wystawienie ocen, to żaden problem, może to zrobić każdy, jesli dyrektor uznał, że nie pracujesz (nie wiem, czy błędnie)

Inny problem jest ważny - jestes zatrudniony w tej szkole, czy nie?
(możesz nie być)

wemes -chcesz normalnej rozmowy o Twojej sytuacji, czy o dobru ucznia?

Bo jeśli chodzi o dobro ucznia, to Cię zapewniam, że im różnicy nie robi, czy Ty wystawisz oceny, czy ktoś inny.

===

Więc rozumiem tak - OP Cię odwołał, (co to znaczy "wypowiedział umowę?) co zrobił dyrektor? Zawiesił Cię?

Musiałbyś chyba więcej szczegółów

rozumiem

OP nie ma prawa Cię zwolnić z pracy, może to zrobić tylko szkoła.

Nie rób żadnych nerwowych (te zawsze są głupie) ruchów.

Odałes sprawę do sądu - jak rozumiem oodałeś OP za odwołanie. Czy oddałeś do sądu pracy także pracodawcę (szkołę) ?
Powinienes to zrobić jak najszybciej.

i potem już tylko spokojnie czekaj na sprawę.

Spokojnie - tzn możesz zwrócić się z pismem do dyrektora o wyjaśnienie sytuacji, o wpuszczenie do szkoły, ale nie wdzieraj się tam siłą, bo to sensu nie ma.

Pisz sobie co się dzieje którego dnia- na wszelki wypadek.

troszkę za mało precyzyjnie opisujesz sytuację

nawet jeśli to nie nam do czegoś potrzebne - to Tobie na pewno spisanie dobrze faktów jest niezbędne, a jakoś dziwnie mało dokładnie fakty te znasz, czy tez znasz sytuację prawną - Twoją oraz związaną z tą sytuacją

to Ci nie służy

zapewne to nerwy

krótko pisząc, tak jak pisze asia - spokojnie - sprawdź co masz napisane w umowie, która Cię zatrudniono. Bywało, rzadko, że sposób zatrudnienia powodował iż po odejściu ze stanowiska leciało się też z pracy w szkole. Jezeli Cię zwolnili zgodnie z prawem, to nie ma mowy o "bezprawiu"

musisz to dobrze sprawdzić

zwróć uwagę, ze prawnicy słabo się znają na oświacie - warto sprawdzić samemu

i tu nie ma nic do rzeczy, czy należysz do jakiegokolwiek związku. Takie jest prawo.

były, zanikające, sytuacje - ze dyrektora mianowano dyrektorem ale nie przeniesiono go do szkoły ze szkoły macierzystej - wtedy jest na bruku

jezeli dyrektorem został jako nauczyciel tej szkoły to wszystko w porzadku

czyli wypowiedzenie powinien dostać do 31 maja, sadzę że dostał - zapewne listem poleconym za potwierdzeniem odbioru

musiał....

bo w aż taką ... niemądrośc OP to mi się nie chce wierzyć - "Sąd pracy będzie miał radochę"

ups- jakoś ze wzrokiem kipsko od rana

w #9

Odałes sprawę do sądu - jak rozumiem oodałeś OP za odwołanie. Czy oddałeś do sądu pracy także pracodawcę (szkołę) ?
Powinienes to zrobić jak najszybciej.

albo kilka lat włóczenia po salach sądowych i dopiero potem Victoria.

Pozdrawiam

wiktorii żadnej nigdy nie będzie bo ze stanowiska dyrektora się odchodzi nieodwołalnie

a do pracy gdzie człowieka nie chcą nie miałbym ochoty chodzić także jako nauczyciel

oddałeś sprawę do sądu i na tym bym poprzestała...

sensacje o których piszesz a stajesz się ich powodem, przychodząc na radę i inne),nie są wskazane w takim miejscu jak szkoła

wrzuć na luz- mówiąc kololwialnie i czekaj na decyzję sadu

i o to chodzi

a szczególnie, mimo wszystko, patrzą na to uczniowie

wypada- socjalizacja to jest

nowy dyrek też winien uczyc się- odpowiedzialnosci

nie uważam, że policji trzeba się bac- wręcz przeciwnie

AnJa- może lepiej, niech się łańcuchami do płotu przykuje?

będzie bardziej oryginalne

:-(

e, tam

staram się rozróznic 2 kwestie:

1. danie d... poprzez łaczenie prowadzenia firmy z dyrektorowaniem- co zawstydzające jest w sytuacji upolowania a prokuratorem pachnie jak się kupowało u się krędę i długopisy

od

2. wywalki z roboty, kiedy wystarczyło wywalic z dyrka - jak najbardziej oczywiście zasłużenie

w naszych warunkach wemwesa jako nauczyciela etyki, prawa czy polskiego nie zatrudniłbym nigdy

czym innym jest jednak wywałka ponad moją(dyrka) głową

a jako nauczyciela matematyki, zatrudniłbyś?;-)

facet podaje malo szczegółów swej sytuacji - i bardzo dobrze, bo idiotyzmem jest opisywac szczegołowo takie cuda (idiotyzmem w sensie nieprzewidywalnosci skutków)

mozna radzic oczywiscie , ale jak podam, że głowa mnie boli (nie podająć, ze załozyłam sobie garnek na nią albo goraca fajerkę) to mi poradzicie bym se wzięła etopirynę:-)

wemes- to nie jest zacheta do podawania szczegółów lub relacjonowania, wrecz przeciwnie

panadol też

proponuję ibuprom

 nawet nie masz wyjścia- musisz świadczyć, chyba, że w piśmie od wójta zawarto taki zapis;) 

z mało podałeś szczegółów

jakie otrzymałeś pisma, jakie przepisy przytoczono