Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Policjantom uznali prawa nabyte, nauczycielom niestety nie!!! |
czarekmat | 05-03-2009 21:10:56 [#01] |
---|
Właśnie przed chwilą przeczytałem że policjanci dogadali się z rządem w kwestiach emerytalnych - Ci którzy już pracują korzystają z praw nabytych (możliwośc przechodzenia na emeryturę po 15 latach). Nowo zatrudnienieni już nie. A my nauczyciele, proszę Państwa bez względu na okres zatrudnienia JESTEŚMY OBJĘCI NOWYMI PRZEPISAMI. Naobiecywano nam że wysokie pensje zrekompensują nam wydłużony okres emerytalny. I co? 100zł brutto podwyżki ma być rekompensatą pracy do 65 roku życia??? Ja po 22 latach pracy zamiast za 8 lat przejść na emeryturę pracować będę musiał jeszcze lat 20!
p.s. nie mam nic przeciw policjantom i ich przywilejom |
ankate | 05-03-2009 21:48:05 [#02] |
---|
Tak sobie myślę,
że jeżeli nauczyciele (przynajmniej męscy, bo damscy to jak sobie życzą) mają pracować do 65 lat to są dyskryminowani. Brakuje jednej jubileuszówki - po 45 latach pracy, przecież inni pracownicy takową mają....
Ktoś mógł przecież zacząć pracę po maturze w rolnictwie lub gdzie indziej, studiować sobie zaocznie, czyli te 45 lat stażu, spoko, wypracuje,
dlaczego więc takie niedopatrzenie??? |
Swistak2004 | 05-03-2009 21:56:56 [#03] |
---|
I co na to nasze związki zawodowe? A możne tak do Strasbourga pozwać rząd RP za nierówne traktowane obywateli. Ale nasze związki wolą uprawiać wielka politykę lub załatwić sobie tylko tzw. pomostówki(pożal się Boże), lub kłócić się miedzy sobą, kto jest ważniejszy i ma więcej zasług. |
cynamonowa | 05-03-2009 21:58:24 [#04] |
---|
W zeszłym roku w sąsiedniej szkole własnie taki matematyk odchodził na emeryturę. "Jubileuszówkę" za 45 lat pracy dostał ( w ramach nagrody-wyróznienia) od OP.
...... do dziś kółko szachowe prowadzi:) |
Power4 | 05-03-2009 22:06:00 [#05] |
---|
Ci co poszli do prcy po LP i SN tez doczekaja 45 lat pracy |
Power4 | 05-03-2009 22:06:58 [#06] |
---|
tzn mam nadzieję że doczekają:-)))
chyba że zrezygnują z zawodu przed 65:-( |
marqs | 05-03-2009 22:22:20 [#07] |
---|
Czyli mam szansę doczekać się na odebranie choćby jednej emeryturki ? ;-) |
madaszka | 05-03-2009 22:49:59 [#08] |
---|
Chciałabym Wam przedstawić fragment mojej korespondencji z ZNP:
...
Ostatnie dni pokazły jasno stosunek Rządu do nauczycieli i dialogu społecznego, a także niestety słabość Związków Zawodowych w negocjacjach.
Wobec uchwały 16/2008 ZG ZNP z dnia 30.09.2008
Cyt. fragment:
" Zarząd Główny ZNP na czas trwania rozmów z rządem, nie dłużej jednak niż do momentu rozpoczęcia w Parlamencie prac nad nowelizacją prawa oświatowego, nie podejmie działań o charakterze protestacyjnym. ZNP uznaje, że istnieje szansa na spełnienie przez rząd podstawowych postulatów środowiska oświatowego. Brak realizacji przez rząd i Sejm RP wyżej wymienionych postulatów spowoduje radykalizację działań Związku Nauczycielstwa Polskiego."
Pytam: CO Z RADYKALIZACJĄ DZIAŁAŃ ZWIĄZKU NAUCZYCIELSTWA POLSKIEGO?
Z poważaniem
Otrzymałam następującą odpowiedź:
Po udanym strajku majowym represyjne działania części dyrektorów szkół
i niektórych samorządów / głównie w sferze finansów / odebrały środowisku ochotę do radykalnych działań. Jeżeli Koleżanka jest z Warszawy / lub niedaleko/ zapraszam na spotkanie z kierownictwem Związku, które odbędzie się w dn. 1-12-2008 o godz. 15:30 w siedzibie Związku , ul.Smulikowskiego 6/8, Sala Zjazdowa. Będą wyjaśnione kulisy działań Związku i zagrożenia wynikające z poczynań władz. Pozdrawiam.
