Forum OSKKO - wątek

TEMAT: uzgadnianie
strony: [ 1 ]
Danka19-07-2003 23:38:32   [#01]
Zmieniam regulamin pracy. W kwietniu dałam ZZ do analizy i zgodnie z U o ZZ czekałam 30 dni na wspólne stanowisko ZZ ( mam dwa ZZ). Wspólnego stanowiska nie otrzymałam więc wystosowałam pismo by zajęli stanowiska osobne. Termin wyznaczyłam do końca maja. Stanowisko jednego ZZ było w terminie o treści, że nie ma zastrzeżeń. Drugi ZZ przedstawił mi pismo 18 lipca ( bardzo grubo po terminie) o treści: regulamin jest mało precyzyjny i wymaga dopracowania. Nie wskazał w którym miejscu coś mu się nie podoba.Po takim stanowisku nie wiem co poprawić i wątpię czy trafię w gusta. Tak może trwać bez końca. Od piątku siedzę i myślę jak rozwiązać tą sytuację. Może ktoś coś podpowie. Przecież to są kpiny.
violka20-07-2003 02:05:28   [#02]

sytuacja jest prosta - jeśli masz pisma skierowane do zz-tów (dobrze by były pokwitowane otrzymałam, wpłynęło) - to w tej chwili sama ustalasz regulamin biorąc pod uwagę stanowisko obu związków oddzielnie  (tzn. dopracowujesz regulamin - precyzujesz "podejrzane" wg ciebie zapisy, czyli najczęściej zmieniasz szyk zdania, zamieniasz słowo na bliskoznaczne, ale łagodniejsze w wymowie - miejsca te pomoże ci wskazać osoba ze świeżym spojrzeniem, ale życzliwa - jeśli zapyta o co chodzi w tym punkcie tzn. że tu jest nieprecyzyjnie lub też nie zna aktów prawnych na podstawie których ten zapis został opracowany)

zgodnie z art. 104 index 2 paragraf 2 Kodeksu pracy ("w razie nieuzgodnienia treści regulaminu pracy z zakładową organizacją związkową w ustalonym przez strony terminie, a także w przypadku gdy u danego pracodawcy  nie działa zakładowa organizacja związkowa, regulamin pracy ustala pracodawca.") możesz już teraz wprowadzić ten regulamin

w zasadzie nie musisz nic zmieniać, ale by wykazać dobrą wolę i chęć współpracy - możesz trochę poprawić styl, tak żeby zapisy były "bardziej czytelne i precyzyjne" (ale wtedy musisz znów dać do opiniowania związkom - kierując pismo, wyznacz termin spotkania ze związkami najlepiej trójstronnego w celu dopracowania, uzgodnienia itd. i przerób z nimi punkt po punkcie)

Sama dopiero skończyłam pracę nad swoim regulaminem - korzystałam z wielu przykładów dostępnych na forum oraz gruntownie przerobiłam kodeks pracy (niezrozumiałe dla "czytaczy" były najczęściej punkty wynikające wprost z zapisów w Kp)

violka20-07-2003 02:18:15   [#03]

a tak na marginesie - to są kpiny i z pewnością przyczyny tej sytuacji są głęboko pozamerytoryczne - "a to Polska właśnie"

poza tym dlaczego masz trafiać w gusta - to ty jesteś pracodawcą i bierzesz odpowiedzialność za wszystko - zz-ty mają dbać o interesy pracowników, a nie o wygodę towarzystwa wzajemnej adoracji, które być może chętnie widziałoby skreślenie takich rozdziałów jak dyscyplina pracy czy też obowiązki pracownika

krytyka jest potrzebna, ale konstruktywna - postawa "nie bo nie" wcale nie pomoże dopracować regulaminu, a taki jest przecież sens konsultowania i uzgadniania z zz

jeśli chcesz podeślę ci mój regulamin - na razie jestem z niego zadowolona (w końcu miałam dobre ściągawki + znajomość specyfiki szkoły) - tera się uleży zajrzę do niego za 2-3 tygodnie, dam życzliwym by się "poczepiali" - pewnie jak zwykle coś się znajdzie do poprawki (choćby literówki lub styl - to też ważne)

Gaba20-07-2003 05:46:18   [#04]
Nie jestem związkowcem, jestem nawet trochę anty, ale takie pismo nigdy nie wpłynęło... mam to szczęśćie wiele spraw uzgadniać na telefon - kiedyś czegoś nie kapowałam, to mi długo tłumaczono, kiedyś zadzwoniono, że nie moze być jakiegoś sformułowania, a im się nie chce pisać, zebym poprawiła i przysłała woźną. Najporściej trzeba.

