Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Okienka- mobbing, czy koniecznośc?
strony: [ 1 ][ 2 ]
beera18-08-2003 12:07:42   [#01]

Co roku zastanawaiam się jaki mam stosunek do okienek..
gdy byłam n-lem nie przeszkadzaly mi- i tak siedziałam w pracy dlużej niż pensum.

Odkąd jestem dyrkiem staram się tak budować plan, zeby tych okienek nie bylo- co jest proste w malej szkole

Ale...

Czy te okienka nie są jednak konieczne?

Taki czas na dokumentację, przygotowanie pomocy na ksero, zadzwonienie w sprawie wycieczki...

Kiedy o tym głośno mówię , to wychodze zawsze na podłą świnię- no bo jak to??
zabierac czas, czas, w ktorym belfer musi już lecieć do inej szkoły, musi lecieć po dziecko do przedszkola..
i slyszę, że  "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"

I myslę sobie- hm..rzeczywiście zależy :-)

Tym belfrom, ktorzy i tak są w szkole dłużej jedno-dwa okienka nic nie robią. Dla tych, którzy znikają po dzwonku może są nawet potrzebne?

Więc zaraz zabieram się do planu.

Chyba w tym roku będzie to plan z okienkami. Okienkami nie z przypadku lecz z przemyśleń ...

Okienka- jesteście za , czy przeciw?

Majka18-08-2003 12:32:59   [#02]

za

U nas każdy (tradycja) ma 2 okienka. Kim obsadzać doraźne, jeśli nie ma wolnych ludzi? Czasem w planie wychodzi więcej dziur, ale to już jest dogadywane z nauczycielami indywidualnie.

Większość swoje okienka lubi :)) Kiedy się raz tak udało, że w tym samym czasie "wolną" godzinę mieli wszyscy poloniści, zespół przedmiotowy hulał jak nigdy :-))

ewa18-08-2003 12:40:20   [#03]

no i zapewniają możliwość stażystom i opiekunom obseracji zajęć :-)) zespoły hulają, staż idzie bez przeszkód,  same zalety asiu żadem tam mobbing ( byle nie za wiele )
:-)))

Renata18-08-2003 12:41:38   [#04]

Asiu, uzbierasz długą listę tych za i tych przeciw..;)

W planie naszej szkoły mamy ujęte po 2 okienka, czasem zdarza się i więcej. Wynikają one przede wszystkim z organizacji pracy, a więc to te z przemyśleń.:)
Każdy z nas po przyjściu do szkoły sprawdza na tablicy ogłoszeń, czy nie ma zastępstwa podczas swojego okienka. Jeśli nie, czas wykorzystuje do pracy własnej. Każdy przyjmuje to za oczywistość. I jest ok:)

Renata18-08-2003 12:42:58   [#05]

hi, hi, hi...

i nawet więcej za..;)))
beera18-08-2003 12:45:22   [#06]

:-))

No tak- zawsze Ci "za" to Ci, co w szkole mają ciut inne znaczenie.

majka, renata- :-))) czyli wszystko jasne

czyli okienka robię!

A swoją drogą- celowo użyłam slowa mobingg. Bedąc na inym forum dowiedziałam, się, że tym slowem można określić w zasadzie wszystko.Nawet dyżur podczas przerwy :-)))))

Marek Pleśniar18-08-2003 12:55:46   [#07]

jestem za

to znaczy okienkami a nie mobbingiem:-) A podczas okienek można za to zastosować jogging. Też modne:-)

Karolina18-08-2003 13:31:57   [#08]

Ja tam lubię....nie 7 ale takie 2 mogą być. ;-)

Człowiek  spokojnie połazi po szkole - czaszem jak chodze to mam ochotę napisać sobie na czole mam okienko :-) coby nikt nie pomyślał, że się szlajam. Z takim czystym sumieniem chodzę, zaglądam, szykuję, poprawiam...na plotki gdzies wskocze do innego okienka..itd.. ;-)

