Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
27 godzin, a potrzeby |
beera | 31-10-2003 08:47:51 [#01] |
---|
mam patową sytuację Nauczyciel ma 19 godzin. Doszlo nagle i znienacka 10 godzin zajęć rewlidacyjno- wychowawczych. Muszę dać te godziny jemu, nie mogę ich dzielić ( dziecko autystyk, nie zniesie kilku osob wokół siebie)Nie mogę zabrać nic z tej 19. Jakby nie sumować, to 19+10=29:-( Czy jest sposób na ominięcie tego nieszczęsnego zapisu KN? Macie u siebie n-li, ktorzy przekraczają 27 godzin? |
Basik | 31-10-2003 08:53:49 [#02] |
---|
Mamy, jedną lub dwie godziny ponad- bo nie dało się inaczej. |
beera | 31-10-2003 09:04:41 [#03] |
---|
bez problemów? KO to zatwierdza? To by bylo "uff" |
Basik | 31-10-2003 09:49:08 [#04] |
---|
Moje KO przyjęło moje argumenty i wyraziło zgodę. |
bogna | 31-10-2003 10:20:50 [#05] |
---|
moje KO stoi na stanowisku, że przekraczanie 1,5 etatu jest łamaniem zapisów ustawy KN i nie wyraża zgody. |
ewa | 31-10-2003 10:27:36 [#06] |
---|
hmm to może tak w związku z projektem zmian w KN zaproponować zapis, że w szczególnie uzasadniomych przypadkach wynikających z organizacji pracy (ale naprawdę szczególnie, tak jak np. w tej opisywanej przez asię sytuacji) można ponad te 27. Czasami naprawdę ułatwiło by to zycie dyrkowi Tak sobie tylko głośno myślę przy kawie nie krzyczcie na mnie ;-) |
Dżoana | 31-10-2003 10:42:29 [#07] |
---|
Ja przez 4 lata miałam 30-33 godziny i nikt mnie nawet nie pytał czy dam rady. Do tego jeszcze okienka i wychodzi 40 godzin. |
beera | 31-10-2003 10:47:32 [#08] |
---|
moje KO powiedziało, ze się nie zgodzi :-(( I mam pat Musze zejśc do 17 godzin n-lowi. I dopiero wtedy przydzielić te 10.. Oj eh- nie będe krzyczeć , pomysł mi się podoba:-) |
Marek Pleśniar | 31-10-2003 11:13:19 [#09] |
---|
yhm, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, np gdy sie zatrudnia nauczyciela;-) powinien on mieć 40 godzin, w tym ustalone przez dyrektora pensum. :-) |
ewa | 31-10-2003 13:07:15 [#10] |
---|
:-) wiesz marek czytając zapis literalnie to nigdzie nie pisze, że nauczyciel ma pracować w pełnym wymiarze 40 godz na tydzień . Pisze nie może przekroczyć 40 godz. na tydzień, a to róznica no nie? ;-) |
AnJa | 31-10-2003 13:30:08 [#11] |
---|
Kuratorium te ponad 50% może by i przełkneło, boje soie jednak, że PIPa nie spróbuje nawet przełykać, tylko dowali. Falandyzacja po mojemu: te 10 godzin doszło teraz, jeśli zastosujesz rozliczenie średnioroczne jak w szkołach z klasami maturalnym powinno Ci wyjść troche mniej. Jeśli dziecko będzie wyjeżdzało, chorowało - zajęć też nie będzie - znów nieco spadnie. Jeśli i tak za dużo: dla PIPy średniorocznie może być: średnio w roku kalendfarzowym, tu już na pewno nie przekroczy. Trudno bedzie jednak uzasaqdnić, dlaczego tak długi(12 miesięcy) okres rozliczeniowy (przy roku szkolnym zgadzają się bez problemu - podobnie KO). W żadnym wypadku pozwolić prawnie na szczególnie uzasadnione: okaże sie, że są tylko takie;-) 9 chyba, że dodać : wynikłych w trakcie roku szkolnego, na okres nie dłuższy niż X miesięcy. |
Marek Pleśniar | 31-10-2003 13:32:16 [#12] |
---|
ja ewa życzenia takie mam a nie stwierdzam stan;-) |
