nadszdl był do Krakowa ze wszech stron.

Na Kazimierzu Festiwal Kultury Żydowskiej.

Teraz w Rynku prezentacje teatrów ulicznych. Siedzimy sobie w Noworolu z Daną i Zbychem (słynnym byłym dyrektorem Dany), pijemy różne napoje (oni głównie te na "P") i kontemplujemy sztukę. Madrygaliści pięknie (i głośno) grają.

:-))))

Jest extra. Wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy. Ma to ponoć jeszcze jakiś czas potrwać. I gdybu nie jutrzejsze komisje awansowe, byłbym bezgranicznie szczęśliwy. A tak no cóż, proza dyrektorskiego żywota.

Ale nic to. Dziś jest super.

Wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiamy

Dana, Rycho i Zbycho.

Och, jak Wam zazdroszczę:-)

Kocham Kraków, kocham góry a z nad morza tak daleko:-)

hmm jedziemy do Was!

pozdrowienia dla całej trójki:-)

no słyszałam, że teatry chodziły po Rynku, a ludziska od knajpki do knajpki, tak co by tej kultury być bliżej ;)

tu kawka, tam to na "p" i tak do póżnej nocy

oj zazdroszczę, zazdroszczę

to na p

też tam jestem-dziecko "zluzowało" po sesji mieszkanie.

To na "p", to też "pipek gęsi" z żydowskiej kuchni. Polecam-pyszny.

Pozazdrościć imprezy krakowskiej.

W ramach odchamiania chcę być na poznańskiej imprezie z pokazami wojskowymi...

To taki podziecięcy sentyment za "zielonymi".

Pozdrowienia z Leszna. Rychu pozdrów od nas (ze Sławką) Danę.

ja to do odchamienia mam dostepną

na tej wsi tylko siebie ;-))

ale jak tu mowic o skuteczności takiego procesu :-)))

.....

obawiam się nieco, ze jak tu zaczniecie gadać- Wy , faceci , o wojsku to przechlapane, nikt się do glosu poza Wmi nie dorwie ;-)))

masz rację Asiu

proponuje powrócić do meritum.

Przeciez pisałem, że to jeszcze potrwa. A i napoju na "P", na który masz ochotę nie zabraknie. Nie bój się :-))))

Trzeba tylko się zebrać i do nas przyjechać.

No to jak???

A było pięknie i do późnych godzin.

Dzięki Leszku, my też oczywiście was pozdrawiamy.

I wszystkich pozostałych również.  :-))))

Panowie - nie tylko wy tak nostalgicznie...

http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1125076

Swoją drogą, na towarzyskich imprezach zazwyczaj szybko formują się dwa obozy: kobiety - dyskusje o szkole, panowie - komputery, samochody i wojsko. :-)))

hmm

proponuję żebym ja był w obozie: kobiety i meżczyźni - temat - rozmowy o kobietach i meżczyznach;-)

żelaźniaki, latawce i inne frywolności;-)

a wiecie czym podobno różni się hmm.. biust od kolejki elektrycznej?

funkcjonalnie niczym, bo jedno i drugie jest dla dzieci a chetnie bawią się tym dorośli-)

Rycho...

kurcze :-))

Kraków i te tam przyjemności na P :-)))

Uważaj, bo slowo wyleci wroblem, a wróci kamieniem w postaci asi :-)))

co do dowcipów, to już nie wiem, można je tu opowiadać, czy nie- panie dyrektorze ;-)))

czuję się przywołany do porządku:-)

ja tam tez chętnie - do tego Krakowa - w postaci brukowca średnich rozmiarów:-)

Krakowiacy są baardzo gościnni i mają sporo miejsc z tym na P

a kiedy?

te kamienie nadlecą (przylecą?)

Marku, bo ostatnio odkryliśmy jeszcze kilka tych ... no .. z tym na "P"

:-)))

A swoją drogą skąd u Asi myśl, że my tu się boimy latających kamieni?

           ;-)

hmm, asiaa - zwalamy się im na kark?

(potem, doświadczywszy tego, uznają że woleliby kamienie:-)

ej? Jak to "odkryliście"? Toście ich nie znali?

A ja...

weszłam sobie na taki smakowity wątek, żeby się pochwalić, że nawet nad morzem (a nie tylko w Krakowie) się można odchamić i co???????

widzę po prostu, że tu się kocą wprost wyrazy na "p" :-)))

I jak sie ma do tego wróbel, który -mimo wakacyjnej pory- myślę, że jest na "w"?????

po paru tych na "P" raczej trudno będzie złapać wróbla ("W") w garść ("G")

:-)

No i właśnie...

zamiast dumy z udziału w koncercie organowym mam oskarżenie, że piję (na"p" jak najbardziej) za dużo ;-)

I po co się było wtrącać w inteligentną dysputę?

P i P

czyli "przyjemne" z "pożytecznym"

tylko nie mnie rostrzygać co przyjemne, a co pożyteczne ;-))

Masz rację Marku, nie znaliśmy. Tyle tego, że nie wiadomo kiedy i gdzie nowe się robią.

myślę tu i o tych "przyjemnych" miejscach i tych "pożytecznych" również.

Bo i koncerty organowe w Mariackim też są. Bach itd, itp...

No to co?

bach?      ;-)