Marek Pleśniar18-08-2003 14:12:55   [#09]
na forum popisze:-))
Renata18-08-2003 14:29:11   [#10]
w rzeczy samej..;))
violka18-08-2003 17:23:42   [#11]

mnie zawsze przydawały się takie okienka - można było spokojnie siąść i pomyśleć, gazetę poczytać, czasami dzięki temu nie musiałam zabierać klasówek do domu 

poza tym jeszcze inny aspekt - higiena pracy - jeden znajomy wf-ta też lubi okienka, 6 godzin pod rząd nie jest wcale lekko,  ja sama nie umiem siedzieć na lekcji i po trzech godzinach lecę z nóg (nie żebym krążyła jak sęp, ale przy moim 150 cm, siedząc za biurkiem zaczepiam nosem - biurko duże do robienia doswiadczeń) 

i kolejny argument za - zamiast siedzieć często gęsto po lekcjach, wiele można zrobić między lekcjami i łatwiej wtedy wytłumaczyć w domu "dlaczego tak późno, przecież lekcje skończyłaś o ....."   ;))))

Asiu, święta racja:  "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" - ja teraz, też nie wiem dlaczego, wbrew własnym przekonaniom i z własnej nieprzymuszonej woli tak kombinuję, by nauczyciele nie mieli okienek, a jaka jestem z tego zadowolona jak się uda !

Majka, ale żeby tak wszystkim polonistom razem !? świetne, tak proste, że aż genialne, a pamiętam jakiś stary wątek, jak motywować do pracy zespoły nauczycielskie

okienka z przemyśleń - muszę sobie to poważnie przemyśleć

annah18-08-2003 17:25:12   [#12]

u nas jest 4, 5 okienek

ale brak okienek jest też zły

informatyk układający plan lekcji przy którejś tam zmianie osiągnął mistrzostwo świata i zrobił po 2, 3 okienka i .... zaczęły się schody, bo nie miał kto chodzić na zastępstwa

Mariola18-08-2003 18:09:17   [#13]

u nas w szkole

nie ma okienek w planie , ale szkoła pracuje na dwie zmiany.
Jeżeli ktoś ma coś do zrobienia to robi raczej przed lekcjami, bo nigdy nie ma tak,żeby zaczynać wszystkie dni na 8.00 rano (właściwie ta 8.00 bardzo rzadko sie zdarza).
Jednak pracowałam w szkole gdzie okienek w planie miało się bardzo dużo, a niektórzy przychodzili nawet dwa razy do szkoły (!). Wtedy dyrekcjia nie była w stanie nadążyć, kto bumeluje a kto faktycznie ma okienko , a życie towarzyskie kwitło... ;-)

Wszystko jest dobre, nawet okienka, byleby nie było w nadmiarze... :-)
Macia18-08-2003 18:09:25   [#14]

A może

ktoś słyszał o okienkach w przedszkolu? Ja się czasem nad nimi zastanawiam kiedy n-lki marudzą mając raz w tygodniu ciurkiem 7 godzin z dziećmi, ale na hasło okienka szybko przestają.
Iwona218-08-2003 22:01:27   [#15]

W mojej szkole też mamy planowane okienka - różnie - 1 lub 2 (bardzo rzadko 3).

Mnie one pasują - mogę posprawdzać klasówki, dyktanda, posiedzieć w Internecie (a co?), poklachać, iść na obiad... iść na zastępstwo...

Ale macie rację - są osoby, które na hasło

okienko bardzo się wkurzają - "bo to takie marnowanie czasu" - zresztą wiecie jak to jest...

