Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Zrozumieć znieważenie funkcjonariusza publicznego |
|
asan | 22-06-2009 15:09:58 [#01] |
---|
Złośliwi uczniowie mogą spać spokojnie
Prokuratura Łódź-Bałuty umorzyła dochodzenie w sprawie znieważenia przez uczniów podczas lekcji nauczycielki j. angielskiego w jednym z łódzkich liceów. Uczniowie m.in. nagrywali nauczycielkę telefonem komórkowym, przeszkadzali w lekcji i złośliwe komentowali zajęcia; film umieścili później w internecie.
Śledczy uznali, że w tym przypadku nie doszło do znieważenia nauczycielki, która pełniąc obowiązki służbowe korzysta - jak każdy nauczyciel - z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. Według prokuratury uczniowie, owszem, głośno się zachowywali i przeszkadzali w lekcji, ale nie używali w stosunku do nauczycielki wulgarnych słów ani nie zachowywali się w sposób, który mogłby ją znieważyć.
- W stosunku do nauczycielki nie były stosowane słowa wulgarne powszechnie uznane za obelżywe, epitety czy wyzwiska, które mogłyby skutkować jej znieważeniem. Można mówić o złośliwych, głośnych zachowaniach, o przeszkadzaniu w prowadzeniu lekcji. Natomiast brak jest podstaw, by mówić, że doszło do popełnienia przestępstwa i dlatego postępowanie umorzono - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
O sprawie zawiadomiła organy ścigania dyrektor XXX LO w Łodzi, której film z zarejestrowanym incydentem pokazali dziennikarze. Jak ustalono, doszło do niego w marcu tego roku. Dyrektor szkoły zeznała, że uczniowie przeszkadzali w prowadzeniu lekcji, a nauczycielka bezskutecznie próbowała ich uspokoić.
Na nagraniu, które przez pewien czas można było zobaczyć na internecie, dwaj uczniowie z ostatniej ławki filmują siebie i nauczycielkę. W trakcie lekcji chodzili po klasie i pytali kolegów m.in., czy nie sądzą, że są "w burdelu?". Jeden z uczniów wezwany do tablicy wymachiwał rękami i głośno krzyczał.
Prokuratura zdecydowała o wszczęciu postępowania w sprawie o znieważenie funkcjonariusza publicznego. Za to przestępstwo grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub do roku pozbawienia wolności.
Nauczycielka zeznała, że jeden z uczniów drugiej klasy od początku drugiego semestru zachowywał się na zajęciach arogancko i nie słuchał poleceń. Jak zeznała, w dniu zdarzenia kilkuosobowa grupa uczniów z tej klasy głośno zachowywała się na zajęciach. Uczniowie nie słuchali jej poleceń i uniemożliwiali prowadzenie lekcji. Jeden z uczniów głośno się śmiał i złośliwie komentował zajęcia.
Jak ustalono, nie były jednak kierowane w stosunku do niej słowa wulgarne czy wyzwiska. - Były to jedynie zachowania złośliwe, głośne, uniemożliwiające pracę. Prokuratura po analizie zeznań świadków i obejrzeniu nagrania stwierdziła, że nie doszło do popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego - zaznaczył Kopania.
|
AnJa | 22-06-2009 17:14:25 [#02] |
---|
Ze zrozumieniem wielkiego problemu nie ma - w podobny sposób chronieni sa np. policjanic na służbie.
Nie mam osobistych doswiadczeń w znieważaniu tychże, ale wymachiwanie rękami i głośne odzywanie się, w tym sugerowanie, że w tym "burdelu" to prawo jest p... nie jest rozumiane jak obrażanie funkcjonariusze.
