Natrafiłem na wątek dot. 3-dniowego tygodnia pracy nauczyciela:
http://oskko.home.pl/forum/watek.php?w=33691&pst=19#pst19
gdzie rozmawialiście o ponadwymiarówkach dla n-la z 3-dniowym "tygodniem zajęć" (choć "ustalony" np. na 5 dni).
podpowiedzcie, jak daleko może sięgnąć waszym zdaniem - zmniejszając liczbę dni (z zaplanowanymi zajęciami) w tygodniu........ np.2-dniowy, 1-dniowy, a może 0-dniowy ?
szczególnie gdy nauczycielowi odpadają prawie wszystkie zajęcia wskutek praktyk zawodowych, albo wskutek matur itp.?..... zrozumiałe jest, że nauczyciel w innych okresach "nadrabiał" etat. |