Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Nauczyciel odmówił realizowania godziny z art. 42KN
strony: [ 1 ][ 2 ]
zdzbia05-10-2009 16:35:18   [#01]

Witam. Mam taki problem: jest to gimnazjum wiejskie i 90% uczniów jest dowożonych do szkoły. Ze względu na ten dojazd wszystkie klasy zaczynają i kończą lekcje o tych samych porach, Cała szkoła realizuje tą dodatkową godzinę z art. 42 KN w piątek na ostatniej (siódmej) lekcji. Jeden nauczyciel (były dyrektor tej szkoły) "zbuntował się" i nie chce w tym dniu i o tej porze realizować tej godziny. Zażądał ode mnie podstawy prawnej. Proszę o pomoc.

elrym05-10-2009 16:38:40   [#02]
pp to KN, nie może odmówić, niech napisze podanie o zwolnienie z pracy... a może warto zmienić grafik dowozów?
ania0305-10-2009 16:42:39   [#03]

Nauczyciel odmówił chyba tylko ze względu na narzucony termin, a terminu nie mozna narzucić, przecież nie ma na to pp.

Są utrudnienia w tej szkole ze względu na dowóz, ale to chyba nie wystarczy.

Jak ktoś chce to będzie mieszał..

zdzbia05-10-2009 16:47:06   [#04]
Nie można zmienić grafiku dowozu dzieci. Ten nauczyciel jak do tej pory pracował w te piątki na ostatniej godzinie, ale znalazł jeszcze gdzieś dodatkowe godziny w innej szkole i zaczął się problem.
Karolina05-10-2009 16:49:39   [#05]

Wystarczy podejść do tego po ludzku... czy to ważne, że to były dyrektor?

Ma okazje dorobić, zgłasza to czy to grzech?

Wszyscy realizuja w jednej porze? Dzieci nie mogą więc dobrze wybrać, pewnie to organizacyjnie dobre ale dla ucznia - wątpie.

Nie upieraj się, może on ma swój pomysł jak to zrealizować. PP nie ma i on ma racje.

zdzbia05-10-2009 16:59:54   [#06]
Dziękuję bardzo za pomoc.
Gaba05-10-2009 18:46:17   [#07]
Nie ma podstawy prawnej do czego, bo nie rozumiem toku rozumowania?
gosiaes205-10-2009 18:52:44   [#08]
nie ma pp do tego, że te godzinę realizuje się  w jeden dzień i w jednym czasie. Nauczyciel ma na to cały tydzień.
fredi05-10-2009 18:59:25   [#09]
zmień plan, daj normalną lekcję na 7 (na 6 w okienku będzie robił godzinę dodatkową)
Gaba05-10-2009 19:00:18   [#10]
dalej nie rozumiem - to godzinę ma realizować przez tydzień? To jeszcze bardziej mnie intryguje. Napiszcie, dziewczyny, do czego nie ma podstawy prawnej? 
gosiaes205-10-2009 19:08:27   [#11]
nie przez tydzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! może ją mieć na drugiej godz. w poniedziałek, albo na trzeciej we wtorek, albo na siódmej w piątek - ale nie żeby stawiać człowieka w sytuacji, że w czwartek na ósmej i więcej możliwości nie ma!!!!!!!!!!!!!!!
Gaba05-10-2009 19:15:16   [#12]

Ale ja rozumiem, że należy tak ustalić godzinę, by nie była obciążeniem dla pracownika - wymiar dzienny pracy  w Polsce wynosi 8 godzin. Nie widzę przeszkód, by pracownik pracował na 8,7 lekcji, jeżeli tego potrzebują dzieci. Jestem również za tym, by dopasować do indywidualnych możliwości/potrzeb pracownika - ale najpierw dzieci. Szkoła jest dla dzieci. 

Proszę Was - nie piszcie, że nie ma przepisów, jak są - to godzina do dyspozycji dyrektora i on nią dysponuje.

gosiaes205-10-2009 19:27:28   [#13]

a to tera ja zgłupiałam..............

to dyrektor decyduje kiedy nauczyciel ma pracować tę jedną dodatkową godzinę ??

gosiaes205-10-2009 19:35:39   [#14]

KN Art. 42

 

2a. Nauczyciel, na swój wniosek złożony na piśmie do dyrektora szkoły przed rozpoczęciem zajęć w danym roku szkolnym, może realizować zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze w wymiarze określonym w ust. 4a. Dyrektor szkoły może wyrazić zgodę na realizację zajęć w danym roku szkolnym w ustalonym z nauczycielem wymiarze określonym w ust. 4a, jeżeli taka możliwość wynika z zatwierdzonego przez organ prowadzący szkołę arkusza organizacyjnego szkoły.

gosiaes205-10-2009 19:41:03   [#15]

oooooooooo przepraszam to nie to....

to jest pewnie TO!!! tak GABA???

