Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Nasze stare dyskusje - jakże aktualne |
|
Marek z Rzeszowa | 03-04-2002 11:11:21 [#01] |
---|
Na przykład:
Jak wygrać konkurs na dyrektora? Forum dyrektorów
Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 31.05 22:28
Już było na forum, co ma być w koncepcji, niektórzy już po - tu gratulacje dla Marka - Rzeszów.(pierwsza liga!)A może ktoś wie jak taki konkurs wygrać? Może są jakies amulety konkursowe, czy coś takiego? Może jakiś specjalny kolor majtek? A poważnie, jak macie jakies sposoby na komisje, podzielcie sie.. Mam czterech kontrkandydatów, aż trzech ze szkoły, w której jest konkurs, ja i jeszcze tajemniczy ktoś z zewnątrz. Mylę, że moja koncepcja MUSI być najlepsza, dzięki forum oczywicie, a szczególnie niektórym życzliwcom, co sie swoimi pomysłami podzielili. Konkurs mam za tydzień, czekam na dobre rady! Basia.
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Beata (---.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 31.05 23:07
Ja mam konkurs w poniedziałek i pogrążam się właśnie w lekturze różnych mądrych (?) dokumentów. Opracowałam koncepcję, ale strategii na komisję i kontrkandydata jeszcze nie. Również na amulet nie mam pomysłu - może KN? A poważnie, stanęłam w szranki z obecnym dyrektorem i ciekawe, kto kogo wysadzi z siodła... Trzymam kciuki. Może umówimy się na wspólne oblewanie - jeszcze nie wiem czego. Powodzenia! B.
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Jacek (---.lublin.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 08:06
Dołączam się do oblewania po konkursie, gdyż ja również w poniedziałek staję przed komisją. Sposób na komisję spokój, spokój i jeszcze raz spokój, a ponadto dobrze wyspać się w noc poprzedzającą. Trzymam kciuki z Was. Niech komisja się nie wyśpi.
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: marek z Olsztyna (---.olsztyn.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 09:57
ja wyjechałem przed konkursem na tydzień na imprezę turystyczną fajną bardzo (sponsorem był browar Okocim) tydzień zabawy wino kobiety spiew i rano podwieźli mnie pod ratusz - nic mnie podczas rozmowy nie ruszało - gratulowali potem odwagi (do dziś nie bardzo wiem jakiej)
może byc? taka recepta? :-)
aha! a nie wiecie jak to powtórzyć za rok? bo mi sie pomysły wyczerpały a konkurs tuż tuż
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 01.06 13:11
żaden browar mi nie chce zafundować imprezy, ale pomysł, by "nie ruszało", całkiem, całkiem... Ale co z tymi kobietami, mnie nie interesują :-)) Może ktoś jeszcze nam konkursowiczom coś podpowie? basia
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: ewa (---.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 19:28
Jestem po oprócz koncepcji i tego co masz w głowie jedynie spokój, konkretne wypowiedzi i humor to ważne, uśmiech pomaga w rozładowaniu napięcia i stresu, trzymam kciuki ewa
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 20:19
Basiu- moj za rok...
Więc- proszę, po wygranym konkursie w kajecik zapisać najważniejsze rady:-)))
Bo ja po nie się zgloszę- dobrze?
:-))))
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Mariia (---.zetosa.com.pl) Data: 01.06 20:29
Basiu ! bardzo ważne pierwsze wrażenie a potem już tylko kompetencja Tak jak w humorze co tam 10 miesięcy zima -a tak tylko lato i lato........... Powodzenia
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 01.06 21:08
Czytam i notuję: spokój, spokój, humor ( no jak zobacze tych czterech kontrkandydatów, to nie wiem, pocieszam się, że oni też sie stresują, ale nie korzystają z waszych rad!) pierwsze wrazenie - może jakiś kolorek jest stosowny, biała bluzeczka, czy raczej błękitna. W komisji same kobiety, z facetami z tym wrażeniem byłoby łatwiej ;-) Wasze rady są ekstra! Jak mi sie uda, opiszę z detalami, szkoda jednak, że nie ma tradycji konkursowych, np coś pożyczonego, niebieskiego, itp. A może taki kanon stworzymy? Trzymam kciuki, za tych co w poniedziałek, napiszcie, jak było, ja będe gnębić forum do czwartku.
