Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Etat kalkulacyjny
strony: [ 1 ]
kruk09-10-2003 17:24:57   [#01]
Mam bardzo głupie pytanie: co to jest etat kalkulacyjny (przeliczeniowy)? Czy jest gdzieś definicja takiego etatu?
ewa09-10-2003 18:04:10   [#02]
najprościej to chyba tak :-) 
ilość godzin dzielisz przez 18 (przy pensum 18) i wychodzą ci etaty kalkulacyjne
kruk09-10-2003 18:19:59   [#03]
Czyli 27 godzin to 1,5 etatu ?
Krystyna Za09-10-2003 18:22:52   [#04]
dokładnie tak :-)))
kruk09-10-2003 18:57:42   [#05]
Zadaję takie głupie pytanie, bo mój organ prowadzący twierdzi, że 27 godz. jednego nauczyciela to tylko 1 etat kalkulacyjny. Dodatkowo uważa, że vulcanowski Arkusz Organizacyjny błędnie te etaty oblicza. W związku z tym na wydruku papierowym z Arkusza mam wszystko ręcznie poprawić.
Krystyna Za09-10-2003 19:23:29   [#06]

Nie przejmuj się! :-)) dzisiaj miałam zadawane dziwne pytania tj. na podst. czego płaciłam średnią z godzin ponadwym. nauczycielom w wakacje bo ponoć nie powinnam (wybroniłam się art. 67 KN)

Pozdrawiam!

Grażyna09-10-2003 19:23:35   [#07]
dziwny organ...
kruk09-10-2003 20:15:40   [#08]
Dlatego pytam się o definicję, bo może gdzieś to jest zapisane i można by było organowi jakoś dyskretnie podsunąć...
AnJa09-10-2003 20:23:21   [#09]
Organy prawie normalne;-) tzn.  nie muszą wszystkiego wiedzieć.
 Na szkołę wydają ok. 50% budżetu, specyfiki jednak nie znają, bo zatrudnienie fachowca kosztuje ( sytuacja Henryka z Szydłowca chlubnym wyjątkiem). Stąd pytania o średniówkę albo odprysk z poprzedniej epoki pt. etat kalkulacyjny - przy okazji pewnie pojawi sie zmianowość ( kiedyś ważna, dziś, tak jak etat kalkulacyjny  bez jakiegokolwiek przełozenia na finanse - znaczy subwencję).
Janusz Pawłowski09-10-2003 22:15:43   [#10]

Polonista w SP mający 27 godzin wynikających z przydziału obowiązków, to:

  • 1 etat zatrudnienia
  • 1.5 etatu kalkulacyjnego (27/18)

Bibliotekarz pracujący 30 godzin, to

  • 1 etat  zatrudnienia
  • 1 etat kalkulacyjny (30/30)

Nauczyciel warsztatów pracujący 25 godzin, to

  • 1 etat  zatrudnienia
  • 1,13636... etatu kalkulacyjnego (25/22)

Nauczyciel mający 20 godzin biblioteki i 10 godzin polskiego, to

  • 1 etat  zatrudnienia
  • 1,22222... etatu kalkulacyjnego (20/30 + 10/18)

Innymi słowy:

  • Etat, to etat - czyli to co w umowie ma wpisane pracownik.
  • Etat kalkulacyjny (albo przeliczeniowy), to zapotrzebowanie na wypełnienie zadań realizowanych przez szkołę.

Innymi słowy jeszcze:

  • Gdy w szkole mamy zapotrzebowanie na prowadzenie 27 godzin zajęć z jęszyka polskiego, to wiadomo - mamy vacat na 1.5 etatu - to jest właśnie etat kalkulacyjny.
  • Gdy zaś przyjmiemy jednego nauczyciela i damy mu wszystkie owe godziny, to zatrudniliśmy pracownika na 1 etat.
  • Gdy przyjmiemy dwóch - jednemu damy 22 godziny, a drugiemu 5 godziny, to zatrudniliśmy jednego pracownika na 1 etat, a drugiego na 5/18 etatu
  • Gdy przyjmiemy dwóch - jednemu damy 18 godziny, a drugiemu 9 godziny, to zatrudniliśmy jednego pracownika na 1 etat, a drugiego na 9/18 etatu

Innymi słowy jeszcze:
Etat kalkulacyjny to wielkość wyrażająca potrzeby szkoły niezależne od faktycznego rozplanowania przydzielonych zadań w AO.

