Forum OSKKO - wątek

TEMAT: to jeszcze raz ja...czy tu jest sama kadra kierownicza...?
strony: [ 1 ][ 2 ]
Gusia16-07-2003 17:15:32   [#01]

Aż mi głupio pytać... ale dopiero teraz przeczytałam OSKKO - Kadra Kierowinicza. Czy rzeczywiście tak jest? Bo ja jestem dopiero 2 - letnim steżem nauczycielem, i nie wiem czy wypada tak... ze "starszyzną"?

Bardzo gorąco wszystkich pozdrawiam, bo czuję się tu naprawdę świetnie. Żadne moje zapytanie nie pozostaje bez odpowiedzi. I w ogóle jesteście świetni (jak to nauczyciele :) )

Zyczę miłych wakacji. Ja niestety nigdzie nie jadę...

grażka16-07-2003 17:25:38   [#02]

:-)

Nie przejmuj się - nie sama kadra kierownicza. Nauczyciele też, zresztą dyrektor to też nauczyciel.

Ja jestem zwykłą przdszkolanką.

Witaj na forum - mały tu ruch teraz, bo wakacje. Jednak zawsze ktoś do pogadania się trafi.

Majka16-07-2003 17:26:27   [#03]

:)

Ja nie jestem kadra :)

I też mam 2(...) lata stażu :)))

Anka L16-07-2003 18:01:29   [#04]

ja też nie dyr :-)

mam 2 lata stażu (na dyplomowanego ) ;-)
witaj i nie bój się nazwy ani naszych dyrków :-)
Leszek16-07-2003 18:10:55   [#05]

Witaj wśród kadry i niekadry kierowniczej.

Pozdrawiam

ANDRZEJ16-07-2003 18:13:00   [#06]
witamy ....i ściskamy ..... na piwko poczekamy....
fredi16-07-2003 18:45:43   [#07]
witamy!!!!!!!!!!
Zola16-07-2003 19:19:27   [#08]
witaj
a Grazka , to nie taka zwykła przedszkolanka
ona potrafi zagonic do zabawy, 2, 20  i 40 latki ;-)))
grażka16-07-2003 19:59:56   [#09]

Zola!

:-)))
Marek Pleśniar16-07-2003 20:25:19   [#10]
np mnie:-))
SławekL17-07-2003 12:08:06   [#11]

Witaj wśród nas :-))))

A jesli jeteś wśród nas, to Ty też już jesteś niezwykła :-)))))

SławekL

Gaba17-07-2003 13:20:45   [#12]

ja w sprawie podziałów

ja tez mam dwa lata stażu jako kadra... ale taka, co to się uczy, pyta, kuleje, denerwuje, ale stara się bardzo - stara się dociągać do naszych gwiazd. Bardzo cię proszę, nie krepuj się czyś kadra czyś nie kadra pisz - kadra - zwarta i twarda...

 

:)

 

PS. a tak na poważniej, to właśnie chwalę się Wam, ze już działa nasza szkolna neostrada - wyproszona za darmo!!!

Agnieszek17-07-2003 15:04:01   [#13]
Ja też jestem nie kadra - i patrząc na kadry problemy mówię: "w życiu". Ale nie nigdy - tego się oduczyłam, bo mam ponad dwa lata stażu, dokładnie 3,5 X 2.
Strasznie się cieszę, że mogę tu pisać - tego jeszcze chyba nie mówiłam. A po cichu dodam, że to KKO długo mnie trzymało w niepewności i gdyby nie post Marka o nowowpisujących się, nie zdecydowałabym się przyłączyć do Was - do Nas znaczy się :).
Marek Pleśniar17-07-2003 16:02:20   [#14]

podobamisie;-)

nas-was:-)
jerzyk17-07-2003 22:05:52   [#15]

misiepodobateż ;-)

bo dzieki takim  nowowpisujacym " starszyzna " czuje sie młodziej

:-))

hania17-07-2003 22:22:42   [#16]

Gusiu!

żadna starszyzna - sami młodzi - na pewno duchem:-))

Ja tu "od zawsze" - a taki sobie zwykły nauczyciel. Tu jest "TO COŚ" - pisz jak najczęściej

Gusia18-07-2003 08:53:29   [#17]

Jesteście supeeeeeeeeeeeer

:)

No tak, a w wakacje miałam nie siedzieć przed kompem. Lecz z takimi ludźmi to aż "głupio" byłoby nie porozmiawiać. :)

Dlatego chyba już całe 12 miesięcy z kompem... Szkoda tylko, że u nas w pracowni nie ma dostępu do internetu... A na dodatek win 3.11

Dobrze, że wykupiłam sobie pakiet internetowy, to mogę często siedzieć na necie... do wyczerpania. A odkąd poznałam Was, siedzę jakby częściej :)

To jest forum jedyne w swoim rodzaju. Bo są tu wyjątkowi ludzie (nie słodze za bardzo...?), nie panoszą się i nie są ponad innymi.