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 21:14
Masz czterech kontrkandydatów?
Dużo- może to i lepiej, gorzej jakby byl jeden.
Ja chętnie cos pozyczę od Basi na swój konkurs :-)
Gorzej, jakby Marek też chcial ;-)
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Mariia (---.zetosa.com.pl) Data: 01.06 21:23
Ja też 2002. Chętnie pożyczę"cuś" Może być pozytywnie sprawdzone.
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 21:28
Mariia- jak Ty pierwsza, mam szansę na dwie rzeczy!!!
Ha!!!
Olśnię komisję! :-)
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Mariia (---.zetosa.com.pl) Data: 01.06 21:37
Masz jak w banku! Uwaga szukam wcześniaka -Kto wcześniej
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 21:50
Mariia
UWAGA!!! Bo to może być Marek z Olsztyna!!!
Jak Ty byś w jego spodniach.... ;-)
Komisja...hm...zdziwilaby się... ;-)))
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Mariia (---.zetosa.com.pl) Data: 01.06 22:03
Kurcze......... ale kino od dziś kontroluję wszelkie deklaracje ( jesli jeszcze dziś mi się uda) Ja tam nic przeciw, ale może nie spodnie Mareczku!!!!!!!!!!
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 01.06 22:29
Asia, chętnie Ci coś pozyczę, jak sie pozytywnie sprawdzi! Trudny problem, co pożyczyć od Marka (jednego i drugiego). Jaki mieliście kolor koszul? Resztę kolorów garderoby, jak znam forum, dopytają dziewczyny :-)
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 22:36
Biorę!!! Basiu- oczywiście, ze biorę!!!
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: marekk z Olsztyna (---.olsztyn.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 22:39
a co!!? BEZ spodni?! ja protestuję - wstydzę się
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Beata (---.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 01.06 22:56
Jacku, możesz się przyłączyć, choć "odległość dziś tak wielka dzieli nas". Podaję swój sposób na komisję - wyobrażanie sobie tych najbardziej poważnych w bieliźnie w grochy. Pomaga. A swoją drogą, to co się człowiek tak denerwuje?! Mało to egzaminów przeszedł i głowy mu nie urwali ... Sami się pchamy w te kłopoty ....
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 01.06 23:16
Beata, nas dzieli niewiele (linia 830), może to Ty zaczniesz pożyczać!
A jak komisja nas sobie wyobrazi w bieliżnie w grochy? A może to jest TO! bielizna w grochy, to nawet spodnie Marka bedą niepotrzebne! Asia, a groszki mogą być?
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Krzysztof (---.bialystok.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 02.06 11:28
Pomysł w grochy jest godny zainteresowania.problem w tym, że skład komisji przed którą będę się prezentował za dwa tygodnie to w większości pełć brzydka. Mogą potraktować mnie nierozsądnie. poszukyję sposobu bardziej uniwersalnego :_)).