Jerzy Wiśniewski (prezes okręgu mazowieckiego)
I co na to kadra kierownicza? |
zgredek | 05-03-2009 23:04:34 [#09] |
---|
madaszko - wyjaśnię Ci tak jak to rozumiem
każda prawda jest prawdą idywidualną
prawo mówi jednoznacznie - jesli strajkuję to nie otrzymuję wynagrodzenia za ten czas
ale można wszystko ponaginać do "swojej prawdy"
i takie naginania miały miejsce - niektóre OP podpisywały nie mające żadnego umocowania prawnego "porozumienia"
że za czas strajku zostanie wypłacone wynagrodzenie
które OP?
pewnie jedynie słuszne z jedynego słusznego punktu widzenia
a jaki efekt?
"represyjne działanie części dyrektorów szkół"
:-((((((((((
żenujące to jest po prostu |
madaszka | 05-03-2009 23:32:41 [#10] |
---|
Tu nie chodzi chyba o wynagrodzenie. Ilu dyrektorów, tak z ręką na sercu, poparło strajk? Wielu zachowywało się tak, jakby ten strajk był skierowany przeciwko nim. Młodzi nauczyciele bali się wziąć udział referendum. Dlaczego???
Szkoda, że w walce o NASZE prawa (godziwe wynagrodzenie) i przywileje nie potrafimy współpracować. No i mamy, jak na załączonym obrazku. Nie zazdrośćmy więc innym grupom zawodowym, bo one potrafią walczyć "o swoje".
A nauczycielskie związki zawodowe swoją droga są bardzo nieudolne. |
zgredek | 05-03-2009 23:35:05 [#11] |
---|
madaszko - tu chodzi o wynagrodzenie
wybacz - ale dyrektor popierający strajk?
jak sobie to wyobrażasz? |
zgredek | 05-03-2009 23:37:08 [#12] |
---|
strajk jest skierowany przeciw pracodawcy
pracodawcą jest szkoła
reprezentuje ją dyrektor
zatem przeciw komu ten strajk skierowano?
-----------
proponuję szukajką poszukać wątków - byc może wiele Ci to wyjaśni
pozdrowienia:-) post został zmieniony: 05-03-2009 23:37:44 |
Power4 | 05-03-2009 23:45:35 [#13] |
---|
:-))))) |
madaszka | 05-03-2009 23:52:43 [#14] |
---|
Właśnie potwierdziłaś to, co napisałam wyżej. Oczywiście, że dyrektor nie może wziąć udziału w strajku, ale znam wielu dyrektorów, którzy w referendum opowiadają się za strajkiem. W ten sposób podbudowują morale nauczycieli.
A teraz odpowiedz sobie, czy faktycznie wierzysz w to, że nauczyciele strajkują przeciwko dyrektorowi? |
zgredek | 06-03-2009 00:24:19 [#15] |
---|
nauczyciele świadomi?
jestem świadomym nauczycielem - i gdybym strajkowała - to tak - przeciwko pracodawcy
bo pracodawca mi nie płaci tak jak należy
oczywiście, gdyby o płace chodziło
i nie ma znaczenia w co wierzę - ma znaczenie to co wiem
madaszko - poszukaj w szukajce - pisalismy duzo na ten temat
|
zgredek | 06-03-2009 00:31:32 [#16] |
---|
madaszko - niczego nie potwierdziłam
bo nie pisałam o dyrektorze strajkującym
źle mnie zrozumiałaś:-( |
walkiria57 | 06-03-2009 07:02:30 [#17] |
---|
Były takie czasy, kiedy mówiło się po tajniacku, że państwo, w którym policjant zarabia więcej od nauczyciela to państwo policyjne...
