Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
zakaz prowadzenia zajęć w pracowni komputerowej |
magdalena1 | 23-10-2008 22:02:58 [#01] |
---|
W mojej szkole wyposażono pracownię komputerową dzięki Unii Europejskiej, ale w komputery MAC z odpowiednim oprogramowaniem. Wykorzystywana jest przez kilka godzin w tygodniu, gdyż wstęp mają do niej tylko przeszkoleni nauczyciele informatyki (dwie osoby). Pozostali nauczyciele takiego ( dość długiego i ponoć kosztownego) przeszkolenia nie mają, są przygotowani tylko do obsługi Windowsa. Nie wolno im więc korzystać z pracowni. Co Wy na to? |
beera | 23-10-2008 22:04:51 [#02] |
---|
musisz spytać swojego dyrektora dlaczego tak jest |
elrym | 23-10-2008 22:04:53 [#03] |
---|
n-le przeszkoleni mogą przeszkolić pozostałych ;-)) |
cynamonowa | 23-10-2008 22:05:16 [#04] |
---|
u nas wręcz nakaz z KO, że będą kontrole pod kątem wykorzystania pracowni na innych zajęciach:) |
PiotrSz | 23-10-2008 22:08:09 [#06] |
---|
Trochę to naciągane. To tak jakby do pracowni matematyki nie pozwolić wchodzić polonistom. A nóż zniszczą cyrkle :) Swoją drogą dostęp do takiej pracowni byłby dla nauczycieli okazją do poszezrenia swojej wiedzy. |
Adaa | 23-10-2008 22:32:33 [#07] |
---|
A czemu sie dziwicie?
Magdalena pisze, ze maja MAC-ki ... nauczyciele sa przygotowani do obsługi Windowsa (domyslam sie , że na PC)
Jak tylko tego Windowsa potrafia obsługiwac to co oni tam moga powojowac w tych pracowniach?
Ech...
Się wcale nie dziwie informatykom, że boja sie udostepnic pracowni.
...........
Piotrze, cyrkiel ma troche mniej skomplikowany system operacyjny niz komputer:-)
|
PiotrSz | 23-10-2008 22:46:18 [#08] |
---|
Nie znam się aż tak na komputerach, ale wydaje mi się, że w obecnym stanie techniki trudno uszkodzić komputer. Intuicyjna obsługa (a MACi są bardzo intuicyjne) i dobre zabezpieczenia uchronią system. Może też warto by było zrobić małe szkolenie z podstaw obsługi MACów w szkole. Pracownia powinna służyć nie tylko informatyce, ale i technologii informacyjnej i nie tylko informatykom, ale i innym nauczycielom. |
bosia | 23-10-2008 22:52:28 [#09] |
---|
uszkodzić można wszystko i cyrkiel i ekierkę
jednego nauczyciela nie wpuszczałam do pracowni komputerowej z tego powodu
na szczęście już nie uczy u nas
został dyrektorem:-) |
zgredek | 23-10-2008 22:53:25 [#10] |
---|
:-)))))))))) |
Adaa | 23-10-2008 22:58:33 [#11] |
---|
Nie znam się aż tak na komputerach, ale wydaje mi się, że w obecnym stanie techniki trudno uszkodzić komputer.
:-))
o to, to...tak własnie podchodzi do tematu wielu nauczycieli
nie waznie, ze pochrzanią coś, albo kilkną 100 razy "drukuj" przy wyłaczonej drukarce, lub zawieszonym dokumencie, nie wazne, że drukną sobie kilkadziesiat kopii tego samego materiału, nie wazne, że na siłę wepchna rozklekotana dyskietką, która potem utknie ...i nie wazne wiele innych fajnych rzeczy - za najfajniejsza uwazam wkladanie kartek z bloku rysunkowego do drukarki:-))
jest przeciez informatyk, który to wszystko doprowadzi do porzadku
nie wazne, że zajmie mu to kilka dobrych godzin;-)
najlepsi sa jednak siadajacy do serwera - i tam grzebiacy w poszukiwaniu swoich talentów:-) |
bosia | 23-10-2008 23:00:15 [#12] |
---|
można kulki z myszek powyjmować-wszystkich
zmieniliśmy na optyczne
ciekawe co teraz? |
zgredek | 23-10-2008 23:00:59 [#13] |
---|
nauczyciele wyjmowali?????? |
bosia | 23-10-2008 23:01:56 [#14] |
---|
nie, uczniowie,
ale w czasie lekcji i obecności nauczyciela na niej;-) |
Alibaba | 23-10-2008 23:13:38 [#15] |
---|
Bosia w optycznych zamalują korektorem czerwone światełko bo wolą niebieskie ;) a czerwonego nie lubią, a świeci im w oczy... A podpowiem wam że na Mac moźna zainstalować windowsa tylko po co???? MacOSX Super system, nie udało mi sie go do tej pory zawiesić w przeciwieństwie do windowsa. No i najważniejsze jest juź 1 wirus działający na MAC. Uczniowie po kilku zajeciach nie widzą różnicy w systemach jedynie źe programy inaczej sie nazywają. Odwrotnie jak nauczyciele :)). Powodzenia |
elrym | 23-10-2008 23:42:44 [#17] |
---|
sorki, mogę pokpić?