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Mariia (---.zetosa.com.pl) Data: 02.06 11:46
Basia ,Beatka, Krzyś - to wcześniaki Krzyś a kontrkandydata masz?, a radę czujesz? Jeśli pierwsze "nie",drugie"tak"- to już gratuluję! Jeśli pierwsze "tak",drugie"tak - to trzecie teżTAK - wygrasz!, dlaczego nie? W komisji będą ludzie przychylni, potrafią zrozumiec Twoje jasne ,klarowne,wiarygodne intencje........... a jeśli nawet nie wszyscy to Ty postarasz się im wytłumaczyć - i też bedą przychylni Stresik działa mobilizująco też powodzenia
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Grazyna (---.bialystok.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 02.06 12:35
Mój konkurs jeszcze za kilka tygodni, piszę koncepcję - dzięki pomocy Forum. Na różnych kursach radzono mi pójść przed konkursem do fryzjera i zrobić "kompetentną" fryzurę - najlepiej koczek, aby nie wyglądać na blondynkę robiącą karierę. Przy prezentacji koncepcji mówić jak najkrócej, ale stanowczo... I podobno najlepszym sprzymierzeńcem kandydata jest uśmiech. Słyszałam też, że rzadko wygrywa się z byłym dyrektorem - ja też liczę na cud...
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (213.25.115.---) Data: 02.06 14:59
Grażyna, nie strasz, ja mam niesforne i zupełnie niekompetentne loki...Koczku nijak z tego nie zrobie... Poza tym u nas koncepcję sie czyta, oj za dużo było tych dobrych rad, bo koncepcja mi się rozrosła... Przy piatej stronie komisja zasnie.... Chociaż uczono mnie na studiach jak mówić, na początku mocny akcent, śrdek mniej ważny, potem jeszcze dobry koniec... Krzysiu, możesz ubrać coś w groszki pod, ale nie gwarantuję, że bedzieszsie czuł bardziej kompetentnie. Ja nie rywalizuję z byłym dyrektorem, tylko z trzema nauczycielami ze szkoły... Może gdzie trzech sie bije.. basia
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 02.06 15:27
Ale się przyjemnie watek rozwinął...
Ci co za rok mają jednak największe szanse....
Wlosy może zdążę zapuścic- do koczka... Do grochów się powoli zacznę przyzwyczajać I do dziwactw w ubiorze- otoczenie, bo wygląda na to, że pożyczając od Was ciuszki, mogę na konkursie wyglądać dość... niekonwencjonalnie ;-)
A Wy- Basia,Grażyna, Krzysztof - po konkursie musicie wątek otworzyć !!! Koniecznie!!! I na ........zaprosić! Wszystkich kibiców!!!
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Beata (---.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 02.06 18:31
basiu, za późno odkryłyśmy sąsiedztwo, mogłybyśmy pożyczać nie tylko groszki, ale i koncepcję. A tak poważnie, czy ktoś może mi powiedzieć , jak rozwiązuje się problem uczniow, którzy nie uczęszczają na religię? Szkoła nie ma swietlicy, więc nie mogą w tym czasie w niej przebywać. I jeszcze dwa pytania przed konkursem - Czy bezpiecznie jest poruszać problem zajęć pozalekcyjnych niemile widzianych przez powiat? Co może kryć się pod hasłem - wspieranie ucznia zdolnego w indywidualnym rozwoju? - i nie chodzi mi o ideały, tylko o konkrety. Błagam pomóżcie, bo konkurs za dwa dni... Beata
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 02.06 20:30
