Witam wszystkich, pracowicie wyliczam staż dla nauczyciela dyplomowanego, który nie tylko jest kobietą, ale jeszcze po dwakroć odchodził na urlop macierzyński :)) Fakty są takie: koniec stażu - 31 maja 2003, łacznie urlopy macierzyńskie - 44 tygodnie, czyli koniec stażu - 3 kwietnia 2004r. Oczywiście nie przedłużam o urlop wypoczynkowy, tak? Dobrze wyliczyłam? |