Przeszkadzanie w wykonywaniu obowiazków skutkuje, w najlepszym przypadku, grzywną lub zastosowaniem przymusu bezpośredniego- do tego jednak nauczyciel prawa nie ma - bo zresztą funkcjonariuszem pulicznym nie jest. |
AnJa | 22-06-2009 19:16:09 [#04] |
---|
a jakiez to dzialanie sugerujesz dyrektorowi?
nagana dla uczniów?
czy negatywna ocena nauczyciela?
podaję warianty skrajne celowo |
AnJa | 22-06-2009 19:36:06 [#06] |
---|
"nauczyciel jest od uczenia a nie robienia porządków na lekcji"
pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić co do 2 części wypowiedzi
"Dyrektor ma niestety taki obowiązek art 63 ust 2 KN."
w tym przypadku tk sie własnie stało - i dyrektor wyszedł, w moim odczuciu, n głupka co to znieważenia od nieudolnosci szkoły odróznić nie umie |
Swistak2004 | 22-06-2009 20:05:24 [#07] |
---|
witam! Dyrektorka powinna złożyć zażalenie na decyzję prokuratury i wskazać na zagrożenie demoralizacją.
Widocznie dzieci prokuratorskie i ich rodzice mają wypaczone pojęcie norm społecznych. AnJa nieudolność to raczej wykazuje prokuratura ( i nie tylko) i to już nie pierwszy raz w tym kraju ( patrz Włodowo).
Pomimo tego życzę miłych wakacji!!! |
AnJa | 22-06-2009 20:19:26 [#08] |
---|
coś Ci dzieci prokuratorskie zrobiły?
prokurator jest od norm prawnych zdaje się, nie społecznych |
Dragon | 22-06-2009 20:55:10 [#09] |
---|
Zgadzam się z AnJą.
AnJa wspomniał o policjantach - no to ja pociągnę ten przykład.
Nie każdy człowiek nadaje się do tego zawodu.
Jednocześnie nie każdy policjant nadaje się do pracy w oddziałach terrorystycznych.
Podobnie z zawodem nauczyciela.
Nie każdy się do niego nadaje.
Jednocześnie nie każdy nauczyciel nadaje się do pracy z młodzieżą ... nazwijmy ją "wymagającą" - coby było uniwersalnie.
Nauczyciel, na którego lekcjach uczniowie się tak zachowują - po prostu nie powinien uczyć w tej klasie - może nawet w tej szkole. Jest bardzo prawdopodobne, że doskonale sprawdziłby się w innej szkole, w innej klasie, z inną (młodszą, starszą) młodzieżą.
Nie ma co siłę u(nie)szczęśliwiać człowieka.
Nie jest jednak pewne, że AnJa zgodzi się ze mną. :-)) |
AnJa | 22-06-2009 21:04:29 [#10] |
---|
wyjątkowo zgodliwy jestem dzisiaj:-)
troszke dalej - przypadki złośliwego, chamskiego czy nawet brutalnego wobec nauczycieli zachowania uczniow były zawsze
róznie szkoła na nie reagowała, zawsze była możliwośc zgłozenia tego faktu do organów ścigania
i czasami sie to zdarzało- po wyczerpniu innych srodków
rozdmuchanie przez giertychowską propagandę faktu nadania pewnych uprawnień funkcjonariuszy publicznych nauczycielom (samo w sobie może i właściwe- choć dlaczego nauczyciel, a woźna czy sekretarka nie?) spowodowało, że niektórzy zawiadomienie policji i prokuratury uznali za panaceum na kłopoty wychowawcze
w sumie wiec się nawet cieszę, ze prokuratura zaczyna ochronę nauczyciela sprowadzac do właściwego wymiaru
Nie jest jednak pewne, że Dragon zgodzi się ze mną. :-)) |
Dragon | 22-06-2009 21:34:11 [#11] |
---|
I ja zgodliwy dziś. :-))
No ale ja tak dzieckiem będąc jak i teraz - nigdy nie rozumiałem dlaczego niby należy szanować kogoś jedynie z powodu jego wieku, płci, zajmowanego stanowiska, ...