Zgadzam się z tym, co stwierdziła Mariola - Wszystko jest dobre, nawet okienka, byleby nie było w nadmiarze... :-)

mika18-08-2003 22:21:33   [#16]
Uwielbiam okienka bo zawsze można wtedy z kimś pogadać a czasem nawet popracować. Układając teraz plan staram się nie robić więcej niż po dwa, ale to wynika raczej z potrzeba (zastępstwa) niż moich własnych upodobań:) Staram się unikać okienek przy tych, którzy źle je znoszą. Wniosek taki: okienka są potrzebne, ale jak wszystko z rozsądkiem.
Marek Pleśniar19-08-2003 00:05:09   [#17]

:-)

a co to poklachac?
Iwona219-08-2003 00:12:15   [#18]

Marku

poklachać = poplotkować (to po śląsku)

;-)

ElaM19-08-2003 22:45:39   [#19]

tak sobie weszłam na forum w przerwie układania planu i... strasznie się ucieszyłam czytając o tych okienkach. Bo wychodzi mi po 0 do 5 okienek i nijak nie moge sobie z nimi poradzić. (ale pracuję na d tym:))Nie lubię "burczenia" jak pokazuję plan, ale i tak przecież wszystkim się nie dogodzi....

Niestety podobno są dobre plany komputerowe, ale cena jest poza zasiegiem:(

Iwona220-08-2003 13:18:50   [#20]

ElaM

ale 5 okienek to bym chyba nie chciała mieć :(
beera20-08-2003 13:52:15   [#21]

;-))

no.... pieć to wersja maksimum :-)))

cieszę się, że dotknęłam tych okienek- pisałam z obawą, ze mnie tu ochrzanią zaraz wszyscy, a tu proszę :-))

Mariola20-08-2003 14:04:11   [#22]

cha!

właśnie wróciłam ze szkoły.
U nas jeszcze dzisiaj nie był zatwierdzony arkusz organizacyjny.
Prezydent się uparł,że każdy nauczyciel ma mieć goły etat i tyle.
W naszej szkole pojawiło się już 9 nowych nauczycieli (większość to tegoroczni absolwęci i zupełnie dla nikogo nie ma znaczenia, że w następnym roku może dla nich nie być godzin- najwyżej klasom zmieni się nauczycieli).
Pozostało jeszcze po jakieś 2-4 -6 godzin z kilku różnych przedmiotów i widać jak dyrek wydeptuje ścieżkę od szkoły do urzędu miasta :-(
Planu nie da się ukaładać bo nie ma z czego.
A swoją drogą to właśnie w ten sposób można rozbić tzw. renomowane szkoły...
Ale to już zupełnie inna para kaloszy...
Majka20-08-2003 14:23:10   [#23]
Zostaniecie szkołą ćwiczeń ;))
Karolina20-08-2003 14:47:10   [#24]

Mariola - pocieszę Cię, że z tymi "gołymi" to słyszałam, że i u nas tak ma być. Jakieś odgórne czy coś?? :-(

No - w wersji "goły" plus 5 okienek to ja już też byłabym przeciw :-)

Anka L20-08-2003 15:34:15   [#25]
u nas są najwyżej po dwa okienka, ale są osoby bez okien- tym się zazdrości
okienko lubię tylko wtedy, gdy nie muszę iść na zastępstwo do nieznanej klasy albo na w-f na korytarzu :-(
Ewa z Rz20-08-2003 15:43:49   [#26]

Anka,

przecież Ty jesteś polonistką, to dlaczego wf?!

Gaba20-08-2003 16:05:29   [#27]

jaaaaasne

z tymi gołymi etatami, to próbują i u nas... no wicie - rozumicie, jak zwlaczyć bezrobocie w gminie akademickiej, gdzie kilka (naście) uczelni wyższych produkuje bezrobotnych? Gdzie na pęczki absolwetów wszelkiej maści... jak przecież KN tylko broni, borni i wiżąe ręce.

co zrobić, kiedy ci serce pęka i odprawiasz świetnie wykształconych młodych, a masz takich niektórych (oczywiście niektórych) z nadania, że te takie święte to wysiadają w Indiach. Ej, to wszytsko nie gra, i tyle.

To nieładny mechanizm - wywierać naciski poprzez arkusz, ale oni tak próbują cos tam wymusić, bo niewiele się da w ogole zrobić.

