Rozporządzenie MEN z dnia 21 V 2001r. (Dz.U.  2001/61/624, 2002/10/96) w sprawie ramowych statutów  publicznego  przedszkola oraz publicznych szkół.

Par.2.1. Statut liceum określa w szczególności:                 
 1)  cele i zadania liceum wynikające z przepisów prawa oraz uwzględniające  program  wychowawczy liceum i program profilaktyki dostosowany do potrzeb rozwojowych uczniów   oraz potrzeb danego środowiska, o których mowa w odrębnych przepisach,                     
 2) sposób wykonywania zadań liceum, z uwzględnieniem wspomagania ucznia
w jego wszechstronnym  rozwoju  i  tworzenia  pozytywnie  oddziałującego
środowiska wychowawczego,                                              
 3) zadania zespołów nauczycielskich, o których mowa w par.15,         
 4) szczegółowe zasady wewnątrzszkolnego oceniania uczniów,

dwa tygodnie temu na szkoleniu była mowa, że wso może być załacznikiem do statutu.

sama mam wiele wątpliwosci co do załączników i wogóle statutu, bo na każdym szkoleniu i zebraniu dyrów slyszę co innego.

czytając przepisy też niewiele rzeczy jest precyzyjnych, żeby nie było za łatwo.

myślę, że muszą zasady wso być i to raczej powiązane ze statutem, ja tak mam - jako załącznik do statutu.

zasady oceniania wewnątrzszkolnego jak wynika z rozporządzenia są częścią stautu a nie załącznikiem do niego

powinny to być bardzo ogólne zasady, które bądą łączyły przedmioty, natomiast szczegóły wynikające ze specyfiki przedmiotu zawarte są w przedmiotowym systemie oceniania, a w satucie jest właśnie delegacja do tegoż PSO

ja tak mam w swoim, również szczegółowe kryteria oceny zachowania mamw regulaminie, a w statucie tylko ogólnie obszary oceniania oraz tryb dokonywania oceny

dzięki temu zarówno kryteria z przedmiotu jak i z zachowania można łatwo poprawiać, jeśli się nie sprawdzą w praktyce, jeśli byłyby to załączniki to ich poprawianie odbywać się musi w takim samym trybie jak poprawianie statutu

wysłałam mój statut do KO "celem stwierdzenia zgodności z prawem", odczekałam miesiąc - brak odpowiedzi oznacza, że nie mają zastrzeżeń, jeśli mierzacz stwierdzi, że coś mam nie tak, to się zapytam dlaczego mi tego nie stwierdzili, kiedy im wysłałam ten statut

Roman ma rację, nie przepisujemy do statutu paragrafów rozporządzenia, a jedynie je uszczegóławiamy, dostosowujemy do specyfiki szkoły, chociaż pewnych powtórzeń uniknąć się nie da

I tak mi Jeżowski posiał parę myśli filozoficznych (o tej porze...)

Czy zasady WSO to już samo WSO, czy tylko punkt wyjścia do tworzenia WSO, a może to część WSO...

Taaak pora już spać, tym bardziej, że nowy dzień to nowe ciekawe sprawy ...

:-)

Pozdrawiam

U mnie "Szczegółowe zasady wewnątrzszkolnego oceniania uczniów" są integralną częścią statutu (zgodnie z rozp.) -  stanowią kolejny rozdział o dokładnie takim tytule.

Zawierają one m.in. cele oceniania , zakres oceniania, skalę ocen, ważne terminy, ogólne wymagania edukacyjne w przyjętej skali ocen, formy sprawdzania osiągnięć edukacyjnych, zapisy i skróty stosowane w dzienniku, zasady klasyfikowania i promowania, sposoby dokumentowania osiągnięć edukacyjnych, działania motywujace ucznia, zasady przeprowadzania egzaminu klasyfikacyjnego i poprawkowego, sposoby informowania rodziców,  zasady i kryteria oceny zachowania.

Natomiast zupełnie odrębny "gigant dokument" stanowią szczegółowe wymagania edukacyjne z poszczególnych przedmiotów....

Statut mam sprawdzony pod względem formalno - prawnym.

to własnie co sugeruje wymieniony A. Jeżowski. Spytałem go o zdanie w tej sprawie, czytał Forum i potwierdza zdanie - zasady to nie szczegółowy regulamin.

