Forum OSKKO - wątek

TEMAT: zatrudnianie rodziny
strony: [ 1 ]
Konto zapomniane02-09-2003 09:42:48   [#01]
Witam!
Proszę o pomoc - na ostatniej naradzie dyrektorów organ prowadzący poinformował nas, że w związku z " antykorupcją" dyrektor szkoły nie może zatrudniać członków swojej rodziny ( konkretnie u nas - syna i szwagierki - nauczyciele ). Jeśli istnieje taka sytuacja - musi ich zwolnić lub zrezygnować z funkcji. Nauczyciele pracują u nas od lat - sprawdzają sie i nie mają żadnej taryfy ulgowej. Pomóżcie rozwiązać ten problem - według mnie to bez sensu, bo niby co mam wpisać im jako powód zwolnienia z pracy - na świadectwie -" bo są rodziną dyrektora". Czy może podać się do dymisji - dyrektor, który jest dyrektorem w danej placówce 3 kadencję i wybudował ( między innymi właśnie kosztem tej " okropnej, skorumpowanej" rodziny ) szkołę w której pracuje....
Niech ktoś poda mi podstawę prawną tego bezsensu... bo nie wiem co robić.
Pozdrawiam
ewa02-09-2003 10:54:38   [#02]

no cóż...

po raz kolejny powraca to o czym tu już  była mowa -  jak to jest z tym dyrektorem - kierownikiem jednostki organizacyjnej gminy
przy omawianiu oświadczeń majątkowych pisałam;
to jest tak: statusu pracownika samorządowego nie ma ( wyłączenie na podstawie art.1a  ustawy o pracownikach samorządowych), ale pod ustawę o samorządzie gminnym jako kierownik jednostki organizacyjnej gminy, a nie nauczyciel  podlega.

Nauczyciel nie jest pracownikiem samorządowym podlega pod KN, w KN nie ma zapisu ograniczenia zatrudniania ze względu na koneksje rodzinne. No, ale dyrektor podlega pod ustawę o samorządzie gminnym, a tam takie ograniczenie jest. Tyle tylko,że zgodnie z art 24f ust.2 i 4  dotyczy ono małżonków  i opisanych tam funkcji.O nauczycielach nie ma tam mowy.

Moim zdaniem w opisanym przez Ciebie przypadku zastosowano nadinterpretację prawa , ale to moim zdaniem, co nie oznacza,że nie mozna mieć innego. Najlepiej zapytaj organ prowadzący o podstawę prawną, z dokładnym podaniem ustawy art. ust. na który sie powołują przy tego typu decyzji.

 Moim skromnym zdaniem nie zwalniać nauczycieli, ani nie podawać się do dymisji. To zaczyna być wszystko jak dla mnie absurdalne :-((

A w razie czego niech sąd rozstrzyga :-(

 Marek pora chyba wrócić do problemu i starać się o prawne wyjaśnienie tych wszystkich kwestii no i o status dyrektora?

Bożenak02-09-2003 12:37:26   [#03]

 

W naszej gminie , p. sekretarz uswiadomiła nas , ze nuaczyciele nie sa pracownikami samorządowymi , więc stopień pokrewienstwa , badż małozonkowie nie przeszkadza (to moje sformułowamnie) . Natomiast koleżanki  (dyrektorki) mąż był pracownikiem obsługi i otrzymała polecenie z organu prowadzonego , aby zwolnić tego pracownika, gdyż jest to łamanie prawa. Rzeczywistość była jednak i tragiczna  i śmieszna; 1. zostawał pozbawiony pracy 2. ona została pozbawiona swojego najlepszego pracownika tzw. do wszystkiego i w kazdym czasie . Ale to tez nie jest smieszne . Śmieszne jest , że ów pracownik, miał wynagrodzenie -560 netto. I tu sa pewnie te korzyści materialne dyrektorskiej rodziny. W innej szkole , ta sama gmina dyrektorki mąż  i to było.

Bożenak02-09-2003 12:40:08   [#04]

do poprzedniego

 

......dyrektorki mąż jest nauczycielem i to jest zgodne z prawem w myśl tej interpretacji. Przyznaję , ze spotykałam również inne interpretacje prawa, ale niekorzystne dla nauczycila" męża-żony" dyrektora

Konto zapomniane02-09-2003 12:50:35   [#05]
Dziękuję bardzo - również wg mnie to nadinterpretacja ale problem pozostaje ....Pozdrawiam
Piotrek02-09-2003 15:25:49   [#06]

żona precz???

Przerabiałem ten problem 2 lata temu. Ustawa ograniczająca mozliwośc zatrudniania rodziny wyłącza pracowników oświaty. Na pewno. Miałem ją w ręce. Jak będzie trzeba, to znowu poszukam.

