Forum OSKKO - wątek

TEMAT: dyżury nauczycielskie
strony: [ 1 ]
MorskaKrystyna24-09-2003 17:59:49   [#01]

Jak radzicie sobie ze znienawidzonymi przez nauczycieli dyżurami na przerwach? U mnie tragedia - nikt nie dyżuruje. Poradźcie co robić?

RomanG24-09-2003 18:08:30   [#02]
Tu bardzo analogiczny wątek:
http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=3458#fbk
Gaba24-09-2003 18:09:49   [#03]

wychowałam

1. pierwszy rok chodziłam, tłumaczyłam.
2. drugi rok - dałam notki prasowe o śmierci ucznia na przerwie...
3. Na końcu drugiego dałam 1 naganę za niedyżurowanie.
4. Na początku roku trzeciego - wręczyłam obowiązki pracowników szkoły:

NAUCZYCIELE I INNI PRACOWNICY SZKOŁY

§ 74. Nauczyciele i inni pracownicy Szkoły w swoim postępowaniu winni kierować się zasadami
zawartymi w Konstytucji, wynikającymi z niej przepisami prawa, wskazaniami zawartymi w
Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, Konwencji Praw Dziecka a także ogólnymi zasadami
etyki zawodowej.

§ 75. 1. Nauczyciel prowadzi pracę dydaktyczno-wychowawczą, opiekuńczą oraz jest odpowiedzialny za  jakość, wyniki tej pracy jak również bezpieczeństwo powierzonej jego opiece młodzieży.
2. Nauczyciel w swoich działaniach dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych zobowiązany
jest do kierowania się dobrem ucznia jako wartością nadrzędną.
3. Głównymi zadaniami nauczyciela są w szczególności:
- umożliwienie młodzieży zdobywania niezbędnej wiedzy,
- dbałość o zdrowie i higienę psychiczną powierzonej młodzieży,
- poszanowanie godności osobistej ucznia,
- wspieranie rozwoju psychofizycznego, zdolności oraz zainteresowań młodzieży,
- pomoc rodzicom w prawidłowym wychowaniu dzieci,
- kierowanie się zasadami bezstronności i obiektywizmu w ocenianiu,
- sprawiedliwe traktowanie całej młodzieży, połączone z zasadą indywidualizacji procesu  nauczania,
- udzielanie młodzieży wszelkiej pomocy w miarę swoich możliwości w eliminowaniu  niepowodzeń szkolnych.

§76. 1. Nauczyciel jest zobowiązany dbać o honor Szkoły, podnosić poziom i wyniki jej pracy, chronić i pomnażać jej dorobek i tradycje.  Do podstawowych obowiązków nauczyciela należy:
1. Stosowanie się do postanowień Statutu, zarządzeń i wytycznych władz oświatowych oraz
Dyrektora Szkoły.
2. Prawidłowa realizacja procesu dydaktyczno-wychowawczego,
3. Rytmiczne i zgodne z obowiązującymi przepisami ocenianie uczniów.
4. Wykonywanie uchwał Rady Pedagogicznej oraz zadań przydzielonych w planie pracy.
5. Czynne uczestnictwo w Radzie Pedagogicznej, zespole przedmiotowym i innych zespołach
powoływanych przez Dyrektora oraz Radę Pedagogiczną.
6. Dzielenie się swymi doświadczeniami oraz pomoc kolegom.
7. Wywiązywanie się z przydziału czynności dodatkowych określonych planem pracy szkoły.
8. Staranne i terminowe prowadzenie dokumentacji szkolnej.
9. Dbałość o pomoce dydaktyczne oraz inny sprzęt szkolny.
10. Opieka nad młodzieżą w czasie organizowanych przez Szkołę imprez, wycieczek.
11. Pełnienie dyżurów porządkowych zgodnych z harmonogramem ustalonym przez Dyrektora.
12. Przyjmowanie rodziców i uczniów w wyznaczonych godzinach.
13. Doskonalenie umiejętności dydaktycznych oraz podnoszenie poziomu wiedzy merytorycznej.
14. Respektowanie uprawnień wychowawcy klasy nadanych mu w Statucie.
15. Tworzenie dobrej atmosfery i życzliwego klimatu pracy w Gronie.
16. Nieujawnianie spraw poruszanych na posiedzeniu Rady Pedagogicznej, które mogą  naruszać dobro osobiste uczniów lub ich rodziców, a także nauczycieli i innych pracowników  Szkoły.

