Forum OSKKO - wątek

TEMAT: klasy wielozawodowe
strony: [ 1 ]
fredi17-08-2003 17:21:13   [#01]

w oddziałach wielozawodowych nauczanie przedmiotów zawodowych teoretycznych odbywa się odrębnie dla każdego zawodu przez okres 4 tygodni w każdej klasie, w wymiarze 34 godzin tygodniowo.

A czy mozliwe jest prowadzenie zajęć w takiej klasie przez cay rok po 4 godz. tygodniowo?

AnJa17-08-2003 19:28:23   [#02]

Coś nie gra

 Klasy wielozawodowe stworzono po to, żeby dać ubogiej zwykle młodzieży możliwość uczenia się zawodu blisko swego miejsca zamieszkania w sytuacji, gdy nie uda się , z braku chętnych utworzyć klasy jednozawawodowej (lub nawet jeśli w pobliżu nie ma szkoły mającej nauczycieli teoretycznych przedmiotów zawodowych) - przynajmniej tak myślę, bo innych motywów nie widzę! Dzieciaki w tych klasach mają zajęcia przez 3 dni, przeciętnie po 6 godzin dziennie, pozostałe 2 dni normalnie, czasami ciężko, prawie za darmo (płaca ok. 100 zł/msc) pracują. Przedmiotów teoretycznych uczą się na wyjazdowych kursach, niektórzy w macierzystej szkole, jeśli ta akurat ma nauczycieli ich specjalności i chcieli oni i potrafili napisać program(lub ściągnąć od kolegów z CKP). Sorki za marudzenie, ale:

1. Jeśli masz klasę wielozawodową z kilku ci najmniej specjalnościami, to jak zorganizujesz im te lekcje - masz fachowców od wszystkich przedmiotów, żeby uczyć w równoległych grupach ( o min. ich liczebności prawem opisane i finansami blokowanej nie wspomnę)?

2.Masz klasę wielozawodową tylko z nazwy ( u nas to się zdarzało parę lat temu z piekarzami), masz też nauczycieli - to po co tworzyłeś klasę wielozawodową zamiast systemu tradycyjnego ( u nas nie było fachowców)?

Oczywiście przeszkód dla tego co proponujesz większych nie ma  -KO przy zawodowcach idzie bardzo na rękę- ale tak po ludzku:

1.Dokładasz dzieciakom do tych 6 godzin dziennie jeszcze 2 i 2 x1, mają razem 7,7 i 8 dziennie. Niektórzy z nich są nieźle zmęczeni , mogą być po 2 zmianie a nawet nocce(wiem, że zabronione!)

2.Zabierasz im miesiąc odpoczynku od pracodawcy - często ich jedyne rozstanie z nimi.

fredi17-08-2003 20:49:25   [#03]

Masz klasę wielozawodową tylko z nazwy ( u nas to się zdarzało parę lat temu z piekarzami), masz też nauczycieli - to po co tworzyłeś klasę wielozawodową zamiast systemu tradycyjnego ( u nas nie było fachowców)?

dokładnie tak.

Tworząc klasę nie wiedziałem , ze akurat 32 zechce być piekarzem.

Dokładam 4 godz. tygodniowo, ale nie jadą na kurs który sporo ich kosztuje. w porzednim roku kilka osób nie stac było na wyjazd.

AnJa17-08-2003 21:54:52   [#04]

Jasne. Zrób więc ten kurs u siebie - tyle, że przeznacz na niego jakiś sympatyczny miesiąc - np. maj gdy jest mniej klas i nauczyciele wolniejsi. Tyle, że od jakiegoś czasu  dyskutuje się(przynajmniej u nas), czy kursów dla wielozawodowców nie powinny robić tylko CKP. W ub. roku sąsiednia  szkoła podczepiła się pod CKP organizując to u siebie a im płacąc tylko bardzo skromny haracz za obsługę administracyjną(za firmowanie wystarczyło-"dziękuję!"). W tym roku zdaje się, że załatwili sobie formalnie w kuratorium.

Aha! Gdybyś chciał dołożyć te 4 godziny w tygodniu, a tym samym  nie potrącać nauczycielom przedmiotów ogólnokształcących (bo nie tracą przecież miesiąca) - możesz mieć kłopoty! Z bliżej nieznanych powodów szeptana wieść niesie, że o te godziny i tak trzeba zdjąć z rozliczenia rocznego. Dlaczego (tradycyjne klasy mają je wszystkie) i jak te ułamki godzin w planie lekcji ująć - nie dociekałem; od 1 września nie mam u siebie zawodówki, w tym roku były wygasające III klas, więc i motywacja dla dociekań była nikła:-)

fredi17-08-2003 23:51:44   [#05]
Dziękuję za rady.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]