A szczegółowe zasady...

ten nieszczęsny WSO....

to wytwór programu "Nowa Szkoła" Zauważcie - w żadnym rozporządzeniu nie istnieje konieczność tworzenia czegoś takiego! Nawet nie pada nazwa WSO! . Natomiast zasady oceniania wewnwtrzszkolnego i to szczegółowe mają być częścią statutu (ja cytował janzg w poście 4). Zasady - czyli filozofia szkolnego oceniania w danej szkole: po co, jak, za co jakimi metodami, jakie obszary, jakie sposoby, czy tam filozofia motywowania, ( w tym również poprawiania wyników) itp itd

Mamy dokładnie jak u Krysi, świeżo sprawdzony i pod względem prawnym - pochwalony mocno przez KO statut :-) I popatrz Krysiu - całkiem inne KO a jakie zgodne:-)

i jeszcze...

Słowo regulamin - kojarzy mi się z czymś narzuconym: mnie, uczniom, rodzicom, do czego trzeba się stosować i już...... Zasady - to dla mnie coś, co z mozołem pewnie - ale zostało wspólnie wypracowane przez wszystkie zainteresowane strony i - przez przynajmniej większość (jeszcze się taki nie narodził coby wszystkim dogodził:-) - akceptowane

A że dopracowanie się wiąże się z koniecznością np częstszej nowelizacji statutu - coż, jeśli ma to służyć poprawie stanu a nie tylko radosnej twórczości, to może warto!

Acha - i PSO to też czyjś tam radosny wymysł nazewniczy..... Prawem zobowiązana jestem jako nauczyciel do podania do wiadomości wymagań edukacyjnych..... Dla mnie to pojęcie szersze niż kryteria oceniania. Mam wymaganie np. aby uczeń prowadził zeszyt przedmiotowy... taki grymas?

miałam po prostu

napisać "nie precyzuje" - ale aż sprawdziłam :-) W rozp. o ocenianiu.....

§ 3.

  1. Ocenianie wewnątrzszkolne obejmuje:

  1) formułowanie przez nauczycieli wymagań edukacyjnych oraz informowanie o nich uczniów i ich rodziców (prawnych opiekunów),

  2) bieżące ocenianie i śródroczne klasyfikowanie, według skali i w formach przyjętych w danej szkole, oraz zaliczanie niektórych zajęć edukacyjnych,

  3) przeprowadzanie egzaminów klasyfikacyjnych,

  4) ustalanie ocen klasyfikacyjnych na koniec roku szkolnego (semestru) i warunki ich poprawiania.

  2. Szczegółowe zasady oceniania wewnątrzszkolnego określa statut szkoły, z uwzględnieniem przepisów rozporządzenia.

§ 4.

  1. Nauczyciele na początku każdego roku szkolnego informują uczniów oraz ich rodziców (prawnych opiekunów) o wymaganiach edukacyjnych wynikających z realizowanego przez siebie programu nauczania oraz o sposobach sprawdzania osiągnięć edukacyjnych uczniów.

No to...

Pytania w zasadzie retoryczne...

Jak długo powinny trwać pierwsze w roku szkolnym zebrania z rodzicami?
- jeżeli każdy nauczyciel uczący w danej klasie osobiście będzie chciał spełnić wymóg rozporządzenia ("Nauczyciele na początku każdego roku szkolnego informują (...) rodziców (prawnych opiekunów) o wymaganiach edukacyjnych wynikających z realizowanego przez siebie programu nauczania oraz o sposobach sprawdzania osiągnięć edukacyjnych uczniów.").

Co który rodzic zapamięta te informacje?

W czasie której z kolejnych wypowiedzi rodzice opuszczą salę?

;-)

dlatego najlepiej na piśmie. A potem jak jakaś afera przy końcu roku - pokazujesz podpisane przez awanturującego się.

Mimo papierków jestem za.

To jest chore - jakim prawem KO żąda ? W środku, na zewnątrz, pod spodem, czerwonym drukiem, sympatycznym atramentem, itd, itp,

Czy to  nie jest już szkoła Pimko? Czy może orwellowski 1984???

Roman - jestem za - precz z tymi idiotyzmami, pisanymi nie wiedzieć dlaczego wielkimi literami - jakiś metajęzyk czy ki czort?

I niech mi nikt nie tłumaczy, że zasady to nie regulamin.. A co??? jadłospis??? Zobaczcie jak wyabstrahowane kwestie, które ja zwę idiotyzmami, rozważamy całkiem na poważnie. Czy to nie groteska - jutro będziemy debatować na wyższosci świąt, bo któreś KO stwierdzi, że 11 listopada ważniejszy od 3 maja, a Boże Narodzenie od Wielkanocy. I co gorsza - przez chwilę w to uwierzymy...

Róbmy swoje...

A co powinien zawierać WSO? Czy również wszystkie PSO, czy tylko szczegółowe zasady oceniania?