ewa | 31-10-2003 13:33:44 [#13] |
---|
yhm sprecyzować bardzo dokładnie np tak jak piszesz :-) by nie stało się normą |
Ewa z Rz | 31-10-2003 13:38:30 [#14] |
---|
Asia! To jest myśl! To co napisał AnJa. Przeciez tych 10 godzin nie masz od początku roku - więc średnio w roku szkolnym nie będzie miał ten nauczyciel więcej niż sakramentalne 27 godzin. Liczymy: 2 m-ce miał 19 czyli razem 38, przez 8 m-cy będzie miał 29 co daje razem 232. Zatem w całym roku to będzie 270 godzin, czyli średnio 27! (sic!) Wobec tego KO nie może swojej zgody odmówić, bo niby dlaczego? |
Anka L | 31-10-2003 13:44:50 [#15] |
---|
jedna z dyplomowanych ma 20 ponadwymiarowych (mat + info) czy "naprawdę" istnieją przepisy ograniczające ilość godzin pracy n-la, czy tylko dobra wola organu pozwala zatwierdzić taki akusz? |
Ewa z Rz | 31-10-2003 13:47:04 [#16] |
---|
ograniczenie do pół etatu godzin ponadwymiarowych jest explicite zapisane w KN - przeczytaj sobie art 42. Na tej podstawie KO moga byc bardzo sztywne w tym temacie. |
Rycho | 31-10-2003 14:09:56 [#17] |
---|
Niestety przepisy na to są i dobra wola kogokolwiek nie ma tu nic do rzeczy: KN Art. 35. 1. W szczególnych wypadkach, podyktowanych wyłącznie koniecznością realizacji programu nauczania lub zapewnienia opieki w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, nauczyciel może być obowiązany do odpłatnej pracy w godzinach ponadwymiarowych zgodnie z posiadaną specjalnością, których liczba nie może przekroczyć 1/4 tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć. Przydzielenie nauczycielowi większej liczby godzin ponadwymiarowych może nastąpić wyłącznie za jego zgodą, jednak w wymiarze nieprzekraczającym 1/2 tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć. Jeśli więc brać je dosłownie (a tak być powinno, sami przecież o to walczymy, aby były jednoznacznie sformułowane - a tu tak jest), to nie można zatrudniac nauczyciela w wymiarze większym niż 1,5 obowiązującego go pensum. Inną sprawą jest natomiast to, że przepis ten nie uwzględnia sytuacji "awaryjnych", o których pisze Asia. Wtedy trzeba uciekać sie do poszukiwania różnych mniej lub bardziej dziwnych sposobów na to aby udowodnić, że nie jest się wielbłądem. W imię zaspokojenia wyższych celów (potrzeby dziecka) to robimy. Czy tak powinno być? Na pewno nie! Ale nie pierwszy to przecież przykład na to, jakie dylematy musi rozwiązywać dyrektor szkoły. A tak na marginesie Asiu. Czy nie mogłaś "udać", że w Twoim egzemplarzu KN nie ma Art. 35? Przeciez w wielu przypadkach tak się dzieje, że niektóre przepisy znikają z miejsc, gdzie je pierwotnie umieszczono ;-) |
fredi | 31-10-2003 18:38:11 [#18] |
---|
Zrob te godziny jako Vacat i pisz dla tej dziewczyny zastępstwa . tego chyba nikt nie zabrania. Inna rzecz , ze te 27 godzin to stary socjalistyczny przezytek. Mam kupę godzin angielskiego. brakuje anglisty. Nie mogę dać więcej niż 27. anglistka , kobieta pracowita bierze 10 godz. u sasiadów ( tego nikt nie zabrania). anglista od sasiadw odwrotnie. ???????? oboje pracują po 37 godzin i jeszcze biegają od szkoły do szkoły. |
Marek Pleśniar | 31-10-2003 18:39:48 [#19] |
---|
