Mam przed sobą dwa regulaminy konkursów dyrektorskich z różnych gmin. Ale zjawisko w nich to samo. Władza sobie ułatwia wpływ na wyniki konkursów, Przynajmniej ja tak to czytam. Poniżej - fragmenty regulaminów. Są publicznie dostepne i tak je zdobyłem. Orzeknijcie sami.

Pierwszy regulamin:

II.   Komisja konkursowa

§ 5. Komisję konkursową powołuj e Prezydent Miasta Katowice, w składzie:

- trzech przedstawicieli organu prowadzącego szkołę,

- trzech przedstawicieli Kuratorium Oświaty w Katowicach,

- po dwóch przedstawicieli:

a/ rady pedagogicznej danej szkoły podstawowej,

b/ rodziców uczniów danej szkoły podstawowej,

- po jednym przedstawicielu organizacji związkowych NSZZ „Solidarność" i ZNP wydelegowanych przez miejskie ogniwa tych związków, przy czym przedstawiciel związku zawodowego nie może być zatrudniony w danej szkole podstawowej.

§ 6. Wybór przedstawicieli rady pedagogicznej i rodziców, odbywa się na zasadach określonych w regulaminach rady pedagogicznej i rady rodziców danej szkoły podstawowej.

§7. Z trzech przedstawicieli organu prowadzącego szkołę J eden pełni funkcję przewodniczącego komisji konkursowej.

III. Tryb przeprowadzania konkursu

§ 8. Posiedzenia komisji konkursowych odbywają się przy drzwiach zamkniętych.

§ 9. Przewodniczący komisji konkursowej przed rozpoczęciem posiedzenia sprawdza tożsamość członków komisji.

§10. Postępowanie konkursowe rozpoczyna się od zapoznania ze zgłoszonymi ofertami. Jeżeli kandydat nie spełnia warunków określonych w § l ust. 2 oraz w § 2 niniejszego regulaminu, komisja odrzuca kandydata nie dopuszczając go do dalszej części konkursu. Komisja konkursowa wysłuchuje wystąpień kandydatów oraz ich odpowiedzi na pytania członków komisji. W trakcie rozmów kwalifikacyjnych kandydaci przedstawiają swoje koncepcje pracy na stanowisku dyrektora danej szkoły podstawowej. Celem rozmów jest zapoznanie się z predyspozycjami i umiejętnościami kandydatów gwarantującymi prawidłowe prowadzenie danej szkoły podstawowej.

§11.1. Po dyskusji przewodniczący komisji zarządza głosowanie.

2. Głosowanie przeprowadzone dla wyłonienia kandydata na stanowisko dyrektora jest tajne.

3. Każdy członek komisji posiada jeden głos. Głosowanie odbywa się za pomocą karty do głosowania, na której wpisuje się nazwiska wszystkich kandydatów. Każdy z członków komisji na karcie do głosowania podkreśla nazwisko tylko jednego kandydata.

Jeżeli członek komisji podkreślił więcej niż jedno nazwisko, głos jest nieważny. Jeżeli członek komisji nie chce udzielić poparcia żadnemu kandydatowi, oddaje on kartę bez podkreśleń.

4. Kandydatem na stanowisko dyrektora zostaje osoba, która uzyskała:

- w przypadku jednego kandydata - 9 głosów ważnych „ za"

w przypadku dwóch kandydatów - 8 głosów ważnych „ za"

- w przypadku trzech lub więcej kandydatów - 7 głosów ważnych „ za"

5. Jeżeli kandydat na stanowisko dyrektora nie uzyska wymaganej liczby głosów, postępowanie konkursowe zostaje zakończone bez wyłonienia kandydata.

a wtedy kto wskazuje wygranego? Hm?

Drugi:

REGULAMIN

pracy Komisji Konkursowej do przeprowadzenia konkursów na stanowiska Dyrektorów Zespołów Szkół w Bilczy, Brzezinach i Obicach

[…]

10. Zwycięzcą konkursu zostaje kandydat, jeżeli otrzyma co najmniej ¾ ważnych głosów.

11. W przypadku:

nie zgłoszenia się do konkursu żadnego kandydata,

-  nie uzyskania wymaganej 3/4 ważnych głosów

kandydata na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół w Bilczy, Brzezinach lub Obicach wskazuje organ prowadzący.

Znam przypadki gdy kandydat zdobył 7 głosów, jego przeciwnik 1. Jak sądzicie - kogo wskaże organ? Bo ten który wyraźnie wygrał - dyrektorem w myśl regulaminu być nie może.

Uważam powyższe przypadki za naruszenie ducha prawa, lecz niestety jego litera - ułomna - pomaga takim praktykom.

Co Wy na to?

jako komentarz

przytoczę słowa Franciszka Potulskiego :

Obecnie mamy taki problem, że kiedy się odbywa konkurs na dyrektora szkoły, to przede wszystkim liczy się to, czy nasz wygra, a nie to, czy on jest przygotowany do pełnienia tej funkcji

czyli wiadomo,ze jest problem :-)

 i ciekawe zjawisko- sytuacja faktów dokonanych;-)

hustawka

to nas czeka, chyba, że regulamin MENISU rzecz ukroci

Na razie ważne jest, żeby był "nasz"

Tylko, cholera jak w kalejdoskopie zmieniaja się ci, co to wiedzą, ktorzy sa "nasi"

Wiec i nasi bardzo krotko "naszymi" bywają...

Co zaś do tego, o czym Marek- manipulacje wykonane bez bialych rękawiczek, sa gorsze niz te w bialych?

nie czysta.

Ale czego się spodziewałeś? cbdp. Każdy robi tak jak mu pasuje, a jeśli do tego prawo mu na to pozwala, to czemu nie skorzystać?...

W regulaminie mojego konkursu były aż trzy tury głosowania (tajnego). I pomimo wewnętrznej sprzeczności tegoś regulaminu udało się dyrka wybrać... :-))

ogłoszenie konkursu tylko na stronie internetowej miasta

to paranoja!

zawsze to konkurs.

Są przypadki , gdzie powierza się bez konkursu.

Pewnie o mnie też tam chodzi

http://www1.gazeta.pl/katowice/1,35019,1615613.html

No, nareszcie

Asia w przeciwieństwie do AnJi( czyli mnie) jest jednak kobietą płci przeciwnej, a jako taka  ma prawo być romantyczką ( z wpisów wynika, że- na szczęście- z pewnymi skłonnościami do cynizmu ). Jako cynik z pewnymi romantycznymi inklinacjami pozwolę sobie na poniższe:

1. Regulaminy, o których pisze Marek, to nie manipulacja. To zwykła uczciwość w stosunku do kandydatów i części członków komisji-oszczędza rozczarowań!

2.Manipulacje w "białych rękawiczkach" to nie manipulacje, a bezczelny przekręt, czasami z zastraszaniem części członków komisji (wprost- w trakcie pracy, lub nakłaniając do nie zgłoszenia się w dniu posiedzenia).

3.Formalnie - w każdym przypadku wszystko jest O.K. Regulamin MEN uniemożliwi regulaminy jak 1, niczego nie zmieni w przypadkach jak 2  Czyli: i tak d... z tyłu.

UWAGA: z własnych doświadczeń mam wnioski bardzo różne - generalnie: na wynik decydujący wpływ ma organ prowadzący - i słusznie, bo to on pracuje z dyrektorem na codzień.

Pcie