Forum OSKKO - wątek

TEMAT: mam pytanie
strony: [ 1 ]
Zola28-08-2003 18:27:05   [#01]
Nie moje, kolega prosił o pomoc
w ich szkole w ubiegłym roku szkolnym była zatrudniona nauczycielka na czas określony, umowa skończyła się 27 lipca 2003
dziś przyniosła papier,że jest w ciąży i powiedziała, że ja chroni prawo i że trzeba ja zatrudnić, a godzin przedmiotu juz nie ma
naszym zdaniem, umowa wygasła i po zawodach , inaczej wyglądałaby sprawa w przypadku konieczności rozwiązania umowy, wtedy ją chroni prawo,ale może się mylimy
RomanG28-08-2003 18:32:34   [#02]
Nie ma umowy, nie ma sprawy.

:-)
Zola28-08-2003 18:33:59   [#03]
tak myslałam , dzięki
Dżoana28-08-2003 19:13:47   [#04]
A swoją drogą skąd ta data 27 lipca?
Marek Pleśniar28-08-2003 19:21:09   [#05]

umowa wygasła

a 27go są imieniny Julii i Natalii;-)
Zola28-08-2003 19:24:26   [#06]
szczerze mówiąc nie wiem
a gdyby kończyła się 31 sierpnia to coś by zmieniło
RomanG28-08-2003 19:26:09   [#07]
Gdyby kończyła się 31 sierpnia, zmieniłoby to wszystko.
:-)
Gaba28-08-2003 19:32:23   [#08]
Ale ta umowa nie może się kończyć 27 lipca!

Mogła się kończyć 10 czerwca, bo nauczyciel wrócił, a kiedy przkroczyła datę zajęc dydaktycznych musi być zawarta do końa wakacji...
RomanG28-08-2003 19:35:35   [#09]

Kodeks pracy

Art. 177. § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy.
§ 2. Przepisu § 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym, nie przekraczającym jednego miesiąca.
§ 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.
§ 4. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca jest obowiązany uzgodnić z reprezentującą pracownicę zakładową organizacją związkową termin rozwiązania umowy o pracę. W razie niemożności zapewnienia w tym okresie innego zatrudnienia, pracownicy przysługują świadczenia określone w odrębnych przepisach. Okres pobierania tych świadczeń wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze.
beera28-08-2003 19:37:04   [#10]

27 lipca

mogła być taka data, jesli n-l był zatrudniony na czas nieobecności innego n-la.

Czyli na czas okreslony- czyli okreslony do 27 lipca :-) ( bo pewnie został doliczony proporcjonalnie czas urlopu)

Gaba28-08-2003 20:33:07   [#11]

mam syndrom dzieci prezydenckich

No, dobrze Asiu, to niby kiedy taki przypadek zajdzie - mam chyba pomroczność jasną.
beera28-08-2003 20:43:27   [#12]

:-)))

gaba

- polonistka idzie na zwolnienie lekarskie i po tym rodzi dziecię, więc macierzyński także przypada jej w udziale

Nieobecnośc jej zaczęła się- powiedzmy 12 stycznia i wiemy, iz trwać będzie do konca roku szkolnego

Zatrudniamy wiec n-la na jej miejsce. Na czas okreslony. Od 12 stycznia. Wyliczamy temu nauczycielowi czas pracy- będzie to do konca roku szkolnego, powiedzmy do 24 czerwca i doliczamy obliczony proporcjonalnie do tego czasu pracy, czas urlopu i to będzie, powiedzmy dokądśtam, ale wcale nie do 31 sierpnia, lecz do wczesniej- np. do 27 lipca :-)))

Rozumiesz?
Daty wzięłam z rękawa- nic nie obliczając precyzyjnie, gdyby ktoś chciał sprawdzać- podalam hipotetycznie coś tam, obrazując tylko sytuację :-)

AnJa28-08-2003 20:47:02   [#13]

pomroczność

Też mam, ale jeśli była zatrudniona przez ok. 1/2 roku, +/- połowa stycznia do końca zajęć 20 czerwca to nabyła prawo do ok.4 tygodni urlopu. Jeśli zamiast ekwiwalentu dano jej urlop uzupełniający (8 tyg/2) to jakoś koło 27 lipca wyjdzie. Po co tak ktoś sobie kałapućkał to już nie wiem :-)

A umowa w tym wypadku uległa rozwiązaniu, a nie uległaby jak w KP.

