Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ZLOT OZNI '2009
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 9 ][ 10 ]
Marek Pleśniar30-04-2009 17:45:03   [#01]

Zaczynamy zapisywać uczestników 9 Ogólnopolskiego Zlotu Nauczycieli - Internautów.

Czyli wszystkich zainteresowanych forumowiczów, OSKKOwiczów, ich osoby towarzysząceitp itd

www.oskko.edu.pl/ozni9/

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty
 
zaprasza wszystkich uczestników Forum OSKKO, członków Stowarzyszenia i każdego pracownika oświaty zainteresowanego zarządzaniem w edukacji

na 9 doroczne spotkanie integracyjne  - w przyjaznych warunkach - tym razem nad jeziorem Gim, w pobliżu Olsztyna.

Aktualności.

28 kwietnia br. byliśmy nad jeziorem Gim na kolejnym rekonesansie. Zapraszamy do galerii zdjęć.

A przede wszystkim zapraszamy do zapisów - już ustaliliśmy cenę i zamieściliśmy kartę zgłoszeniową.

"OZNI to spotkanie otwarte [...] weteranów, Nowalijek, a także osób które chcieliby oni zabrać ze  sobą. Rok temu gościliśmy nad morzem, wcześniej w górach. Teraz pora na jeziora.

 Poznaj lokalizację, stronę ośrodka Kłobuk oraz fotografie z zimowego rekonesansu jaki uczyniliśmy w lutym. Zajrzyj też do relacji z ubiegłorocznego zlotu.

Zawsze też możesz poszukać sam:-)

ejrut30-04-2009 19:17:25   [#02]
Super...już wysłałam zgloszenie:)))
beera01-05-2009 08:18:47   [#03]

:)))

ale na zlocie cisza

 

bogna01-05-2009 09:24:56   [#04]

cisza....chyba śpią po pierwszej nocy zlotowej

albo już w jeziorku siedzą ;)

też już się zapisałam,

bo normalności bardziej niż tlenu potrzebuję teraz ;)))

beera01-05-2009 09:36:15   [#05]

hm...

i szukasz jej na zlocie?

;))))))))

bogna01-05-2009 09:37:46   [#06]

yhm :)

i jestem pewna, że TAM znajdę :)))

ewa01-05-2009 10:37:03   [#07]
taką specyficzną normalność ;-)
hania01-05-2009 18:17:58   [#08]
teoretycznie- to się zapisuję (jemy) już
w praktyce po 27 maja się okaże...
"kruca bomba, mało casu"....
Leszek02-05-2009 12:21:15   [#09]

niestety nie mogę być znów na zlocie - od Bozego C. będę niedaleko bo na Podlasiu na podwójnej uroczystości 50-lecia i 25-lecia małżeństwa

;-)

pozdrawiam

 

AnJa02-05-2009 12:35:51   [#10]

a mówiłem coby na Podlasi zlot zrobic

nie mialby Leszek pretekstu do migania się

 to okazje pospolite tak, że tylko za miganie się można je uznać

jakby tak 25. lecie i 50. lecie małżeństwa się zbiegło- no, to co innego...

Gusia02-05-2009 18:49:17   [#11]
a z Olsztyna czym się dostać do tych Kaletek...jakbym wyjechała od siebie o 5.35 to bym w Olsztynie była ok. 14.15 :))) ale co dalej......??!!??!!
Leszek02-05-2009 20:55:42   [#12]

na Podlasiu byłoby lepiej zrobić bo na uroczystosciach w Siemiatyczach będę,

a to i mógłbym te dwie łączone imprezy ze zlotem slicznie połączyć

:-)))

pozdrawiam

AnJa02-05-2009 22:03:36   [#13]

no i od 5 lat to sugeruję

ale one uparte są

Ala02-05-2009 22:27:33   [#14]

też trzeba być upartym ;-)

może w końcu ulegną ;-)

Małgorzata04-05-2009 13:03:04   [#15]
wysłałam...chociaż nie wypełniłam ostatniej rubryki - z kim chciałabym mieszkać :)
Marek Pleśniar04-05-2009 14:24:42   [#16]

Więcej o zlocie

Odbędzie się on w ośrodku OSIR Kłobuk nad jeziorem Gim. Miejsce to znane olsztyńskim dyrektorom, bo tam się odbywają narady szkoleniowe dla nich.

