Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Braki po inwentaryzacji |
beera | 14-08-2003 09:45:25 [#01] |
---|
mam zagwozdkę. Zrobiłam zliczanie sprzętu sportowego , nie ukrywam, ze z przekonaniem, że braki, bedą duże. Oczywiście braki są duże . Mam potrzebę, zeby choć za częśc tych braków obciązyć n-la. Czy ktokolwiek z Was ma za soba jakies doświadczenie w takiej sprawie? Wiecie jak wygląda procedura? |
Karolina | 14-08-2003 12:19:01 [#02] |
---|
matko a co on zrobił z tym sprzętem? :-) kiedys juz tu było o sprzedawaniu, ale to raczej dzieciaki...:-) Sprzęt sportowy ma to do siebie, że ulega koszmarnemu zużyciu w tempie straszliwym... wpiszcie, że piłki popękane, kijki połamane i tam takie... nie moze być? ;-) chyba, ze tego było naprawde dużo..tzn ile? |
beera | 14-08-2003 12:20:42 [#03] |
---|
Karolina.. mi to już nie chodziło o te pieniądze ale o pewna zasadę. Mam bowiem wrażenie, że trochę było w tym lekceważenia i posiadania wszystkiego w .... Ale już wiem, ze to nie takie proste- pewnie się skończy na innych karach... |
Karolina | 14-08-2003 12:26:55 [#04] |
---|
Zapewne musisz indywidualnie sprawę potraktować. Jeśli było lekceważenie... my mamy tak mało wszystkiego , że jak oka w głowie pilnujemy coby mieć z czym pracować od września. Najgorzej jest zawsze w ostatnim tygodniu roku szkolengo - wszyscy chodzą i pozyczają: na polski, matematykę i inne.. Zapisujemy to skrzętnie kto brał, bo faktycznie ginie w ten sposób potem piłka i mamy problem. To jest kwestia organizacji. |
emeryt | 14-08-2003 13:19:03 [#05] |
---|
podobny problem..... miała Rena.Może coś podpowie. |
Janusz z W | 14-08-2003 19:06:08 [#06] |
---|
Czy wszystko "gra" formalnie? Asiu czy inwentaryzację przeprowadzałaś zgodnie ze swoja instrukcją? Czy instrukcja zgodna jest z Ustawą o rachunkowości? Czy pracownik, o którym mówisz był faktycznie materialnie odpowiedzialny za powierzony sprzęt? |
beera | 14-08-2003 19:51:46 [#07] |
---|
no właśnie... Zdaje się , że zaczynają się schody;-) AnJa napisał do mnie tak- Możesz iśc do sądu,tyle, że papiery wtedy musisz mieć na maxa - co przy dokumentacji inwentaryzacyjnej jest raczej niemożliwe Wiem juz, ze pewnie nie będe się pchala w wielką awanturę , Trochę więc popsuję wrześniowy humor delikwentowi i tyle mojego. |
Małgorzata | 15-08-2003 16:50:05 [#08] |
---|
Asiu, tak na pocieszenie powiem, co zrobiła moja dyrektorka - inwentaryzacja biblioteki. Ponieważ doszła do wniosku, że braków nie może być, no bo książki są u czytelnika lub na półce, kazała sekretarce jeszcze raz przepisać arkusze i w miejscu, gdzie były braki wpisać u czytelnika....No i w ten sposób zakończyła problem braków! Pozdrawiam! |
rena | 15-08-2003 19:54:25 [#09] |
---|
Do Zdzisława F. Jaki podobny problem ? To był zupełnie inny PROBLEM! Wywiezienie sprzętu sportowego znacznej wartości poza szkołę czyli do domu (tylko nie wiem do czyjego ?) Postraszyłam prokuratorem i tyle. Wszystko przywieziono tego samego dnia. Pozdrawiam. |
beera | 17-08-2003 20:33:30 [#10] |
---|
Malgosiu :-) Przez wolny czas zupełnie zapomniałam o tym, ze jakas inwentaryzacja, jakies braki... Jutro pojdę do szkoły i korzystając z podpowiedzi dopiszę w inwentaryzacyjnych rubrykach "pilka- u piłkarza" ;-)))) |
AnJa | 17-08-2003 22:27:34 [#11] |
---|
A "Kula u kuglarza "?:-) Tylko nie zapomnij uzupełnić rubryki "Podpis osoby materialnie odpowiedzialnej". Własnoręcznie :-)) | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|