Beata, ja to widzę tak: co do ucznia, który nie chodzi na religię, nie zaczynałabym sama tego tematu, ostatecznie na konkursie NAPRAWDĘ nie da się powiedziec o wszystkim, a jak sami zaczną, to wyślę ucznia do równoległej klasy, tam ma opieke i co nieco sobie powtórzy z innego przedmiotu. Nic madrzejszego nie przyszło mi do głowy, chyba, że zadeklarujesz, że u Ciebie religia będzie na poczatku lub na końcu lekcji. Zajęcia pozalekcyjne wg mnie musza być! (ale ja jestem w przekonkursowym amoku w groszki) Czasem ktoś robi je, bo tak lubi, a czasem, bo chce być dyplomowany, Ty możesz nagradzać dodatkiem motywacyjnym i dobrym słowem. Wspieranie ucznia w rozwoju - szukam mu konkursów, materiałów, zadaję prace np badawcze, w ostateczności sadzam przed kompem i każę szukać informacji na konkretne tematy. Ja tak robiłam,były efekty, oczywiście swoj czas też trzeba mu poświęcić, ale zazwyczaj warto. No i są drogi oficjalne: indywidualny tok, program nauki, ale za tym już idzie kasa, wiec delikatnie. Uwaga! jak plotę, to proszę szanowne forum o sprowadzenie na właściwą drogę. Co do innych rzeczy, zawsze możesz do mnie na priva. Gdzie są CI, co już wygrali, czyżby oblewali? Gdzie Wasze rady prosto z łap komisji wypuszczeni! basia
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Marek z Rzeszowa (---.tpnet.pl) Data: 02.06 21:55
Wydawałoby się, że po wygranym konkursie będę miał najwęcej do powiedzenia w tym wątku. Ale nie jestem o tym przekonany. Każdy konkurs jest inny. W każdym jest inna ilość kandydatów. Jeśli startuje dawny dyrektor mogą zajść dwa przypadki: 1. miał w gronie i wśród rodziców poparcie = co najmniej 4 głosy i marne szanse dla kontrkandydatów (chyba, że pozostałe głosy się rozłożą równomiernie pomiędzy pozostałych - wtedy organ może powołać kogo zechce), 2. nie miał w gronie i wśród rodziców poparcia, raczej marne szanse dla dyrektora, ale ma jeszcze szanse przy równomiernym rozkładzie głosów (organ!); Można w ten sposób analizować różne konfiguracje. W każdej szkole będzie inaczej. Czasem rolę języczka u wagi odgrywają związki zawodowe. Wydaje się, że sytuacja czysta, podręcznikowa (tzn. komisja dopiero podczas konkursu ocenia kandydatów, analizując ich program, image, odpowiedzi na pytania itd.) zdarza się bardzo rzadko. I trudno się dziwić. Myślę, że odpowiedzialny organ nie pozostawia takich rzeczy przypadkowi. ;-) Tak więc ważne jest aby wypaść w konkursie dobrze (można przekonać kogoś jeszcze niezdecydowanego!) ale w zasadzie karty zostały rozdane przed konkursem. Oczywiście te bluzeczki i kolorowa bielizna jak najbardziej. Ja kupiłem nowy garnitur (nie znoszę garniturów!). Poza tym ważna jest swoboda i kompetencja.
Gdzieś w inecie znalazłem (może się przyda):
Rozmowa kwalifikacyjna ( lub interview ) Ma formę dialogu, podczas którego pracodawca dokonuje wyboru osób na przyszłych pracowników zaś sam kandydat decyduje czy dana oferta odpowiada jego oczekiwaniom.
Już sama nazwa wskazuje, że jest to rozmowa podczas której sprawdzane są nasze kwalifikacje lub rozmowa która kwalifikuje nas lub nie do następnego spotkania. Jeśli otrzymamy zaproszenie na interview , postarajmy się nie spóźnić (gdyby stało się tak, że nie możemy dotrzeć na czas, należy powiadomić o tym osobę z którą jesteśmy umówieni telefonicznie lub zostawić wiadomość w sekretariacie firmy). Przed spotkaniem warto dokładnie ustalić w jaki sposób dotrzemy na miejsce i ile czasu może nam to zająć. Do rozmowy kwalifikacyjnej należy się odpowiednio przygotować. Powinniśmy zebrać kilka istotnych informacji dotyczących działalności i branży danej firmy, można przygotować sobie zestaw pytań do pracodawcy, dotyczących warunków pracy i wymagań stawianych przez firmę oraz przewidywanego zakresu obowiązków i statusu działu w którym ubiegamy się o posadę. Na miejsce spotkania przybywamy wypoczęci i odprężeni w nienagannym i starannym ubiorze. Zachowujmy się swobodnie (ale z zachowaniem umiaru) i uprzejmie. Nawet jeżeli jesteśmy