Pojechałam do Gimnazjum, które oferowało po 9 godzin informatyki, techniki i matematyki. Gdy weszłam do p. dyrektor powiedziała, że to już nie aktualne. Mogłabym ewentualnie dostać 5 godzin techniki, na co się zgodziłam, bo mimo tego, że dojeżdżałabym 1,5 godziny to zaczęłabym staż. Jednakże (podobno) jako stażysta nie mam za bardzo szans na pracę w gimnazjum. Po 2 dniach weszłam na stronę kuratorium i okazało sie (pomimo tego, że dowiedziałam sie że oferta jest nieaktualna), że dalej godziny są dostępne. Nie rozumiem... a nawet nie zapytano mnie co umiem, jak sobie radzę z dzieciakami. Te 7 godzin co mam to już chyba dożywotnio.... |