Myślę, że trzeba miec dobrą ściągę - w kodeksie pracy są precyzyjne uwagi, co musi być w regulaminie pracy. Kiedy przychodziłam przed dwoma laty, zaczęłam od wporwadzenia wszytskich regulamniów, bo był tylko 1 SFOŹ i to jak się okzało nieaktualny.
Marek Pleśniar20-07-2003 07:29:17   [#05]
terminy zwalniają Cię od dalszej konsultacji a zarzut "nieczytelności" jest niemerytoryczny i - jak dla mnie - to jakaś kpina z pracodawcy i odesłanie by poprawił on styl bo "się nie podoba". Nawet z tego powodu nie stosowałbym żadnych taryf ulgowych i skorzystał z prawa.
Danka20-07-2003 09:38:55   [#06]
Mam takie zdanie jak Marek. Tylko jak powinno wtedy wyglądać zakończenie regulaminu? Uzgodniono ze ZZ??????????? Jeden podpisze drugi  nie. Czy może tylko ja podpisuję?  Nie wiem?
Danka20-07-2003 09:44:20   [#07]
Do Violki. Chętnie zapoznam się z Twoim regulaminem. Mój też wynika z zapisów KP i tworzył go zawodowy BHP - owiec. W innych szkołach został przyjęty przez ZZ, u mnie jest nieczytelny dla ZZ.:-))
violka20-07-2003 17:08:43   [#08]

tworzył BHP-wiec

i tu pewnie pies pogrzebany - może to żargon zawodowy

piszesz nieczytelny - może masz starą maszynę do pisania - wymień na PC  ;)))

a regulamin wrzucam do wymiany plików - przy okazji dziekuję wszystkim za ściągawki (Szydłowiec, Kołobrzeg, Wrocław, Tarnów i jeszcze ze dwa inne)

Marek Pleśniar20-07-2003 17:20:20   [#09]

uzgodniono z ZZ nr1. ZZ nr 2 nie zajął stanowiska w ustawowym terminie. I podaj podstawę prawną.

Lece obejrzeć jak się teraz pisze regulaminy u Violki:-)

Danka20-07-2003 17:29:27   [#10]
Dziękuję. Wiem co zrobić, więc mam juz spokojne niedzielne popołudnie. Pozdrawiam! :-)))
violka20-07-2003 17:42:16   [#11]

Marek

czyżbyś coś wiedział, jak się u mnie kiedyś pisało regulaminy ???

jak coś znajdziesz do poprawy to daj znać

a tak przy okazji - problem dozorców

inspektor PIP mówił że należy ustalić okres rozliczeniowy, np.4 m-ce; jak rozumiem to dozorca w jednym miesiącu może pracować 50 godz., w drugim 30, trzecim 35, czwartym 45 (to przykład) - i dopiero po 4 miesiącach rozliczamy ile wychodzi średnio na miesiąc - jeśli jest więcej niż 40 płacimy nadgodziny (Art. 129 Kp)

ale Art.129 index 4 -można przedłużyć czas pracy do 12 godz. na dobę (też nie można przekroczyć przeciętnie 40 godz. na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym - par.1); ale już par.2 :" okres rozliczeniowy nie może być dłuższy jak jeden miesiąc. W szczególnie uzasadnionych przypadkach...... okres rozliczeniowy może być przedłużony, nie więcej jednak niż do 3 miesięcy"

to jak to jest w końcu z tymi dozorcami - mnie najlepiej by pasowało, gdyby pracowali po 12 godzin, w okresie rozliczeniowym 4-miesięcznym, (rozkład czasu pracy mają tak ustalony żeby nie przekroczyć 40 godz/tyg.) - po 4 m-cach rozliczamy czas pracy, podliczamy nadgodziny - wychodzi np. 0 i mamy problem z głowy - czy to tak może być?

Danka20-07-2003 18:30:25   [#12]
W tym moim nieczytelnym okres rozliczeniowy dozorców wynosi trzy miesiące.
Marek Pleśniar20-07-2003 18:49:38   [#13]
coś nie tak?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]