Forum OSKKO

Pewnego dnia zjawia się w szkole pan policjant, chce zabrac ze sobą ucznia (można powiedzieć recydywistę, jeśli chodzi o kontakty z Policją), ponieważ pilnie musi go przesłuchać właśnie w pomieszczeniach Policji. Oczywiście, nie pozwalam wziąć samego "dziecka", chcę zapewnic mu opiekę.

Kto ma z nim jechać?

Pani pedagog odmówiła (!)

Wychowawcy nie było na terenie szkoły, a art. 39 ustawy o postępowaniu w sprawie nieletnich wyraźnie mówi o nauczycielu ( pedagog też nauczyciel).

W końcu, nie zabrano ucznia, ale ja pozostałam z niejasnością co do interpretacji tegoż artykułu.

Co z tym robić na przyszłość?

annah

19-09-2003 23:31:14 [#02]

jak to pani pedagog odmówiła????????????

to od czego ona tam jest?

u nas jedzie albo ona albo wychowawca, albo wyznaczony nauczyciel, nie puszczamy młodzieży samej

Ewa z Rz

20-09-2003 01:54:33 [#03]

ponadto

jeśli uczeń niepełnoletni, na przesłuchanie muszą wyrazić zgodę rodzice (opiekun prawny) - to oni powierzają nam dziecko...

Rodzic (prawny opiekun) też ma prawo uczestniczyć w przesłuchaniu o ile sąd rodzinny nie zdecyduje inaczej.

Marek Pleśniar

20-09-2003 02:02:20 [#04]

zgadza się. Sami dziecka nie prowadzajcie!

No i uważajcie. Miałem przypadek skonfrontowania dziecka z jego napastnikiem - mimo zapewnień wczesniejszych o lustrach nie lustrach.

Przykro mówić ale policja jest ...hmm

nie myśli o dobru ofiar, nawet małoletnich.

Janusz Pawłowski

20-09-2003 02:55:04 [#05]

Art. 39. Przesłuchanie nieletniego może być dokonane przez Policję, a w wyjątkowych wypadkach, gdy jest to konieczne ze względu na dobro sprawy - przez organ wymieniony w art. 37 § 1;
przesłuchanie nieletniego odbywa się w obecności rodziców lub opiekuna albo obrońcy, a jeżeli zapewnienie ich obecności byłoby w danym wypadku niemożliwe, należy wezwać nauczyciela, przedstawiciela powiatowego centrum pomocy rodzinie lub przedstawiciela organizacji społecznej, do której zadań statutowych należy oddziaływanie wychowawcze na nieletnich lub wspomaganie procesu ich resocjalizacji.

Przesłuchania mogą się odbywać jedynie o obecności rodziców, opiekuna prawnego lub obrońcy.
Dopiero wtedy, gdy nie jest możliwa ich obecność - można wzywać nauczyciela itp.

Pytanie, które należy postawić - czy była możliwość zapewnienia obecności rodziców? - wyjechali gdzieś, porzucili dziecko?

Jeśli była (np. ściągnięcie ich przez telefon), to nie ma o czym mówić.

----------------------------------

A swoją drogą dziwaczne to.
Przecież to policja powinna się troszczyć o to, aby takie przesłuchania odbywały się w pełnej zgodności z prawem.
W przeciwnym wypadku można zaskarżyć tryb uzyskania zeznań i nie będą mogły być wykorzystane w procesie dowodowym.

Marek Pleśniar	20-09-2003 02:59:45 [#06]
Policja w tej kwestii jest .. amatorska nadal.

Gaba	20-09-2003 04:08:22 [#07]
mogli też przesłuchać owo dziecko-recydywistę w szkole, nie tylko Mahomet do góry, ale góra do Mahometa...

mika

20-09-2003 08:26:38 [#08]

A ja musze pochwalić warszawską policję i straż miejską. Od września br. mamy patrole szkolne mieszane (policjant+strażnik), w naszej dzielnicy są dwa, mają telefon komórkowy poza tym można ich wezwać przez koordynatora, krążą po dzielnicy od 7.30 do 22 i są na każde wezwanie. Może narazie wcześnie chwalić, ale mieliśmy już bardzo trudną sytuację w szkole i okazali się bardzo skuteczni. Poza tym straż miejska nie czekając na błagania szkoły zaczęła już realizować program profilaktyki, była pani z pogadanką u maluchów, przeszkolona i kompetentna, siedmiolatki rozumiały co do nich mówi. Nauczyciele będą mieli bezpłatne szkolenia z zakresu uzależnień i postępowania w sprawach nieletnich. Może mi się to wszystko śni, ale niech jak najdłużej.

Basik	22-09-2003 07:59:45 [#09]
Czy na pewno tan nieletni musi mieć mniej niż 18 lat?

mariako	23-09-2003 23:32:06 [#10]
???

Gaba	24-09-2003 00:59:36 [#11]
chyba tak, bo jak będzie miał więcej, to będzie już letni... :)

Marek Pleśniar	24-09-2003 08:09:26 [#12]
albo goruncy nawet:-)

Majka	24-09-2003 11:16:50 [#13]
Czyli maturzystę (letni;) puścicie ze szkoły z policją bez wyrzutów sumienia?

RomanG	24-09-2003 11:18:39 [#14]
Oczywiście Nie podpada po u.p.n.

Marek Pleśniar	24-09-2003 11:19:08 [#15]
jesli jedynym powodem do wyrzutów jest wiek - puściłbym

Basik

24-09-2003 11:57:01 [#16]

Pytam o tę letniość dlatego, że kiedyś u mnie policjanci rozmawiając z uczniem 17- letnim wyrazili przekonanie, że takowy odpowiada jak dorosły i może być przesłuchiwany bez obecności i zgody innych.

Kurka, chyba będę się musiała odezwać do własnego męża, na którego śmiertelnie się obraziłam. Jest policjantem z dużym doświadczeniem.

Odezwę się służbowo, albo na chwilę.

RomanG

24-09-2003 12:12:10 [#17]

Czekaj, może nasze doświadczenie też się przyda ;-)

Po co chłopa od razu męczyć? :-)))

u.p.n.:
Art. 1. § 1. Przepisy ustawy stosuje się w zakresie:
1) zapobiegania i zwalczania demoralizacji - w stosunku do osób, które nie
ukończyły lat 18,
2) postępowania w sprawach o czyny karalne - w stosunku do osób, które
dopuściły się takiego czynu po ukończeniu lat 13, ale nie ukończyły lat 17

Czy zatem 17-latek może być przesłuchany bez rodziców w postępowaniu o czyn karalny? Wydaje się, że art. 39 u.p.n. nie ma wtedy zastosowania...

ewa	24-09-2003 12:21:50 [#18]
czemu zaraz męczyć Roman ;-) moze to pierszy krok do zakończenia "śmiertelnej obrazy" :-))) w końcu jest powód, by się odezwać ;-)

Marek Pleśniar	24-09-2003 21:07:46 [#19]
i zepsuć taką wypielegnowaną obrazę?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.