KN 42 pkt. 2 ust. 2)

 

a) nauczyciel szkoły podstawowej i gimnazjum, w tym specjalnych, jest obowiązany prowadzić zajęcia opieki świetlicowej lub zajęcia w ramach godzin przeznaczonych w ramowych planach nauczania do dyspozycji dyrektora szkoły, z wyjątkiem godzin przeznaczonych na zwiększenie liczby godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych, w wymiarze 2 godzin w tygodniu,
ania0305-10-2009 19:58:35   [#16]

Gaba czy dyrektor może narzucić nauczycielowi, że w tym dniu o tej godzinie musi realizować godzinę karcianą ?

To jakieś nieporozumienie jest.

Jeśli może podaj pp.

A swoją drogą to faktycznie dla dzieci nie jest dobrze aby wszystkie karciane były w jednym czasie, bo przecież uczeń może chciałby chodzić na 2 lub 3 różne zajęcia.

Myślę, że mimo dowozu musi być jakiś sposób na inne ustalenie planu.

malgala05-10-2009 20:02:06   [#17]

a ja nie rozumiem czemu wszyscy w tym samym czasie mają tę godzinę realizować

przecież to jest ograniczanie uczniów, jeżeli chcą uczestniczyć w więcej niż jednych zajęciach - nie mogą bo się nie rozdwoją

no i na jakiej zasadzie dokonano przydziału uczniów do nauczycieli? losowanie? typowanie? i co z tymi, którzy nie mają ochoty w zajęciach pozalekcyjnych uczestniczyć?

malgala05-10-2009 20:03:25   [#18]
ania szybsza, nie odświeżyłam
dota c05-10-2009 20:05:19   [#19]

ania03

Według mnie może! Dyrektor odpowiada za organizację pracy w zakładzie pracy. Nie dajmy się zwariować! Najpierw potrzeby ucznia!

Jakby każdy nauczyciel chciał decydować, kiedy zrealizuje swoją godzinę, to miałabym w szkole b........ Pewne sprawy muszą być uzgodnione: jakie godziny, dla kogo przeznaczone czy będzie gdzie i z tymi, którzy ich najbardziej potrzebują, mozna je przeprowadzić...

Cenię samodzielność i asertywność nauczycieli, bo bez tych cech się nie da być nauczycielem, ale czasem tylko moja interwencja (albo innego od przecinania gordyjskich węzłów) jest potrzebna!


post został zmieniony: 05-10-2009 20:06:10
eny05-10-2009 20:06:02   [#20]
... i tu wychodzi cała fikcja tej godziny w niektórych szkołach
Jacek05-10-2009 20:10:56   [#21]
a czemu fikcji?.. oceniasz po miesiącu jej funkcjonowania? daj czas
ania0305-10-2009 20:13:36   [#22]

Dotac, nie zgodzę się z Tobą, mozna uzgodnić typ zajęć, potrzebę ich realizacji i takie tam, natomiast narzucać nauczycielowi ( wszystkim nauczycielom), ze ta godzina musi być w tym dniu o tej godzinie nie można.

ania0305-10-2009 20:14:52   [#23]
Jacku, temu fikcja, że byle co byle kiedy , byle się odbyło...
Jacek05-10-2009 20:15:38   [#24]
jak tak se dyrektor pozwoli to już jego broszka
ania0305-10-2009 20:16:36   [#25]
Jacku przeczytaj #1
Jacek05-10-2009 20:18:10   [#26]
#1 nie przesądza o reszcie
Gaba05-10-2009 20:19:32   [#27]

podstawa prawna? 

nazwa - godzina do dyspozycji dyrektora (celowościowo widać, kto nią dysponuje) czyli nie do dyspozycji nauczyciela. Norma dzienna czasu pracy w Polsce to 8 godzin, więc nie przekraczając tego  ustalenia, wskazuję, kiedy ma się odbyć - dbam, by się nie dublowało, dbam, by były osoby na zajęciach, dbam, by była sala na te zajęcia.

