Sytuacja I – nauczyciel ma przygotowanie merytoryczne, brak pedagogicznego. Rozpoczyna staż (wiem!- już jest niedobrze), kończy go pomyślnie nabywając w międzyczasie uprawnień pedagogicznych i w dniu egzaminu na kontraktowego ma pełne kwalifikacje. Sytuacja II – nauczyciel kończy studia magisterskie kierunkowe i z pp. Rozpoczyna staż (wiem!- też jest niedobrze), kończy go pomyślnie i w dniu egzaminu na kontraktowego ma pełne kwalifikacje. Czy można jakoś dobrze uzasadnić zaistniałą sytuację tak aby w obydwu przypadkach nauczyciele nie stracili statusu nauczyciela kontraktowego? |