Jeśli już kogoś szanuję, to nie za jego wiek, płeć, stanowisko - ale za to jakim jest człowiekiem (a może nawet kobietą). :-))
Więc sam fakt zatrudnienia na stanowisku nauczyciela nie powoduje, że ów zatrudniony będzie mógł liczyć na szacunek młodzieży.
A że młodzież bywa durna ... no ... bywa ... w takim samym procencie jak dorośli. |
fredi | 22-06-2009 21:36:51 [#12] |
---|
uczniowie wszyscy nadają się do szkoły (ale czy dowolnej ?) |
ania03 | 22-06-2009 22:23:46 [#14] |
---|
AnJa mówiła
Od jutra chodzi w spódnicy AnJa |
eny | 22-06-2009 22:28:36 [#15] |
---|
tak bo AnJa to wysoka szczupła kobieta (taką mi się jawiła na początku mej bytności na forum: ;)))
No bo "AnJa" wygląda tak smukło Ot siła wyobraźni (była) ;-)))
A jeszcze mi ta AnJa na wstępie dołożyła;) |
Adaa | 22-06-2009 22:28:50 [#16] |
---|
no...jeszcze z rok, dwa i sie okaże, że nauczycielom nawet status funkcjonariusz publicznego nie pomaga (na razie, chociazby po takich artykułach w prasie uczniowie ucza sie - jak nie znieważyć znieważając:-)
powiem tak - nawet publiczna kara chłosty nie powstrzyma uczniów przed opisywanymi zachowaniami gdy z nauczyciela noga stołowa - bo to niestety (ta niemotowatość) to wielki wyzwalacz dla małolatów jest
i w pewnym sensie ich rozumiem
|
AnJa | 22-06-2009 22:29:21 [#17] |
---|
mnie tam bez róznicy wielkiej - mogę i w spódnicy
choć miniówy nie odważylbym się
Dragonowi jednak błedów w liczeniu bym raczej nie zarzucał- może on i prehistoryczny troszkę, ale do 3 zliczyć (ze względu na liczbę łbów) potrafi |
Adaa | 22-06-2009 22:32:05 [#18] |
---|
ze wzgledu na moje poczucie estetyki - róznice wielką czuję:-) |
AnJa | 22-06-2009 22:35:08 [#20] |
---|
jakbym miał się oglądac- też czułbym
ale że bez okularów nie widzę lustra a w okularach siebie w lustrze- to napisałem jak wyżej |
walkiria57 | 22-06-2009 22:37:41 [#21] |
---|
Rozumiem, że nikt z nas nie potrzebuje zmiany lekarza? |
AnJa | 22-06-2009 22:40:19 [#22] |
---|
ja potrzebuję
ale jesli memu rodzinnemu i ja uciekne- NFZ zerwie z nim kontrakt
to nie będę krzywdy człekowi robił |
Adaa | 22-06-2009 22:40:44 [#23] |
---|
a czy funkcjonariusz sam siebie moze zniewazyć i jest tak samo traktowane jak znieważenie przez kogoś? ;-)
(to na dowód , dla walkirii, ze ja nie potrzebuję);-))
post został zmieniony: 22-06-2009 22:41:22 |
walkiria57 | 22-06-2009 22:44:15 [#24] |
---|
W kościele, czy tam gdzie indziej, samobójstwo jest karane śmiercią.
Samobójcę należy odratować, wyleczyć i następnie skazać na karę śmierci i te wykonać. |
Adaa | 22-06-2009 22:47:10 [#25] |
---|
Kosciół - na wieczne potepienie moja droga, nie tak drastycznie ( i bardzo dawno temu, bo dzis juz nie) post został zmieniony: 22-06-2009 22:48:46 |
Adaa | 22-06-2009 22:50:01 [#27] |
---|
to napisz cos do polemizowania, bo polemizowac z Toba na temat tego, że nikt nie chce z Toba polemizowac to jakos głupio:-) |
AnJa | 22-06-2009 22:51:23 [#28] |
---|
ja zasadniczo polemizuję tylko z tymi którzy podzielają moje poglądy |
ania03 | 22-06-2009 22:53:37 [#30] |
---|
Cicero na ogół nie pozostawia pola do polemiki, wypowiedzi pewne, stanowcze, kategoryczne, bez cienia watpliwości - dla niego rzecz jasna |
Dragon | 22-06-2009 22:53:41 [#31] |
---|
No ja mogę popolemizować.
