Forum OSKKO - wątek

TEMAT: "Szkoła z klasą" ?
strony: [ 1 ]
Tera24-09-2003 20:55:01   [#01]

Co sądzicie o akcji?

Czy braliście udział w ubiegłorocznej edycji?

Czy nie jest to kolejna akcja dla akcji?

Co dobrego w rzeczywistości, nie na papierze, szkole przyniosła?

Napiszcie szczerze, proszę:-)

Marek Pleśniar24-09-2003 20:56:24   [#02]

:-)

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=461
AnJa24-09-2003 21:00:03   [#03]

Podłączam się pod pytanie Tery :-)

Temat łaził za mną w gimnazjum, nie zdążyłem, łazi teraz - nie wiem co robić. Moi wice ( a mimmo, że zgodzili sie ze mna pracować, uważam ich za rozsadnych ludzi :-)  są zdecydowanie przeciwni.
Może ktoś z tutejszych pomoże ?!

beera24-09-2003 21:01:13   [#04]

nie lubię "akcji" z zalożenia

Janko muzykant, szkoła bez korupcji, szkoła z klasą , super szkoła...

Juz nie ma miejsca na: "po prostu- szkoła"

Marek Pleśniar24-09-2003 21:02:21   [#05]

może zrobimy?

 akcję:-))))

fredi24-09-2003 21:04:01   [#06]
może ?
AnJa24-09-2003 21:07:10   [#07]

Już przeczytałem .
Entuzjazmu to nie zuważyłem - zgadaliście się z moimi wice czy co?

A przy okazji: mój organ POSTa ( to tez firmuje CEO, tyle że Szeniawski)wymyślił, już to robimy, za jakiś czas bedę miał doświadczenia!

Na razie mam opeer za sceptycyzm ;-)

Gusia24-09-2003 21:09:40   [#08]

nasza szkoła była...

w zeszłym roku. I co z tego, mnóstwo papierów, wywiązywania się z terminów, sprawozdań, nerwówa i mnóstwo jeszcze tego. No ale jesteśmy w końcu Szkołą z klasą... i będziemy w przewodniku. W II edycji jednak nie będziemy... I chyba dobrze, że tak się stało bo znowu jako informatyk byłabym za to odpowiedzialna... w tym roku zostałam koordynatorem ds. BIP

Ech...

Gusia24-09-2003 21:10:59   [#09]

do AnJi

w jakim mieście uczysz..?

Anka L24-09-2003 21:13:57   [#10]
u nas dyr powiedziała, że nie musimy nikomu udowadniać że jesteśmy "z klasą", bo mamy nie tylko klasę ale i klasy ;-)
i dzięki jej za to, jedna akcja mniej :-)
za to mamy standardy KO pomorskiego i jak hotele zbieramy gwiazdki ;-(
AnJa24-09-2003 21:15:13   [#11]

informaty odpowiedzialny za "szkołę z klasą???" O skubaniutki dyrektor;-)

Ja, jak nie wiem co mam z czymś zrobić to: do załatwienia: pedagog.
A że dziewuchę lubię i jakoś mi jej żal to od jutra:do załatwienia:informatyk :-)

beera24-09-2003 21:16:26   [#12]

POSTa

znam- to jednak troche co innego

diagnoza niezla szkoły.

Gusia24-09-2003 21:20:07   [#13]

poważnie

musiałam wklepywać na klawiaturze sprawozdania 6 sztuk. Anja nie nadajesz czasem ze śląskiego?
AnJa24-09-2003 21:23:41   [#14]

Gusia

Wysłałem na maila :-)
AnJa24-09-2003 21:30:07   [#15]

Asiu!

Pewnie, że innego - organizator tylko mi sie skojarzył.