§ 77. 1. Nauczyciel ma prawo do:
a/ poszanowania godności osobistej i godności zawodu,
b/ warunków pracy umożliwiających wykonywanie obowiązków dydaktyczno-wychowawczych,
c/ zgłaszanie Dyrektorowi potrzeb w zakresie środków dydaktycznych niezbędnych w  wykonywaniu pracy,
d/ wyrażanie opinii na temat wszelkich spraw Szkoły,
e/ zgłaszanie pod adresem Dyrektora i Rady Pedagogicznej postulatów dotyczących pracy
Szkoły.
f/ wnoszenie propozycji do tematyki i porządku obrad R.P.
g/ zwracanie się do doradcy metodycznego o pomoc metodyczną i merytoryczną oraz udział w
ocenie pracy.
h/ proponowanie innowacji metodycznych i pedagogicznych oraz ich przeprowadzenie,
i/ pomocy metodycznej ze strony Dyrektora, Rady Pedagogicznej oraz władz szkolnych,
j/ opracowanie autorskich koncepcji programów i planów nauczania oraz ich wdrażania po akceptacji władz szkolnych,
k/ wnioskowania o przeprowadzenie badań pedagogicznych oraz udział w ich przeprowadzaniu,
l/ swobodnego wyboru treści nauczania wykraczających poza minimum programowe,
m/ wyboru podręczników i materiałów dydaktycznych,
n/ organizowania wyjść i wycieczek przedmiotowych,
o/ wnioskowanie do wychowawcy o zwołanie zebrania rodziców celem omówienia spraw
dotyczących nauczanego przedmiotu,

§ 78. 1. Nauczyciele danego przedmiotu lub nauczyciele grupy przedmiotów pokrewnych mogą tworzyć zespół przedmiotowy.
2. Pracą zespołu przedmiotowego kieruje przewodniczący powoływany przez Dyrektora.
3. Cele i zadania zespołu przedmiotowego obejmują:
a/ organizowanie współpracy nauczycieli dla uzgodnienia sposobów realizacji programów
nauczania, korelowanie treści nauczania przedmiotów pokrewnych, a także uzgodnienie
decyzji w sprawie wyboru programów nauczania,
b/ wspólne opracowanie szczegółowych kryteriów oceniania uczniów oraz sposobów badania
wyników nauczania.
c/ organizowanie wewnątrzszkolnego doskonalenia zawodowego oraz doradztwa metodycznego dla początkujących nauczycieli.
d/ współdziałanie w organizowaniu pracowni i laboratoriów przedmiotowych, warsztatów szkolnych, a także w uzupełnianiu ich wyposażenia.
e/ wspólne opiniowanie przygotowanych w szkole autorskich, innowacyjnych i eksperymentalnych programów nauczania.

§ 79. 1. Szkoła zatrudnia pedagoga podlegającego bezpośrednio Dyrektorowi Szkoły.
2. Pedagog jest współorganizatorem działalności Szkoły w zakresie pomocy i opieki
wychowawczej nad uczniami.
3. Do zadań Pedagoga należy:
a/ współudział w realizacji zadań wychowawczych Szkoły,
b/ prowadzenie profilaktyki wychowawczej.
c/ prowadzenie i organizowanie działalności korekcyjno-wyrównawczej, a w szczególności:
- sprawowanie opieki nad uczniami zagrożonymi niedostosowaniem społecznym,
- praca z uczniami niedostosowanymi społecznie,
- organizowanie zajęć socjoterapeutycznych dla tych uczniów lub kierowanie ich do odpowiednich instytucji poza Szkołą,
- indywidualna pomoc uczniom w przezwyciężeniu trudności związanych z nauką, funkcjonowaniem w środowisku szkolnym i rodzinie,
- współpraca z rodzicami w sprawach dotyczących wychowania i kształcenia dzieci poprzez rozmowy indywidualne,
- organizowanie pedagogizacji, współudział w spotkaniach okresowych,
- organizowanie wspólnie z Dyrektorem pomocy materialnej doraźnej i stałej,
- kształtowanie właściwych stosunków pomiędzy nauczycielami, a uczniami poprzez:
a/ pomoc pedagogiczną w rozwiązywaniu nietypowych konfliktów,
b/ kierowanie uczniami mającymi kłopoty z nauką na badania do Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej,
c/ czuwanie nad realizacją zaleceń Poradni dotyczących procesu nauczania,
d/ przeprowadzanie rozmów środowiskowych i kontrola stancji wspólnie z wychowawcą.
4. Szczegółowy zakres czynności pedagoga ustala Dyrektor Szkoły na piśmie.
Grażyna24-09-2003 18:10:33   [#04]
Tylko zdecydowane działania przynoszą efekty. Ja przedstawiłam bym n-lom rozporządzenie o BHP z 31 grudnia 2002 r., dałabym do podpisania regulamin dyżurów i bardzo surowo przestrzegałabym wywiązywania się z niego. Powinno podziałać. Warto też przedstawić parę historyjek z życia wziętych, o tym co się wydarzyło gdzieś tam i jakie były konsekwencje niefrasobliwości nauczycieli.
Grażyna24-09-2003 18:11:25   [#05]
przedstawiłabym - sorki za literówki
hania24-09-2003 18:45:19   [#06]