Położenie - niedaleko trasy E7 - Kraków-Warszawa-Gdańsk. Jest to także niedaleko  miejsc zbiegu dróg z Wrocławia, Torunia, Poznania (przez Ostródę)

Odległości:

do Warszawy: 186,4 km (głównie drogą E7, potem skrótem przez Nidzicę lub dalej drogą E7 do Olsztynka itd)

do Olsztyna: 26,2 km 

do Krakowa: 477,7 km

do Łodzi:  252,1 km

Co do walorów miejsca - lepiej nie moglismy trafić. Na miejscu jest las, piękne jezioro (własny pomost, ognisko, kajaki, łódki), boiska, tereny do spacerów i wycieczek.

Warunki zamieszkania sa bardzo dobre - w pawilonie lub domkach drewnianych. Pokoje w większości są 2-3-osobowe, domki: 5-7os, 3-pokojowe. Wszędzie łazienki.

Przewidujemy dużo wypoczynku na miejscu w ośrodku, ogniska i śpiwey przy nich, wycieczkę (jeszcze zastanawiamy się czy do Olsztyna (Stare Miasto, muzeum itp) czy Olsztynka (skansen).  Gdy wybierzemy jedno miejsce - nic nie stoi na przeszkodzie by samemu się wybrać w drugie:-)

Jak bywa na zlocie? Najlepiej sprawdzić w relacjach z poprzednich:

http://www.oskko.edu.pl/ozni8/index.html

http://www.oskko.edu.pl/ozni7/index.html

http://www.oskko.edu.pl/ozni6/index.html

http://www.oskko.edu.pl/ozni5/index.html

itp itd :-)

 

przebieg tegorocznego będzie podobny. Oficjalne rozpoczecie jest w piątek wieczorem, ale praktycznie wszyscy meldują się w czwartek, w Boże Ciało. Częśc przyjeżdża w środę wieczorem. A cząstka nawet w weekend poprzedzający:-)

Bedzie więc z grubsza tak:

w czwartek w ciągu dnia dojedzie większośc zlotowiczów i zamieszka w ośrodku. Wieczorem, w miare przybywania zlotowiczów, robi się coraz weselej, odbywają się rytualne wymiany "ja ci smalcu, ty mi ogórka" itd, co poniektrzy grillują, często dochodzi do stadium śpiewalnego. Zaczyna obowiązywać zwracanie się do wszystkich per "ty".

W piątek można sobie poodpoczywać nad jeziorem, pospacerować, planujemy też wycieczkę do miasta na spacery po rynku, zwiedzanie zamku co go Kopernik zamieszkiwał itp

wieczorem - oficjalne rozpoczecie zlotu, kolacja, ognisko

W sobotę jak już wstaniemy, planujemy kajaki - mały spływ. A potem.. otrzęsiny dla Nowalijek (które z nieznanych powodów są najtrudniejsze do przebycia przez władze zlotu).

W niedzielę śniadanie, trochę się jeszcze pokrecimy nad Gimem a potem..

Pożegnania:-)

 

a najlepiej wszystko przybliżą opowieści znajdziecie je na stronach poprzednich zlotów. Np ta: http://www.oskko.edu.pl/ozni5/opowiesc7.htm

Albo ta:-)

http://oskko.edu.pl/ozni6/harmonogram.html

Tak bylo na zlocie

Czyli wiersz Małgosi z Wieliczki:-)

 

Nie będzie z tą zagadką zapewne kłopotu:

Gdzie drogi nasze w czerwcu prowadzą? Do zlotu!

A że świat nam ostatnio zwariował szczególnie

Trzeba jakieś lekarstwo zastosować wspólnie.

Zlot – jak wszystkim wiadomo – terapię oznacza

No to nad czym tu myśleć? Jedziem do Karpacza!

(kliknij by powiększyć Małgosię:-)

ale na tym koniec

aby zobaczyć wszystkie zdjęcia, duże i małe
przejdź do galerii:-)

 

Zaczęło się niewinnie. Ci Dwaj obiecali,

Że nas chętnie w Opolu z dworca by zabrali.

Otwierał Piotr w laptopie jakiegoś „szukacza”,

Żeby znaleźć najlepszą drogę do Karpacza.

Znalazł …najdłuższą. Nic to. W końcu się udało,

Lecz o podróży owej książka - to za mało…

Patrzymy: przedzlotowa biesiada w rozkwicie

A dobra wszelakiego, że nie uwierzycie:

Kiełbasa, boczek, szynki i inne smalczyki

A od jednej teściowej pyszne rogaliki,

Ciasto z marchwi, orzeszki no i jakieś picia.

