Forum OSKKO - wątek

TEMAT: awans zawodowy a kwalifikacje
strony: [ 1 ]
Bodzio11-08-2003 10:29:28   [#01]
Uprzejmie proszę o wyjaśnienie nastepującego problemu dotyczacego awansu zawodowego nauczyciwela:
1.Nauczyciel został zatrudniony w gimnazjum w dniu 1.09.2000 r jako nauczyciel matematyki mając ukończony licencjat o specjalności ogólnoopedagogicznej.( czyli bez kwalifikacji do nauczanego przedmiotu).
2.Nauczyciel ten z dniem 1.09.2000 rozpoczął staż na na stopień nauczyciel amianowanego ( co wynika z przedstawionego i zatwierdzonego planu rozwoju zawodowego).
3. Zaświadczenie podpisane prtzez dyrektora mnówi ,że przez cały okres stażu ten nauczyciel prtacował w pełnym wymiarze czasu pracy jako nauczyciel matematyki.
4.1.09.2002 nauczuciel ten ukończył studia podyplomowe z matematki.
5. W czerwcu br uzyskał pozytywną opinię za okres stażu i złożył dokumenty w celu przystąpienia do egzaminu na nauczyciela mianowanego.
Czy właściwym jest w tej sytuacji stwierdzenie,że w chwili składania dokumentacji ma kwalifikacje do nauczanego przedmiotu i może przystąpić do tego egzaminu mimo pracy przez okres 2 lat szkolnych bez takich kwalifikacji?
Czy nauczyciel taki powinien zaczynać staż tylko wtedy gdy ma kwalifikacje do zajmowanego stanowiska?
Bodzio11-08-2003 10:29:44   [#02]
Uprzejmie proszę o wyjaśnienie nastepującego problemu dotyczacego awansu zawodowego nauczyciwela:
1.Nauczyciel został zatrudniony w gimnazjum w dniu 1.09.2000 r jako nauczyciel matematyki mając ukończony licencjat o specjalności ogólnoopedagogicznej.( czyli bez kwalifikacji do nauczanego przedmiotu).
2.Nauczyciel ten z dniem 1.09.2000 rozpoczął staż na na stopień nauczyciel amianowanego ( co wynika z przedstawionego i zatwierdzonego planu rozwoju zawodowego).
3. Zaświadczenie podpisane prtzez dyrektora mnówi ,że przez cały okres stażu ten nauczyciel prtacował w pełnym wymiarze czasu pracy jako nauczyciel matematyki.
4.1.09.2002 nauczuciel ten ukończył studia podyplomowe z matematki.
5. W czerwcu br uzyskał pozytywną opinię za okres stażu i złożył dokumenty w celu przystąpienia do egzaminu na nauczyciela mianowanego.
Czy właściwym jest w tej sytuacji stwierdzenie,że w chwili składania dokumentacji ma kwalifikacje do nauczanego przedmiotu i może przystąpić do tego egzaminu mimo pracy przez okres 2 lat szkolnych bez takich kwalifikacji?
Czy nauczyciel taki powinien zaczynać staż tylko wtedy gdy ma kwalifikacje do zajmowanego stanowiska?
AnJa11-08-2003 13:21:52   [#03]

Mogę się mylić, ale parę rzeczy mi nie pasuje:

Karta Nauczyciela:

8. Nie można nawiązać stosunku pracy z nauczycielem, który nie spełnia warunków, o których mowa w ust. 5 pkt 2-5, z zastrzeżeniem ust. 9.

 

5. Stosunek pracy z nauczycielem mianowanym i z nauczycielem dyplomowanym nawiązuje się na podstawie mianowania, jeżeli:

1)  posiada obywatelstwo polskie, z tym że wymóg ten nie dotyczy obywateli państw Unii Europejskiej;

2)  ma pełną zdolność do czynności prawnych i korzysta z praw publicznych;

3)  nie toczy się przeciwko niemu postępowanie karne lub dyscyplinarne, lub postępowanie o ubezwłasnowolnienie;

4)  nie był karany za przestępstwo popełnione umyślnie;

5)  posiada kwalifikacje wymagane do zajmowania danego stanowiska;

6)  istnieją warunki do zatrudnienia nauczyciela w szkole w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony.

 

7. W przypadku zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela, w tym w trakcie roku szkolnego, z osobą rozpoczynającą pracę w szkole, z nauczycielem kontraktowym lub z nauczycielami, o których mowa w ust. 5, stosunek pracy nawiązuje się na podstawie umowy o pracę na czas określony.

 

9. W przypadku, o którym mowa w ust. 7, jeżeli nie ma możliwości zatrudnienia osoby posiadającej wymagane kwalifikacje, można za zgodą organu sprawującego nadzór pedagogiczny zatrudnić nauczyciela, który nie spełnia warunku wymienionego w ust. 5 pkt 5.

 

10. Do nauczycieli zatrudnionych na podstawie ust. 9 nie stosuje się przepisów rozdziału 3a. Dla celów płacowych nauczyciele ci są traktowani jak nauczyciele stażyści.

 Moim zdaniem :

-ten nauczyciel nie powinien rozpocząć stażu, a na każdoroczne jego zatrudnienie powinna być zgoda kuratorium,

-dlaczego rozpoczął staż na mianowanego - ktoś dał mu wcześniej stopień kontraktowego? na jakiej podstawie?

Problemem jest oczywiście decyzja dyrektora ustalająca czas stażu, zatwierdzenie planu rozwoju i pozytywna opinia (ocena?) za okres stażu. Tyle, że wg KPA decyzje wydane z naruszeniem praw są nieważne. 

Art. 156. 

§ 1. Organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która:

1) wydana została z naruszeniem przepisów o właściwości,

2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,

3) dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną,

4) została skierowana do osoby nie będącej stroną w sprawie,

5) była niewykonalna w dniu jej wydania i jej niewykonalność ma charakter trwały,

6) w razie jej wykonania wywołałaby czyn zagrożony karą,

7) zawiera wadę powodującą jej nieważność z mocy prawa.

§ 2. Nie stwierdza się nieważności decyzji z przyczyn wymienionych w § 1 pkt 1, 3, 4 i 7, jeżeli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło dziesięć lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne.

 Wreszcie: jeśli złożył wniosek o egzamin, to piłka jest po stronie organu, niech tam się zastanawiają - zresztą chyba to robią, bo postępowania winny zakończyć się do lipca.

Ewa z Rz11-08-2003 21:14:48   [#04]

Prawda, że stosunek pracy nie powinien być z takim n-lem zawarty i nie powinien otrzymać on aktu nadania stopnia n-la kontraktowego, ale tak się stało! - n-l został zatrudniony... A następnie w dniu 6.10.2000 nabył automatycznie (poprzez fakt zatrudnienia) kwalifikacje do pracy na stanowisku n-la matematyki w tym konkretnym gimnazjum (w tym dniu przestało obowiązywać rozporządzenie z 1991 roku o kwalifikacjach n-li).

Od 1.09.2002 ten n-l ma kwalifikacje wystarczające w/g nowego rozporządzenia i może uczyć matematyki w każdej sp i gimnazjum

W tym wszystkim najistotniejsza jest data nadania stopnia n-la kontraktowego. Jeśli stało się to przed 6.10.2000 to dokument ten jest nieważny, co może bez problemu stwierdzić organ. Ale jeśli został wydany  póżniej lub w tym dniu, to sprawa jest sporna i w przypadku uporu n-la może skończyć się w NSA, jeśli organ będzie chciał akt unieważnić...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]