Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Kto dziś postawił dwóję?
strony: [ 1 ]
Karolina02-09-2003 22:14:52   [#01]

Na forum dzieci jedna mam opowiadała pierwszy dzień córki w szkole. Dostała dwóję!!!! :(

Początek roku przebiegł nieźle. Pierwszy dzień już gorzej. Karolina nie bardzo chce się uczyć, ma pewne braki i niedoskonałości z koordynacją wzrokową. I na początek bach!! Dostała dwóję, ale wcale się tym nie zmartwiła. Dla niej najważniejsze są koleżanki, które ją zaakceptowały od początku. Troche się tym martwię bo to przecież już nie przedszkole i trzeba zacząc się uczyć, a ciężko ją do nauki zaciągnąć.
Zajęcia ogólnie są na parterze, tylko raz w tygodniu informatyka na drugim, ale jakoś sobie poradzimy. Mam nadzieję, że wszystko dobrz się ułoży
POzdrawiam wszystkich na forum

Wprawdzie nie opowiedziała szczegółów (ufam, że to zrobi) ale mnie zszokował sam fakt... w pierwszym dniu szkoły po wakacjach - taka ocena? Za co?

Coś było zadane do domu na wakacje, kurka nie pojmuje - dlatego ten wątek...

Przyznawać się ;-))

Maelka02-09-2003 23:16:33   [#02]

Nie mogę się przyznać

bo nie postawiłam. Może miałam za mało lekcji? Tylko dwie godziny...

Ale rozpływałam się w pochwałach.

Może dziecko coś źle zrozumiało. Wierzyć mi się nie chce, że może zaistnieć sytuacja zmuszająca nauczyciela (bo dobrowolnie nikt chyba by takiej oceny nie postawił) do takiej surowości....

Stawiam albo na kiepski żart, albo na nieporozumienie....

Małgoś02-09-2003 23:19:15   [#03]

podczas rozpoczęcia roku szk. powiedziałam głośno o jednym ze swoich największych marzeń (zawodowo-oświatowych):

chciałabym byc dyrektorem szkoły, w której ... nie stawia się jedynek,

ale wcale nie dlatego, że wszyscy uczniowie sa tacy wspaniali, pilni, systematyczni, samodzielni, kreatywni ..itp a dlatego, że nauczyciele prześcigają się w odkrywaniu zdolności i umiejętności uczniów, w ich rozwijaniu, a na dodatek potrafia konstuowac narzędia diagnostyczne rzetelnie oceniające wiedze i umiejetności uczniów

oczywiście, zdradziłam na głos tylko pierwszą część mojego marzenia

;-)

Maelka02-09-2003 23:28:33   [#04]

Oj, jeśli

nauczyciele słuchali uważnie i potraktują to dosłownie...

Będzie wesoło...

;-)

Maelka02-09-2003 23:32:44   [#05]

Oczywiście

żartuję, wiem, co masz na myśli.

A poważnie?

Znam takich nauczycieli, znam takich uczniów, znam efekty...

Znam też cenę, jaką ci uczniowie płacą , kiedy trafią do nauczuciela wymarzonego inaczej...

I potem ten z twoich marzń  ma kaca moralnego...

Małgoś02-09-2003 23:51:32   [#06]

oj, chyba niezupełnie mnie zrozumiałaś

ja marzę o powszechności pewnego stylu nauczania, kiedy n-l ma ogromne poczucie odpowiedzialności za efekty i jest nastawiony na sukces dydaktyczny

mam taki przykład:

mielismy w szkole ...Artystę, który pieknie malował, czytał literature z najwyższych półek, dyskutował zawzięcie o historii malarstwa i poezji, ale... jesli cos go nie interesowało, to ...totalnie olewał

wiecznie zagrozony z kilku przedmiotów, w końcu odszedł do innej szkoły, bo tonął w poprawkach i zagrożeniach

jedynie n-l historii znalazł do niego dróżkę - przez sztukę -  w końcu w każdej epoce zyli malarze i poeci ... w ten sposób Artysta przyswoił sobie wiedze historyczną nie zauważając że wkuwa

:-)

zawalił: angielski, matematykę, biologię, chemię, niemiecki, fizykę, geografię... nawet j. polski (bo oprócz poezji i biografii "wielkich' "nie czuł" lektur i gramatyki itp)

wtedy nie miałam odwagi walczyć o spokój dla jego idywidualności

wydawało mi sie, że standardy, kryteria, zasady to świętości nienaruszalne

żałuję, że odszedł - razem z nim odszedł polot, radość tworzenia i poczucie humoru

zostawił mi piekną impresjonistyczna łąkę w jasnej oprawie z drewna, wisi na najważniejszej ścianie w salonie - nikt jej nie mija obojetnie...jest piękna, a ja jak patrzę ...coż, mam wyrzuty sumienia

Bieba02-09-2003 23:56:33   [#07]
a ja nie stawiam dwój tylko opisuję
blanka02-09-2003 23:59:03   [#08]

Małgoś pięknie

to opisałaś.

Też mieliśmy artystę.

Niestety nasz artysta odszedł...
Zola03-09-2003 06:30:56   [#09]
a ja wczoraj w klasie II postawiłam 4 piatki, omówiłam treści programowe, przypomniałam zasady oceniania i zrobiłam diagnozę wstepna ( ustn ai na wesoło) co po wakacjach , po roku nauki zostało z łaciny i okazało sie , że 4 uczniom niestety nie zostało nic i tu czeka ich mnie praca ale 4 postawiłam po piatce , bo zostało wszystko, czego sie nauczyli
a nie mogli się spodziewać , ze mam takie dziwne pomysły na tzw. lekcji organizacyjnej
Karolina03-09-2003 17:00:46   [#10]

I mnie się podoba to co napisałaś Małgoś.

Zola - piątkę na początek roku jaka wspaniała zachęta to rozumiem :-)

Naprawdę nie pojmuję tamtej dwójki, no ale..... dziwny jest czasem ten szkolny świat

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]