konsekwencja dyrektora

Jest u nas taki zeszyt komunikatow...... Pewnego dnia pojawił się:

Niżej wymienienionych nauczycieli zobowiązuję do dnia...... do złożenia pisemnego wyjaśnienia powodów nieobecności na dyżurze w dniu... w ... (miejsce...)

i dopilnował, aby złożyli.... pod rygorem wpisania upomnienia do akt. Ale mieli niektórzy problem.... sensownego wyjaśnienia.... :-) Potem wszyscy zaczęli pilnować się wzajemnie. Czyli: idę korytarzem ( bo wracam z WC np) nie widzę chodzącego i z uwagą obserwującego wszystko nauczyciela . Wchodząc do pokoju nauczycielskiego na pewno gromkim głosem powiem: - kto to powinien mieć dyżur przy sali 1-8? i wiecie - wszyscy rzucają się do tablicy ogłoszeń - o kurcze, czy to nie jak zapomniałem!!

Nie ma problemu u nas. Konsekwencja dyrektora - choć nadawali na niego wstępnie, a i owszem - przyniosła ostatecznie efekt.....

Anka L24-09-2003 18:54:25   [#07]
u na wystarczy jak wice wejdzie do pokoju i powie: nie widzę nikogo na dyżurze
a czasem to wystarczy jak tylko wejdzie ;-)
większość n-li pilnuje dyżurów, bo dzieciaki mamy nieobliczalne, a korytarze wąskie i śliskie- o nieszczęście łatwo
Gusia24-09-2003 21:43:00   [#08]

ja dyżuruję :)

choć nie podoba mi się to za bardzo a to dlatego, że mam zajętą każdą przerwę. To niezyb miłe jak nauczyciel nie ma kiedy zrobić sobie herbaty albo iść do WC. Zostaje tylko przerwa po skończonej lekcji... I z tego co widzę w naszej szkole dyżurują wszyscy.
AnJa24-09-2003 22:07:35   [#09]

Z życia wzięte.Można opowiadać jako przypowiastkę z morałem.

     Do dużej szkoły średniej przychodzi nowy nauczyciel. W jego poprzedniej szkole dyżury były bardzo serio. Tutaj też biega po 60 m korytarzu i bacznie obserwuje siedzących pod ścianami uczniów. Któregoś dnia jego kolega po fachu a sąsiad z kanciapy tłumaczy mu jak się dyżuruje: wstaje z fotela, wychodzi do klasy, otwiera drzwi, wystawia za nie głowę, stwierdza: w porządku, zamyka drzwi itp. Nauczyciel jest niekwestionowaną gwiazdą, z innych obowiązków wywiązuje się perfekcyjnie, dyrektorowi nie wypada mu uwagi zwrócić, bo na konsekwencje szans nie ma - pod groźba strajku szkolnego! 

    Po paru latach nauczyciel - gwiazda zostaje dyrektorem tej samej szkoły i do planu nadzoru wpisuje: kontrolowanie prawidłowości pełnienia dyżurów nauczycielskich. Są rozmowy ostrzegawcze, zmniejszanie dodatków. Jedną z nielicznych osób, które dyżury pełnia metodą: "głowa zza drzwi" jest niegdyś nowy, teraz już zadomowiony nasz bohater. Dyrektorowi przypomina od kogo  skąd posiadł technikę dyżurowania, ten, jakby nie było człowiek honorowy, akurat na ten przypadek patrzy przez palce, chociaż działa to demoralizująco na pozostałych. Na szczęście czarna owca godzin ma niewiele, bo desantuje się do innej szkoły.