ale trening czyni mistrza!
n-le muszą trenować...
od czego są informatycy?;-)))))))))))))))))))
przecież nie od tego, by uczniów wprowdzać w wirtualny świat
uczniowie, juz tego nie potrzebują...
nie jeden z nich, wie wiecej ;-)) |
hanabi | 24-10-2008 08:57:09 [#18] |
---|
nie obraźie sie, ale niektóre wypowiedzi przypominaja mi czasy kiedy ksero w szkole obsługiwała tylko sekretarka, a poza tymi rzadkimi zreszta momentami, przykrywano je serwetka i stawiano sztuczne kwiaty w wazonie ( autentyczne;) na dodatek pochodzące z wojewódzkiego miasta;)
|
Marcelka | 24-10-2008 09:35:33 [#19] |
---|
- za najfajniejsza uwazam wkladanie kartek z bloku rysunkowego do drukarki:-))
W pewnej szkole zrobili lepszy numer - do niowiutkiej drukarki W POKOJU NAUCZYCIELSKIM włożyli - ponieważ jeszcze nie kupiono odpowiedniego - papier śniadaniowy pocięty na arkusze A4.
jak myślicie jaki był skutek :) ????
TAŃSZE BYŁO KUPIENIE NOWEJ DRUKARKI
|
SławekL | 24-10-2008 11:21:08 [#20] |
---|
Ado :)))
Informatyka przecież można po dyrektorsku op... bo drukarka w pokoju nauczycielskim nie działa, bo komputer sekretariacie się zawirusowaŁ, bo serwer w pracowni się wiesza (na zastępstwach uczniowie grają w Tibię). A przecież, no czego chce jeszcze, przecież dostał DODATEK MOTYWACYJNY.
Taka chwila goryczy na ten nienormowany czas pracy NAUCZYCIELA INFORMATYKI. |
jatoja | 24-10-2008 11:33:52 [#21] |
---|
z drugiej strony zakaz to wylewanie dziecka z kąpielą
Sanktuarium nowoczesności, nauczyciele informatycy - jako strażnicy ognia
Nauczyciele - do domowych kompków! |
Ewa 30 | 24-10-2008 11:39:14 [#22] |
---|
Ja tam też się nie dziwię, że nie chcą wpuszczać do pracowni pozostałych nauczycieli. W mojej szkole kserokopiarka psuje się regularnie, ale jak ma być inaczej, kiedy wciągniętą kartkę wyrywa się na siłę razem z elementami urządzenia. O roletach na okna w klasach nie wspomnę. I nie psują ich uczniowie! A przynajmniej nie w czasie przerw. I tak można by mnożyć...
Doprawdy, pomysłowość i zdolności nauczycieli w tej dziedzinie są nieograniczone i przewyższają zdolności uczniów. |
jatoja | 24-10-2008 11:46:25 [#23] |
---|
pomysłowości i zdolności dyrektora pozostawić mozna decyzję:
a) stworzyć (sic! - ale na początku zawsze było słowo) administracyjne stanowisko obsługi - pilnować, żeby nie zawiązano komitetu kolejkowego
b) zwolnić nauczycieli, że psują?
c) przeszkolić nauczycieli, by nie psuli |
Adaa | 24-10-2008 14:49:53 [#24] |
---|
w odpowiedzi na :
a) kto ma pilnowac, dyrektor?;-)
b) trudno zwolnic gdy psuje ucznia, a co dopiero gdy drukarkę.
c) szkolenie - "Jak nie popsuć" bardzo zanizy poczucie wartosci nauczycieli, co moze sie przełozyc na spadek motywacji do pracy;-)
jatojo ... dasz sie namówic na ekstra fryzurę fryzjerowi, który wie tylko , że : nożyczki sa do strzyżenia a golarka do golenia?
czy zrobisz mu szkolenie, zanim zacznie strzyc - szkolenie "Jak nie popsuć":-)
;-)
|
Aneta Garncarz | 24-10-2008 15:06:44 [#25] |
---|
Magdalena, informatycy mogą stworzyć użytkownika o ograniczonych uprawnieniach tak, aby nie mógł na komputerze nic instalować, jedynie tworzyć i zapisywać dokumenty w określonych katakogach i korzystać z programów juz zainstalowanych - niczego nie popsuje.
