasem bardzo skuteczne jest ośmieszenie niewydarzonych pomysłów;-)

Marek Pleśniar07-11-2003 09:20:17   [#15]
a za brak odświeżania marków?
Gaba07-11-2003 19:32:10   [#16]
Marku, bardzo się zgadzam z postem 14 - ale boję się, boję - bo by się tu dopiero namnożyło.

Myśmy dostali i przerabiali słynne małopolskie "książeczki" - nawet napisane nie po polsku... są chyba na stronie naszego KO, boję się tam zaglądać, bo pokaże może teraz folderek i uloteczka...

Aniu z Z. odezwij się, czy przeżyliście "książeczkę"
- zabrało mi to cudo bardzi wiele cennego czasu - mogłam być z dziećmi w tym czasie.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]