Nie wiem, jak jeszcze można to prościej ująć.

Janusz Pawłowski09-10-2003 22:21:34   [#11]

Dodam jeszcze, że

organowi Kruka zapewne nie chodzi o etaty kalkulacyjne, ale o to, na ile etatów ma zatrudnionych pracowników.

No to ... niechby zadał takie pytanie.

Ostatnie trzy, podane przeze mnie przykłady dają następujące wyniki:

  • 1 etat zatrudnienia,
  • 1 i 5/18 etatu zatrudnienia,
  • 1 i 9/18 etatu zatrudnienia.

Wszystkie one dotyczą realizacji 1.5 etatu kalkulacynego.

Różnice wynikają stąd, że w pierwszym wypadku nauczyciel ma 9 godzin ponadwymiarowych, w drugim 4, a w trzecim mają gołe etaty.

HenrykB09-10-2003 22:24:31   [#12]

Po Januszu już nic się nie pisze (prościej się nie da), gdyby nie ten "chlubny wyjątek" z postu AnJa.

Jakie to miłe!

Dzięki, chciałbym, żeby tak było.

Postaram się, ale i tak nie będą mnie lubić.

;-)

ewa09-10-2003 22:25:06   [#13]

Janusz

prościej już nie można :-)
AnJa09-10-2003 23:01:44   [#14]

Henryku - bo organy są nie po to by je lubić, ale by ich słuchać (także np. w katedrze). I lepiej, jeśli są dobrej jakości, brzmią muzyką prawdziwą, nawet jeśli melodia niekoniecznie nam do gustu przypada :-))

Mimo świeżych  a paskudnych doświadczeń z moim nadzorcą z ramienia organu - zupełnie poważnie!!!

Bo świnia to ona była - ale fachowiec też :-)

Leszek09-10-2003 23:21:01   [#15]

Tak...

rozmarzyłem się...

te koncerty organowe...

Pozdrawiam

Janusz Pawłowski09-10-2003 23:23:20   [#16]

A jak już o etatach, to ...

AnJa - etaty kalkulacyjne i etaty zatrudnienia to istotne informacje, których właściwe "skonsumowanie" pozwala organom zaoszczędzić do 1/3 kwoty przeznaczanej na wynagrodzenia nauczycieli, bez zmiany struktury zatrudnienia.

Chodzi o to, że wcale nie trzeba wywalać dyplomowanych, a w ich miejsce zatrudniać stażystów, aby zaoszczędzić 1/3 owej kwoty.

Wystarczy doprowadzić do tego, aby każdy nauczyciel zatrudniony na cały etat miał jeszcze połowę tego etatu godzin ponadwymiarowych.

-----------------------------------

Wyjaśnienie.

Weźmy dwie gminy mające takie samo zapotrzebowanie na powiedzmy 300 etatów kalkulacyjnych (vacatów).
Dla uproszczenia przyjmijmy, że zatrudnia się nauczycieli na pełny etat.

Gmina A pozwala każdemu nauczycielowi wziąć pół etatu godzin ponadwymiarowych - w efekcie zatrudnia 200 nauczycieli.

Gmina B zakazuje przydzielania godzin ponadwymiarowych - w efekcie zatrudnia 300 nauczycieli.