U mnie nie ma fikcji - wyznaję zasadę, jeżeli mam coś robić, to robię dobrze, albo wcale. Nie znoszę bylejakości.


Po pierwszym miesiącu mam - 3-4 propozycje zmiany godzin i będą te godziny zmienione w porozumieniu z nauczycielem. Są do dyrektorskiej dyspozycji i będą z nich korzystały dzieci. Nie ja i nie papier.




Gaba05-10-2009 20:20:28   [#28]
Jacku, podzielam pogląd - kto se pozwala na bajzel w szkole, niech se ma. Nie nasze małpy, nie nasz cyrk.
Gaba05-10-2009 20:24:26   [#29]

Aniu03, podaj podstawę prawną, że nie można nakazać realizacji godziny w danym dniu i o danej godzinie - jak Ty to określesz, nie wolno narzucać nie. 

Ty podaj podstawę prawną, że ta godziną dysponuje nauczyciel.

ania0305-10-2009 20:24:28   [#30]
Dyrektor zarządza szkołą, ale na litość nie da się wszystkim i wszystkimi rządzić-to jest niewykonalne.
post został zmieniony: 05-10-2009 20:24:43
Jacek05-10-2009 20:26:53   [#31]
dlatego zarządza a nie rządzi :-)
Gaba05-10-2009 20:29:39   [#32]
Dokładnie, Jacku - jako menedżer I stopnia - kadrze średniej (menedżerom II stopnia) organizuje pracę i rozlicza ich. Oni odpowiadają za doły - III poziom.
Gaba05-10-2009 20:30:51   [#33]
Nauczyciel może jedynie zarządzać na III płaszczyźnie - od I i II musi się dystansować, za dużo byłoby kierowników, przecież za coś biorę pieniądze.
zgredek05-10-2009 20:31:52   [#34]
camelot 13-09-2009 23:56:23   [#12]
U mnie w szkole koleżanki robiące godzine karcianą na I lekcji zaczynają ją aby trwała 60 o godzinie 7.45 tak aby dzieci mogły wyjść na przerwę o 8.45. Czyż nie totalna paranoja? To jest właśnie cykl 45 minutowy pracy szkoły. Czyż nie jest to kara dla dzieci? Ile dzieciaków przyjdzie na tę godzinę?
post został zmieniony: 13-09-2009 23:57:26
Jacek 13-09-2009 23:57:56   [#13]

a kto im każe robić na 1 godz lekcyjnej? do tej pory to jak robiły zajęcia w ramach 40 godzin?

ania0305-10-2009 20:31:53   [#35]

Gaba, ta godzina jest przeznaczona na zajęcia dodatkow, zawsze nauczyciel ustalał kiedy ma kółko czy coś innego i tylko zgłaszał dyrektorowi.

Ja przez ponad 20 lat pracy nie spotkałam się z tym, żeby mi dyrektor narzucał kiedy mam realizować zajęcia dodatkowe, czy to płatne, czy niepłatne.

Realizowałam dużo tych zajęć dopasowująć je do swojego czasu pracy i do cz asu którym dysponowałam.    Pracowałam w kilku szkołach i nigdzie nie spotkałam się z czymś takim. Może i dobrze, bo nie wiem czy pod przymusem zrobiłabym tylie rzeczy co zrobiłam.

Obecnie też u nas każdy nauczyciel wybrał sobie zajęcia, dzień godzinę i powiadomił dyrektora.

Prowadzimy osobne dzienniki.

ania0305-10-2009 20:34:07   [#36]
Gaba Twoje posty, zresztą nie od dziś, obrażają Twoich nauczycieli, i nie tylko Twoich...
Gaba05-10-2009 20:38:15   [#37]

Moich nauczycieli zostaw. Obrażanie także. Nie stosuj dyskusji ad personam, ani erystyki Schopenhauera (pnai brzydli płaszcz, a pani jeszcze brzydszy).

