Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Zwolniony z wych. fiz. |
Ada 1 | 13-06-2003 10:50:20 [#01] |
---|
Co wpisać na świadectwie uczniowi, który w I semestrze uczęszczał na wych. fiz. a w drugim był zwolniony? |
Marek3 | 13-06-2003 11:13:12 [#02] |
---|
Ja wpisuję ocenę z pierwszego semestru jako ocenę roczną. |
beera | 13-06-2003 11:13:20 [#03] |
---|
Dokonujesz klasyfikacji koncoworocznej. czyli ocenisz rok szkolny. Ja bym go oceniła, ponieważ masz podstawy do ocenienia. |
beera | 13-06-2003 11:20:54 [#04] |
---|
:-)) remis w czasie :-) |
fredi | 13-06-2003 14:40:08 [#05] |
---|
wpisujesz zwolniony |
Karolina | 13-06-2003 14:42:03 [#06] |
---|
my też wpisujemy zwolniony |
krystyna | 13-06-2003 16:25:13 [#07] |
---|
my - zwolniony |
Czesia | 13-06-2003 17:34:28 [#08] |
---|
też - zwolnoiny |
Tera | 13-06-2003 18:15:37 [#09] |
---|
My też zwolniony. |
dareks | 13-06-2003 19:24:17 [#10] |
---|
zwolniony; zdecydowanie |
beera | 13-06-2003 22:48:40 [#11] |
---|
??? Zwolniony? Jest to klasyfikacja końcoworoczna. Ocenę się wystawia za cały rok szkolny. Moim zdaniem w dalszym ciagu- powinien otrzymać ocenę. to tak jak z frekwencją- na koniec roku zliczamy całoroczną frekwencję, nie semestralną, tu moim zdaniem jest podobnie... |
Janusz Pawłowski | 13-06-2003 23:01:33 [#12] |
---|
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ z dnia 21 marca 2001 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania egzaminów i sprawdzianów w szkołach publicznych (Dz. U. Nr 29, poz. 323 i Nr 128, poz. 1419, z 2002 r. Nr 46, poz. 433, Nr 155, poz. 1289 i Nr 214, poz. 1807 oraz z 2003 r. Nr 26, poz. 225) § 7. 2. W przypadku zwolnienia ucznia z zajęć z wychowania fizycznego w dokumentacji przebiegu nauczania zamiast oceny klasyfikacyjnej wpisuje się "zwolniony".
Nie ma tu mowy o tym, że wpisuje się zwolniony, chyba, że nie był zwolniony w pierwszym semestrze. Pisze się "zwolniony" - tak wynika z rozporządzenia.
Istotnie - da się wyczuć pewien zgrzyt - przez całą szkołę miał 6, a w ostatnim semestrze złamał sobie nogę - i co? - zwolniony? Można powiedzieć, że rozporządzenie to źle formułuje - powinno jakoś bardziej szczegółowo tę sprawę rozpisać. Może należy coś z tym fantem zrobić? |
beera | 13-06-2003 23:08:32 [#13] |
---|
Ja to rozumiem tak... Powiedzcie- gdyby był zwolniony w I semestrze, a w drugim nie- także byście wpisali "zwolniony"? Sytuacja jakby taka sama, a efekt jakby inny... Jesli wpis "zwolniony" podlega takim samym rygorom jak wpis oceny, bądź nieklasyfikowania, to tym bardziej nalezy wpisać ocenę. Fakt, że rozporządzenie nie pisze w jakiej częsci roku szkolnego musi uczeń byc zwolniny i w jakim wymiarze, ale może nalezy wziąc pod uwage inne zapisy... Czyli np. ten o wypisywaniu nieklasyfikowania. Przeciez zwolnienie to szczególny przypadek nieklasyfikowania wlasnie- tylko, że uzasadnionego zwolnieniem lekarskim... |
Ewa z Rz | 14-06-2003 06:38:12 [#14] |
---|
asia, Rozporządzenie nie precyzuje tych spraw. Poprzednio, gdy mieliśmy obligatoryjnie 2 semestry, był zapis, że ocena za II semestr jest jednocześnie oceną na koniec roku. Takie myślenie przświeca tym, którzy twierdzą że należy w takim wypadku wpisać "zwolniony" Obecnie rozporządzenie nie reguluje tej kwesti, zatem powinna być ona doprecyzowana w statucie szkoły - w rozdzaile dotyczącym oceniania. Czyli odpowiedź na pytanie powinna brzmieć - zależy jak kto ma tą kwestię wew. uregulowaną w statucie. Z Twoich wypowiedzi wynika, że u Ciebie ocenę końcoworoczną ustala się na podstawie wszystiego co uczeń robił w danym roku szkolnym - tak jakby nie było klasyfikacji śródrocznej. Można tak oczywiście, ale można równiez inaczej. |
beera | 14-06-2003 07:22:06 [#15] |
---|
nie jest tak, moim zdaniem Dla mnie semestrów może byc nawet 4 ale jedno i tak jest jasne. na koniec roku dokonujemy klasyfikacji koncoworocznej temu podporządkowujemy ocenianie czerwcowe. Na podstawie całorocznej obecnosci ucznia dokonujemy- na przyklad- klasyfikowania go, bądź nie. Tu przypominam, ze zapis o ewentualnym klasyfikowaniu ucznia także dotyczy całego roku szkolnego- nie jednego semestru ( 50 % obecności ucznia na zajęciach) Całoroczna także jest frekwencja. Oceny także sa KOŃCOWOROCZNE. Moim zdaniem rodzic w sytuacji gdy była możliwość wystawienie oceny klasyfikacyjnej może mieć pretensje o wypisanie "zwolniony" I jeszcze- moim zdaniem statut nie musi zawierać treści, ktora wynika z innych przepisow. ........... jest tu haczyk w tym zwalnianiu, bowiem janusz przywołał przepis. Jesli go czytać literalnie, to nawet tygodniowe zwolnienie ucznia nakazuje wpisać "zwolniony" :-)) |