---------------------------------

Zgodnie z KN, każdy nauczyciel zatrudniony na pełny etat ma otrzymać średnie wynagrodzenie stanowiące powiedzmy dla uproszczenia ... 2500 zł brutto.
W owej średniej, o której mówi KN, chodzi o wszystkie elementy wynagrozenia - wraz z godzinami ponadwymiarowymi, zastępstwami, trzynastką, średnią urlopową, ...

Jak widać - aby wypełnić zobowiązania wynikające z KN:

  • Gmina A musi wydać na swoich nauczycieli 200x2500zł = 500 000 zł.
  • Gmina B musi wydać na swoich nauczycieli 300x2500zł = 750 000 zł.

Jak widać - gra warta świeczki - z zaoszczędzonych pieniędzy radni mogą sobie kupić peugeota 607. ;-)))

Nie wiem czy zauważyliście - w gminie A pracując 1.5 etatu zarabia się tyle samo co w gmienie B na 1 etat.

---------------------------

Dziwicie się zapewne - jak to jest możliwe, skoro są określone stawki wynagrodzenia zasadniczego.

A nie zastanawiało Was dlaczego w jednej gminie dodatek motywacyjny, to kilkanaście złotych na łebka, a w innej kilkaset?

A nie zastanawiało Was dlaczego w jednej gminie za wychowawstwo, opiekę, ... płaci się kilkanaście złotych, a w innej 200zł?

A nie zastanawiało Was dlaczego w jednej gmienie nagroda dyrektora to 50 zł, a w innej 1000zł?

A nie zastanawiało Was dlaczego w jednej gminie płąci się 50% stawki za zastępstwa (lub wcale), a w innej pełną kwotę?

-----------------------------

Wybierzcie mnie na radnego swojej gminy (powiatu), to dokonam cudu - nie zarobicie mniej, a ja dla gminy (powiatu) zaoszczędzę tyle, że Wam nową drogę wybuduję. ;-)))

AnJa09-10-2003 23:33:53   [#17]

Przeprowadzaj sie do nas - mam mieszkanie służbowe , pomogę w kampanii wyborczej!

Ale Twoim problemem będzie przekonanie pozostałych 17 radnych - a może być powtórka z "Ratunku, radni zwariowali" ;-)

Janusz Pawłowski09-10-2003 23:54:09   [#18]

Jesteś pewny?
Kto by protestował?

Nauczyciele, którzy mieliby możliwość wzięcia 9 godzin ponadwymiarowych, czy radni, którzy zauważyliby możliwość wyremontowania drogi?

kruk10-10-2003 01:03:09   [#19]
Ogromnie dziękuję za wszystkie wyjaśnienia. W organie zmienił się dyrektor, który bardzo chce wszystko uporządkować. Niewątpliwie chodzi mu o etaty przeliczeniowe, bo w tej rubryczce kazał dokonać zmian. Nawet nosi się z zamiarem zwrócenia do Vulcana, żeby poprawił program Arkusza, żeby było tak jak organ sobie życzy ;))
Macia14-02-2005 10:55:09   [#20]

podnoszę stary watek

bo dla mnie stał sie aktualny. Czy n-el na urlopie zdrowotnych powinien być liczony jako etat kalkulacyjny czy nie? Mam watpliwości w zwiazku z regolaminem op przyznawania dodatków. Op przyznał 5% na etat kalkulacyjny. Czy przy naliczaniu wysokości całego dodatku (na placówkę) powinnam brać pod uwagę również n-la na zdrowotnym czy tez liczyć bez niego?
rzewa14-02-2005 11:04:36   [#21]

bez

wynagrodzenie n-la na zdrowotnym nie wchodzi do puli - taki n-l nie ma prawa do dodatku motywacyjnego i nie realizuje żadnych godzin w szkole = 1 etat zatrudnienia, 0 etatu kalkulacyjnego.
Macia14-02-2005 11:15:35   [#22]