zdenerwowani nie przyznawajmy się do tego i nie dajmy po sobie tego poznać. Najlepiej przyjąć do wiadomości, że pracodawca też jest człowiekiem i również on znajdował się kiedyś " po drugiej stronie " biurka. Jako kandydat wiesz co masz do zaoferowania pracodawcy i jakie są twoje największe atuty. Należy je tylko w odpowiedni i umiejętny sposób przekazać rozmówcy. Po prostu należy siebie "dobrze sprzedać". Dobrze jest przyjąć wygodną pozycję na wskazanym przez pracodawcę miejscu - zachowując przy tym oczywiście normy przyzwoitości. Pracodawca będzie " zasypywał " nas pytaniami dotyczącymi naszego doświadczenia zawodowego, ale również zainteresowań pozazawodowych i życia prywatnego chcąc w ten sposób lepiej nas poznać. Najczęściej spotykane pytania dotyczą motywów decyzji o zmianie pracy (czy też powodów jej utraty) i powodu chęci pracy w firmie w której aktualnie ubiegamy się o wakat. Na wszystkie pytania należy odpowiadać szczerze i rzeczowo patrząc pracodawcy w oczy. Mówienie " pod nosem " i rozbiegane, niepewne spojrzenie nie świadczy dobrze o kandydacie, a jedynie upewnia rozmówcę o naszej nieśmiałości i braku pewności siebie. Na rozmowie trzeba pokazać, , że mamy odpowiednie umiejętności i predyspozycje oraz chęci do podjęcia pracy na konkretnym stanowisku. Pracodawcy poszukują osób zaangażowanych, ze znajomością charakterystyki pracy o którą się starają i pewnych własnych kwalifikacji.
Pamiętaj! - Nigdy nie spóźniaj się na interview, - Bądź pozytywnie nastawiony - Pierwsze minuty są bardzo ważne, postaraj się wypaść jak najlepiej już na samym początku, - Uważnie słuchaj pytań zadawanych przez osobę prowadzącą spotkanie, - Na pytania odpowiadaj dostatecznie głośno i wyraźnie, pełnymi zdaniami (unikaj odpowiedzi używając tylko słów "tak", "nie", itp.) Mówienie pod nosem często irytuje słuchającego. - Nie używaj żargonu - Odpowiadaj rzeczowo i jasno - Nigdy nie mów, że rezygnujesz z poprzedniego miejsca pracy, dlatego że : szef był za bardzo wymagający lub nie potrafisz pracować w zespole (lub samodzielnie), a tego od ciebie wymagano. Świadczyłoby to o tym że nie umiesz dostosować się do warunków pracy i nie zbyt chętnie angażujesz się w swoje obowiązki - Jeżeli któreś z wymagań stawianych przez pracodawcę nie jest twoją mocną stroną, powiedz, że w poprzednim miejscu pracy miałeś z tymi zagadnieniami styczność ale nie miałeś możliwości pogłębiania swojej wiedzy w tym kierunku i to było jednym z powodów rezygnacji z pracy. Mów, że szybko się uczysz i ewentualne luki możesz w szybkim tempie nadrobić, - Patrz rozmówcy prosto w oczy, - Jeżeli zostanie Ci zaproponowany poczęstunek kawą lub herbatą, możesz z niego skorzystać. Najczęściej pojawiające się pytania na rozmowie kwalifikacyjnej: · Dlaczego zamierza ( Pan/Pani ) o zmianie pracy? · Na czym polegała Pana/i obecna/ostatnia praca? · Co jest dla Pana/i największym sukcesem zawodowym? · Jak Pan/i sobie wyobraża pracę na tym stanowisku? · Jakie są Pana/i oczekiwania finansowe? · W jakim stopniu jest Pan/i dyspozycyjny? · Proszę opowiedzieć o sobie? · Jakie są Pana/i słabe/mocne strony? · Z jakimi osobami pracuje się Panu/i najlepiej/najgorzej? · Jakie cechy powinien mieć Pana/i szef? · Jak spędza Pan/i wolny czas? · Co Pan/i czytał ostatnio? Pierwsze spotkanie kwalifikacyjne jest właściwie tylko sprawdzeniem, czy obie strony mają sobie coś do zaoferowania. Jeżeli tak, to następnym etapem będą kolejne spotkania, zdecydowanie dłuższe i bardziej precyzyjne. Na takich spotkaniach często przeprowadzane są testy