Później się mówiło głośno, że te czasy minęły... |
hanabi | 06-03-2009 08:09:48 [#18] |
---|
no, dobra i teraz sami zobaczcie co wyszło z naszej dyskusji:(
policjanci po prostu maja cochones i od razu uprzedzam- nie miałam zamiaru nikogo obrazuic to tylko moja reakcja na to co od 30 lat obserwuje w oświacie, ciągle dajemy się mamić obietnicami
a może OSKKO wykaże w tej sprawie inicjatywę? |
rzewa | 06-03-2009 08:46:16 [#19] |
---|
OSKKO nie jest związkiem zawodowym - patrz statut |
hanabi | 06-03-2009 08:57:20 [#20] |
---|
ale reprezentuje nas |
hanabi | 06-03-2009 09:00:03 [#21] |
---|
6 Celami Stowarzyszenia są: 3. Wyrażanie opinii w sprawach dotyczących oświaty. 4. Oddziaływanie, sposobami prawnie dozwolonymi na władze samorządowe i państwowe, w sprawach służących rozwojowi oświaty, wysuwanie postulatów w tym zakresie 6. Wspomaganie kadry kierowniczej oświaty § 7
e) Organizowanie akcji społecznych,
a tu Ewo?
|
madaszka | 06-03-2009 11:17:30 [#22] |
---|
Zgredku, czy można mówić także o "świadomym" dyrektorze? "Jestem swiadomym dyrektorem i zdaję sobie sprawę, że nauczyciele strajkując walczą także o moje wynagrodzenie i przywileje dla mnie, a przede wszystkim walczą o to, by nauczyciel w Polsce nie był dziadem?"
|
fredi | 06-03-2009 18:27:30 [#23] |
---|
nauczyciel to nie partyzant.
Partyzant walczy.
Nauczyciel niech uczy |
hanabi | 06-03-2009 18:32:00 [#24] |
---|
fredi, do samej śmierci?
;) |
fredi | 06-03-2009 18:34:26 [#25] |
---|
A to już różnie.
Ci co walczą mogą zrobić dobry uczynek i pouczyć chociaż z rok |
Swistak2004 | 06-03-2009 19:18:41 [#26] |
---|
Witam! Czytając wypowiedzi Zgredka i Frediego dochodzę do wniosku,że Wam wynagrodzenia nie są potrzebne, bo Wy pracujecie przecież dla idei i misji(tylko czy za to coś kupisz lub opłacisz czynsz), wiec wynagrodzenie nie jest Wam potrzebne(nieważne jakie, to jałmużnicze, czy to do którego nie możemy dojść -godziwe). Zgredku, jeśli uważasz,że strajkujesz przeciw pracodawcy-dyrektorowi, to życzę Ci zdrowia! i krzty realizmu. Ja mimo, że jestem dyrektorem, to strajk popieram i się tego nie wstydzę. Dodam jeszcze, że światli wójtowie, prezydenci itd. też popierają, gdyż subwencja nie wystarcza na podstawowe płace(chyba,że klasy zrobimy po 40 osób, jak po II Wojnie i będziemy nauczać tylko z wykorzystaniem kredy i gardła nauczyciela). Taka konsolidacja środowiska, daje takie traktowanie nas w społeczeństwie i władzy. Pozdrawiam! |
madaszka | 06-03-2009 22:49:35 [#27] |
---|
"Ci co walczą mogą zrobić dobry uczynek i pouczyć chociaż z rok"
Fredi, dyskutuj z klasą. Chyba nie wypada dyrektorowi wypowiadać się tak prostacko.
Do świstaka2004:
W moim mieście organy prowadzące również poparły strajkujących nauczycieli zapowiadając, że odstąpią od potrącenia wynagrodzenia (burmistrz jest z wykształcenia nauczycielem, a starosta lekarzem). I tak uczyniły. Ale w ościennych miejscowościach było różnie. Nie ulega na pewno wątpliwości, że największym hamulcem strajkowym są dyrektorzy myślący podobnie jak ... sami wiecie, kto. Zresztą były na ten temat informacje w prasie i stonie GN. |
jatoja | 06-03-2009 22:53:39 [#28] |
---|
madaszaka
a nie mieszasz tu materii?
słuszny bunt, protest ideowy ( czy socjalny)
a strajk jako prawo pracownicze?
bo to jakoś przedziwna akrobacja strajkować przeciwko samemu sobie |
madaszka | 06-03-2009 23:02:03 [#29] |
---|
Nie strajkować, lecz popierać, solidaryzować się z własnym środowiskiem. Walczyć - nie przeciwko, lecz o coś. |
hanabi | 07-03-2009 09:03:50 [#30] |
---|
w jaki sposób dyrektor może strajkować sam przeciwko sobie?