Moja żona nadal jest moją podwładną. Jak mawia dyrektor zaprzyjaźnionej szkoły - pracuje pode mną....

Pozdrawiam

grażka02-09-2003 15:53:51   [#07]

Wiecie, to bzdura  jakaś. W dużym mieście, to jest kilkadziesiąt szkół i można sobie razem nie pracować, ale co zrobic, gdy w danej miejscowości jedno liceum, gimnazjum, podstawówka?  To co, rozwieść się? Przecież tej pracy to się szuka, a nie przebiera w ofertach.

Faktycznie, może jakieś stanowisko? ;-)

Marek z Rzeszowa02-09-2003 16:36:29   [#08]

Poczytajcie tu i pozbądźcie się kompleksów:

http://www1.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,1644529.html

 

Marek

Leszek02-09-2003 20:37:53   [#09]

Jeżeli ktoś nakazuje Ci dokonać czynności, która narusza wyraźnie czyjeś dobra (a ty jesteś innego zdania) to poproś o wyraźne polecenie na piśmie.

Pozdrawiam

Marek Pleśniar02-09-2003 20:41:23   [#10]
trza sę tym zając faktycznie ewa - skoro mnie wywołujesz
AnJa02-09-2003 21:14:19   [#11]

W uproszczeniu:

USTAWA z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych

Art. 1. Ustawa określa status prawny pracowników zatrudnionych w:

   1)   urzędzie marszałkowskim, wojewódzkich samorządowych jednostkach organizacyjnych,

   2)   starostwie powiatowym, powiatowych jednostkach organizacyjnych,

   3)   urzędzie gminy, w jednostkach pomocniczych gminy oraz w gminnych jednostkach i zakładach budżetowych,

   4)   biurach (ich odpowiednikach) związków jednostek samorządu terytorialnego oraz zakładów budżetowych utworzonych przez te związki,

   5)   biurach (ich odpowiednikach) jednostek administracyjnych jednostek samorządu terytorialnego

- zwanych dalej "pracownikami samorządowymi", z zastrzeżeniem art. 1a.

orzeczenia sądów

Art. 1a. Przepisów ustawy nie stosuje się do pracowników jednostek wymienionych w art. 1, których status prawny określają odrębne przepisy.

 

Jeśli ktoś ma wątpliwości co do statusu prawnego nauczycieli: Karta Nauczyciela.  Precedens:urlop dyrektora szkoły, który jest jednocześnie pracownikiem samorządowym( urlop z KP) i nauczycielem( urlop z KN).

bogna02-09-2003 21:20:48   [#12]

AnJa

Dyskutowaliśmy to bez uproszczeń ;-)

A tak na marginesie - wypełniałeś oświadczenie majątkowe?

violka02-09-2003 21:51:47   [#13]

kowkat

ja również to przerabiałam - czasem jest nadinterpretacja prawa, a czasem komuś przeszkadza dyrek (więc albo się poda do dymisji albo przynajmniej odcierpi)

jeśli chodzi o nauczycieli to jak wyżej - nie ma żadnych przeciwskazań

natomiast pracownik obsługi jest pracownikiem samorządowym (tj. zatrudnionym w jednostce organizacyjne samorządu) i  tedy podpada, ale z jednym wyjątkiem:

Małżonkowie nie mogą być zatrudnieni jeśli między nimi występuje bezpośrednia podległość służbowa

tak więc wystarczy, żeby podlegał bezpośrednio kierownikowi gospodarczemu, księgowej czy innemu... (najlepiej żeby obaj to mieli w zakresie obowiązków, który jest częścią umowy opracę)

nie może też być tak że obaj składają podpisy na czekach, dokumentach (np. dyr. i księgowy)

ja dostałam polecenie na piśmie zwolnienia męża, ale w odpowiedzi przedstawiłam jak to stoi w przepisach, dołączyłam ksero zakresów obowiązków oraz 2 opinie niezależnych prawników (nie zatrudnionych przez gminę)

na razie (3 m-ce ) cisza, mąż pracuje, szkoła coraz piękniejsza (nadrabiamy zaniedbania z poprzednich lat)

trzymaj się :)

AnJa02-09-2003 22:29:29   [#14]

"Małżonkowie nie mogą być zatrudnieni jeśli między nimi występuje bezpośrednia podległość służbowa"

Violka: Dzięki , za to co przedstawiłaś bez uproszczeń, znaczy: dosłownie.

Bogna: oświadczenie nie tylko majątkowe ale i tzw. antykorupcyjne wypełniałem, a sytuację mam mocno porypaną bo moje szczęście domowe jest prominentem w moim organie prowadzącym!

A nas, nauczycieli, naprawdę wymienione w Ustawie, o której wcześniej obostrzenia nie dotyczą!

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]