Jeśli tego do tej pory nie zrobili i nie przeszkolili Was jak w sposób bezpieczny pracowi używać to znaczy że nikt (dyrektor) im nie kazał. Sami nie chcą sie wychylać -wszak to dodatkowy obowiązek. |
marqs | 24-10-2008 16:35:25 [#26] |
---|
Popieram SławekL #20
Było już w wielu watkach, ale nadal się zapomina. Nauczyciel informatyki to niekoniecznie informatyk i nawet jak nim nie jest to moze być świetnym nauczycielem informatyki (znam takich). Lekcje poprowadzi wzorowo, ale z najmniejsza awarią sprzętu czy oprogramowania już sobie nie poradzi.
Jeśli zas n-el informatyki jest przy okazji informatykiem znającym się na rzeczy, to rodzą się pytania: kiedy ma prowadzić szkolenia nauczycieli, naprawiać drukarki, dokonywać konserwacji oprogramowania itp? Na lekcji? Nie! Po lekcjach - w imię czego?
Godzina pracy Informatyka to min. 50zł.
Podabały mi się słowa nauczyciela informatyki skierowane do dyrektora, (nie pamiętam czyje ale zacytuję)
"Panie Dyrektorze, w pracowni komputerowej stanowisko nr 7 nie działa i nie mogę prowadzić poprawnie zajęć ze wszystkimi uczniami. Proszę zgłosić do serwisu, aby usunęli usterkę."
Zlecanie bezpłatne dodatkowych zajęć nauczycielom informatyki, to tak jakby dać sekretarce do przepisania komputerowo np. plany wynikowe, bo przecież umie to zrobić.
Pozdrawiam.
|
Woron | 24-10-2008 17:11:22 [#27] |
---|
Sorki ale nie ze wszystkim się zgodzę. Jeżeli ten nauczyciel informatyki cytat: "z najmniejsza awarią sprzętu czy oprogramowania już sobie nie poradzi" to niech zmieni przedmiot, którego naucza.
Jak mogę uczyc na temat systemu operacyjnego i nie umieć sobie poradzić z posypanym systemem? Jak mogę uczyć o budowie komputera i nie umieć określić co się zepsuło choćby w przybliżeniu? Jak mogę uczyć o zabezpieczeniach i nie umieć usunąć wirusa? Nawet jeśli nie umiem to po to jestem nauczycielem abym poszukał rozwiązania i się sam czegoś też nauczył.
To tyle odnosnie pierwszego zdania z #26 |
marqs | 24-10-2008 17:52:57 [#28] |
---|
Nauczyciele informatyki uczą obslugi systemu operacyjnego sprawnego, a nie naprawy "posypanego", uczą budowy komputera, nie naprawiania zepsutego. W zabezpieczeniach i usuwaniu wirusów większość fachowców ma problemy. Nie muszą tego wszystkiego wiedzieć, wystarczy że dobrze uczą obsługi komputera i aplikacji, ale do tego potrzebny im jest poprawnie działajacy warsztat pracy, jak kazdemu innemu nauczycielowi.
Czy kierowca, który umie świetnie prowadzić samochód, a nie potrafi go naprawiać też ma zmienić zawód? Wydaje mi się, że obraziłeś wielu dobrych nauczycieli informatyki.
To tyle odnosnie #27
Pozdrawiam. |
Woron | 24-10-2008 19:09:15 [#29] |
---|
Złego porównaia użyłeś, twój "kierowca" to zwykły użytkownik samochodu/komputera a nie nauczyciel informatyki.