 

Precz z KN!

stolarek20-08-2003 16:09:56   [#28]

Z przymrużeniem oka dla Ewy

,,Ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu" W. Oczko.
mika20-08-2003 16:43:07   [#29]
Ja już ułożyłam a właściwie asystowałam mojej genialnej koleżance, która z układania planu robi prawdziwą sztukę. Okienek jest bardzo niewiele, najwyżej dwa i też gołe etaty. Usłyszałam ciekawostkę przy układaniu owego planu. Kiedy w klasie 1-3 robię angielski lub religię albo jedno i drugie od rano to nauczyciel nauczania zintegrowanego twierdzi, że ma dwa okienka od 8.00. Genialne, nie wiem jak oni na to wpadli, ale ja na pewno będę w takim razie sprawdzała czy są w pracy od 8.00.:)
Karolina20-08-2003 16:44:02   [#30]

to haslo na dole postu - Gaba!! :-)

zaraz widać, że wróciłaś :-))

znaczy... powoli wszyscy na swoim miejscu;-)

Majka20-08-2003 17:06:58   [#31]

Mika :)

Ten gatunek geniusza gnieździ się w każdej szkole :)))
Anka L20-08-2003 17:17:36   [#32]

Ewa z Rz. :-)

nie lubię być wysyłana na zastępstwa wf ;-(

nie tylko na okienku

Ewa z Rz20-08-2003 18:33:25   [#33]

Aniu,

Ja na twoim miejscu robiłabym na zastępstwach język polski (przecież wszyscy maja ten przedmiot), bez względu na to za kogo te zastępstwa są...
annah20-08-2003 18:48:56   [#34]
Ewa, język polski na korytarzu? ciekawe rozwiązanie ;)
Anka L20-08-2003 19:09:00   [#35]

annah

albo w szatni ;-)))

na wf bywają grupy łączone IV i V klasa, ale musiałabym się gimnastykować, jak to na wf ;-)

Anka L20-08-2003 19:15:54   [#36]

a tak serio

zwykle, gdy jestem wysyłana na zastępstwo, robię polski
czasami, jeśli jest to zastępstwo planowane z wyprzedzeniem, umawiamy się z nauczycielem prowadzącym jaki materiał realizować i nie ma wtedy takiego znaczenia na jaki przedmiot idę
Iwona220-08-2003 20:55:01   [#37]

Mika :-)))

Ja z nauczania zintegrowanego...

Trzy razy w tygodniu mam na 12:30 - to ile mam okienek? Ale się obśmiałam. Dzięki!!!

;-))))))))))

Zola21-08-2003 00:40:52   [#38]
fantastycznym pomysłem są gołe etaty w LO, nauczyciel np. polonista ma 18 godzin, w tym dwie klasy 4  a  w nich łącznie 8 godzin, to od maja ma tylko 10 a bierze za całość.Nie wszystko nadrobi maturami i zastępstwami.
dorota21-08-2003 10:17:34   [#39]

Asiu!

Nikt nie lubi okienek, gdyż nie zawsze właśnie w okienku można pozałatwiać różne sprawy. Zwykle, jak znam zycie trzeba jeszcze zostawać po lekcjach. W zeszłym roku przychodziłam na 8 i po wierszej lekcji miałam okienko. Nikt w tym czasie nie "okienkował" więc nie było z kim pogadać. Dziennika uzupełniać nie mogłam, gdyz był niezmiernie potrzebyny pani katechetce, a zeszyty - zwykle sprawdzam na bieząco. Taka godzina była dla mnie godziną straconą.

