Forum OSKKO - wątek

TEMAT: studia podyplomowe
strony: [ 1 ]
cynamonowa18-10-2003 13:20:26   [#01]
zdecydowałam się na kolejna podyplomówkę. Na drugim zjeździe zaistniała kwestia nowego rozporządzenia o standardach kształcenia nauczycieli. Wywołało to oczywiście sporo zamieszania. Pomijam termin wejścia go w życie, większość uczelni wydaję się być do tego nie przygotowana. Trudno, przeżyję Ale mam pewną wątpliwość czytając to rozp.

Czy dobrze interpretuję, że podyplomówka np. z filologii polskiej jest dozwolona, lub nada kwalifikacje tylko osobom które są np. licencjatami fil. pol.?
A może konkretniej co sądzicie czytając te rozp. Czy mgr pedagogiki wczesnoszkolnej gdy skończy podyplomówkę z filologii polskiej, to w myśl nowego rozp. będzie czy też nie będzie miał po jej skończeniu kwalifikacji do nauczania języla polskiego w gimnazjum i SP ? napiszccie co o tym sądzicie.
Grażyna18-10-2003 15:10:44   [#02]
to chyba zależy od uczelni i programu. Ja kończyłam podyplomowy język polski na UJ, były tam dwie grupy:
1. jedna dla mgr filologii polskiej - i to były studia doskonalące i taki wpis mają na świadectwie (ich program różnił się troszkę od naszego),
2. dla mgr innych specjalności humanistycznych (np. filologii rosyjskiej, nauczania początkowego itp) i to były studia kwalifikacyjne (mamy jednak kwalifikacje do nauczania  w szkole podstawowej i gimnazjum bez szkół średnich) i jest to wyszczególnione na świadectwie.
annah18-10-2003 15:18:39   [#03]

viola, zaglądnij tutaj :) czyli na wątek o naszej miłości do Pani Minister :)

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=3691#FBK

cynamonowa18-10-2003 16:56:13   [#04]
To rozsądne co pisze Grażyna. Ale czy teraz tak jest ?
cynamonowa19-10-2003 11:39:39   [#05]
Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt: jak się do tego mają kursy kwalifikacyjne? Mam dwia kumpelki. jedna z nich WDŻ robi przy PODN jako kurs a druga jako podyplomówkę. Co więc z czasem trwania ,kasą itd. itp. ?
Grażyna21-10-2003 21:30:14   [#06]

para buch, koła w ruch...

co z tego, że niby logiczne, a ostatnio miałam szkolenie z panią Grażyną Stańko, która twierdzi, że będzie inaczej. Po grzyba więc n-le kończyli te podyplomówki, wydali morze pieniędzy, stracili czas wolny, poświęcili swe rodziny? Żeby znowu ktoś jednym podpisem zadecydował, że te papierki można wyrzucić do kosza? A może chodzi o to, aby dalej nabijać kasę co niektórym? Bo źródełko zaczynało wysychać, bo ileż ten n-l mógł zrobić tych podyplomówek? A teraz maszyna ruszy od nowa?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]