To będzie lepsze:
Ktoś kto uczy o budowie samochodu powinien umieć naprawić samochód lub określić co nawaliło? |
Woron | 24-10-2008 19:16:03 [#30] |
---|
I jeszcze jedno. Ja nie mam nic do nauczycieli jeśli czegos nie potrafią - ale mając do wyboru dobrze uczącego i nie potrafiącego sobie poradzić z prostymi rzeczami (wymieniane wyżej) i takiego co dobrze uczy i problemy nie sprawiają mu kłopotów - wolę drugiego... |
haltanek | 25-10-2008 17:10:59 [#31] |
---|
a nawet jeśli umie, to on jest od uczenia, nie naprawiania co chwila czegoś tam ;)
w sumie.. polonistów obarczyć pisaniną w sekretariacie, matematyków księgowością, etc ;) ;) ;) i jak zaoszczędzić w szkole można ;) |
walkiria57 | 25-10-2008 17:36:23 [#32] |
---|
...logopeda stwierdzi wadę budowy aparatu artykulacyjnego, ale żeby go naprawić, trzeba chirurga raczej... |
camelot | 25-10-2008 22:57:09 [#33] |
---|
Woron!!! Nauczyciel informatyki jest od uczenia a nie od naprawiania komputerów. Mój OP wręcz zabronił wszelkich napraw. |
Woron | 25-10-2008 23:38:59 [#34] |
---|
A czy ja mówiłem że ma naprawiać? NIe czytacie uważnie.
Powinien umieć to zrobić a to zupełnie co innego. |
jatoja | 26-10-2008 00:09:23 [#35] |
---|
uff...dla symetrii, proporcji i równowagi podniosę. |
haltanek | 26-10-2008 00:48:29 [#36] |
---|
Woron, owszem, tak napisałeś, ale.. tu nie chodzi o to dokładnie co napisałes, ale o fakt wysługiwania sie nauczycielami informatykami czasami w sposób.. zbyt duży..
rozmowa ewoluuje - my czytamy uważnie, ale mamy refleksje siegające poza to, co czytamy ;)
poza tym.. czasami mam wrażenie, ze pokazywanie jak wiele sie umie - nie popłaca
napisałeś, ze wolisz takiego, co potrafi naprawic.. co jeśli potrafi, ale sie do tego nie przyzna?
on umie, ale nie bedzie robił tego, do czego zatrudniony nie jest, a jest nauczycielem - nie 'naprawiaczem' ;) |
jatoja | 26-10-2008 00:53:03 [#37] |
---|
Myślę, że samoobsługowość szkoły wynikajacą z biedy ( niestety-ż) dotyczy i innych specjalności: zawsze się dziwiłam, dlaczego poloniści przygotowują akademie i piszą pisanie wszelkie |
marqs | 26-10-2008 12:58:10 [#38] |
---|
#36
"...co jeśli potrafi, ale sie do tego nie przyzna?..."
Jeśli potrafi, ale się do tego nie przyzna, to wg Worona powinien zmienić zawód.
#29
"Złego porównaia użyłeś, twój "kierowca" to zwykły użytkownik samochodu/komputera a nie nauczyciel informatyki. To będzie lepsze: Ktoś kto uczy o budowie samochodu powinien umieć naprawić samochód lub określić co nawaliło?" Sam naprawiasz swój samochód? Ja odstawiam na warsztat, żeby określili co nawaliło i naprawili usterkę. Po 20 latach prowadzenia pojazdów nie miałem najmniejszego zarysowania, więc myślę ze jestem dobrym kierowcą, ale naprawic nie potrafię - może powinni mi zabrać prawo jazdy?
Dodam, że zwykłymi użytkownikami samochodu są również moje dzieci siedzące na tylnej kanapie.
Pozdrawiam |
Woron | 26-10-2008 14:56:30 [#39] |
---|
#38 Marqs:
Ty nie wmawiaj mi czegoś czego nie powiedziałem.
Pisałem (cytat): "Jeżeli ten nauczyciel informatyki cytat: "z najmniejsza awarią sprzętu czy oprogramowania już sobie nie poradzi" to niech zmieni przedmiot, którego naucza."
NIe ma tu mowy o przyznawaniu się lub nie więc nie wmawiaj czegoś czego nie mówiłem.
#29
Mylisz pojęcia.
Ale ty nie uczysz o budowie samochodu. Jesteś tylko zwykłym użytkownikiem auta (więc nie musisz UMIEĆ go naprawić) a nie nauczycielem w tym temacie.
Nauczyciel informatyki to nie jest "zwykły" użytkownik komputera, tylko ktoś kto potrafi (a przynajmniej powinien) więcej od zwykłego użytkownika. Nie tylko w teorii o której mówi ale i w praktyce - o to mi właśnie chodzi.