  Po kolejnych paru latach dyrektor obejmuje inne, bardzo eksponowane stanowisko. Jego następcą zostaje "nowy" z pierwszego zdania. Do planu nadzoru wpisuje: kontrolowanie prawidłowości pełnienia dyżurów nauczycielskich. Są rozmowy ostrzegawcze, będzie zmniejszanie dodatków.

Ten "nowy" to ja :-)

Karolina24-09-2003 22:09:52   [#10]

U nas dzień podzielony jest na pół - dyzury od rana i od dużej przerwy plus osobno zerowy przed ósmą.

Mnie wychodzą takie 3 połówki na tydzień - to nie jest źle ;-)

Byle mnie nie przeczytali i nie dowalili jeszcze z dwóch ;-)))

Marek Pleśniar24-09-2003 22:12:04   [#11]

3 połowki?

 na ilu ludzi?

 ;-)

beera24-09-2003 22:13:32   [#12]

:-)))))))

beera24-09-2003 22:15:31   [#13]

o rany

śmialam się z historii anji!!!

........
swoją droga nie lubilam dużurów:-)

annah24-09-2003 22:16:59   [#14]

u mnie dyżurują :)

ale ponarzekam sobie na program do układania dyżurów

kupiliśmy nowy vulcana i powrzucał niektórym po 12 dyżurów, a średnia jest 5, 6 tygodniowo :)

no i cóż, chodzą, a my będziemy chyba reklamować, bo po co mi program jak i tak muszę sama układać :)

miejsc dyżurowania mamy 6, a nauczycieli dyżuruje 8 do 9, zależy jaka przerwa

Marecki24-09-2003 22:23:55   [#15]

Podchodzę i pytam...

Podchodzę i pytam nauczyciela, który "zapomniał" o swoim dyżurze, czy wyznaczył zastępcę. Przeprasza i idzie. Dyżury nie są problemem w mojej szkole.
Karolina24-09-2003 22:34:38   [#16]

Marek !! ;-))))))

a osób ponad 80..;-)

RomanG25-09-2003 09:25:55   [#17]
Jak czytam o różnych sposobach pełnienia dyżurów przez różnych nauczycieli, o różnym ich poczuciu odpowiedzialności, od razu przypominam sobie, jak ja osobiście poznaję fachowego, odpowiedzialnego nauczyciela.
Wystarczy jechać jako pilot na wycieczkę szkolną.

Większość opiekunów na wycieczce zachowuje się dokładnie tak, jak ich uczniowie. Czują się _uczestnikami_ wycieczki.  Na szlaku chodzą zagadani, poplotkowani do imentu, wokól się nie rozglądają, w autokarze siedzą wszyscy z przodu i czytają babskie czasopisma - przerysowuję! W muzeum, jak mają przewodnika, albo mówi pilot, to słuchają uważnie - nie powiem. Są jednak _biorcami_ , rolę kierownika wycieczki mentalnie oddają pilotowi.
Nauczyciel-fachowiec natomiast w tym samym muzeum, prócz tego, że słucha i w myślach przygotowuje pytania na konkurs krajoznawczy, cały czas nadzoruje grupę. Dba, aby się sprawnie przemieszczali, to on, nie przewodnik, torpeduje gadanie i dotykanie eksponatów, zwraca uwagę, kto jest nieobecny myślami i dyskretnie przywołuje go do porządku.
Ten nauczyciel nigdy nie oddaje całego kierownictwa pilotowi wycieczki, choćby on i był najlepszy.

"Normalny" nauczyciel, kiedy autokar zatrzyma się na stacji benzynowej w celu skorzystania przez wycieczkę z toalet, puszcza dzieciaki, krzycząc do nich, ile mają "czasu wolnego".
Profesjonalista sprawdza najpierw, czy autokar zatrzymał się w dość bezpiecznym dla dzieci miejscu, przypomina grupie o zachowaniu szczególnej ostrożności, poczym wychodzi _pierwszy_ , omiata bacznym spojrzeniem drogę dzieci do toalety i czuwa nad ich bezpieczeństwem przy wysiadaniu.

Te same różnice cechować ich będą pewnie na dyżurze międzylekcyjnym.
Majka25-09-2003 09:31:06   [#18]

Roman :))))

(...)omiata bacznym spojrzeniem drogę dzieci do toalety(...)

:)))))

Marek Pleśniar25-09-2003 09:40:31   [#19]

karolina: uuu, słaabo;-)

majka i roman: :-)))))))))))

Rycho25-09-2003 12:56:28   [#20]

to może ja kij w mrowisko?