RomanG | 14-06-2003 16:10:14 [#16] |
---|
Ja za Asią Zdecydowanie. |
janzg | 14-06-2003 16:19:28 [#17] |
---|
moim zdaniem nie macie racji. O tym czy uczeń jest "zwolniony" decyduje fakt podjęcia przez dyrektora szkoły decyzji administracyjnej o zwolnieniu. Jeżeli taka decyzja została podjęta na piśmie, to nie ma o czym gadać. Jeże decyzja nie została podjęta na piśmie, to nie podstawy prawnej do wpisania "zwolniony" i wówczas uczeń jeśli był "chory" i nie ma podstawy do klasyfikacji, to jest nieklasyfikowany z wszelkimi tego konsekwencjami. Jak nie zda egzaminu klasyfikacyjnego, to musi powtórzyć klasę. ;-( |
marekci | 15-06-2003 21:35:12 [#18] |
---|
Zdecydowanie wpisujemy ocenę z I semestru !- Ado 1 mówi do Ciebie w-fista. Praktyką dobrą jest to ,że uczeń zostaje oceniony w ogóle. A fantastycznie jest jeszcze wówczas gdy ta ocena spełni swoją rolę. Zdrówka życzę! |
Grażyna | 15-06-2003 22:31:07 [#19] |
---|
zwolniony uważam, że należy wpisać mu zwolniony, bo gdyby zliczyć dni kiedy nie ćwiczył byłby nieklasyfikowany. Dyrektor podejmuje decyzję administracyjną o zwonieniu i jest ona wystawiona na określony czas, w takim wypadku do końca roku szkolnego. Podstawcie tutaj analogiczną sytuację wagarującego X-ińskiego, który tylko w pierszym semetrze chodził do szkoły i otrzymał np. ocenę dostateczną, czy wystawicie mu na koniec roku szkolnego 3, czy uznacie, że jest nieklasyfikowany? |
beera | 16-06-2003 08:32:58 [#20] |
---|
Grażynko- przede wszystkim do ciebie teraz- 50% nieobecności nie klasyfikuje ucznia jako nieklasyfikowanego. Aby ucznia nieklasyfikować należy wykazać brak podstawy do ocenienia wynikajacej z PRZEKROCZENIA 50% nieobecności. Tak dokładnie brzmi przepis:Uczeń może nie być klasyfikowany z jednego, kilku lub wszystkich obowiązkowych zajęć edukacyjnych, jeżeli brak jest podstaw do ustalenia oceny klasyfikacyjnej z powodu nieobecności ucznia na obowiązkowych zajęciach edukacyjnych przekraczającej połowę czasu przeznaczonego na te zajęcia w szkolnym planie nauczania. " Tu taka sytuacja nie zachodzi. A inne rzeczy- oczywiście, że ważna jest decyzja dyrektora o zwolnieniu, ale dużo ważniejszy jest czas zwolnienia. W opisanej sytuacji mamy pól roku ocenianego i pół roku zwolnienia. Z jakiegos powodu uznajecie nadrzędnośc zwolnienia. jako rodzic odwołałabym się od takiej decyzji i wygrałabym, bowiem w tym przypadku sa podstawy do ocenienia, a nieobecnośc ucznia nie przekroczyła 50% . |
janzg | 16-06-2003 09:59:26 [#21] |
---|
dlatego dyrektor powinien mieć głowę na karku i przed wydaniem decyzji wspólnie z nauczycielem całą zaistniałą sytuację przeanalizować. |
beera | 16-06-2003 10:23:09 [#22] |
---|
:-)) i ok :-)) to jest tu najtrafniejszy wniosek :-)) |
Zola | 16-06-2003 22:03:53 [#23] |
---|
wiecie co , nie mam nic przeciw temu, żeby miec głowę na karku, ale krew mnie zalewa jak mając ostani dzień wystawiania ocen zaplanowany na 12 czerwca otzxrymuje od rodziców ucznia podanie o zwolnienie z wfu na II semestr, mało tego dostaję zwolnienie wypisane przez lekarza tylko z zapisem zwolnienie w wfu na okres od 1 lutego so 20 czerwca 2003 i zwolnienie jest z datą 12 czerwca
i nie z wufu, uczennica nieklasyfikowana z 1 przedmiotu z pozostałych dopy, nieobecnoći mocno wybiórcze i usprawieliwiane tylko prze rodziców, bo una taka chora, kwitu na chorbe cały rok niet i nagle wobliczu nieklasyfiowania lekarz z datą 12 czerwca wypisuje zwonienie od 1 X do 20 czerwca z powodu choroby i leczenia dlaczego my nauczyciele mamy byc korekt, dyrektorszy mają mieć głowy na karku, a jakiś ( bron boże kazdy) lekarz może sobie pozwolic na takie numery, jakie mamy mozłiwości kwestionowania takiego papieru |
fredi | 17-06-2003 15:24:26 [#24] |
---|
ty tez mozesz sobie pozwolić na nieklasyfikowanie w takiej sytuacji, stwirdzaja , że dokument jest niewiarygodny | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|