no fakt, zapomniałem, jedynie ten wakat - tak zazwyczaj się robi:-) durne to wszystko |
Dżoana | 31-10-2003 21:19:54 [#20] |
---|
To w takim razie jak ja mogłam mieć tyle godzin??? |
Adaa | 31-10-2003 21:26:35 [#21] |
---|
a ja powiem szczerze nie pytam KO jak skontrolują to pozostanie najwyzej notatka, co mi zrobią? mam dwóch (28 i 30) ...maszyna poszła w ruch:-) |
Grazia | 01-11-2003 14:06:11 [#22] |
---|
A dlaczego autystyk nie zniesie kilku osób wokół siebie? Cały poprzedni rok pracowałam z dzieckiem autystycznym i te 10 godzin było podzielonych na dwie osoby (polonistę i przyrodnika - szkoła podstawowa). Chyba najważniejsze jest w tym, aby do dziecka chodziły osoby sympatyczne i pełne cierpliwości, a będą wówczas zaakceptowane. |
beera | 03-11-2003 10:34:11 [#23] |
---|
Grazia- nie może kilku, taka jest opinia KO i prośba rodziców. I ja się zgadzam z tą argumentacją i przyznaję rację im ( tym bardziej, ze specjalistów z oligo nie mma wielu:-() Dziecko to autystyk upośledzony umysłowo.. Co do pytań KO. Muszę zrobić aneks. Aneks musi być zatwierdzony..nie musze więc pytać , albo nie- dokumenty trafią do obu organow.. I mnie rzeczywiście zaintrygował sposób ANJI, jednak zapis stanowi: Przydzielenie nauczycielowi większej liczby godzin ponadwymiarowych może nastąpić wyłącznie za jego zgodą, jednak w wymiarze nieprzekraczającym 1/2 tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć. wynika z tego, że nie mogę w przydziale czynności przydzielić więcej niż mogę.. I jeszcze coś... Sytuacja Dzoany mnie natchnęła taką konkluzją... Psioczę lekko na ten zapis, ale z drugiej strony KO, ktore zna i egzekwuje przepisy jest gwarantem ( np) podzialu klasy na grupy. Dżoana ma wiele ponadwymiarowek i nie ma tego podzialu. Ważne są nie tylko konstrukcje prawne ( a chcemy, by były wlaściwe) ale ważne jest także tych zapisów egzekwowanie. Jesli organ ma przeświadczenie, ze przepisu stosować nie musi, to mamy klasy bez podziału na grupy, zmniejszenie godzin zajęć rewalidacyjnych itp. |
Rycho | 03-11-2003 10:52:11 [#24] |
---|
Asiu
"Ważne są nie tylko konstrukcje prawne ( a chcemy, by były wlaściwe) ale ważne jest także tych zapisów egzekwowanie. Jesli organ ma przeświadczenie, ze przepisu stosować nie musi, to mamy klasy bez podziału na grupy, zmniejszenie godzin zajęć rewalidacyjnych itp." Nic dodać, nic ująć |
| :-))) |
AnJa | 03-11-2003 11:57:19 [#26] |
---|
Azja? No, tylko bez stereotypów;-) |
Marek Pleśniar | 03-11-2003 11:58:29 [#27] |
---|
ano własnie. Przepraszam Azję:-) Bo jeszcze osko dostanie notę dyplomatyczną;-) |
Dżoana | 03-11-2003 15:05:07 [#28] |
---|
W tym roku mam mniej godzin - 27, ale moja klasa, JEDYNA W CAŁEJ SZKOLE nie ma podziału. I nie jest to problem tego przepisu, bo moje koleżanki mogłyby przejąć jakąś moją klasę, bo mają mniej godzin |
piotrkow | 06-11-2003 19:04:26 [#29] |
---|
Przydziel to co pona 1/2 etatu na doraźnych i wpisuj do zeszytu zastępstw jako doraźne. Piotr |
AnJa | 06-11-2003 22:47:40 [#30] |
---|
Piotrkow I zmoczysz przy PIPe - a to kosztuje ! I słuszne - chyba,że Ci, per saldo, wyjdzie w rozliczeniu mniej niz 1 i 1/2 rocznie - a jeśli tak, to po co te przekręty? | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|