Jakie dyżury?

Przecież przepisy nic nie mówią o dyżurowaniu na przerwach!

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz. U. z 2003 r. Nr 6, poz. 69)

§ 14. 1. Przerwy w zajęciach uczniowie spędzają pod nadzorem nauczyciela.

2. Jeżeli pozwalają na to warunki atmosferyczne, umożliwia się uczniom przebywanie w czasie przerw w zajęciach na świeżym powietrzu.

Czas przerwy w zajęciach uczniów nie jest czasem przerwy w pracy nauczyciela.

Co najwyżej można zrobić harmonogram przerw na zjedzenie drugiego śniadania dla nauczycieli. Żeby nie wszyscy naraz.

;-))

Taki sposób myślenia bardzo pomaga w przekonywaniu tych opornych.

;-)

RomanG25-09-2003 13:11:39   [#21]

Majka ;-)

No tak to wygląda.
Że omiata.  :-))))))
Marek Pleśniar25-09-2003 13:12:41   [#22]

pomaga ale trochę też wymaga;-) odwagi. Najłatwiej u mnie poszło z przerwami w nauczaniu początkowym - jak w wielu szkołach nie ma ich.

U starszaków to faktycznie kij w mrowisko.

Rycho - uwazaj, i na toaletę trzeba dać szansę:-))))

masz rację z tym spostrzeżeniem, które tak po swojemu ujmę - taka jest siła nawyku, utartych pomysłów że "dyżur" to rzecz z profesjonalnego języka. A przecież tak naprawdę przerwy mają tylko uczniowie.

Rycho25-09-2003 14:39:00   [#23]

oczywiście

na toaletę szansa jest zawsze ;-)

U mnie nauczyciele wolą!! dyżurować niż zgadzać się z moim myśleniem w tym temacie      :-)

A ja się nie upieram (na razie) przy swoim. Póki co nie muszę.

:-)))

Gaba25-09-2003 16:32:10   [#24]

Wsadzaj se kij w co chcesz...

a art. 76 UoSO?

11. Pełnienie dyżurów porządkowych zgodnych z harmonogramem ustalonym przez Dyrektora.

Też nie lubię...
MorskaKrystyna25-09-2003 16:52:25   [#25]

reasumując

chciałam usłyszeć,że czujecie się tak samo jak ja, gdy świetny nauczyciel, autorytet w całym środowisku, jak gdyby nigdy nic siedzi sobie na kanapie w pokoju nauczycielskim i odpoczywa ZAMIAST BYĆ TAM NA KORYTARZU  a ja mu muszę zwrócić uwagę. Brrr.
Pomysły jak to naprawić? Chyba wydrukuję ten wątek i go wywieszę w pokoju nauczycielskim.
Czy mogę?
Marek Pleśniar25-09-2003 18:34:22   [#26]

byłoby nieźle

i dzieki za popularyzacje;-)

violka25-09-2003 22:05:33   [#27]

Krystyno

i mnie przyszła do głowy tam myśl, by wywiesić ten wątek w pokoju

ale tam niewiele osób czyta teróżne "głupoty, które wywieszam"

może lepiej popróbuję po kolei podane wyżej sposoby - ciekawe za którym razem "zaskoczy"

:)))

Roman K25-09-2003 22:45:26   [#28]

Pomysły mamy podobne...

Tylko że ja w ramach ;) kary pozwolę ;) czytać sobie (wątek) w mojej obecności. Wcześniej uprzedzę o możliwym przepytaniu ;)

Już widzę i słyszę....

Już wydrukowałem!!!!!!!

Roman_K

Rycho26-09-2003 08:51:42   [#29]

a Art. 76 UoSO

jest skreślony

:-)

Karolina26-09-2003 15:47:01   [#30]
i te moję połówki wywieszacie?? ;-)))))
MorskaKrystyna26-09-2003 16:26:18   [#31]

Karolino

Jak  chcesz to możemy Twoje połówki wyciąć, żeby się nikt niepowołany o nich nie dowiedział ;-))
Karolina26-09-2003 16:33:24   [#32]
;-))
Marek Pleśniar26-09-2003 20:40:17   [#33]
jak wytniemy dwie połówki to co z Karoliny zostanie?
Karolina26-09-2003 20:58:45   [#34]
hm......właśnie myslę ile jest jeszcze w stanie zostać;-))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]