Wszystko przy dźwiękach bębnów oraz wycia.
A kiedy sytuacja już mocno dojrzała,

Natenczas nasz Dyrektor wyjął z futerała

Instrument i popłynęły piosenki zlotowe

(Lecz w wykonaniu Marka cokolwiek niszowe).
Rano by człowiek pospał, lecz się nie należy,

Co chwilę bowiem kurant albo trębacz z wieży.

Potem rozpełzliśmy się w całej okolicy,

Żeby podziwiać piękny widok ze Szrenicy.
Rzewa nam potem zeszła jakby na manowce

(Tak niektórzy na chwilę stracili kierowcę).

Piotrek też miał ochotę (widziałam po minie),

Lecz się skończyło tylko na kosodrzewinie.
A potem prąd nam przestał płynąć należycie,

Przyszłoby nam nocować zapewne na szczycie.

Tu mamy domniemanie pewnej ingerencji:

Szefostwo, ma interes w tej naszej absencji

Zapewne załatwiło więc ten prąd odcięty

I miało dzięki temu z nami spokój święty.
No to żeśmy złazili w słonecznej spiekocie

Wątpiąc, że elektrycy sprostają robocie.

A że niejeden z nas był nieprzygotowany,

Więc jeszcze przez dni parę będziem leczyć rany.
Wieczór był oficjalny oraz rozrywkowy,

Przemówienie dość krótkie i mówione z głowy.

Kolekcjonerzy znaczków piersi wypinali

I parę nowalijek przy tym zdołowali.
Konkurs „kto to powiedział?, kufle, walończyki,

Potem bębny robiły moc kociej muzyki,

Wyjce się próbowały przebić przez te zgiełki.

Następnie były Hani i Kingi perełki.
Paru ludziom się z rolą babci zmierzyć przyszło.

Wilki się też wcieliły i jakoś im wyszło,

Jednak jeden z aktorów najlepiej trafiony:

Janusz P. – nasz wspaniały Kapturek Czerwony.
A sobota nas rano deszczem powitała,

Wtedy też do świątyni kompanija cała

Ruszyła autokarem. Kłopot był niemały,

Bo jakieś inne grupy się tam mocno pchały.
Tu zadziałała Gaba (kobieta jest wielka):

„Ja państwa tu przepuszczę, bom NAUCZYCIELKA!

No i tak wspaniałego ministra też mamy,

Że my sobie spokojnie tutaj poczekamy”.
Następnie zaś zabawki były najróżniejsze

I się nam podobały – coraz to ładniejsze.

Bo choć dawno nie jemy przecież kaszki z mlekiem,

To „miłość do zabawek nie przechodzi z wiekiem”.
A rynna? Ależ było przeżycie nie lada!

To prawda, że nie wszystkim ono odpowiada,

Ale niechaj żałują, że nie spróbowali

Ci, co tam wedle płota na dole zostali.
Biegaliśmy, by znaleźć też coś ciekawego

(zadania się Dorocie chciało zlotowego).

W mgle tak gęstej nie było to wcale za łatwe.

Marek – przewodnik – prawie zmylił swoją „dziatwę”
 
Udając, że do autokaru zgubił drogę,

Czym wzbudził był u paru zlotowiczów trwogę.

Marek to jest w ogóle czarodziej prawdziwy.

Karkonosz, Liczyrzepa, jakieś cuda, dziwy
Też pokazywał. Przykład – choćby grawitacja.

Niby że zaburzona. Ależ to atrakcja!

W końcu jakie ogromne mieliśmy zdziwienie,

Że jest to najzwyklejsze optyczne złudzenie…
A z biegania po mieście efekt dodatkowy:

Małgosiom się powiększył zasób …koralowy.

I jedna rzecz się tylko położyła cieniem:

Wszyscy zaczęli dumać nad rozporządzeniem.
Wieczór z ogniskiem przejdzie pewnie do klasyki

Z racji konkursów, zabaw, rapowej muzyki.

Szefostwo zapędzili do konkursowania

(a wszystkiemu znów winne: Dorota i Hania).
Przedmiotem zgadywania, o czym tu doniosę,

Były ..łydki płci różnej – w obuwiu lub bose.

Wielkim dla nas odkryciem było, że w człowieku

Łydka nie zawsze zdradzi o płci oraz wieku.
Konkurs (ten z kopertami) wzruszył, moi mili,

Bo tyle ciekawostek ludzie naznosili!