Badanie jest rzetelne, tyle że 2 lata temu bardzo zbliżonymi narzędziami TERMowskimi robiło to we wszystkich naszych szkołach kuratorium. I okazuje się, że materiału wykorzystać się nie da, a zadęcia i poczucia misji ile w tym;-)

Więc coś tam lapnąłem i teraz już jako wróg postowy muszę być konsekwentny;-)

Gusia24-09-2003 21:30:48   [#16]

sorki... nie zaplumkał...

ale już luknęłam :)

Basik25-09-2003 08:08:18   [#17]
Byliśmy w tej akcji w roku ubiegłym, nie chcemy w tym za nic w świecie. Nie ma za wiele wspólnego ze szkołą z klasą jako taką.
krystyna25-09-2003 08:53:43   [#18]
u mnie identycznie, jak u Basi...............
Gaba25-09-2003 16:37:24   [#19]
zaliczyliśmy zadania, nie będę nic mówić o jakości uwag ekspertów, bo to jakoś tak okropnie. Duzo się muszą nauczyć eksperci z tej szkoły...
AgataK25-09-2003 16:56:57   [#20]

Popieram zdania przedmówczyń/przedmówców. Rzeczywiście mnóstwo papierków i wielkie nic, ale .....

Jeden plus - nauczyciele przynajmniej zobaczyli jak złozonym organizmem jest szkoła i naprawdę niektórzy wymyślali ciekawe rzeczy, potem szło siłą rozpędu. Ale kilka osób ciągnie pomysły nadal, choć już "bez klasy"

 :-)))

na pewno bez akceptacji i chęci przynajmniej części RP a już na pewno bez pomocy wicków to akcja jest bez szans na wszystko

pozdrawiam

PS. Drugi raz udziału też nie wezmę :-)

Bożenak25-09-2003 18:09:11   [#21]
My również braliśmy udział. Mnóstwo pracy, w tym również oprócz różnych form zajęć nauczycieli z uczniami, mnóstwo opisywania. Mam(y)jednak satysfakcję, że jednak jesteśmy szkołą z klasą , mimo, iż szkoła niewielka , to klasa może być przecież przez duże K. Z tego co się orientuję , to teraz akcja skierowana jest do szkół, które nie brały udziału. Nie musimy  każdego roku potwiedzać swojej "klasy".
mika25-09-2003 21:40:38   [#22]
Moja szkoła brała również udział, papierki i jeszcze raz papierki. zaliczyliśmy zadania, ale nigdy więcej.
AnJa26-09-2003 11:24:25   [#23]
Dzięki za opinie, nie pokaże ich swoim wickom, bo jeszcze bardziej będą nosy zadzierać;-)
Piotrek26-09-2003 12:07:03   [#24]

trochę satyskacji też

jednak z tej akcji zostało - zadania zaliczone, w październiku zaproszenie do cesarza (jak mawia Daniec), no jednak nikły blask splendoru trochę na tę szkółke spłynie (zawiści też...)

Pracy było huk, głównie papierkowej - a widził kto inną w szkole?

Nie żałuję tej harówki, ale do następnej raczej nie wchodzimy....

KrystynaP28-09-2003 10:20:23   [#25]
My też przystępujemy do tej akcji.Czyli mam rozumieć tytuł dostanie się na papierze i to publicznie,myślałam,że tylko będzie wzmianka w jakiejś gazecie.
Dżoana28-09-2003 11:53:07   [#26]
Czyli gdybyście musieli wybrać, czy wziąć udział w akcji, czy nie, to co byście wybrali? Proszę o odpowiedzi TAK lub NIE.
Maelka28-09-2003 12:04:15   [#27]

Gdybym miała grono chętne, z wewnętrznym ogniem, skonsolidowane i nakłaniające do akcji, powiedziałabym: TAK.

Jeśli grono godzi się na rozpoczęcie akcji tylko dlatego, że szef (lub ktokolwiek inny) proponuje, jest pracowite i miłe, ale bez iskry bożej, powiedziałabym: NIE.

W tym drugim przypadku nawet jeśli akcja się powiedzie, spadnie ona na barki kilku osób. Zostanie zaliczona, ale efekty bedą  papierowe.

W pierwszym przypadku nawet jeśli akcji nie uda się zaliczyć (ludzie działający i aktywni często nie mają czasu na robotę papierkową) pozostaną ciekawe pomysły, działania i pomysły.

beera28-09-2003 12:17:40   [#28]

Maelka?