jatoja,tu chyba za daleko poszłaś;) |
jatoja | 07-03-2009 11:01:23 [#31] |
---|
no przecież o tym mówię ;-) |
hanabi | 07-03-2009 11:35:55 [#32] |
---|
chyba nie mówimy o tym samym;)
według mnie dyrektor szkoły w sprawie emerytur jedzie dokładnie na tym samym wózku co nauczyciel, nie ma więc żadnej sprzeczności w tym, że może , a nawet powinien strajkować |
jatoja | 07-03-2009 11:38:18 [#33] |
---|
Prawo do strajku nie przysługuje pracownikom zatrudnionym w organach władzy państwowej, administracji rządowej i samorządowej, sądach i prokuraturze. |
hanabi | 07-03-2009 11:52:09 [#34] |
---|
teoria;)
sztuką jest zastrajkować nie strajkując;)
niestety nie mamy silnych związków reprezentujących nasze prawa to efekty są takie jakie są:(
czym różnimy się od policjantów pisałam wcześniej
pewnie pozostaje nam tylko założyć nowe związki?
:) |
jatoja | 07-03-2009 12:20:01 [#35] |
---|
prawo, nie teoria
hanabi...słabe związki, niechętni dyrektorzy, OSKKO się wypina..aj jojoj
biedny nauczyciel polski
Żeromski rozumiał
(i Gombrowicz) ;-) |
hanabi | 07-03-2009 12:26:19 [#36] |
---|
według Ciebie związki reprezentują nasze interesy?
o dyrektorach mam wręcz odwrotne zdanie i tu spotkasz takich którzy popierają starania dotyczące nauczycielskich prawa nabytych
a OSKKO czemu nie miałoby zająć w tej sprawie stanowiska? czy dyrektorów ta kwestia nie dotyczy?
rozumiem że według Ciebie nauczyciel polski zyje w krainie wiecznej szczęśliwości
jeśli tak, to i tu się różnimy;) |
jatoja | 07-03-2009 12:35:50 [#37] |
---|
nie żyje w krainie szczęśliwości
( sorki, w sprawie dyr. pomyliłam Twoje wypowiedzi z madaszkowymi) |
jatoja | 07-03-2009 12:43:10 [#38] |
---|
Hanabi...nie mówię o Tobie
gros nauczycieli żyje w stanie permanentnego "niedasię" i "boinni" |
hanabi | 07-03-2009 14:14:17 [#39] |
---|
personalnie to odebrałam pewnie przez tego POKLa;) |
kubek | 07-03-2009 17:16:04 [#40] |
---|
Nie wiem dlaczego tak wszyscy chcą tych wcześniejszych emerytur, a potem dalej pracują? Czy jest stan, który by tak naprawdę zadowolił nauczycieli? Czy muszą się zawsze porównywać się z kimś? My mamy swoje przywileje, policjanci mają swoje, a górnicy swoje i każda z grup inne. Nie może być tak by wszyscy mieli te same przywileje bo wtedy nie byłyby przywilejami. A tak naprawdę to wcale nie uważam by nauczyciele byli w gorszej sytuacji niż policjanci. Jednak oni narażają życie, a nauczyciele tylko rozum. |
czarekmat | 07-03-2009 17:34:14 [#41] |
---|
do kubek , proszę czytać ze zrozumieniem. tu nie chodzi o to czy chcemy czy nie chcemy a o to że pracując dwadzieścia kilka lat w zawodzie przekonany byłem że po 30 latach to ja zdecyduję czy iść czy nie iść na emeryturę. niestety kilka lat przed wymaganym okresem to Państwo zdecydowało się zmienić obowiązujące zasady. mnie nikt o zgodę nie pytał.
kubek jeszcze jedno - nie wszyscy po 30 latach pracy pracują dalej. Więcej nauczycieli przechodzi na emeryturę.
