Forum OSKKO - wątek

TEMAT: powracajacy syn marnotrawny
strony: [ 1 ]
joszka15-07-2003 12:33:05   [#01]

mój nauczyciel po długim niebycie w szkole orzeł nad orły ...... urlop bezpłatny dla wypełniania waznej ideii w organie prowadzacym A tu nagle  "Eagle has landed"( tak jak w projekcie Apollo tyle ze w miedzyczasie nowy kolega całkiem dobrze się " wpasował " w miejsce naszego dumnego ptaka.

I teraz problem - orzeł przybył w .... lipcu ( zatwierdzone arkusze etc)

Moge dać ( przyznam, ze chętnie) ale tylko część etatu ( powiedzmy 13/18) bo do innych przedmiotów orła sie nie da zaprząc ( baaardzo specjalistyczne podejscie do ukochanego przedmiotu- ustalona zbiezność do "wykładania' - naciagana zreszta bardzo - ale to juz sprawa kolezanki poprzedniczki) - TYLKO CZY MOZNA??? jeszcze teraz w lipcu dać informacje o zatrudnieniu w niepełnym wymiarze? Ja mysle , ze tak.

1/ zgłoszenie dopiero teraz , zamiast do 30 kwietnia

2/ zatrudniony nauczyciel ( nie ma tego zaznaczone ,ze pracuje w miejsce naszego orła) ma takie samo konstytucyjne prawo do pracy - to JA moge ustalić kto ile godzin pracuje ( poza tym przygotowanie uniwersyteckie "nowego" bije na głowe przygotowanie orła

3/ mam w pracy kota - zeżre ptaszysko jak nic( nie bedzie miał respektu), przeszkadzać nie bede !! 

Co wy na to

Janusz z W15-07-2003 14:16:00   [#02]

Znam ten ból

Taki orzeł (sęp raczej ;-) zgłosił gotowość do pracy w lutym ub. r. Ponad 10 lat był w kuratorium. Był na tyle bezczelny, że mając formalne zatrudnienie (i pieniądze!) w tymże kuratorium do końca kwietnia bodajże, chciał już pieniędzy od niewielkiej, wiejskiej szkółki już w lutym właśnie. Do końca sierpnia jakoś się "przeturlał" w szkółce, następnie wziął 6-miesięczną odprawę i... poszedł pracować w polsko-niemieckiej szkole, w której posadkę załatwił sobie jeszcze piastując wysokie stanowisko w kuratorium.

Joszka nikt Ciebie nie upoważni do innego stosowania prawa wobec tego orła. Mogę Ci tylko współczuć. A prawo stosuj tak, jak dotychczas...

Gaba15-07-2003 17:43:00   [#03]
a czy nauczyciel ma obowiązek potwierdzenia, że powraca, taki jeden dziki wydarł  sie na sekretarkę, że powie, jak będzie chciał, czy powraca... a tera to on jest na chorym do 20 czerwca, powie jej po 20... ale nie powiedział...

;)
joszka16-07-2003 08:07:54   [#04]

to

nie jest wbrew pozorom do śmiechu.Socjalne zabezpiezenie (prawo do pracy jest O.K.- przecież dyrektorem się bywa, nauczycielem się jest zawsze). Gorzej z kultura, świadomością i odpowiedzialnością. Głupota i pieniactwo ( koleś od Gaby) może narobić wiele kłopotów. myslę ,że ten baran dokładnie wie czy wróci czy nie  do pracy. Robi przecież tylko to po to by zaistnieć i miec swoje 5 minut. Nie potwierdzi we własciwym dla dyrektora czasie, zrobi się młyn jak wróci, bo trzeba  arkusz poprawić, pozmieniac przydziały itp. I co mozna durniowi zrobić? <<< A może zapomni dostarczyć zaświadczenia lekarskiego?, to go wtedy POGANIAĆ!!!!!! >>>>> Ale czy warto sobie ręce paprać???

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]