Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
informatyk, matematyk, czy inne dziwo???? |
beera | 18-08-2003 08:54:31 [#01] |
---|
Mam chłopaka tzn- mam chłopaka, którego chciałabym zatrudnić. jak sądzicie, czy w sposób prosty rozumując facet po studiach inżynierskich na kierunku "informatyka" w zakresie :specjalność: Informatyka matematyczna" ma kwalifikacje do informatyki, czy nie? (pomijam pedagogiczne przygotowanie w tych dywagacjach" W zasadzie rozporządzenie mówi: "na kierunku zgodnym z nauczaną specjalnością" jak byście to zakwalifikowali? |
BożenaB | 18-08-2003 12:30:48 [#02] |
---|
To jeszcze ja dołożę podobny problem. Przyszedł kandydat (licencjat) ze specjalnością: Fizyka informatyczna. Według nazwy miałby kwalifikacje do nauczania fizyki, ale co to takiego fizyka informatyczna? Czy ma kwalifikacje do nauczania informatyki? On twierdzi, że do obu przedmiotów - tak im mówiono na uczelni. |
beera | 18-08-2003 12:46:15 [#03] |
---|
Ten moj też twierdzi, ze ma kwalifikacje do matematyki i infy :-) |
Janusz Pawłowski | 18-08-2003 13:33:20 [#04] |
---|
Informatyka matematyczna to informatyka - w aspekcie matematycznym. Znaczy - informatyk, przy czym dobrze zna aspekty matematyczne informatyki. Nie znaczy to jednak, że jest matematykiem. Matematyki miał bowiem na tyle, na ile występuje ona w informatyce ... no może trochę więcej, ale na pewno nie tyle, aby dało mu to uprawnienia do nauczania matematyki. Przykłady: Matematyka ekonomiczna nie daje wystarczającej wiedzy do uprawiania zawodu ekonomisty. Fizyka jądrowa nie upoważnia do zajmowania się inseminatorstwem. Lepsze przykłady: Męska kobieta jest kobietą, a nie mężczyzną - choć pewnie spodnie nosi. Mały wieloryb jest wielki i tyle. Damski bokser nie jest damą - choć z bokserem też niewiele ma wspólnego. Oczywiście można znajdować przykłady przeciwne: Polityka celna - to jedynie niewielki obszar polityki (tej prawdziwej). Polityka kadrowa, to już zupełnie nie polityka, tylko kadry. Tak więc - rozsądkiem należy się kierować. Informatyka, to informatyka, fizyka, to fizyka. Elementy (specjalność) owych to jedynie nacisk położony, a nie pełny zakres wiedzy. |
Marek Pleśniar | 18-08-2003 14:06:57 [#05] |
---|
przemawia do mnie taka argumentacja (zwłaszcza podparta przykładem fizyki jądrowej;-) Jak widać nauczyciele, nawet ci z zerowym stażem natychmiast się na wszystkim znają:-) |
fredi | 18-08-2003 18:55:02 [#06] |
---|
to ja dorzucę : elektronika z informatyką, to już nie elektronika informatyczna. Tz. i elektronik i informatyk? |
Janusz Pawłowski | 18-08-2003 20:46:28 [#07] |
---|
A kawa z cukrem to kawa, czy cukier? Będziesz ją pił, czy słodził nią herbatę? "Elektronika z informatyką", ja odczytuę tak, jak drzewiej się to nazywało: "elektronika z elementami informatyki". I nie mam wątpliwości co to jest. |
fredi | 18-08-2003 21:40:18 [#08] |
---|
no chyba nie? Elementy infiomatyki to nie to samo co informatyka, tak jak podstawy elektrotechniki to inny przedmiot niż elektrotechnika (przy okazji pytanie ,który z przedmiotów obejmuje szerszy zakres ? podst. elktr. czy elektr.?) |
Marek Pleśniar | 18-08-2003 21:45:20 [#09] |
---|
im głębiej w las tym więcej drzew. Już nie bardzo wiem o czym był wątek;-) o ile pomnę to na początku dziewczyna napisała "mam chłopaka" ;-) |
Janusz z W | 18-08-2003 21:50:50 [#10] |
---|
I temu chłopakowi... ...trzeba zazdrościć. ;-) |
fredi | 18-08-2003 21:55:57 [#11] |
---|
ja też mam chłopaka. "Elektronika z informatyką Dostaje pracę. ...trzeba zazdrościć. ;-) |
Janusz z W | 18-08-2003 22:12:36 [#12] |
---|
I temu chłopakowi... ...trzeba zazdrościć Asi, Fredi. ;=) |
BeataD | 19-08-2003 12:28:22 [#13] |
---|
A zauważyłyście dziewczyny... jaki się męski wątek zrobił z normalnego pytania????
A ja nie mam chłopaka :-(((
Idę się ciąć..... |
beera | 19-08-2003 12:34:00 [#14] |
---|
;-))) mam chlopaka, ale gdybym miała wybierać chcę tego jądrowego choćby nawet był to fizyk ;-)) |
Gaba | 20-08-2003 01:54:10 [#16] |
---|
hihihi, nie wytrzymałam... |
Bożena | 20-08-2003 12:59:37 [#17] |
---|
ale się uśmiałam w tak pochmurny dzień |
Jan z T | 20-08-2003 21:54:48 [#18] |
---|
Matematyka bokserska;-) Czy ja zwsze muszę mieć inne zdanie niż JANUSZ? Wiem o jego przygotowaniu matematycznym, wiem o doswiadczeniu informatycznym, ale zupełnie mi nie pasuje co ON pisze:-((( Matematykiem się NIE jest po ukończeniu studiów na tymże kierunku. To dużo więcej trzeba!!! Trzeba myśli pozwalajacęj nie tylko na rozwiązywanie równań różniczkowych i jakiś układów całkowych... Trzeba po prostu myśleć i myśli wykorzystywać do także i matematycznych czynionych problemów! Jeśli tego braknie - to żadne doktoraty z matematyki nie pomogą. Pozdrawiam bardzo życzliwie:-)))
Jak to było z Tą męską KOBIETĄ... Poważnie??? Wiesz co - zapytałeś mnie na zlocie czy nie przesadzam z rękawicami bokserskimi? Nie odpowiedziałem... Nie radzę próbować przede wszystkim ze wględu, że niekłamany podziw żywię :-))) |
Janusz Pawłowski | 20-08-2003 23:19:13 [#19] |
---|
To było na temat, do śmiechu, dla pofilozofowania, czy aby se ino napisać? Bo nie bardzo jarzę i nie wiem, czy mam odpowiadać, skoro się do mnie zwracasz, czy ino poczytać. Naprałeś się, że o jakichś próbach i nieradzeniach piszesz? Po co to? |
Jan z T | 21-08-2003 00:19:57 [#20] |
---|
Janusz... A nie można tak zwyczajnie potraktować i z Uśmieszkiem? :-))) |
Gusia | 21-08-2003 12:26:26 [#21] |
---|
A ja mam męża ... i co mam na to poradzić hehehe ;-) a godzin dalej nie mam :-) Pozdrawiam niedługo czas do pracy :) | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|