sorki-wiem to bardzo nudny temat, ale nie mogę sie "rozebrać" w przykładzie oto takim:

stazystka do przejścia na urlop macierzyński chorowała 79 dni ( stazu nie przerwała).1 maja rozpoczęła urlop  macierzyński 112 dni ( rozumiem ,że 30 dni przedłużenie stazu - w myśl podpunktu 9d 3a) ale bezposrednio po urlopie macierzyńskim urlop wypoczynkowy ( w tym uzupełniajacy) kończy w połowie października i...Nie będzie w takim układzie odpowiedniej ilości hospitacji ani prowadzonych zajęć. Nie mogła przeciez przewidzieć choroby w okresie ciąży

Co ja ma z tym zrobić?

Nie wiem czy dobrym  rozwiązaniem jest przedłużenie stażu o okres nakładania sie stazu i urlopu macierzńskiego?

To będzie tak...

Staż należy przedłużyć o cały urlop macierzyński, czyli o 112 dni.

Zatem jeśli poszła na ten urlop 1 maja to skończyła go 21 sierpnia, potem miała jeszcze 10 dni wakacji i później urlop uzupełniający za wakacje (zakładam, że w czasie ferii zimowych miała L4): [8x7=56; 56-10=46] 46 dni, czyli wróca do pracy 17 października. Jeśli w czasie ferii nie chorowała to wróciła do pracy 2 tygodnie wcześniej.

Obliczenie daty zakończenia stażu: Zakładam, że gdyby nie urlop macierzyński to skończyłby się on 31 maja. Zatem należy do tego doliczyć 112 dni - koniec stażu przypada 1 października. Czyli ma ona czas do 1 listopada na złożenie sprawozdania z realizacji stażu do dyrektora.

W tych wyliczeniach pomijany jest zupełnie fakt zwolnień lekarskich, gdyż nie przekroczyły one sakramentalnych 3 m-cy.

A w sprawozdaniu  n-lka pisze co zrealizowała w czasie stażu - mam nadzieję, że wymagania na kolejny stopień spełniła. Jeśli sama uważa, że nie bardzo, to może złożyć do dyrka wniosek o staż uzupełniający (9 m-cy), z tym że ten wniosek powinien być złożony do 14.09, a teraz to właściwie powinno się na to poczekać do nastepnego roku szkolnego... :-(

Ewa :-)

kurcze głowa mnie boli koszmarnie  :(
szukałam, ale może przeoczyłam powiedz no mi na jakiej podstawie ten nauczyciel może staż uzupełniający?
"Jeśli sama uważa, że nie bardzo, to może złożyć do dyrka wniosek o staż uzupełniający (9 m-cy)"
, bo to chyba nie to samo co art. 9g ust.8 , tam mowa o dodatkowym no i wypisane w jakich przypakach może być.

Taka refleksja, ta stażystka niewiele będzie wiedziała o szkole i jej realiach jako kontraktowiec. No, ale niech dyrektor ją uświadamia...

Czas zmieniać...

Pozdrawiam

ewa...

Art 9g ust. 8 KN
Nauczyciel, który nie uzyskał akceptacji lub nie zdał egzaminu odpowiednio przed komisjami, o których mowa w ust. 1-3, może ponownie złożyć wniosek o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego lub egzaminacyjnego po odbyciu, na wniosek nauczyciela i za zgodą dyrektora szkoły, dodatkowego stażu w wymiarze 9 miesięcy, z tym że:
1) nauczyciel stażysta i nauczyciel kontraktowy mogą przystąpić ponownie odpowiednio do rozmowy z komisją kwalifikacyjną lub do egzaminu przed komisją egzaminacyjną tylko jeden raz w danej szkole;
2) nauczyciel mianowany w przypadku powtórnego nieuzyskania akceptacji przed kolejnym ubieganiem się o uzyskanie akceptacji komisji kwalifikacyjnej jest obowiązany do odbycia stażu w wymiarze określonym w art. 9c ust. 1 pkt 2.

Jak nie złoży dokumentów (w terminie) na komisję, a wcześniej sprawozdania do dyrka, to nie uzyska akceptacji, wiec jak najdbardziej "podpadnie" pod ten zapis.

Ale, to jak pisałam, dotyczy raczej dopiero przyszłego roku szkolnego...

yhm

Ano cały staż od nowa...

Nie chciałbym mieć u siebie takiej niby stażystki...

Pozdrawiam

Wielu by nie chciało mieć takie stażystki. To, że jest w ciąży jest jednak zgodne z biologią i normą. To że mężczyznom się to nie zdarza nie oznacza, że są lepszymi nauczycielami.

Jest wielu w nauczycielskim fachu, którym kilkanaście lat pracy w szkole nie wystarczyło, żeby wiedzieć dostatecznie wiele o szkole.

Zauważ Jersz, że skupiam się na konkretnym przypadku i nie mam nic do kobiet w ciąży...tak jak i nie faworyzuje tu facetów...choćby z tego powodu, że nie zachodzą w ciążę...

I nie generalizuje tego przypadku (poczytaj o nim uważnie, bo rzecz nie dotyczy ciąży)...

Pozdrawiam