Kurcze, ale się podlizuje hehehe, nie nie podlizuje się - to prawda.

P.S

Dzięki za miłe słowa...

(Heh dobrze że tu mój szef nie zagląda :))

emeryt18-07-2003 14:40:22   [#18]

GUSIA!!!!!

Czy ja dobrze czytam????? WIN 3.11 ?????

Przecież to już historia. I to jeszcze działa????

Nie słodzisz,nie słodzisz.- ludzie są wyjątkowi - sprawy też.

Tu nie tylko kadra. I'm organ prowadzący.

Pa. do zaczytania.

Marek Pleśniar18-07-2003 16:40:03   [#19]
na 3-jedynce i jedenastce można pisac pod Wordem, liczyć pod excellem a w DOSie uruchomić TP7. Nie jest tak źle. Z wyjątkiem sieci.
beera18-07-2003 18:13:03   [#20]

:-))

ubawiło mnie to pytanie :-))

Kadrą się bywa- czasem nawet krocej niż się czlek spodziewa ;-)

A poza tym kto powiedział, że kadra kierownicza to dyrektor?

W  małżeństwie np. ta sama kadra nazywa się "żona"

a w kurniku "kogut"

;-))

Zola18-07-2003 18:35:24   [#21]
a tak w związku z kadrą
Wojtek napisał świetny artykuł, jest w biuletynie Vulcana
tam własnie,miedzy wieloma bardzo ważnymi sprawami, takze  to o czym piszesz Asiu,że kadrą się bywa
artykuł fantastyczny,a opowieści o holenderskim dyrektorze to SF dla polskiej szkoły
rozmarzyłam się
Marek Pleśniar18-07-2003 18:46:33   [#22]
kadra=żona=kogut?
beera18-07-2003 18:55:59   [#23]

To lecę

poczytać Wojtka :-))

Ej- Zola, moze sie rozmarzymy jakoś wspólnie, co?

Marku- kadra= to, to co zarzadza?

Jesli tak, to często nawet w szkole dyrek w pojęciu "kadra" się nie miesci ;-)))

A.. co tu mowic o kadrze , gdy, np. rządzą żądze?
h
m..albo żądze rządzą ;-))

Marek Pleśniar18-07-2003 19:03:14   [#24]

nie mam biuletynu:-(

a kadry nie rządzą żądzą:-) namówmy tę zolę na jakieś piwo to się porozmarzamy wspólnie! Albo rozmażemy:-)

Majka18-07-2003 21:57:34   [#25]

Świetny artykuł! Rzeczywiście każdy dyr może się rozmarzyć :))

Ale jak widzę swojego szefa, jak od poszycia zabytkowego dachu i negocjacji z konserwatorem zabytków musi w pół sekundy przejść do planu organizacji i porady, co zrobić z Jasiem z II d....odebrać telefon od Bardzo Ważnego Wizytatora, wyłudzić pieniądze od sponsora i zrugać po drodze do sekretariatu kafelkarzy..... Niechby był jednością żabią, byłoby łatwiej :-))

Marek Pleśniar18-07-2003 22:15:17   [#26]

gapa ze mnie

znalazłem:-) i se czytam

Zola19-07-2003 01:15:13   [#27]
i co rozmarzyliscie się
a tak wzgledem szukania miejsca na wakacje
może tak na kajaki
2-9 sierpień Brda w dorosłych towarzystwie(uwuntualnie z włąsnymi dzieciskami)
beera19-07-2003 07:28:04   [#28]

zola :-))

musiałabyś mnie wziąc na hol :-))))
Marek Pleśniar19-07-2003 08:13:02   [#29]
hmmm, kajaki mówisz?
Zola19-07-2003 11:31:13   [#30]
mówię,mówię
Asia , z tym holem może byc gorzej, płyniemy od źródła, rzeka płytka, a na początku na szerokośc wiosła,i holowanie grozi kąpielą,ale jest cudownie
beera19-07-2003 17:20:35   [#31]

Kurcze...

żebys wiedziała jak się strasznie rozochocilam- nabrałam ochoty na taką wyprawę. Dla mnie to zupełna nowość- ale może przydałby sie wam nowicjusz, z ktorego można by sie posmiać :-) No i taki , co stawia wkupne ;-))

W tym roku juz nie ma siły, ale jeśli Ci nie przejdzie ochota do zaproszenia nas na taka imprezę w przyszlym roku, to strasznie chętnie sie wpisuję na listę :-)))

Pamiętam jak na kajaki zapraszał Roman, Marek cały czas o kajakach opowiada, Ty..musi w tym byc coś :-))

Wakacje 2004- bedzie szansa?