Szczególnie rozczuliły – przyznacie to sami –

Pożółkłe kartki. Na nich tabele z płacami.
Oto przyszedł czas próby – ten dla nowalijek

(poświęcę mu koniecznie te parę linijek).

Mieli ogłosić światu najwspanialsze czyny

Naszych: Ojca i Matki. No więc wazeliny
Dostarczyli Im tyle w przeróżnej postaci,

Że zostali przyjęci do zlotowej braci.

Jeden zespół się poczuł nie tak komfortowo,

Bo przeszli – owszem – ale jednak warunkowo.
Teksty, muzyka, bębny – rzecz bezdyskusyjna,

Choreografia jednak – dość kontrowersyjna ;-)))

I jeszcze konkurs Rzewy dostarczył atrakcji.

Dwie rodziny stanęły do rywalizacji.
Jedna to nowalijki z lekka przestraszone,

Druga zaś - towarzystwo w zlotach zaprawione.

Chodziło o bieganie bez sensu i w kółko

(kto by popatrzył z boku, puknąłby się w czółko).
Że będzie taki ubaw, nie podejrzewałam

„A Azor, jak to Azor…” – tu się popłakałam.

Potem śpiewy przy ogniu były bardzo godne,

Choć niektóre od dawna już przecież niemodne.

PATRIOTYCZNIE było oraz regionalnie,

(nawet bębny znalazły się niezbyt nachalnie).
Aż przyszedł ranek. Kuranty i trębacz od nowa,

A do nich dołączyła się rycząca krowa.

Oczy człowiek otwiera – żegnać trzeba gości,

Wracamy do skrzeczącej nam rzeczywistości…
Jednak pewna przestroga rozsądek wymusza:

Wy „JEDŹCIE ZAWSZE PROSTO!” To rada Janusza.

Każdy z nas dyplom dostał i ruszył do domu,

Całując wszystkich jawnie albo po kryjomu ;-)))
Na tym się teraz skończy ma twórcza mordęga.

Zlot następny opisze wam kolejna „księga”.

Lecz w jakie nam przypadnie ruszyć okolice?

Są pewne podejrzenia. Czyżby to …Gryfice?
 
W tej decyzji ryzyko nam jednak zagości.

Roman nasz lubi TYLKO wielkie odległości.

Jak zjawi się w Gryficach tak dużo naroda,

Facet gotów nam nie przyjść. A byłoby szkoda ;-)))

Marek Pleśniar04-05-2009 14:25:43   [#17]

http://oskko.edu.pl/ozni8/opowiesci.html

lub ta:-)

AnJa04-05-2009 15:08:53   [#18]
mały spływ powiadsz?

jak w szkole zapowiedzialem, ze nauczyciele mają swoje cele lekcji w pokoju wywieścić- usłyszałem: sam sie powieś

no to per analogiam
Magosia04-05-2009 22:27:01   [#19]

....jak mi szkoda..zwłaszcza po przypomnieniu Małgosinym wierszem...ale nie da rady

:-(((((

beera05-05-2009 07:06:17   [#20]

magosiu - życzę, żeby wszystko było OK!

za rok 10 zlot - na ten się szykuj:)

===

ja się  tu zastanawiam jak mi się uda jechać - chciałabym w środę wieczorem już być. 200 kilometrów - jakbym wyjechała około 17, to jeszcze spokojnie bym była na kolację:)

AnJa05-05-2009 07:19:23   [#21]
w środe przed Bozym Ciałem to jak koleżanka ok.20 (po 3 godzinach od wyjazdu) bedzie na wysokości Nowego Dworu Mazowieckiego będzie mogła sobie to za sukces poczytywać

bo koreczki na wyjazdowkach w stołecznnej naszej metropolii przewiduję
beera05-05-2009 11:52:24   [#22]
kurde
SławekL05-05-2009 14:17:42   [#23]
dlatego trzeba wyjechać przed 15
beera05-05-2009 14:18:07   [#24]

myślisz?