psychologiczne, mające na celu naukowe zbadanie naszych predyspozycji psychicznych, umiejętności koncentracji i oceny osobowości. Kolejne spotkania mogą również poruszać zagadnienia związane z ustalaniem warunków współpracy, które dotyczą głównie pakietu socjalnego oferowanego przez pracodawcę oraz naszych oczekiwań finansowych na oferowanym stanowisku, Negocjacje z pracodawcą Rozmowa kwalifikacyjne jest jedynym momentem w kontakcie z pracodawcą, kiedy mamy nad nim przewagę. To on zaproponował nam spotkanie, wybierając nas spośród wielu kandydatów, a tym samym zwiększył nasze szansę na zatrudnienie. Dlatego też osoby ubiegające się o wakat, muszą to w umiejętny sposób wykorzystać i podczas rozmowy z pracodawcą powinni konkretnie przedstawić swoje oczekiwania i cele. Zyskają wtedy w oczach rekrutującego opinię osoby potrafiącej profesjonalnie negocjować najkorzystniejsze dla siebie warunki zatrudnienia i wynagrodzenia. Swoje możliwości należy jednak oceniać w sposób obiektywny, nie koniecznie sugerując się wynagrodzeniem rynkowym i nie zawsze przedkładając wysokie wynagrodzenie nad proponowane przez firmę szkolenia i dodatki typu:. telefon komórkowy, komputer osobisty, samochód służbowy czy finansowane w pełni lub dofinansowywane wakacje dla całej rodziny. Warto mieć na uwadze proponowany pakiet socjalny, uwzględniający np. ubezpieczenie, opiekę medyczną, itp. Negocjacje dotyczące wynagrodzenia odbywają się podczas rozmów z pracodawcą, kiedy obie strony mają sobie do przekazania jak najwięcej informacji. Z reguły są to już kolejne spotkania obu stron, ale i najlepszy moment na negocjacje. W procesie negocjacji, ważne jest aby pamiętać, że pracodawca daje nam to czego potrzebujemy - pracę, w zamian on otrzymuje to czego szuka Ązaangażowanego pracownika. Dlatego też, kandydat powinien pilnie śledzić każde słowo przyszłego pracodawcy, a jeżeli sytuacja tego wymaga, rozważyć również możliwość obniżenia swoich oczekiwań finansowych. Nie zawsze jednak należy decydować się na pierwszą propozycję finansową szefa, podczas rozmowy można przecież uzgodnić inne niż początkowe - a zarazem korzystniejsze warunki wynagrodzenia. Częstym zjawiskiem podczas prowadzenia negocjacji, jest zaniżanie przez pracodawców wynagrodzenia na danym stanowisku lub oczekiwanie na propozycje kandydata. Rekrutujący mają nadzieję, że kandydaci nie orientują się w sytuacji na rynku, lub w obawie przed odrzuceniem ich zbyt wysokiej propozycji zaproponują niską stawkę. Dobrze jest walczyć z takim postępowaniem i używać mocnych oraz wiarygodnych argumentów, dotyczących np. konieczności przeprowadzki do innego miasta, co wiąże się z wynajęciem lub kupnem mieszkania, wyższymi kosztami utrzymania. Należy jednak pamiętać, że zbytnie naciskanie na pracodawcę niesie za sobą pewne niebezpieczeństwa. Negocjacje trzeba prowadzić w sposób spokojny, konkretny ale i uwzględniający realną sytuację rynkową. Upieranie się przy swoich wysokich oczekiwaniach finansowych może zmniejszyć szansę na zatrudnienie w danej firmie. Podczas negocjacji z jedną osobą, pracodawcy często nadal prowadzą rekrutację i może się zdarzyć, że zdecydują oni o zatrudnieniu innego kandydata o podobnych preferencjach, ale godzącego się pracować za proponowane mu wynagrodzenie. Warto również pamiętać, że propozycje finansowe pracodawców są propozycjami uwzględniającymi początkowy okres zatrudnienia. Jeżeli kandydat będzie się sprawdzał na stanowisku o będzie wykazywał zaangażowanie i lojalność wobec pracodawcy, może liczyć na podwyżkę i motywacyjne premie.
