Znasz podstawę prawną?

nie musi

Nie ma przepisu, który by nauczycielowi nakazywał przyniesienie takiego zaświadczenia.

Ale dyrektor może skierować n-la na badania (jeśli ma podstawy) i wtedy on musi zaświadczenie przynieść - jak tego nie zrobi dwa razy to jest podstawa do zwolnienia.

Moim zdaniem  jesteście w błędzie.

Ten zapis KP, wskazuje, iz pracownik Joszki musi przynieśc orzeczenie lekarskie 1 lipca, aby moc korzystać z urlopu wypoczynkowego.

zawsze powracajacych z urlopu zdrowotnego n-li, wita w mojej szkole skierownie na badanie.

 Joszko juz od kilkunastu dni Twoj n-l powinien mieć orzeczenie lekarskie.

Moim zdaniem jest to sprawa dośc pilna- radziłabym Ci zalatwić ją szybko.

§ 2. Pracownik podlega okresowym badaniom lekarskim. W przypadku niezdolności do pracy trwającej dłużej niż 30 dni, spowodowanej chorobą, pracownik podlega ponadto kontrolnym badaniom lekarskim w celu ustalenia zdolności do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku.

komentowałem trochę na skróty,.... myśląc o tym co Ewa napisała na koncu tzn.  

   jak tego nie zrobi dwa razy to jest podstawa do zwolnienia.

a tak przy okazji to co zrobić jeżeli 1 lipca nie przyniesie zaswiadczenia, nie udzielić urlopu? (ale jak to zrobić?)

i dopuściłeś do pracy? Tj urlopu;-)

Trza było skierować na badania.

yhm

wysyłasz na badanie skieroaniem z określonymi terminami

Po powrocie z urlopu zdrowotnego musi Ci dostarczyc orzeczenie

jesli tego nie zrobi w zasadzie nie powinien byc dopuszczony do pracy, ktorej szczegolnym wykonywaniem , ale jednak, jest przebywanie na urlopie wypoczynkowym.

Co do tego, czy pracownik musi, czy nie poddawać się badaniom, to odsyłam do zapisu KP

Art. 211. Przestrzeganie przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy jest podstawowym obowiązkiem pracownika. W szczególności pracownik jest obowiązany:

pomijając cała procedurę

nie znam przypadku kiedy wbrew woli nauczyciela wydano mo zaswiadczenie o przeciwskazaniach do wykonywania zawodu ( pomijam przypadki gdzie nie da się:-)

Ale

Asiu,

Ten paragraf (a właściwie jego część):

§ 2. Pracownik podlega okresowym badaniom lekarskim. W przypadku niezdolności do pracy trwającej dłużej niż 30 dni, spowodowanej chorobą, pracownik podlega ponadto kontrolnym badaniom lekarskim w celu ustalenia zdolności do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku.

nie dotyczy sytuacji powrotu z urlopu dla poratowania zdrowia. Ten urlop nie jest chorobą.

No i, tak czy tak, konieczne jest skierowanie - bez niego zaświadczenia przynosić nie musi...

.........................

Macia, jak przyniesie L4 to znaczy chory - czekamy aż wyzdrowieje (6-9 m-cy z przepisów zus, lub razem z urlopem zdrowotnym 2 lata z KN)

Ewo

ten paragraf dotyczy nieobecności spowodowanej chorobą  w tym także urlopu zdrowotnego, bowiem urlop zdrowotny jest nieobecnościa spowodowana chorobą!

Co do tego, że musi być skierowanie, pisałam o tym już niżej...

.........

Maciu- jesli przynosi l-4 po prostu jest na zwolnieniu lekarskim...

Nie wiem, co prawda i teraz nie mam czasu sprawdzać, czy konieczne jest wczesniejsze orzeczenie  lekarskie o niezdolności do pracy...raczej watpię, ale łba uciąć sobie nie dam :-)

Asiu,

spierałabym się...

N-l na urlopie "zdrowotnym" nie jest chory - wymaga tylko "czasowego powstrzymania się od pracy w celu przeprowadzenia leczenia".

Inaczej - nie pracuje bo w tym czasie chodzi na zabiegi, jest w sanatorium itp. a nie dlatego, że nie może pracować. A wszystko to po to żeby nie chorować w przyszłości. Dla mnie to bardziej regeneracja niż reperacja...

To tak jak z urządzeniem jakimś - jak się zepsuje (chore) to nie działa i trzeba naprawić. Czasem się nie da wtedy - renta.

A czasem działa, tylko przegląd techniczny wykazał, że trzeba coś tam wymienić, przesmarować, dokręcić itp. co trochę potrwa i w tym czasie urządzenie pracować nie może. Gdybyśmy go rozmyślnie nie wyłączyli w tym celu, to za pewien czas przestałoby działać wogóle...

jak ja nie lubię dwuznacznych sytuacji...

golone, strzyżone ;-)))

Ewo- moim zdaniem urlop zdrowotny wynika ze złego stanu zdrowia, co okresla lekarz wskazując nawet rodzaj choroby- np. struny glosowe.

Czas urlopu lekarskiego jest czasem leczenia.

Moim zdaniem  jest to sytuacja dośc jasna- nieobecność spowodowana chorymi strunami glosowymi oraz koniecznoscia ich leczenia przekracza 30 dni i to warunkuje podjęcie procedury kodeksowej.

Natomiast, czy kierować n-la na badania, czy nie to, jak zawsze, jest decyzją dyrektora, tak jak i jego są tej decyzji konsekwencje.

Ja w takiej sytuacji bezwzględnie n-li na badania kontrolne kieruję. Moim zdaniem wynika to z koniecznosci stosowania zapisów KP oraz mozliwości nalozonej KN.

Co zrobi Joszka to juz jego wybor :-)

...

co zaś do spierania się- może lepiej zróbmy to na jakiejś plaży :-)))

......

a gaby przypadek jest dość niewdzięczny, bo wchodzi w grę czlowiek...

Niestety bycie dyrektorem czasem oznacza bycie śwnią ( sory :-)

Bo ma się do wyboru- dobro gromady dzieciaków przeciwstawne dobru jednostki.

No to jeszcze

I drugie jeszcze

joszka,

Ad 1. Urlop zdrowotny to, jak pisałam wcześniej, nie zwolnienie lekarskie - tak orzekł SN - "jest to urlop, którego cele są zbieżne z celami urlopu wypoczynkowego", więc urlop wypoczynkowy NIE przysługuje po urlopie dla poratowania zdrowia, ani NIE powoduje uzyskania prawa do urlopu uzupełniającego.

Ad 2. Poszukaj w katalogu wątków na ten temat - powinieneś tak udzielić urlopu "zdrowotnego" by było można w terminie wypowiedzieć warunki pracy i płacy. Jeśli tego nie zrobiłeś możesz próbować albo załatwić to polubownie albo skorzystać, w przypadku ograniczenia wynikajacego z przyczyn podanych w art. 20 ust 1 KN, z zapisów ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy (Dz. U. z 2002 r. Nr 112, poz. 980, Nr 135, poz. 1146 i Nr 200, poz. 1679 oraz z 2003 r. Nr 90, poz. 844), gdzie dopuszcza się natychmiastowe zmniejszenie wynagrodzenia pracownika z prawem do 3 miesiecznego dodatku uzupełniajacego. Czyli zgodnie z prawem trzeba takiej osobie jeszcze przez 3 m-ce płacić za cały etat, pomimo że faktycznie pracuje ona na część etatu (i tak dobrze, że nie cały rok)