Kochani!

 Ile (procentowo) według Was- powinien uczeń napisać na sprawdzianie w szkole średniej, na ocenę dopuszczajacą. Wydaje mi się, ze 40% ale już zgłupiałam i nie wiem czy dobrze myslę

u nas

Jeżeli da się to procentowo ująć, to:

94%-100% bdb (6%)
75%-93%  db (18%)
50%-74% dst (24%)
(dawnej tutaj bybłby ndst)
od (30%-)35%-49% dop. (14%-19%)
od 0% do (29%-)34% ndst

Odmiany pseudo-norm w pomiarze dydaktycznym wg B. Niemierki.

Z tabeli wynika, że zależnie od niepopartego empirycznie założenia o rozkładzie wyników testowania, można te wyniki dowolnie kształtować (normować). Jedne z tych norm są bardziej, inne mniej surowe, ale we wszystkich nie ma wyraźnej granicy między stopniami, a nawet można ją dowolnie ustalać i przesuwać, w konsekwencji nimi manipulować. Wspólną cechą tych wszystkich odmian jest więc żonglowanie danymi ilościowymi z pominięciem interpretacji jakościowej. Stwarza to złudzenie sprawiedliwości i ułatwia wyrokowanie o osiągnięciach uczniów, ale tylko pozornie oddaje prawdę takiego wnioskowania. Świadomość istnienia pseudo-norm i dostrzeganie ich wad potrzebna jest każdemu, kto pragnie uczynić ocenianie rzetelnym, trafnym i obiektywnym.

a da się?

w 2002, aby zdać egzamin maturalny z matematyki na poziomie podstawowym, trzeba było zdobyć 30 pkt na 100,

podzielam zdanie Jartula (30%-35%) co do dopuszczającej i dostatecznej, dalej trzeba by uwzglęnić celującą,

jednak w diagnozach zewnętrznych na dop trzeba ok.40%

Dziękuję bardzo wszystkim za informację! Przypadek ten dotyczy syna mojej koleżanki, otórz dzisiaj zdawał sprawdzian zaliczeniowy za II sem.z geografii w szkole średniej,(nieobecność uspr. z powodu choroby). Nauczyciel sprawdził i uznał 40% odpowiedzi. Wg nauczyciela sprawdzian jest na ocenę ndst. i poprawka w sierpniu!

Oceny cząstkowe były: dop.,dop, dostawiona ocena przez n-la ndst. i teraz ndst. na koniec roku niedostateczny

i co Wy Moi Drodzy na to?

A gdzie jest...

Miało być PSO...

Właśnie o to chodzi , gdzie jest WSO i PSO?

Jeśli chodzi o moją (małą) szkołę średnią w powiecie to kontrole z Kuratorium dokładnie mnie sprawdzają (2 lub 3 razy w roku), czy mam wszystko w dokumentach. Nie dopuszczam do takich przypadków jak ten, który zdarzył się w dużej szkole(1500 uczn.) w mieście, a nie na prowincji. I chyba rodzic tu nic nie pomoże, musi czekać do sierpnia bo jak zaskarży n-la to zaszkodzi swojemu dziecku na przyszłe lata.

Marek - czy pytanie to do mnie

czy Twoje tzw. adasie, są do mnie - jak do mnie, to ci powiem szczerze, że ja nie umiem.

adasie są do wykazu Jartula:-)

Początkowo myslałem że to wykaz jakowychś trunków i nawet formułowałem pytanie co to za gatunki;-)

Oj te procenty!

Marku! pewnie pomyślałeś, że to nowy przepis na nalewkę zlotową?

A wystarczy tak mało...

By takich problemów nie było.

Wystarczy PRZED sprawdzianem, egzaminem itp. poinformować ile trzeba na jaka ocenę i dlaczego!

Potem to już pestka. I nie ma niezadowolonych i skarżacych się.

A gdy jeszcze pozwolimy na negocjacje PRZED egzaminem - to będziemy w raju...

...............

Czesia, a skąd wziełaś te 40% przy zewnętrznych? Przecież "przy zewnętrznych", zdaniem Menis nie wolno stawiać ocen.

Ewo, 
może źle sformułowałam, ale mówiąc o  "zewnętrznych" miałam na myśli diagnozy opracowywane przez zespoły nauczycieli z róznych szkół dla np. powiatu (pracowałam w takim zespole). I tam ustaliliśmy te właśnie 40 %.
W tym roku były u nas takie dla kl.I lic oraz przedmaturalne dla III LO i IV tech (szkoły nie muszą obowiązkowo ich pisać).

A wracając do przypadku "sprawdzian zaliczeniowy za II sem.z geografii w szkole średniej", to może ten sprawdzian "był na ocenę dop" i wówczas to trzeba mieć co najmniej 80% punktów (tak jak egzaminie sprawdzającym - zadania na konkretną ocenę), ale oczywiście o tym tym uczeń powinien być poinformowany