A przyrościk naturalny (znaczy: półprodukt do obróbki pedagogicznej i nasza stabilizacja zawodowa) spada. A dlaczego? A dlatego, że dyrektory nie uswiadamiają swoich pracowników, kiedy zajść się kalkuluje i kiedy stosowny dokumencik przedłożyc ! O !!!

fredi28-08-2003 20:47:38   [#14]
Czy nauczyciel kontraktowy , zatrudniony na czas nieokreślony może się zwolnić na własną prośbę w dowolnym czasie ? ( np w grudniu)
AnJa28-08-2003 20:49:30   [#15]
Ktoś tu kiedyś pisał o odświeżaniu:-). Sorki, nie pomyślałem, ze to było nie tylko do jednej płci :-)
beera28-08-2003 20:54:14   [#16]

;-)))

Andrzej- ja stawilam na 12 stycznia, Ty na +/- 15

Dzięki brakowi odświezania sprawdzilismy sobie pomrocznośc ;-)))

Gaba28-08-2003 21:36:33   [#17]
Zanim zostałam dyrciem, była u nas sytuacja, że dziewczyna miała umowę na 1 rok, przyniosła zaświdczenie o ciązy i płaciło się jej jeszcze jakieś pieniądze przez wrzesień, ale nie było mowy o wydłużaniu na siłę umowy, umowa nie została wypowiedziana, ona się rozwiązywała z dniem 31 sierpnia.

co to były za pieniądze - ubezpieczenie? muszę zapytaż kadrową, wiecie ja troszkę jestem rozpuszczona, bo mam taką dziewczynę sprytną od tych spraw kadrowych.
Ewa z Rz29-08-2003 05:49:36   [#18]

umowa a ciąża

Umowa zawarta na czas określony ulega przedłużeniu do dnia porodu (później przysługujący jej zasiłek macierzyński płaci ZUS, jak wszystkim innym zresztą), wtedy gdy:
1. w w momencie zakończenia umowy ciąża pracownicy ma więcej niz 3 m-ce oraz
2. umowa nie jest umową na zastepstwo za nieobecnego pracownika (zmainy w KP, które weszły 1 stycznia 2003 r., nie dotyczy pracownic będących już wówczas w ciąży, ale takie to już urodziły)

Nie jest to uzależnione od przyniesionych zaświadczeń, a od zaistniałego konkretnego faktu. Czyli, jeśli ta n-lka 27 lipca była w ciąży i ciąża ta miała wówczas więcej niż trzy m-ce, to jej umowa ulega przedłużeniu do dnia porodu, o ile nie była to umowa na zastępstwo. Jak nie ma pracy, to trzeba jej płacić za friko...

Ale najprawdopodobniej było to zastępstwo za innego n-la - czyli roszczenie nauczycielki nie jest zasadne, jej umowa wygasła.

Zola29-08-2003 08:12:51   [#19]
dzięki wszystkim,Ewa duża buźka
beera29-08-2003 08:15:41   [#20]

oj Zola...

nie wiem, czemu nie całujesz Romana, ktory był pierwszy..

Hm...

nabieram podejrzeń ;-)))

Marek Pleśniar29-08-2003 08:29:22   [#21]

no, asia? Załatwmy romanowi:-)

RomanG29-08-2003 09:18:11   [#22]

:-)

> mam dobrze, bo mąż jest fantastycznym nauczycielem historii i cholernie
> zdyscyplinowanym, odpowiedzialnym i poukładanym facetem

Ot, i cała tajemnica.

:-)))
Marek Pleśniar29-08-2003 09:39:24   [#23]
Obi Wan Kenoby tought You well... ;-))))
beera29-08-2003 11:59:07   [#24]

Roman

matko!

Ty jak dyżurny śledczy :-))

Zola29-08-2003 20:20:39   [#25]
Roman też buziczki :-))))
kurcze jestem nieśmiała niewiasta i było mi głupio tak się narzucać ;-))
Asia , co to za insynuacje
acha , a mąż mimo tylu zalet jest "kaleka" techniczna i niestety "zero" komputerowe
moge więc wirtualnie całować , nie wyda się  ;-))))
RomanG29-08-2003 20:28:39   [#26]
To jeszcze raz poproszę!

:-))
Zola29-08-2003 21:02:46   [#27]
juz się robi *:)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]