Jak dla mnie #2 jest zaraz po #1. :-) |
Adaa | 22-06-2009 22:54:08 [#32] |
---|
ja jeszcze sprawdzam zelazko dodatkowo:-)
a sprawdzasz jak siedzisz w srodku, czy jak wychodzisz?
;-) |
walkiria57 | 22-06-2009 22:54:19 [#34] |
---|
A ja tam chcę, żeby AnJa zmienił okulistę. Ja tego żondam. |
AnJa | 22-06-2009 22:56:22 [#36] |
---|
nie mogę
do okulisty potrzebne skierowanie
a mój rodzinny nie daje skierowań
a rodzinnego zmienić nie mogę z przyczyny wyłuszczonej wyzej |
jerzyk | 22-06-2009 23:00:44 [#37] |
---|
Anja, nie możesz zmienić lekarza ,to zmień lustro :-) |
walkiria57 | 22-06-2009 23:02:46 [#38] |
---|
Spowoduj wypadek nieśmiertelny i powiedz, że to z powodu niemożności zobaczenia okulisty na własne oczy, która to niemozność jest spowodowana wadą tak wielka, ze nie rozpoznajesz okulisty ani nikogo innego na ulicy...? |
AnJa | 22-06-2009 23:03:46 [#39] |
---|
nie moge- bez okularów nie widzę lustra
a w okularach widze je i ono bardzo mi się podoba bo siebie w nim nie widzę |
AnJa | 22-06-2009 23:06:13 [#40] |
---|
wyjściem byłoby spowodowanie wypadku z udziałem lekarza rodzinnego tylko
ale jak go odróznię od okulisty jesli nie widzę?
jesli natomiast spowoduję wypadek z udziałem okulisty (przez pomyłke) to nawet jak memu rodzinnemu sie zmieni i zechce dac skierowanie to do kogo je da? |
walkiria57 | 22-06-2009 23:07:31 [#41] |
---|
Rozumiem.
Żeby się nie pogrążyć ostatecznie w smętku, lustro po omacku znajdujesz, siebie sobie wyobrazasz w nim, co Ci się nie mocno podoba, a co z goleniem?
COFAM! |
bosia | 22-06-2009 23:07:49 [#42] |
---|
po wypadku to Ci skierowanie już potrzebne nie będzie |
walkiria57 | 22-06-2009 23:08:33 [#43] |
---|
Dajesz szansę stazyście - okuliście. |
AnJa | 22-06-2009 23:10:46 [#44] |
---|
mój rodzinny za bardzo mnie powaza by skierował mnie do stażysty |
Adaa | 22-06-2009 23:12:36 [#45] |
---|
biedactwo ... |
walkiria57 | 22-06-2009 23:12:53 [#46] |
---|
Poważa Cię, boś sam jeden na chleb jego ubogi tyrał, sam napisałeś. |
AnJa | 22-06-2009 23:15:07 [#47] |
---|
biedactwo... |
walkiria57 | 22-06-2009 23:19:38 [#48] |
---|
A Ty honor swój masz i biednego utrzymywał będziesz.
poza ty za pomocą "biedactwa" nie podlizuj się Adaadzie, bo zazdrosna jezdem. |
jerzyk | 22-06-2009 23:22:12 [#49] |
---|
ale dzień bez podlizywania jest dniem straconym |
Adaa | 22-06-2009 23:25:49 [#50] |
---|
mi tam zupelnie nie przeszkadza, ze ktos sie mi podlizuje:-)
pisze to ze swiadomoscia tego, ze podlizywacze zaraz zdementuje, ze jakoby oni mi sie podlizywali:-) |
|