Tzn. mój.

W okresie 1.09.1999-31.08.2002 byłem dyrektorem szkoły A. Od 1.09.2002 do 31.03.2003 dyrektorem szkoły B, od 1.04.2003 dyrektorem szkoły C.

Może, ktoś mądry wie, kiedy ja ewentualnie mógłbym złożyć wniosek o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego o awans na stopień nauczyciela dyplomowanego?

Chodzi oczywiście o "sprawozdanie z ostatnich dwóch lat pracy obejmujące w szczególności charakterystykę i rozwój kierowanej przez niego szkoły w tym okresie, z uwzględnieniem wyników mierzenia jakości pracy szkoły oraz programu rozwoju szkoły".

Mam czekać do sierpnia 2005 ? Wykorzystać 2 ostatnie lata ze szkoły A ?

wniosek możesz złożyć w każdej chwili

a opisz wszystko od szkoły A poczynając ( w szkole B i C opisz początek i dalsze kierunki planowanych działań, wskazując do czego dążysz - opisz też jak doświadczenia ze szkoły A wykorzystałeś w szkołach B i C)

2 lata opiszesz - nigdzie nie pisze że to ma być 2 lata poprzedzające złożenie wniosku, dyrektorem jesteś już 4 lata (dobrze liczę?) więc wymagany staż na stanowisku jest - jaką więc mieliby podstawę by wniosek odrzucić?

Proszę

tylko nie  kontynuujcie rozważań nt. znaczenia wyrazów, ale dla mnie: ostatnich=poprzedzających złożenie wniosku.

I stąd wątpliwości -oczywiście wolałbym, żeby Twoja Violu interpretacja była tą, do przyjecia przez komisję przy analizie formalnej.

Co do tego jak to cudo napisać koncepcje mam. A jeśli chodzi o doświadczenia - to przed A były jeszcze 3 lata w innej, tylko miedzy nią a A było 5 lat przerwy, więc żeby nie gmatwać jeszcze bardziej ją odpuściłem:-)

to najprościej byłoby zwrócić się do KO o interpretację (oczywiście na piśmie), a potem zależnie od odpowiedzi składać wniosek

i pisz bezpośredno do dyrektora wydziału zajmującego się awansem (wydział pragmatyki zawodowej i doskonalenia czy coś takiego)

AnJa,

Ewa z Rz

Roma locuta , causa finita!

Piszę:-)

AnJa, skąd się bierze ta rotacja?

Nie mogą z Tobą wytrzymać i na zbity pysk wywalają?
Dostajesz te szkoły w posiadanie celem wyburzenia?
Robisz jako syndyk masy upadłościowej?

;-)))

Coś wtym jest:-)

Organ prowadzący szkołę A wywalał mnie 2 razy - za pierwszym ustąpił pod presją Rady Pedagogicznej i rodziców, za drugim uznałem, że wystarczy.Do B przychodziłem na dłużej, kiedy jednak dyrektor ogólniaka po wyborach poszedł w samorządy, a jego zastępca nie zdecydował się na kandydowanie, kierowany sentymentem i interesem (mieszkam w mieszkaniu służbowym tej szkoły) uzałe, że nie chcem ale muszem:-)

Na razie niczego nie burzyłem, raczej jestem od kosmetycznych remontów(na poważniejsze za krótko pracowałem)