kubek jeszcze drugie - jest stan który zadowoli nauczycieli - stan ten to prawa nabyte. |
kubek | 07-03-2009 17:54:35 [#42] |
---|
Pominę uwagę "o czytaniu ze zrozumieniem". W mojej szkole każdy nauczyciel, który odchodzi na emeryturę pracuje dalej na część etatu. Jeśli chodzi o prawa nabyte to czy są one łamane czy nie to my chyba nie rozstrzygniemy, a na ten temat musi się wypowiedzieć Trybunał. Według mnie to o żadnych prawach nabytych nie ma mowy bo kto niby nabył te prawa. Jeśli uważasz, że wszystkie uchawalone wcześniej ustawy to dla kogoś prawa nabyte to nie można byłoby uchwalać żadnych zmian tych ustaw bo naruszało by to czyjeś prawa nabyte. |
czarekmat | 07-03-2009 18:15:12 [#43] |
---|
Ja nabyłem te prawa zatrudniając się w szkole 1 września 1985r. i pracując 24 lata. Gdybym wiedział wtedy że po 30 latach pracy nie będę mógł odejść na emeryturę być może wybrałbym zawód policjanta z perspektywą emerytury już po latach 15.
Drogi kubku tyle i aż tyle. Rad bym poznać Twoją opinię gdyby Ci brakowało do emerytury np.2 lata i dowiedziałbyś się że musisz do jej osiągnięcia pracować jeszcze przez lat np. 15 ???
Niech zgadnę - skakałbyś z radości do sufitu?!
Policjanci swoje prawa nabyte utrzymali a nauczyciele jak zwykle dostali ale "po grzbiecie"
|
bzyczek | 07-03-2009 18:26:58 [#44] |
---|
Nauczyciel emeryt pracuje na części etatu bo emerytura jest żenująco niska, a rachunki coraz wyższe.
Moi rodzice nauczyciele, tylko dlatego, że oboje żyją, jakoś sobie wspólnie radzą ale gdyby zostało tylko jedno z nich, to byłoby kiepsko :( |
bzyczek | 07-03-2009 18:28:43 [#45] |
---|
Mnie też brakło do emerytury 2 lata, zdrowie już bardzo kiepskie, choroba zawodowa, a pracować muszę jeszcze 11 lat :( |
jagoda | 07-03-2009 18:41:08 [#46] |
---|
Nie chodzi o to, by nie dokonywać żadnych zmian w prawie, ale o takie prawo, które:
nie działa wstecz (a tak to bynajmniej wygląda z przywilejem do wcześniejszych emerytur nas - nauczycieli, podejmujących pracę w zawodzie przed ok. 20 laty)
i nie jest sprzeczne: jak bowiem ma spełnić warunek wieku osoba urodzona np. w 1969r.(wg. matematyki jakiej mnie uczono to 2008-1969=39 tylko i aż 39 lat życia może w 2008r. mieć osoba ur. w 1969r.- dlaczego akurat to 2008r. ma być tym rokiem, w któtym wygasa wcześniejsze prawo?) |
hanabi | 07-03-2009 19:41:40 [#47] |
---|
kubku, my nawet nie śmiemy się porównywać z policjantami,wiemy, że każdy z zawodów ma swoją specyfikę
chodzi o to co mówi czarekmat podejmowaliśmy decyzję o wyborze zawodu mając na względzie, że po 30 latach będziemy mogli skorzystać z tego przywileju, niestety stało się inaczej i zastanawiamy się dlaczego policjanci jako grupa zawodowa potrafili się dogadać z rządem ( jak napisał twórca wątku), a my nie
i jeszcze jedno- rozwiń swą myśl o tym, że pracując w szkole narażamy tylko rozum:)
jak to jest taka "sielana" to powiedz dlaczego, do niedawna, wielu, pracę tę traktowało jako ostateczność? |
Ina2 | 07-03-2009 19:59:24 [#48] |
---|
Ja też sie zastanawiam , co wpłyneło na to , że policjanci dogadali się z rządem a nauczyciele nie mogli !!!
Nauczycielom , zmieniona warunki pracy !
Trybunał Konstytucyjny sie tu kłania ... |
hanabi | 07-03-2009 20:01:30 [#49] |
---|
jak widać związki zawodowe policjantów są skuteczniejsze w negocjacjach z rządem |
hanabi | 07-03-2009 20:03:10 [#50] |
---|
a może Rzecznik Praw Obywatelskich?
nie wiem czemu nie mam opcji edytuj:( |
|