A nie lepiej- w sytuacji tego pierwszego grona, gdyby ono odpowiadało na potrzeby wychowanków, środowiska a nie wypełnialo odgórne dyrektywy?

Grono z iskrą bożą nie potrzebuje akcji- byc może nawet akcyjnośc mu przeszkadza...

Wiesz jak to jest- czasem wytyczenie drogi powoduje, ze ludzie przestają szukać własnej:-)

Ponieważ jestem generalnie przeciwna akcjom, głownie dlatego, ze obserwuję niebezpieczną tendencję do zastępowania  nimi rzeczywistych i systemowych dzialań ( patrz- wyrównywanie szans przy pomocy "Janka Muzykanta", czy walki z korupcja przy pomocy "szkoły bez korupcji") powiedzialabym "nie"

Ale podziwiam tych, co "tak" potrafili wcielić prawdziwie w zycie.

Tera28-09-2003 12:20:31   [#29]

:-)))

Dzięki serdeczne za wszystkie opinie:-)

Maelka28-09-2003 16:50:33   [#30]

Asiu

Miałam wrażenie, że akcja nie była zbiorem dyrektyw, ale zbiorem pomysłów (niektórych całkiem niezłych). Jeżeli grono z iskrą bożą  bez podpowiedzi realizuje takie i podobne pomysły - tym bardziej ma sie czym pochwalić.

Natomiast nie popieram akcji dla akcji. Dlatego nie czując w gronie "bratnich dusz" nie przystępowałabym do podobnych przedsięwzięć. Co nie zmienia faktu, że chciałabym, aby punkty wskazane w akcji były zrealizowane ( w trakcie codziennej, zmudnej pracy) także w naszej szkole...

Pozdrawiam

:-)

elka4028-09-2003 17:55:31   [#31]
Zadania do wyboru są jak najbardziej do realizacji i to nawet na kilka lat. Tylko, że niektórzy niestety podchodzili do tego "po łebkach", nawet nie chciało im się pisać na komputerze (posługiwanie się technologią?). Zadowoleni jesteśmy ale niektórym trzeba było przypominać o terminach, większość jednak podeszła z zapałem i wypracowaliśmy dobre rzeczy. Wspólna decyzja o realizacji jest lepsza niż odgórne narzucanie. To tak jak z WDN, inicjatywa musi wyjść od rady pedagogicznej , w "Szkole z klasą" od zainteresowanych i koniecznie trzeba odpowiedzieć na pytanie czy to jest dla mnie, dla szkoły, czy coś się zmieni...
Gaba28-09-2003 20:21:39   [#32]
jakoś inaczej mi się ta akcja jawiła...
- bardzo akcyjna... gdyby tego gazeta nie rozpisała, może bym i była mniej dożarta (strasznie nie ufam mediom, a dotego tej gazecie, która czytuję od '89)...
- mogli sie pokazać nasi nauczyciele... ale nie zrobiliśmy niczego ponad to, co robimy... - i może to jest właśnie nasz sukces, żeby zobaczyć siebie na tle...
- ale uwagi recenzentów zadań nie tylko, że były, jakie były, to były jakie były... myśmy musieli np. pokazać sens działań - rok jubileuszowy z ptaronem w tle na Wawelu. Już mnie świerzbiła klawiatura, by komuś odpysknąć, że koń, jaki jest każdy widzi, więc musiałam jakies wypociny o Wawelu... to mnie powaliło. Co innego w sprawozdaniu, co innego w wymaganiach, wzorcowe wg gazety sprawozdania budziły łagodny uśmiech itp.

Bardziej promocja szkoły  w środowisku niż zrobienie czegoś dobrego dla systemu. Asi uwagi pokazują absurdlanośc, czy od programu o korupcji ubyło korupcji, czy Janko Muzykant wsparł biedne polskie dzieci...

Bardziej to było dla samopoczucia nauczycieli - a... tyle umiemy, to może coś jeszcze. I to też jest potrzebne.
Tera01-10-2003 22:01:42   [#33]

Jeszcze raz dzięki za opinie:-)

Klamka zapadła, ruszamy:-))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]