Proszę podaj podstawę prawną, że nauczyciel dysponuje godziną z art. 42. Sprawę, iż nauczyciel zawsze od 20 lat sobie układał kółka, należy stosować do godziny z art. 42.

fredi05-10-2009 20:38:41   [#38]

do Ania03

Dyrektor zarządza szkołą, ale na litość nie da się wszystkim i wszystkimi rządzić-to jest niewykonalne.


cześcią szkoły to może zarządzać wice

Jak nie potrafi to rezygnuje.

ejrut05-10-2009 20:45:27   [#39]
aniao3...nie masz racji...Gaby posty nikogo nie obrażają ...Gaba po prostu ma rację i wie co pisze:) Każda szkoła ma inne uwarunkowania i inne potrzeby i nie można ich porównywać np.z twoją szkołą. Fajnie, że u was jest możliwość ,,wybrania" bo np. w mojej szkole n-le mają realizować zajęcia opiekuńcze o określonej porze...taka jest potrzeba placówki i koniec.To niestety dyr. decyduje o obowiązkowych godzinach..nie nauczyciel:)
eny05-10-2009 20:46:40   [#40]

Gaba nie galopuj tak z tymi menadźerami bo daleko jednostkom oświatowym do prawdziwych standardów zarządzania;)

Podobnie myślę jak ania:

Nauczyciel SAM określa jak , gdzie, ile w bloku zajęć zrealizuje i powiadamia o tym stosowanego wicka (mamy ich 4). Wszystko zapisuje w dzienniku. Ot wszystko.

(dodam jednostka to zespół szkół ponadgimnazjalnych, ponad 80 etatowych nauczycieli i 1300 uczniów)



dota c05-10-2009 20:51:02   [#41]

aniu03

dostałam propozycje od nauczycieli (kółek i zaj dodatkowych, bo karciana mnie nie dotyczy), ale tam, gdzie były węzły gordyjskie i nie dało się ich rozwiązać, albo propozycje nauczycieli nie do końca pokrywały sie z potrzebami uczniów, to ja decydowałam, a nie nauczyciele. I raczej nie tupali, nawet jak im nie bardzo się podobało, bo zawsze dostawali inf: jeżeli ma Pani/Pan pomysł, jak to lepiej rozwiązać biorąc pod uwagę następujące warunki (...), to zapraszam...

Czasem przychodzą z lepszymi pomysłami niż moje i wtedy okazuje się, że przysłowiowe "i wilk syty i owca cała" udaje się nawet w szkole...

Gaba05-10-2009 20:52:30   [#42]

Eny, tak może być. To oczywiste rozwiązanie w danej strukturze i kulturze organizacyjnej. Co do menedżerów... to jedynie przywołanie hierarchii zarządzania, bo ona akurat jest w szkole w miarę czytelna.

Gdy przychodzi do mnie nauczyciel i mówi, że nie może mieć zajęć o tej godzinie, ale o tej może i ma dzieci - to nie ma przeszkód, by wilk był syty i owca cała. Zasada uzgadniania jest dobrym zwyczajem - bywa, że upieram się przy swoim, bywa, że pracownik mnie przekona. 

eny05-10-2009 20:53:27   [#43]
ejrut w twojej szkole nauczyciel realizuje tylko zajęcia opiekuńcze z art.42?
Gaba05-10-2009 20:54:31   [#44]
o, Dota c! Ingeruję w rzeczy nietrafione, a lepsze od moich biorę natychmiast.
ania0305-10-2009 20:55:37   [#45]

Dota c  to o czym piszesz to jest co innego niż to o czym pisze Gaba.

Z tym się zgadzam.

 


post został zmieniony: 05-10-2009 20:56:56
dota c05-10-2009 20:56:48   [#46]
To nie do końca się rozumiemy, aniu03, bo ja akurat mam wrażenie, że w tym aspekcie zarządzam podobnie jak Gaba :)))
bosia05-10-2009 20:57:25   [#47]

a skoro to godzina na potrzeby dzieci, to placówki mają różną specyfikę, bo są rózne dzieci

mam jak Gaba-większość ludzie ustalili sami (bo zawsze mieli te zajęcia), niektóre podpowiadam, niektóre oni mi podpowiadają

ci którzy nie będą mieli pomysłu dostaną termin narzucony

więc nie ma co generalizować

 

ania0305-10-2009 20:57:36   [#48]
Dota c  W takim razie wybacz....
dota c05-10-2009 20:58:22   [#49]
;-)
ania0305-10-2009 21:00:59   [#50]
Gaba 05-10-2009 20:19:32   [#27]

nazwa - godzina do dyspozycji dyrektora (celowościowo widać, kto nią dysponuje) czyli nie do dyspozycji nauczyciela. Norma dzienna czasu pracy w Polsce to 8 godzin, więc nie przekraczając tego  ustalenia, wskazuję, kiedy ma się odbyć - dbam, by się nie dublowało, dbam, by były osoby na zajęciach, dbam, by była sala na te zajęcia.

Teraz czytam co innego:

strony: [ 1 ][ 2 ]