Słowa przydatne przy pisaniu cv
Użyteczne czasowniki dokonywać zarządzać analizować organizować uczestniczyć kwalifikować upoważniać rozszerzać rynek specjalizować szkolić koordynować projektować udoskonalać kierować polegać wykonywać
Użyteczne przymiotniki ekonomiczny skuteczny sprawny komunikatywny kompetentny stanowczy wydajny biegły pożyteczny, korzystny zaradny stabilny wszechstronny bezkonfliktowy konsekwentny oddany rzetelny
Marek
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 02.06 22:26
Marek- a gdzie ważny NAJWAŻNIEJSZY akapit o wsparciu duchowym forum ? ;-(
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: zola (---.koszalin.sdi.tpnet.pl) Data: 02.06 22:30
A gdzie te dodatki w groszki ?
Stara
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Marek z Rzeszowa (---.tpnet.pl) Data: 02.06 22:32
O tym pisałem w kilu innych wątkach, więc teraz zapomniałem. Ale to jest oczyyyywiste! Marek
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 02.06 23:01
Marek, gdzie pisałeś o groszkach? Chyba też kupię sobie nowy garnitur! No, ale wyszło, że masz Coś do powiedzenia; z czasowników i przymiotników zrobię sobie ściągę. Marek, Twoja szczerość mnie i myślę, że innych konkursowiczów powaliła. To może konkursy powinny odbywac się bez obecności kandydatów? Coś tak jak z komisją kwalifikacyjna na dyplomowanego. No ale kto wtedy te groszki czy inne garnitury zobaczy? A czego Ciebie pytali na konkursie? basia
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Marek z Rzeszowa (---.tpnet.pl) Data: 02.06 23:22
O forum pisałem, nie o groszkach, tylko Zola mnie uprzedziła z tymi, hihi, groszkami. Jeżeli chodzi o moją szczerość - to uważasz, że jest inaczej? Nie ma układów? Przecież wszyscy członkowie komisji reprezentują jakieś lobby. To co Zarząd Gminy nie będzie zainteresowany kto zostanie dyrektorem gminnej szkoły? Dlaczego nie obliczać realnie swoich szans w konkursie? ;-)))
Marek
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 02.06 23:34
90% konkursow- co juz zdaje sie ustaliliśmy...
...wygrywa sie PRZED KONKURSEM
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 02.06 23:47
Właśnie staram sie realnie i nic mi nie wychodzi; wszyscy kandydaci to zwykli nauczyciele, o ile wiem, żadnego "czarnego konia" gminy nie ma, chociaz tu do końca nie można być pewnym. Mocnego kandydata ze szkoły też nie ma, ponieważ startuje aż trzech, to szkoła sie bardzo podzieliła. Dwie osoby z kuratorium nie wiadomo kogo popra, bo zawsze sa to wizytatorzy z innych gmin, rodzice też są niepewni, bo im chyba najbardziej zależy na tym, by ich dzieciom było w szkole dobrze... Jak widzisz za dużo niewiadomych, złapałam wiec sie za groszki, koczki i te pożyczone...Zaraz chyba pójdę na jakąś metafizyczną stronę postawić sobie tarota! Na wsparcie duchowe tez liczę, bo przecież po co by była ta cała pisanina?
