Ja za maturę po prostu zapłaciłem - organ sie nieco wkurzał, ale do swojej interpretacji swego własnego regulaminu mnie nie przekonał ;-)

Postraszył tylko, że do następnego maja tak regulamin przerobi, że nie zapłacę. Jak znam organ to już o tych 20 tyts. zapomniał i może do kwietnia nie przypomni sobie - a potem to się już nie wyrobi;-)

A po za tym: nie ma dodatku motywacyjnego za maturę, praca w komisji jest jedną z przesłanek dla przyznania dodatku motywacyjnego, wg. jednej z licznych wypowiedzi niejakiego MENiSa najlepiej, aby był przyznany na 1-3 miesiące i w okresie matur właśnie płacony członkom komisji.

Przynajmniej tak to zrozumiałem, czytałem niezbyt uważnie, bo użerałem się z organem, ze skutkiem jak wyżej:-)))

Za majowe boje maturalne w minionym roku szkolnym organ pozwolił wypłacić w formie nadgodzin - według stawki kontraktowego ;) "Ale żeby to było ostatni raz!" :)))

W tym roku ma być to w formie dodatku - ale przyznawanego na czas matury i zależnego od zaangażowania nauczyciela w egzaminy. Tak zrozumiałam na konfrencji sierpniowej .... Przypuszczam, że zastrzygłabym uszami, gdyby była mowa o stałym dodatku od września :))

Ale to jest dodatek za ubiegłoroczne matury i pewnie nie będzie stały

:-((((((((((((((((((((((((((((((

"organ pozwolił wypłacić w formie nadgodzin - według stawki kontraktowego ;)

Mianowanym i dyplomowanym też???? Pomysłowośc organów nie zna granic!

Ale spoko, roszczenia z prawa pracy przedawniają sie dopiero  po 3 latach ;-)

U nas...

AnJa :)

u nas matura została wciągnięta jako kolejne kryterium do dodatku

nadliczbówek nie było :(