Może jam człek starej daty ale dla mnie Nauczyciel to nie tylko stanowisko w szkole, to trochę więcej. |
camelot | 26-10-2008 15:10:57 [#40] |
---|
Ja jako nauczyciel informatyki zaczynam się buntować. Gdy coś padnie w szkole w którymś komputerze to kto jest pierwszy wołany o pomoc. Nauczyciel informatyki który zna się na wielu rzeczach ale nie na wszystkim. I tak jest z pracowniami otrzymanymi w tym roku przed wakacjami. Wprawdzie byłem na 120 godzinnym kursie administratorów ale porządna obsługa takiej pracowni to musi być porządnie wykształcony informatyk. Bieda oświatowa sprawia, że najczęściej żąda się takiej obsługi od nauczyciela. Nowoczesne komputery, oprogramowanie np IPAT to czasami przerasta możliwości nauczyciela. Większość samodzielnych działań to wynik szukania, studiowania, czytania, o różnych forach. Czyste hobby i chęć podniesienia własnych wiadomości niezwiązanych z procesem uczenia. Czy jak tokarzowi popsuje się tokarka to ją sam naprawia. Nie. Robi to jego zakład pracy. I Woron ma rację, że nauczyciel informatyki to więcej niż zwykły użytkownik, tylko też nie omnibus bo takich na żadnych studiach informatycznych nie wykształcą nawet jakby bardzo chcieli. |
marqs | 26-10-2008 15:46:57 [#41] |
---|
#39
"...Jesteś tylko zwykłym użytkownikiem auta (więc nie musisz UMIEĆ go naprawić)..."
Cieszę się, że w końcu przyznałeś nam rację! Nie musimy umieć naprawiać, a skoro trafił się taki nauczyciel w szkole, który potrafi, a przy okazji chce i znajduje na to czas, to jest skarb dla dyrektora. Natomiast jesli takowy sie nie trafił, to trudno, ale Twoje zdanie cyt. "to niech zmieni przedmiot, którego naucza." - z całym szacunkiem dla Ciebie - było conajmniej obraźliwe dla wielu n-li informatyki.
Pozdrawiam
post został zmieniony: 26-10-2008 15:49:24 |
Woron | 26-10-2008 16:07:12 [#42] |
---|
A jak może nauczać czegoś czego sam nie umie? |
Woron | 26-10-2008 16:08:57 [#43] |
---|
Camelot: Ja nie mówię o skomplikowanych zawiłościach serwerów SBS a o "z najmniejsza awarią sprzętu czy oprogramowania" |
marqs | 26-10-2008 16:15:03 [#44] |
---|
. |
Marek Pleśniar | 26-10-2008 16:41:26 [#45] |
---|
jak własnie wszyscy Przedmówcy udowodnili, szkole jest bardziej potrzebny administrator sprzętu i oprogramowania niż nauczyciel informatyki;-)
A komputery w szkole powinny być dostepne i skonfigurowane do obsługi przez każdego, zaś każdy - przeszkolony:-) |
dyrlo | 26-10-2008 19:06:47 [#46] |
---|
Nie musimy umieć naprawiać, a skoro trafił się taki nauczyciel w szkole, który potrafi, a przy okazji chce i znajduje na to czas, to jest skarb dla dyrektora.
Mam od początku jak jestem dyrektorem (10 lat) taki skarb!!!!!!!!!!! widzę, że jestem szczęściarą ;-) |
krystyna | 26-10-2008 19:23:59 [#47] |
---|
mam 2 takie skarby,
ale uważam, że za taką pracę, niewątpliwie nie związaną ściśle z nauczaniem, należy się odrębne wynagrodzenie...
i mają - umowy zlecenia
i wszyscy są zadowoleni !
;-) |
Marek Pleśniar | 26-10-2008 19:24:24 [#48] |
---|
ja byłem taklim "skarbem" przez 10 lat;-)
o dziwo nie czułem się wykorzystywany - mimo ze byłem;-)
lubi się to, czasem mi brak tej pracy
była o wiele spokojniejsza:-) |
dyrlo | 26-10-2008 19:29:13 [#49] |
---|
Ja też finansowo to rozwiązałam :-)))
A skarby miałam przez ok. 5 lat też 2, ostał mi się jeden. Zmienił miejsce zamieszkania na ośrodek akademicki.
Chociaż dwa kolejne, pod wodzą głównego też są "fajni";-) |
walkiria57 | 26-10-2008 20:05:38 [#50] |
---|
#42
Wydaje mi się, ze chodzi tu o rodzaj szkoły.
Nauczyciel informatyki w szkole podstawowej nie uczy naprawy komputera, ale jego obsługi.
Ja bardzo dobrze gotuję, ale mąż by mnie zabił, gdybym próbowała grzebać w instalacji gazowej. Może by zrestą nie zdążył zabić... |
|