:))

SławekL05-05-2009 14:20:25   [#25]
a kto będzie od "łykendu"
Marek Pleśniar05-05-2009 16:08:14   [#26]
na razie nie wiemy:-)
nn05-05-2009 20:12:11   [#27]
załozyłem swój przyjazd od czwartku, jednakże może to ulec zmianie i dotrę dopiero w piatek około południa. Wszystko przed nami. Ale w kajaki wchodzę i mam juz zabukowanego załoganta do osady.
beera05-05-2009 20:21:31   [#28]
znaczy się człowiek nie załapie;)
Małgorzata06-05-2009 11:21:19   [#29]

Asiu - myślę, że nie tylko Roman posiadł tę umiejętność...

a fakt, że już teraz informuje o posiadaniu załoganta do osady to asekuranctwo....żeby nie okazało się na miejscu, że do jednego kajaka kilku załogantów umówił ;)

a ja zapłaciłam wczoraj i się cieszę :)

 

Marek Pleśniar06-05-2009 11:24:00   [#30]

pewno cwaniak kasting z tego zrobi

w kwestii autobusów z Olsztyna itp

pomaluśku:-) Zajmujemy się tym. W ciągu miesiąca będzie się taka informacja pojawiała.

Renata7306-05-2009 11:24:30   [#31]
A czy mozna się "zlecieć" z rodzinką ? 2 duże ludzie i 2 małe? Czy raczej nie wypada...
hania06-05-2009 11:26:54   [#32]
wypada jak najbardziej:-)
Marek Pleśniar06-05-2009 11:28:27   [#33]
wypada i takie są zasady zlotu:-)
Renata7306-05-2009 11:29:21   [#34]
Byłby to fajny pomysł na długi weekend - spędzony z rodziną i jednocześnie możnaby poznać miłych forumowiczów osobiście.... ;0)
Renata7306-05-2009 11:32:15   [#35]
Ale może za małe? 0,5 i 2,5 roku...
Marek Pleśniar06-05-2009 11:34:21   [#36]

to już Twój problem, nasz nic a nic:-)

będziesz się  zajmować maleństwem miast śpiewać dugo w noc przy ognisku:-)

z drugiej strony to może byc raczej pozytyw - że w ogóle możesz gdzieś wyjechac

-  biorac dzieci:-)

Renata7306-05-2009 11:36:14   [#37]
Dla mnie nie problem ;)
Możemy śpiewać wszyscy czworo razem z Wami ;)
Więc jeśli nie przeszkadza to organizatorom - spróbuję zaplanować wyjazd ;)))
AnJa06-05-2009 11:38:03   [#38]
no, duże nie są- ale to większe to chyba już ogórca do chleba ze smlcem da radę skonsumować?

czyli pełnoprawny uczestnik

a mniejsze jest szansa, ze spać będzie
Renata7306-05-2009 11:48:07   [#39]
Ogórki lubi najbardziej;))))
Marek Pleśniar06-05-2009 12:17:40   [#40]

aha

uprzedzę jednak

nie liczcie na spokój na zlocie

będzie duzo ludzi, bedą długo w noc chodzić, rozmawiać itp - więc nalezy to uwzglednić

nie są to wczasy lecz bardzo ożywiony zlot

beera06-05-2009 12:30:13   [#41]

yhm

psy na przykład tego nie wytrzymuja i trzeba je następnie długo leczyć;)

Małgorzata06-05-2009 12:32:10   [#42]

Ranato -dzieci na zlotach były zawsze i nawet różne rzeczy robiły - o takie chociażby

http://oskko.edu.pl/ozni_1_2/1054296918737.htm

dorośli uczestnicy też byli niezwykle kreatywni i myślę, ze poniższe słowa znakomicie to charakteryzują ;)

 

 

beera06-05-2009 12:49:06   [#43]

Kurcze?

może sprawdzian z reformy w tym roku?

;))

Ala06-05-2009 12:54:06   [#44]
i ramówka zlotowa powinna być nowa ;-) 
bosia06-05-2009 13:00:29   [#45]
chcecie o tym porozmawiać?;-)
AsiaJ06-05-2009 13:16:39   [#46]

Z tobą zawsze

;-))))

hania07-05-2009 09:01:22   [#47]
w ramach ramówki koniecznie trzeba uwzględnić "godziny karciane" - np w formie wydłużenia każdemu doby o 1 godz. :-)
AnJa07-05-2009 09:03:41   [#48]
oczywiscie nie dotyczy dyrektorów i wicedyrektorów:-)
Marek Pleśniar07-05-2009 10:01:13   [#49]
tym trzeba dać kontrakt menedżerski bez limitu czasu siedzenia w nocy
bosia07-05-2009 10:23:53   [#50]
i sporządzić notatkę zgodnie z procedurami zlotowymi wprowadzoną zarządzeniem
post został zmieniony: 07-05-2009 10:24:26
strony: [ 1 ][ 2 ] - - [ 9 ][ 10 ]