...to zapraszam na stronę kuratorium zachodniopom. Jest tam list, oj ciekawy list

http://www.xoops.kuratorium.szczecin.pl/

Ja na przyklad byłabym zdziwiona, gdyby w dniu służby zdrowia lekarze uwazali, ze ich święto polega na dniu wolnym od pracy.
Podobnie ze strazakami, policjantami kolejarzami, itp.

Podobnie zresztą jak jest z dniem matki - w tym dniu nie brałam wolnego od mojego syna;)

tak czy owak 14.10 to także Dzień Zapobiegania Klęskom Żywiołowym

może to w Jego ramach nie ma lekcji w szkole?

omatko Marek

Nauczyciel=Klęska Żywiołowa?

nie wiem...moze gdyby swieto strażaka, sluzby zdrowia, policjanta było zapisane w jakiejs ustawie ...i w stylu takim jak zapisane jest nasze swieto to tez byłby problem

;-)

znaczy: "dzień taki a taki jest Dniem Strażactwa Narodowego, w dniu tym pożarów nie gasi się, a strażacy grają w orkiestrach strażackich"?

no byłoby to w stylu jak w oświacie

nie czytam już tego wątku, bo w panikę zaczynam wpadać

inaczej go zaplanowaliśmy

przyjemniej, a wy tu...

i nici z przyjemności

bo to okropny dzień

powinien Ustawowo wypadać w sobotę, albo pierwszy dzień wakacji i wówczas sprawa bylaby prosta:)

a wreszcie raz trzeba sobie pomyśleć: dyrektorem się bywa a  nie jest się na wieki wieków

i raz się przestać bać i poczuć się panem na włościach :)

i podjąć decyzję bez lęku

bo jak wywalą z dyrektorstwa, to się wreszcie pracować zacznie i przestanie społecznie udzielać :)))))))))) za parę gorszy: rodzice, dzieci, nauczyciele, projekty, wójtowie, prezydenci, KO, PO-KL, MEN, SIO, PSTRO, FISIO .... ludzie

przyjdzie walec i wyrówna

zmieniłem literówkę

no, jak ktoś wierzy, że się jest, to trzyma się kuroczowo stołka i wszystkiego boi, zawsze mu źle

raz trza se powiedzieć: dyrektorem się bywa :) i wtedy ulży, puści stres i się pójdzie na całość w zgodzie z sercem i z rozumem :)

Pawle - niekoniecznie trzymając się stołka;-)

kurczowo

mozna go puscić a i tak się jest

nie chcę sioę powtarzać - poszukaj szukajką - wyjasniałam kiedyś już;-)

Pawle - nie chodzi o kurczowe trzymanie sie stołka, chodzi raczej o to, żeby robić, to co się robi na pełnej parze - z przeświadczeniem, ze się "jest dyrektorem"

Myslenie, że się "dyrektorem bywa" generuje półgwizdkowość.

====

No ale Ty jestes filozof, to ja nie wiem, jak to własciwei jest u Ciebie:)

(pół roku Cie nie było- gdzieś się podziewał?)

Pawełku- dołączę w mom ulubionym kultowym temacie:-)

 Dyrektorem się Jest- nawet jak się nie jest.

Bo nieważne jest być na stołku, ważne jest BYć. :-)

Pozdrówka. :-)

A DEN mamy wolne- jak dzieci przyjdą - to się zaopiekujemy..ale jakoś nie przychodzą...

gdyby moi uczniowie musieli przyjśc do szkoły byłby to dla nich najsmutniejszy DEN jaki znają:-)

(poprawiłam "moje dzieci" na "moi uczniowie" , bo mógłby ktos pomysleć, ze chodzi o moje prywatne dzieci ... a dla moich prywatnych byłaby to tragedia a nie smutek:-)"

 a u nas i tak by nie przyszli

wybraliby wolność

Jest się CZŁOWIEKIEM wszystkim innym się bywa :))))

ja to mówię w perspektywie całego spaceru po ziemskim padole, a następnie zamieszkiwania w "niebieskiej tancbudzie"... :)

i wtedy człowiek nabiera dystansu... a pracować zawsze trzeba pełną parą... no ale to takie moje spojrzenie :)

i chyba tylko spór o znaczenie słowa....

bo jeśli dyrektor=człowiek i człowiek=dyrektor to ok. :))))))))))))))))))

troszkę to gadanie ludziom o tym że dyrektorem się jest a nie bywa już mnie nuży;-)

dyrektorem się zostaje na zawsze - bo taka jest cena tego zawodu

to żaden luksus ani przywilej, to niedwracalne zmiany;-)

 (u jednych we łbie u innych w zołądku, układzie krążenia u trzecich w zyciu prywatnym itp itd)

to jest cena

i się Kolega od niej nie wymiga gadaniem że Go to nie dotyczy:-)

nie wiem-sprawdzę

ale zgadzam się co do ceny

Marku, w takim sensie jak napisałeś, to zgadzam się :)))) ten żołądek, ta wątroba :)

opłacone

jego problem

forum niech założy i niemerytorycznie czasami odreaguje

w DEN to jakiś dobry obiad można zjeść w ramach integracji

a dla dzieci macie obiady w DEN?

Gabi... to ciekawie macie :)

jak to nic?

trzeba powiedzieć dyrektorowi - może nieświadom?