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 02.06 23:50
AŚKA!!! BO NIC NIE POŻYCZĘ!
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Marek z Rzeszowa (---.tpnet.pl) Data: 02.06 23:56
Czyli masz "sytuacje podręcznikową". Więc wszystko zależy od Ciebie. Bądź jak lwica. Marek
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 03.06 00:04
Basiu!!!!
A ja kciuki trzymam od dziś!!!!
:-)))))
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 03.06 00:05
Marek, dzięki, jestem zodiakalny baran, może wystarczy :-)
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 03.06 00:13
Asia, no za uśmiech może coś z tego będzie!(z tych pożyczek) Podaj rozmiary, najlepiej na forum, pora właściwa, panowie bedą mieli niespokojne sny ;-) A propos, czy Ty jesteś ta Asia co dyplom miała u dr Stefana W.?
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 03.06 00:17
Asia, no za uśmiech może coś z tego będzie!(z tych pożyczek) Podaj rozmiary, najlepiej na forum, pora właściwa, panowie bedą mieli niespokojne sny ;-) A propos, czy Ty jesteś ta Asia co dyplom miała u dr Stefana W.?
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Mariia (---.zetosa.com.pl) Data: 03.06 00:38
Dzięki Marku- i ja skorzystam Garnitur ważna rzecz pewnie mieć to mieć,ale Twoja kompetencja błysnęłaby na konkursie choćby w groszkach czy paseczkach-wyznali się ucapili,i se mają !!!!!!!! bestyje. Przepraszam pachnę dymem i..... kiełbaską,dobrze że dziś sobota!
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 03.06 01:38
Basia!!! Rozmiary nigdy!!!! W życiu calym!!!! Na priv podam;-)
Ja jestem ta Asia, co pisze pracę u Wlazly, a obronę i koniec studiów ma we wrześniu!
:-))
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: basia (---.elsat.net.pl) Data: 03.06 11:51
Asiu, no to formeni mieli spokojną noc! Co to za atrakcja rozmiary na priva!!! (Aśka mogłas coś zmyślić, no wiesz 96-65-90 i byłoby OK) Wiadomo, że foremki sa foremne! Czy mi się ten konkurs nie rzuca na głowę? Beatko, Jacku, gdzie jesteście, jak forma przed poniedziełkiem? basia ps. tez pisałam, obroniłam rok temu w czerwcu, jak chcesz coś blizej, to na priva, może być bez trozmiarów:-)))))
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Beata (---.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 03.06 14:09
Hej, to znowu ja - dziękuję basi i Markowi z Rzeszowa za odpowiedź na moje pytanie. Startuję pierwszy raz i bardzo się boję. O religię pytałam, bo wyczuwam, że dostanę takie pytanie, jestem z tzw. innej opcji politycznej. No i jeszcze te zwolnienia w LO, ale ten temat przerobiłam dzięki forum, jeśli wygram, to będzie to wasza zasługa. Buziaki !!! I trzymajcie kciuki, bo z komisji nikt mnie nie zna, jestem z innego miasta, szkoły i w ogóle ... wyskoczyłam jak filip z konopii. Liczę tylko na was i Opatrzność! A forma ... hmmm ... jeszcze nie panika, ale niewiele mi brakuje.
| |
Re: Jak wygrać konkurs na dyrektora? |
Autor: Asia (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl) Data: 03.06 14:36
Basiu...ja to bym nawet mogła podac wymiary 96-65-90,
Ale co ja biedna przed przyszlorocznym zlotem bym zrobiła???
Teraz bym chlopakom sen z powiek, a na zlocie zdechnięcie ze śmiechu zafundowala ;-))
Basiu- a reszta na priv- OK?
Beata- podczas wczorajszej rozmowy sprawiałas wrażenie osoby, co to może góry przenosić, więc pewnie nie będzie tak źle!!! ( żeby aż panika...)
No i kiedy te kciuki? Już zacząć? | | | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|