Fakt, konferencja była burzliwa! A wnioski...no cóż, wydaje mi się, że działalność tejże pani, cel jaki pragnie osiągnąć jest cokolwiek niesmaczny w kontekście naszej historii, zbrodni hitlerowskich, wysiedleń Polaków. Być może się mylę, ale odnosiłam momentami wrażenie, słuchająć jej, że to Polska była agresorem, a biedni wysiedleni Niemcy dziś muszą walczyć o zapisanie ich tragedii w pamięci historycznej. |