nauczyciel realizuje staż 2 lata 9 miesięcy:

  - pierwszy rok w szkole X - pozytywna ocena dorobku

  - drugi rok w szkole Y - negatywna ocena dorobku

jak uważacie:

1) czy od tej negatywnej oceny ma prawo odwołania się na mocy KN - art. 9c ust.9?

2) czy ocena dorobku ustalona w szkole Y powinna być tylko oceną dorobku z okresu tego roku w szkole Y, czy też - zgodnie z KN art.9f ust 2 -  "za okres dotychczas odbytego stażu", czyli 2 lat?

---------------

Art. 9f.

2. Nauczycielowi kontraktowemu i nauczycielowi mianowanemu, którzy w okresie trwania stażu zmienili miejsce zatrudnienia, do stażu, o którym mowa w art. 9c ust. 1 pkt 2, zalicza się okres dotychczas odbytego stażu, jeżeli podjęli zatrudnienie w szkole nie później niż 3 miesiące po ustaniu poprzedniego stosunku pracy i za okres dotychczas odbytego stażu otrzymali pozytywną ocenę dorobku zawodowego.

3. Ocenę, o której mowa w ust. 2, uwzględnia się przy dokonywaniu oceny dorobku zawodowego nauczyciela za okres całego stażu.

Art. 9c.

9. Od oceny dorobku zawodowego nauczycielowi służy odwołanie do organu sprawującego nadzór pedagogiczny w terminie 14 dni od dnia jej otrzymania. Organ sprawujący nadzór pedagogiczny rozpatruje odwołanie w terminie 21 dni. Ocena dorobku zawodowego nauczyciela ustalona przez organ sprawujący nadzór pedagogiczny jest ostateczna.

moim zdaniem nie ma prawa- ale to widzimis

to chyba jeszcze nie koniec stażu?

3 dyrek zagwozdkę mieć będzie ustalając ocenę za cały staż

moim zdaniem, odwołanie przysługuje, bo cząstkowa ocena, to też ocena dorobku, tyle tylko , że za inny okres

i od rozstrzygnięcia czyli ustalenia ostatecznej oceny dorobku za dany okres zależy czy ten okres zalicza się do stażu czy też nie

idąc dalej, jeśli n-el ma negatywną ocenę cząstkową to jego staż się wydłuża czy rozpoczyna go od nowa?, po jednym roku nie ma to znaczenia, ale po dwóch?

które prowdo?

że mam trzecie pytanie - no mam

czy że to też ocena? - chyba jednak nie

bo w art. 9c po ust. 9 jest 10 ;) 

10. W przypadku niedotrzymania przez organ sprawujący nadzór pedagogiczny terminu rozpatrzenia odwołania, o którym mowa w ust. 9, nauczyciel jest dopuszczony odpowiednio do rozmowy kwalifikacyjnej, o której mowa w art. 9b ust. 1 pkt 1, egzaminu, o którym mowa w art. 9b ust. 1 pkt 2, lub może się ubiegać o akceptację komisji, o której mowa w art. 9b ust. 1 pkt 3.

moja oczywiście- ale dostrzegam sens i tego co napisała Ala

z ty, że mego widzimisja uważam za sensnego- staż to niemal 3 lata - podsumowaniem jest ocen pokonywana na koniec tego okresu

pozostałe mają charakter informacyjny

a na jakiej podstawie?

bo domniemanie Ali to jednak nie pp

konsekwencji takiej nigdzie nie zapisano przecież

może nadrobić w 3 i 4 roku albo w 3, 4 i 5 roku ;)

rzepku, nie jestem ani nauczycielem ani dyrektorem

i nie oczekuję opowiedzenia się po czyjejś stronie ;)

ale przypadek o którym bogna napisała w #1 był taki że n-el dwa razy zmieniał miejsce pracy

po 1 roku miał cząstkową pozytywną czyli kwalifikującą ten okres do zaliczenia do stażu

po 2 roku dostał negatywną i ztym jest problem

moje zdanie nie jest pp, ale uważam że ten pierwszy rok powinien mieć zaliczony :-)

Power, ja też czytam KN

i mam zdanie swoje jakie mam, w sprawie zaliczenia do stażu okresu za który n-el uzyskał pozytywną ocenę dorobku:

i za okres dotychczas odbytego stażu otrzymali pozytywną ocenę dorobku zawodowego.

tu też nie ma mowy, że cząstkową, tylko że ocenę

i o to chodzi ;-)

bo moim zdaniem, to za ten drugi rok powinien mieć możliwość odwołania się od negatywnej oceny bo to jest ocena dorobku

no i ten drugi dyrek to nie ocenia go za dwa lata tylko za 1

czy powinien przy tym uwzględnić poprzednią ocenę? myślę, że powinien i wtedy to już nie jest takie oczywiste czy negatywna się należy nawet jeśli w drugim roku nie zrealizował zbyt wiele

........

to jeszcze do poprzedniego :-)

luka napewno, ale też nie da się w przepisach przewidzieć wszystkich możliwych scenariuszy

myślę, że w takich sytuacjach ktoś (?) powinien podjąć decyzję indywidualnie dla tego przypadku

tylko dlaczego KO miałoby nie rozpatrzyć odwołania? jaki by mieli w tym interes? żeby ich pogonili za opieszałość? bo jak nauczyciel będzie pewny swego to nie odpuści i napisze wyżej...

kurka, pogubiłam się w tych twoich zdaniach

to jakie masz teraz?

i dzisiaj, w piątek, narazie nie chce mi się już o tym myśleć

idę spać ;-)

Każda ocena (cząstkowa też) powinna zawierć pouczenie o możliwości odwołania, a skoro tak to odwołanie od niej przysługuje

jerzyku, balsam na moje serce takim myśleniem lejesz ;)

Liczę jeszcze na Wasze przemyślenia "jutro",

bo dla mnie każde przyjęte rozwiązanie w sprawie tego stażu (oceny)

ma jakąś lukę prawną i jest możliwe do podważenia

na moje serce to też balsam co jerzyk napisał, bo to jest to o czym ja pisałam wyżej :-)

 tylko może mniej przekonująco ;-)