"Okienko" jest to niepłatna godzina i jest się dłużej w pracy. Jednakże zdaję sobie sprawę ,że czasami trudno ułożyć plan bez okienek. Należy się jednak starać, aby było ich jak najmniej. Pozdrwiam

AnJa21-08-2003 15:51:09   [#40]

Goły etat w LO

Zolu! Pomysł świetny, zwłaszcza jesli dogadasz sie z sąsiednią szkołą maturalną i i u nich też podobny wic zastosujesz - masz razem 36 godzin, od maja 20, kasę bierzesz za 2 etaty :-). Jest tylko problemik: wredny płatnik globalny, czyli organ prowadzący zna te numery, wie o stosownych zapisach w rozporządzeniu  MENiS i w arkuszu organizacyjnym życzy sobie rubryki: godzin nauczyciela w rozliczeniu rocznym :-( .I, o horrendum!!!, nie chce :- (((( zatwierdzić zestawu: godzin etatowych -18, godzin nauczyciela - 20, godzin n-la w rozliczeniu rocznym -17,5  nakazując zmniejszenie proporcjonalne etatu (i oczywiscie wynagrodzenia zasadniczego oraz jego pochodnych) albo dołożenie godzin, żeby ten etat dozbierać.

mika21-08-2003 16:11:21   [#41]

Iwona, według moich obliczeń 12 okienek:) Trzeba przyznać nauczyciele w pomysłach są jednak bardzo twórczy.

AnJa21-08-2003 16:32:20   [#42]

Mika, Iwona2 przepraszam, dlaczego jako okienka liczycie  tylko godziny miedzy 8 a rozpoczęciem zajęć?

A ile okienek ma nauczyciel, który ma przydzielone 20 godzin,codziennie zaczyna o 8 i kończy po 4 godzinach? :-).Wg Karty obowiazują nas przecież 40 godziny i 5 dniowy tydzień pracy ! A tu  od circa 12 do 15 codziennie po 4 okienka! ;-) To dopiero mobbing!

ElaM21-08-2003 17:24:32   [#43]

robię postępy

Już tylko kilku nauczycieli ma po 3 okienka! Ale dalej wysilam mózgownicę.

Dorotko - czy naprawdę godzina w szkole musi być czasem straconym? Przecież można coś poczytać, przygotowac się do zajęć, pójść na obserwację lekcji jako opiekun czy choćby posurfować w czytelni w Internecie. Pewnie że nadmiar okienek nie jest wskazany, ale ja zawsze miałam co na nich robić. Pozdrawiam:D

mika21-08-2003 18:02:51   [#44]
AnJa, podoba mi się Twój tok rozumowania w ten sposób to chyba udało mi się zmobbingować całe grono:)
mika21-08-2003 18:08:29   [#45]
Miało być, że nie podoba mi się. Wyszłam na mobbingowca. A tak poważnie, ułożenie planu by przynajmniej większość była zadowolona jest naprawdę trudna, więc chyba należy nam się trochę żartów.
Mariola21-08-2003 18:17:12   [#46]

Zola

u nas nie płacą tak jak u Was :-(
W tym roku, za matury nikomu nie zapłacili, a godziny po odejściu klas czwartych odbiera się od września.
Czyli pracuje się np. 22 godziny a otrzymuje się jak za 18.
Zależy ile ma się klas czwartych :-(((
Zola21-08-2003 20:05:51   [#47]

Mariola

dobrze ,że nie jesteśmy sami
Gaba21-08-2003 21:22:12   [#48]

pióreczko do tyłeczka i jazda zamiatać...

...a tak za wykopki byście się dziewczyny nie wzięły, zrobiły coś pożytecznego wreszcie, a nie tak siedzieć za biurkiem, kawę pić, albo kto to widział w pracy pisać na komputerze, legalnie w gry z dzieckami grać...

szkandał, szkandał pani Dulska! Świat na głowie stoi - nic nie robiom, kawę pijom i jeszcze chcom pieniędzy.

Zola21-08-2003 22:18:28   [#49]

Gaba ????

;-)))))))))))))))))
annah21-08-2003 22:30:23   [#50]

Gaba? za długo plan lekcji układałaś, czy przyszedł męczący rodzic i coś Ci nakładł, co? ;););)

ale na rodzica to za wcześnie... więc to nie może być to...
co Gabusiu Cię męczy, powiedz nam... :))))))))))))))

a teraz z innej beczki 
mam pytanie: na jakim programie układacie plan lekcji w szkołach gdzie jest tak 50 odziałów i więcej?

strony: [ 1 ][ 2 ]