SławekL20-07-2003 22:39:11   [#32]

a ja byłem

w tym roku na krótkim spływie na Krutyni. To jest to.:-)))))

Marek Pleśniar20-07-2003 23:29:32   [#33]
chcą ją zamknąc i porobić jakieś cuda
Zola21-07-2003 00:55:59   [#34]
Asiu ,jako okularnik ,nie widzę przeszkód, lato 2004 należy do nas i kajaków
a z nowymi na spływach jest fajnie
pamiętam dziewczyny na jeziorze, którym kajak wciąż skrącywał nie w tą, co trzeba stronę i kolega kilkakrotnie do nich krzyczał : "ciągnij lewym wiosłem, no ciągnij"
a na to dziewczyny zawołały z rozpaczą : "wiemy , tylko ,które to lewe"
jest to zgodne z męską teorią,że kobiety nie rozróżniają kierunków ( w moim przypadku to prawda)
beera21-07-2003 07:00:42   [#35]

:-))))

Widze, ze jestem wam niezbędna jako powód do niezmiernej wesołości- no to czego się nie robi dla Zoli i zoliprzyjeciół ;-)))

Nabrałam apetytu wielkiego :-)))

rok szkolny minie jak zwykle- szybko, a w maju 2004 sie przypomnę :-))

 

Ha- widzicie chłopaki!

beera21-07-2003 07:09:01   [#36]

a zola...

tak długo nie odpowiadala, ze stałam się posiadaczem frustracji :-)))

ale- dziś- uffff

Zola21-07-2003 07:32:14   [#37]
sie pracuje ,sie nie gada ;-)))
Zola21-07-2003 07:33:20   [#38]
może nie jestem uzależniona :-(((
beera21-07-2003 07:50:12   [#39]

przypominam,

że to co mnięło podczas twojego "niepobytu" to sobota i niedziela więc NIE " się pracuje, nie gada" lecz pewnie lezenie brzuchem do góry gdzieś :-)))

nie uzależniona? WSTYD :-))) trza Cię reedukacji poddać :-)

Marek Pleśniar21-07-2003 08:51:31   [#40]

chłopaki tez popłyną. JA się zapisuję, Zolaa? Błagu błagu:-) Ja nie skręcywam gdzie popadnie:-) Hmm, może to wada - nie ma z kogo się śmiac. A co do kierunków świata i rąk w człowieku.

Sądzę że wręcz testem na prawdziwą kobietę jest mylenie prawej i lewej oraz kierunków świata. Sadząc zaś z mojego czasem błądzenia w miastach jak jeżdze... hmm. Jest coś we mnie z lepszej połowy ludzkości. A która to lepsza moim zdaniem - nie powiem:-)

Ostatnio spytałem pewną panią kierowcę na światłach  jak jechać. A ona mi pokazała łapką w lewo i powiedziała - tam! W PRAWO

To jak? Załapię się?

Anka L21-07-2003 09:15:34   [#41]

Marek :-)

może ona pokazało twoje prawo?
test na prawdziwą kobietę? ;-)
jeszcze by się okazało, że te z wąsami i brodą ( albo łyse) to też kobiety ;-)
Marek Pleśniar21-07-2003 09:31:53   [#42]
no mówię że błądzę często. A czemu bym inaczej pytał te panią na światłach o drogę?
Adaa21-07-2003 12:15:07   [#43]

hm..

prawdziwa kobieta zawsze wskaże drogę , nawet jak jak nie ma o tym zielonego pojęcia:-)

dlatego błądzisz dyrektorze:-)))))

Marek Pleśniar21-07-2003 12:26:40   [#44]
:-)
Zola21-07-2003 21:59:13   [#45]
nie ma sprawy, mozna sie zapisywać
tak na pewnik w okolicach maja,czerwca
harmonogram będę znała około lutegoo , no może marca
Marku Ty też myslisz o przyszłym roku ?
Marek Pleśniar21-07-2003 23:22:42   [#46]
tak!!!!!!
Gusia22-07-2003 12:37:24   [#47]

ja też chce :)

hehe chociaż nie mam zielonego pojęcia o kajakach

ale pływać umiem (więc się nie utopię - chyba)

i bardzo dużo gadam, nieraz chyba za dużo...

Tak w ogóle to chciałabym coś zmienić w swoim życiu, bo tak naprawdę to nigdzie nie byłam, g.... widziałam. Od prawie 5 lat dzieciaki urozmaicają mi życie. Najpierw jedna teraz 2. Raz w tygodniu chodzę do pracy (bo niestety nie ma więcej godzin), uprawiam niewielką działkę i tyle... Wooooow ale życie...

Więc może przygarniecie biedną sierotke :)

Renata22-07-2003 14:06:21   [#48]
Kurka, na łajbie za sterem byłam... ale na kajaku??? przyjmiecie???;-)
Marek Pleśniar22-07-2003 14:46:47   [#49]

alle aktywność po urlopach:-)

:-)
Zola22-07-2003 23:17:51   [#50]

rozmawiałam dziś z komandorem, bierze wszystkich z dobrodziejstwem inwentarza ;-)))

dam znać ,jak już będą znane terminy i podam gdzie, co i dlaczego

strony: [ 1 ][ 2 ]