dzięki Ewa

zawsze można na ciebie liczyć
qube01-03-2008 15:00:44   [#23]
Podnoszę wątek

Możecie podpowiedzieć mi najbardziej miarodajny sposób wyliczenia wynagrodzeń nauczycieli z każdego stopnia awansu zawodowego? Pytam dlatego, że mój OP zwrócił się do szkoły z podaniem informacji o tychże wynagrodzeniach ale tylko nauczycieli, którzy przepracowali cały rok kalendarzowy (poza stażystami oczywiście) i jednocześnie nie przebywali na zwolnieniach lekarskich. A że w 2007r. duża liczba nauczycieli przebywała na zwolnieniach, podane zostały wynagrodzenia tylko części nauczycieli.
I teraz wg mnie, z tych nauczycieli którzy korzystali ze zwolnień lekarskich, wynagrodzenie zawierało także godz. ponadwym. i zastępstwa. Wydaje mi się że taki sposób wyliczenia średnich jest bardzo nieobiektywny.
Prosze o podpowiedź, jak u Was zostały rozwiązane problemy z wynagrodzeniami nauczycieli i i ch nieobecnościami?

A może jest jakis przepis ściśle precyzujący procedure wyliczenia tychże danych...
mireko6602-03-2008 16:27:12   [#24]
Janusz ma całkowitą rację. Jako OP-owiec, w czasach większego niż dziś bezrobocia, czyli kilka lat temu, też pilnowaliśmy, żeby zatrudniac nauczycieli, a nie dawac godzin, a teraz odwrotnie, ponieważ w ten sposób uzyskujemy średnie wynagrodzenia ustawowe, mniejszymi dodatkami. Nauczyciele są zadowoleni i my też. Oczywiście nie można przeginac, żeby się nie okazało, że później parę osób na zwolnieniach i nie ma komu dyżurowac. Niestety związki zaczynają teraz odwrotnie, żeby nauczyciele nie przekraczali 1/2 etatu itp. (a kiedyś to my tak mówiliśmy) itd., itd. Generalnie jestem za konsytucyjną zasadą pomocniczości - ministerstwo i KO nie powinny się we wszystko wcinac, a my - OP - nie wcinamy się w sprawy dyrektorów i może wtedy, by to jakoś poszło ...
fredi22-01-2009 21:39:47   [#25]
temat wraca.
http://www.glos.pl/numer.php?id=1887
Sławomir Broniarz mówi: Jeżeli samorządowcy nie potrafią odróżnić etatu kalkulacyjnego od etatu przeliczeniowego to pozostawiam to bez komentarza.
fredi22-01-2009 21:58:56   [#26]
znalazłem

Przez liczbę etatów (przeliczeniowych) nauczycieli należy rozumieć taką liczbę na-uczycieli, jaką należałoby zatrudnić w miejsce nauczycieli pozostających w stosunku pracy tak, aby wszyscy oni byli pełnozatrudnieni, a jednocześnie nie realizowali godzin ponad-wymiarowych ani też zwiększonego obowiązkowego wymiaru godzin, o którym mowa w art. 42 ust. 2a Karty Nauczyciela; etat odpowiada także pełnozatrudnionemu nauczycielowi przebywającemu na urlopie dla poratowania zdrowia oraz pozostającemu w stanie nie-czynnym .
fredi22-01-2009 22:04:20   [#27]
i to

8. Jeden etat przeliczeniowy - należy przez to rozumieć wyliczenie czasu pracy nauczyciela zatrudnionego na stanowiskach dla których obowiązkowy wymiar czasu pracy (tzw. pensum) są różne.
fredi22-01-2009 22:06:11   [#28]
tu obiady przeliczeniowe
http://um.bedzin.pl/upload_i//b/doc/2008_05_21_arkusze_szkoly.pdf
Ania Sz23-01-2009 22:04:38   [#29]
Dopiero teraz zobaczyłam ten wątek i chciałam bardzo podziękować za to co napisał Janusz :-)

Nasz OP mówi że etat kalkulacyjny = 1, czas na zmiany!

DZIĘKI raz jescze :-))))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]